Syria - nowa odsłona konfliktu

renald
Sous-lieutenant
Posty: 409
Rejestracja: czwartek, 4 stycznia 2007, 23:52
Has thanked: 4 times
Been thanked: 16 times

Re: Syria (2)

Post autor: renald »

Philip79 pisze:
No proszę, widze, że juz sie wyrobiłem, jesli chodzi o zachodnia prasę.
Jeśli zniknę bez śladu któregos dnia to szukajcie mnie na Guantanamo, chyba że Putin da mi azyl, jak Snowdenowi :twisted:

Zauważ, odnośniki do gazety i rmfu, najgłosniejszych w Polsce, sztandarowych piewców prawdy :)
Chociaż ludzie jakby zaczęli mądrzeć i informacje z gazety, czy tvnu oglądają z coraz większym dystansem.
Fakt, pisowska propaganda z tvp na czele się do tego zapewne przyczyniła, ale to chyba będzie jeden z nielicznych przypadków "dobrej" propagandy.

Chociaż dzisiaj ogladałem tvpinfo i równo jadą z reszta mainstreamowymi mediami o ataku dokonanym przez Asada, jako pewniak, z tym że nie podają żadnych dowodów. Ot co, tylko politycy machającymi zdjeciami z dziecmi zabitymi sarinem.
Może nie tyle mądrzeć i nie wszyscy ludzie. I nie tylko dwóch, trzech jednostronnych publikatorów.

Od pocisku moździerzowego na sarajewskim targu wiele wydarzeń tak często podlega podobnemu schematowi i są one tak rażące, że już jakoś specjalnie głęgoko nie trzeba się im przyglądać i ich analizować, aby wyciągnąć wnioski dalekie od życzeń światowego machera i opłacanych przez niego/zapatrzonych w niego mediów.

Zniszczenie jakiegoś kraju w celu zmiany układu geopolitycznego brzmi obecnie bardziej przekonująco, niż zniszczenie jakiegoś kraju w celu wprowadzenia w nim wolności, dobrobytu i demokracji.

He, he pamiętam na tym forum jakieś 6 lat temu szlachetnych obrońców zasadności zniszczenia Libii, destrukcji jej infrastruktury, gospodarki i zamordowania Kaddafiego. Oczywiście w celu wprowadzenia tam wolności i większego dobrobytu, bo PKB mieli na poziomie biedniejszych krajów UE. Pozdrawiam i kłaniam się.
Awatar użytkownika
Philip79
Sous-lieutenant
Posty: 448
Rejestracja: niedziela, 16 sierpnia 2015, 18:34
Lokalizacja: Radom
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Syria (2)

Post autor: Philip79 »

RAJ pisze:Ważne jest DLACZEGO Amerykanie wykonali ten atak. "Atak chemiczny Assada" nie jest powodem tylko pretekstem. To nie jest przypadek, że atak wykonano w środku spotkania z premierem Chin. To jest tupnięcie nogą. To demonstracja wobec Rosji i Chin - zacznijcie nas traktować poważnie, bo nie zawahamy się użyć siły. Przy czym wcale bym się nie zdziwił jakby tu przede wszystkim chodziło o Chińczyków i ich sztuczne wyspy. Mogli olać Trumpa bo nie wierzyli, że odważy się zaatakować. Jeżeli zaś chodzi o Rosjan, to z początku chciał się z nimi dogadać, ale Putin najpewniej nie chciał iść na kompromis, co było widoczne wobec ostatniego zaostrzenia kursu USA wobec Rosji. Po prostu Trump potrzebował jakiejś demonstracji. Więc przywalił.
A oczywiście :) nowy prezydent USA już 3 miesiąc grzeje tyłek na fotelu, najwyższa pora pokazać, że Trump nie gorszy twardziej od dabliu Busha, bo na temat Obamy to specjalnie nie ma co pisać.
Rosjanie właściwie oczekiwali czegoś takiego, tylko zastanawiali się w jaki sposób amerykanie zademonstrują swoje wpływy z nowym sternikiem na czele.
Właściwie to amerykanie nie zaskoczyli, tak samo jak z ostatnim atakiem na bazę (poinformowali wcześniej Rosjan), mam tylko nadzieje, że skończy się tylko na takich fajerwerkach, bo jeśli Trump będzie chciał pokazać więcej to może się to skończyć różnie, gdy np wpadną na taki szalony pomysł jak jakaś zmasowana ofensywa na siły rządowe Syrii.

Poza tym co napisał @Raj...
Właściwie to zastanawiam się czy w większym stopniu jest demonstracja siły nowego prezydenta USA?
Czy może też wynik frustracji, będącej efektem sukcesów wojsk Assada?

Już pomijając szerszy aspekt geopolityczny (Chiny, Rosja), przypomniało mi się, jak podczas prezydentury Busha, w czasie niewielkich efektów pacyfikacji Afgańczyków, jeszcze w trakcie zbierania dowodów na bombę jądrową Saddama, planowano nawet atak na Iran. Środowisko Busha uważało, że jeśli uda im się zaprowadzić słabą demokrację w jakimkolwiek państwie bliskiego wschodu to rozleje się to z automatu na cały region i zaoszczędzi środków.
Niestety jak wiemy, nie rozlało się, znamy sytuację w Afganistanie i Iraku, dlatego plany dotyczyły nawet Iranu (oś zła i te klocki). Padło więc na Syrię... i znowu właściwie nie jest po myśli Amerykanów... bo nawet sztuczny twór w postaci państwa islamskiego nie odniósł planowanego efektu.


Swoją drogą, ostatnio siły rządowe maja ciężką przeprawę tym razem w okolicach Hammy na którą ruszyła ofensywa. Słynne ugrupowanie sil zwane HTS liczy około 30tys żołnierzy, razem z ciężkim sprzętem.

Obrazek

Eksplozja zmotoryzowanego pasa szahida :) VBIEDA

Strach pomyśleć co by było gdyby podczas powstania warszawskiego Niemcy używali takich upgradowanych goliatów. :)
Przepraszam za mój czarny humor. :)

Aktualna mapa regionu Hammy:
http://i.imgur.com/VdEHEov.png

"kłótnia z idiotą, jest jak gra z gołębiem w szachy. Nieważne jak dobrze grasz, gołąb i tak poprzewraca pionki, a na koniec nasra na szachownicę"

Szukasz porządnej strategii?
Więc zanim wywalisz pieniądze w błoto, zobacz Gry Strategiczne, które polecam:

https://www.facebook.com/Gryzalecane/no ... e_internal
Darth Stalin
Censor
Posty: 6571
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 73 times
Been thanked: 170 times

Re: Syria - nowa odsłona konfliktu

Post autor: Darth Stalin »

Chyba już wiadomo, o co chodzi:

Obrazek
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6209
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 917 times
Been thanked: 435 times
Kontakt:

Re: Syria - nowa odsłona konfliktu

Post autor: Torgill »

Gdybanie i teoretyzowanie, w oparciu o jedno "źródło". To na razie żaden "dowód".
Nie znaczy to jednak, że nie jest to możliwe. Prędzej jednak dostrzegałbym, że Trump sam prze do małej wojny. Syria wcale nie jest taka pewna, bo może to też być Korea - kilka osób wskazywało na ewentualny deal z Xi.
Awatar użytkownika
Philip79
Sous-lieutenant
Posty: 448
Rejestracja: niedziela, 16 sierpnia 2015, 18:34
Lokalizacja: Radom
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Syria - nowa odsłona konfliktu

Post autor: Philip79 »

Torgill pisze:Gdybanie i teoretyzowanie, w oparciu o jedno "źródło". To na razie żaden "dowód".
Nie znaczy to jednak, że nie jest to możliwe. Prędzej jednak dostrzegałbym, że Trump sam prze do małej wojny. Syria wcale nie jest taka pewna, bo może to też być Korea - kilka osób wskazywało na ewentualny deal z Xi.
Trudno powiedzieć co temu człowiekowi w głowie siedzi. na razie jedno jest pewne, że chce pokazać , że nie będzie taką ciotą jak Obama w kwestii b. wchodu.
Natomiast osobiście nie podoba mi się, bo kojarzy mi się z młodym Bushem i przypominają mi się ich kombinacje, jak szukanie na siłę pretekstu do wojny z Irakiem, Afganistanem i jakie bagno z tego wyszło.
Nie wspomnę już o całym syfie jaki zrobiony został w całej północnej Afryce. Co prawda w Egipcie usunięto bractwo muzułmańskie od władzy, ale efekt tego jest taki jak chociażby ostatnie wydarzenia związane z zamachami w koptyjskich kościołach.

Drażni mnie też stosunek kościoła katolickiego a w szczególności Rzymu i wypowiedzi papieża (modli się za nawrócenie zamachowców), który nie robi nic kompletnie w obronie braci wiary, kiedy to mordowane są tysiące chrześcijan. Ja wiem, że doktryna kościoła jest pacyfistyczna, ale na litość, tam są palone kościoły, mordowani ludzie i wysadzane kościoły.
Ci ludzie powinni mieć przynajmniej prawo do obrony a nie wystawiać drugi policzek bo tak hierarchowie kościoła nakazują.

Ciekawe jakby zareagowało papiestwo gdyby w powietrze wyleciała bazylika Św. Piotra w Rzymie?

Ciekawe jakby to było gdyby nagle chrześcijanie zaczęli palić meczety i mordować i mordować muzułmanów, pewnie zostali by potępieni przez własnych hierarchów chociażby w europie gdzie muzułmanie wprowadzają sobie swoje prawa i robią co im się podoba olewając prawa krajów w których mieszkają.
Ja tego po prostu nie rozumiem.

Papiestwo nie rozumie muzułmanów, oni bierność traktują jako słabość i prowokacje do dalszych działań.

"kłótnia z idiotą, jest jak gra z gołębiem w szachy. Nieważne jak dobrze grasz, gołąb i tak poprzewraca pionki, a na koniec nasra na szachownicę"

Szukasz porządnej strategii?
Więc zanim wywalisz pieniądze w błoto, zobacz Gry Strategiczne, które polecam:

https://www.facebook.com/Gryzalecane/no ... e_internal
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: Syria - nowa odsłona konfliktu

Post autor: Telamon »

Trudno powiedzieć co temu człowiekowi w głowie siedzi.
Reelekcja jak każdemu amerykańskiemu prezydentowi, który szuka jakiegoś konfliktu aby móc to potem wykorzystać w trakcie kampanii wyborczej pokazując się jako siłacz jakiego amerykańscy wyborcy lubią. Clinton miał Bałkany, Bush Afganistan oraz Irak, Obama pomagał cofnąć Libię do ery kamienia łupanego nalotami przy jednoczesnych obietnicach odwrotu z Iraku więc Trump aby nie być gorszy również coś pokaże.

Pytanie jest jedno - Syria i powrót na wyświechtany Bliski Wschód (ale też walka z ISIS) czy też interwencja wojskowa w Korei (mniej prawdopodobne). Na Ukrainę nie wkroczy wszakże USA nie szukają przeciwników równorzędnych wagowo do rozjeżdżania ich czołgami.

Jakieś inne pomysły na interwencję?
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6209
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 917 times
Been thanked: 435 times
Kontakt:

Re: Syria - nowa odsłona konfliktu

Post autor: Torgill »

Philip79 pisze:
Torgill pisze: Papiestwo nie rozumie muzułmanów, oni bierność traktują jako słabość i prowokacje do dalszych działań.
Papiestwo kieruje się Ewangelią, co może nie jest mądre politycznie ale jest to chrześcijańskie.
Awatar użytkownika
Philip79
Sous-lieutenant
Posty: 448
Rejestracja: niedziela, 16 sierpnia 2015, 18:34
Lokalizacja: Radom
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Syria - nowa odsłona konfliktu

Post autor: Philip79 »

Torgill pisze:
Philip79 pisze:
Torgill pisze: Papiestwo nie rozumie muzułmanów, oni bierność traktują jako słabość i prowokacje do dalszych działań.
Papiestwo kieruje się Ewangelią, co może nie jest mądre politycznie ale jest to chrześcijańskie.
No, tak, biblia nakazuje wystawiać drugi policzek.
Brzmi pięknie i tak moralnie. Do nas i tak dociera tylko szczątek masakr dokonywanych na chrzescijanach, media robią co mogą aby tuszować. Ale skala tego tak na prawde przerasta wszelkie wyobrazenia, Pomijając masowe palenia kościołów na bliskim wschodzie, północy Afryki, to dochodzą też pogromy dokonywane w rejonie Filipin, a tam już się dzieją dantejskie sceny.

Więc czy moralne jest zachowanie papieża i koscioła???
Nie wiem jak wam mnie sie to w głowie nie miesci, że kończy sie to tylko na zdawkowych komentarzach watykanu i głowy koscioła. Zawsze były ataki na chrześcijan, ale teraz nabrało to juz rozmiarów, prawie , że ludobójstwa.

Wyobraźcie sobie co by było gdyby chcrzescijanie w odwecie wysadzili kopułe na skale albo spalili kilka meczetów w Europie???? Nie jestem praktykujący, ale przeraza nie ta ignorancja, cała europejska polityka multi kulti, zachowanie władz Szwecji i kolejne kwiatuszki i serduszka malowane na ścianach w imie solidarności, nie wspominając o innych krajach, jak np zachowywali się francuzi po zamachach, spiewajac piesni i rysujac kwiatki na ulicach.

Wyobraxcie sobie jak zachowało by sie nasze społeczeństwo gdyby wysadzili nam jakis kościół. Doszło by pewnie do pogromów muzułman.
Czy aby my, Polacy mam jeszcze jakies szczątki normalności nie przesiąkniete polityka multikulti.
No może jeszcze w Rosji, zrobili by podobnie.


pomijając ta kwestię....
Zastanawialiście sie jak będzie wyglądał podział syrii i ziem po ISIS????
Bo to robi się ciekawym aspektem.

Np kwestia Iranu, który zaangażował się kilkanaście miesięcy temu i ma szanse przeciąć bliski wschód (tzw bliskowschodni księżyc), od zatoki perskiej aż po może czarne :)
Współpracując z Libanem, którego kontroluje za pomoca Hessbollahu, Syrii, i całymi pozostałościami po ISIS, itd.

"kłótnia z idiotą, jest jak gra z gołębiem w szachy. Nieważne jak dobrze grasz, gołąb i tak poprzewraca pionki, a na koniec nasra na szachownicę"

Szukasz porządnej strategii?
Więc zanim wywalisz pieniądze w błoto, zobacz Gry Strategiczne, które polecam:

https://www.facebook.com/Gryzalecane/no ... e_internal
Awatar użytkownika
cdc9
Generał Broni
Posty: 5618
Rejestracja: czwartek, 23 marca 2006, 09:23
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Syria - nowa odsłona konfliktu

Post autor: cdc9 »

No dobrze ..., a co niby miałby zrobić Papież, którego oskarżasz o bierność?
Przecież nie ogłosi krucjaty, nie ogłosi świętej wojny, nie wyśle księży samobójców.
Nie jestem fanem Franciszka, ale w obecnej sytuacji niewiele namacalnego może zrobić. Jego rienpotencja, jak mawiał Marszałek, nakłada się na z jednej strony bierność państw Zachodu, dla których chrześcijaństwo nie jest żadnym punktem odniesienia, a z drugiej na może i brak wrażliwości Papieża, który po prostu niezbyt rozumie problematykę Morza Śródziemnego jako człowiek z całkiem innego kręgu kulturowego.
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi.

Józef Piłsudski (24 września 1895 r.)
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6209
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 917 times
Been thanked: 435 times
Kontakt:

Re: Syria - nowa odsłona konfliktu

Post autor: Torgill »

Ponieważ wszyscy już wiedzą, że ISIS niebawem padnie, gra toczy się w tej chwili o Asada. Bodajże jakiś czas temu Repetowicz opisywał teorię, jakoby Amerykanie dążyli do tego, aby część rebeliantów miała utworzyć korytarz wzdłuż południowo - wschodniej granicy Syrii, aż po Izrael, który łączył by się z terytoriami SDF. W ten sposób ten sojusz miałby dobre podstawy gospodarcze, mając dostęp do Izraela, a także kontrolując szlak handlowy do Iraku, którego duża część także będzie kurdyjska.

Swoją drogą życzę Kurdom własnego państwa, mają na to pewne szanse w tym układzie sił.

USA zaś naciskają wyraźnie na "Syrię bez Asada". Ponieważ wrócić do gry trzeba z hukiem, więc wywalili 59 Tomahawków w syryjską bazę, pokazując co mogą zrobić, trochę rujnując przy okazji opowieści o skuteczności rosyjskich systemów plot. Teraz główni gracze będą mocno licytować i ścierać się o przyszłość Syrii, wszystko jest jeszcze możliwe.

A wracając do Papieża - polecam np. lekturę Apokalipsy Św. Jana. Wszystko to ma się wydarzyć, kościół będzie prześladowany, chrześcijan będą mordować. Nie widzę co mógłby zrobić Papież poza potępianiem takich ataków i dyplomatycznym upominaniem się (to już w kuluarach) u niektórych rządów, aby dopilnować tej sprawy. Wygląda na to, że XXI wieku to chrześcijanie będą najbardziej prześladowaną grupą, a sam wiek będzie w dużym stopniu wiekiem islamu - choćby ze względu na demografię i dynamikę wzrostu.
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Syria - nowa odsłona konfliktu

Post autor: RAJ »

cdc9 pisze:No dobrze ..., a co niby miałby zrobić Papież, którego oskarżasz o bierność?
Jak to się ładnie mówi - stracił okazję, żeby nic nie mówić.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Syria - nowa odsłona konfliktu

Post autor: RAJ »

Torgill pisze:Ponieważ wrócić do gry trzeba z hukiem, więc wywalili 59 Tomahawków w syryjską bazę, pokazując co mogą zrobić, trochę rujnując przy okazji opowieści o skuteczności rosyjskich systemów plot.
Raczej rujnując opowieści o skuteczności tomahawków. Tomahawki lecące w stronę lotniska nie zostały ostrzelane. Jakbym miał zgadywać to powodem jest fakt, że Putin zastrzegł sobie prawo decyzji do otwarcia ognia do obiektów amerykańskich. Efekty na lotnisku jak na użycie 59 rakiet typu cruise były dość mizerne. Ciekaw jestem jak by wyglądał atak przeprowadzony na cel faktycznie broniony przez S-400 - np. na Tartus.
Torgill pisze:A wracając do Papieża - polecam np. lekturę Apokalipsy Św. Jana. Wszystko to ma się wydarzyć, kościół będzie prześladowany, chrześcijan będą mordować. Nie widzę co mógłby zrobić Papież poza potępianiem takich ataków i dyplomatycznym upominaniem się (to już w kuluarach) u niektórych rządów, aby dopilnować tej sprawy. Wygląda na to, że XXI wieku to chrześcijanie będą najbardziej prześladowaną grupą, a sam wiek będzie w dużym stopniu wiekiem islamu - choćby ze względu na demografię i dynamikę wzrostu.
Papież mógłby milczeć i nie popierać muslimów. Mógłby rozpocząć kampanię polityczną i humanitarną w celu wspierania społeczności chrześcijańskich. Możliwości jest sporo, tylko trzeba by chcieć.
A w dominację muzułmanów nie uwierzę. W końcu przegną pałę i Europa do spółki z Chinami ich zaorają.
Wszystkie sukcesy muzułmanów wynikają z biernej postawy państw chrześcijańskich. Ale to się powoli kończy.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
Indar
Błędny rycerz
Posty: 1088
Rejestracja: piątek, 5 maja 2006, 20:08
Lokalizacja: Łomża
Kontakt:

Re: Syria - nowa odsłona konfliktu

Post autor: Indar »

Syria Syrią, ale ja bym się bliżej przyjrzał Korei płn. - odnoszę wrażenie że Trump z panem Xi ustalili dużo, dużo więcej niż tylko ogólnikowe "że prezydent Xi obiecał zwiększyć współpracę w celu powstrzymania programów nuklearnych i rakietowych władz w Pjongjangu, jednak nie wystąpił z żadnymi nowymi inicjatywami w tej dziedzinie..."
http://www.freha.pl - Forum Rekreacji Historycznych
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6209
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 917 times
Been thanked: 435 times
Kontakt:

Re: Syria - nowa odsłona konfliktu

Post autor: Torgill »

RAJ pisze:Raczej rujnując opowieści o skuteczności tomahawków. Tomahawki lecące w stronę lotniska nie zostały ostrzelane. Jakbym miał zgadywać to powodem jest fakt, że Putin zastrzegł sobie prawo decyzji do otwarcia ognia do obiektów amerykańskich. Efekty na lotnisku jak na użycie 59 rakiet typu cruise były dość mizerne. Ciekaw jestem jak by wyglądał atak przeprowadzony na cel faktycznie broniony przez S-400 - np. na Tartus.
Zrujnować to próbuje je rosyjska propaganda. Zniszczenia nie były duże, bo Amerykanie ostrzegli Rosjan, a więc także pośrednio Syryjczyków, że uderzą.
Gadanie tylko o 23 Tomahawkach, które trafiły, ma taką samą wartość jak gadanie o sprzęcie dla zielonych ludzików ze sklepów z militariami, albo typowe wystąpienie Ławrowa.

Podaje za defence24:
Ok. 10 godzin po ataku pojawiły się zdjęcia satelitarne bazy, a eksperci ISI (imagesatintl) przeprowadzili ich identyfikację. Wg nich porażeniu – zniszczeniu bądź uszkodzeniu – uległo ok. 44 cele (obiekty), przy czym stopień zniszczenia jest różny – w niektóre cele uderzyły więcej niż jedna rakieta: 15 schronohangarów, 7 punktów remontowych i warsztatowych, 10 magazynów z amunicją, 7 składów paliwa, 5 stanowisk obrony przeciwlotniczej.
Fox pokazał obrazki z imagesat:
http://www.foxnews.com/world/2017/04/07 ... ields.html
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Syria - nowa odsłona konfliktu

Post autor: RAJ »

Ostrzeżenie dostali w ostatniej chwili, co oznacza, że co najwyżej zdążyli oddalić się od zabudowań bazy, na pewno nie udało się ewakuować samolotów ani żadnego sprzętu.
Co więcej jeszcze tego samego dnia lotnisko odzyskało zdolność operacyjną, co oznacza, że pozostały na nim zapasy paliwa oraz amunicji.
Owszem jet możliwość że była to mistyfikacja, samoloty przyleciały i od razu odleciały i tylko pas startowy jest operacyjny ale niespecjalnie w to wierzę.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Geopolityka i współczesne konflikty zbrojne”