Strategie

Ale w sumie powiedział prawdę i miał rację: jak każdy szef rządu będzie patrzył tylko na swój interes, to interes całej wspólnoty pójdzie do kosza.

Sorry, albo rybki albo akwarium.

Pytanie o interesie jakiej "całej wspólnoty" mówimy: czy o interesie "całej wspólnoty" narodów unijnych - to wtedy ok, należy o ów interes dbać, chuchać na niego i dmuchać, żeby Europejczycy mieli się dobrze i chcieli funkcjonować w ramach kołchozu, który ma im (nam) służyć.
Czy może mówimy o interesie "całej wspólnoty" brukselskiej pajęczyny, który to interes należałoby rozpirzyć na cztery wiatry a część tego towarzystwa zapewne powsadzać do pudła (bo nie wierzę, że lobbystom z brukselskich korytarzy dają się przekonywać do konkretnych rozwiązań z samego przekonania).
Tak że tutaj należy wyraźnie odróżnić interes ludzi/społeczeństw od interesu brukselskich politykierów i technokratów. Którzy moim zdaniem funkcjonują w najwyższym stopniu w oderwaniu od rzeczywistości.

Jak to "nikt"? Wybrali go ci właśnie SZEFOWIE RZĄDÓW...

W sumie to co za problem, żeby KE wybierał PE? Wtedy do jej legitymacji nikt nie będzie mógł się przyczepić... poza owymi szefami rządów, którzy już nie będą mogli tak swobodnie sobie dobierać komisarzy...

[...]

Wypowiedzi Junckera i Schulza dużo bardziej przyczyniają się do potencjalnego rozpadu UE, niż wszystko co Farrange kiedykolwiek powiedział i jeszcze w przyszłości powie.

The British have violated the rules. It is not the UE philosophy that the crowd can decide its fate.

Ta wypowiedź powinna zakończyć się dymisją nie tylko jego ale też całej KE. Bo to nie była jakaś wyjątkowa wypowiedź, to tylko podsumowanie stosunku KE do ludzi jako takich. Już nawet nie wyborców. Po prostu zwykłych ludzi. Dla nich to bydło, które powinno być posłuszne.

Temat u nas zupełnie nie znany a w Wielkiej Brytanii co najmniej od dobrych paru tygodni na topie. Otóż chodzi o niejakiego Arrona Banksa, który bardzo wydatnie wspierał finansowo kampanię Brexitową i wszystkie działania z nią związane, a pieniądze na to jak się okazuje dostawał z Rosji. To tak w wielkim skrócie.

Tylko przykładowe linki:
https://www.theguardian.com/uk-news/201 ... s-11-times
https://www.independent.co.uk/voices/br ... 46776.html

Pogooglajcie to pewnie znajdziecie więcej i być może bardziej interesujących.

Dobry temat do refleksji nad demokracją i jej działaniem.

A propos demokracji, choć nie od tej skorumpowanej strony: w audycji sprzed dwóch dni, do której daję odnośnik, pada na samym końcu cytat z Thomasa Jeffersona, który wydaje mi się bardzo na miejscu: "nie należy przeprowadzać donośnych zmian w oparciu o wątłą większość". W audycji jest też fragment dotyczący rozbicia Anglii (młodzi/starzy - pro/antybrexitowcy) które dość łatwo przełożyć na wszystkie kraje, także na Polskę. Mówiąc ogólnie, tendencja obecna na całym świecie, w poszczególnych krajach przyjmująca różne formy.
Ciekawy jest też, również z mojego własnego rozeznania, podobny do tego w Polsce brak możliwości wyrazu swojego stanowiska przez ludzi młodych, czyli de facto brak możliwości pełnego ich uczestnictwa w systemie. Podobnie jak w Polsce, gdzie od przynajmniej dekady mowa jest o polaryzacji sceny politycznej w ten sposób, że wielka grupa ludzi i tak nie ma za kim się opowiedzieć (i część głosuje na to co jest, a część milczy), tak też jest w Anglii. Brexit zwiększa co prawda ciśnienie i może dojdzie tam do jakiejś zmiany. Są nawet tacy, co wierzą, że da się jeszcze doprowadzić do drugiego referendum lub unieważnienia tego. W tym duchu wypowiadał się tam niedawno na łamach prasy Norman Davies.

https://www.polskieradio.pl/8/7186/Arty ... e-i-skutki

Jeden z członków komisji sejmowej ds. dezinformacji i fake newsów oświadczył wczoraj, że pozyskana korespondencja mailowa Arrona Banksa i Stephena Bannona, bliskiego współpracownika Donalda Trumpa z czasów poprzedzających jego prezydenturę i jej pierwszych miesięcy, budzi wątpliwości co do finansowania kampanii probrexitowej oraz korzystania danych z Cambridge Analytica.

(Cambridge Analytica to zamknięta w tym roku firma, którą ufundowali kilka lat temu właśnie Stephen Bannon i Robert Mercer; zajmowała się pozyskiwaniem i analizowaniem danych na potrzeby kampanii politycznych, czynnie wpływała i korzystała m.in. z nielegalnie pozyskanych danych 87 mln użytkowników FB przekazanych jej przez inną firmę, producenta pewnej aplikacji do FB.)

Z analizy maili Bannona, Mercera i Banksa ma wynikać, że Bannon zamierzał wspierać działania populistycznej prawicy w Europie, Anglię uważając za kluczowe miejsce, skąd można oddziaływać na polityków europejskich i UE. Wybrane dwa komentarze osób zajmujących się tą sprawą w Anglii:

"Istnieją bezpośrednie powiązania politycznych ruchów stojących za Trumpem i Brexitem. Powinniśmy zacząć patrzeć na to szerzej. To jest akcja koordynowana pomiędzy granicami różnych krajów przez bardzo bogatych ludzi w sposób, jakiego wcześniej nigdy nie widzieliśmy." (David Collins)

"Te maile łączą odległe wątki i różnych ludzi. Mamy twarde dowody i dokumentację, że i zagraniczni fundatorzy, i transatlantyckie interesy, i UKIP, i Bannon, i przetwarzanie danych, i finansowanie są przedmiotem tej korespondencji. Zdumiewające jest, jak ich (Banksa, Bannona i Mercera) pragnienie do wpływania na politykę przenika się z pragnieniem robienia na niej pieniędzy." (Emma Briant)

O tym wszystkim można poczytać w angielskiej prasie, na innej stronie czytając o negocjacjach May, o sypiącym się rządzie, rezygnacjach ministrów itd. Jak ktoś ma trochę czasu, polecam zerknięcie do angielskich gazet.

Stało się:

https://fakty.interia.pl/raporty/raport ... Id,4301009

Jeszcze przez 11 miesięcy będziemy mogli spokojnie ściągać książki, gry i figurki. Trzeba będzie wykorzystać np. dalszy spadek kursu funta i zrobić zapasy. Z ciekawostek 'hobbistycznych" - Warlord Games z okazji Brexitu planuje znów podnieść ceny. Podobno GW zamierza urządzić magazyny na kontynencie aby nie musieć się męczyć z utrudnieniami pobrexitowymi (ostatecznie i tak klepią towar w Chinach). Warlord raczej nie ma takich możliwości.

Tymczasem w Szkocji

https://wiadomosci.wp.pl/szkocja-chce-r ... 740048513a

Szkoci czują się lekko poirytowani i przegłosowali wniosek o powtórzenie plebiscytu. Johnson odrzucił. Nastrój Szkotów raczej się nie polepszy... Dożyjemy wolnej Szkocji?

IRA już przed rokiem zgromadziła sobie specjalny budżet na koszty Brexitu:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/201 ... aty-wideo/

cadrach pisze: ↑poniedziałek, 15 października 2018, 09:36 A propos demokracji, choć nie od tej skorumpowanej strony: w audycji sprzed dwóch dni, do której daję odnośnik, pada na samym końcu cytat z Thomasa Jeffersona, który wydaje mi się bardzo na miejscu: "nie należy przeprowadzać donośnych zmian w oparciu o wątłą większość". W audycji jest też fragment dotyczący rozbicia Anglii (młodzi/starzy - pro/antybrexitowcy) które dość łatwo przełożyć na wszystkie kraje, także na Polskę. Mówiąc ogólnie, tendencja obecna na całym świecie, w poszczególnych krajach przyjmująca różne formy.
Ciekawy jest też, również z mojego własnego rozeznania, podobny do tego w Polsce brak możliwości wyrazu swojego stanowiska przez ludzi młodych, czyli de facto brak możliwości pełnego ich uczestnictwa w systemie. Podobnie jak w Polsce, gdzie od przynajmniej dekady mowa jest o polaryzacji sceny politycznej w ten sposób, że wielka grupa ludzi i tak nie ma za kim się opowiedzieć (i część głosuje na to co jest, a część milczy),
https://www.polskieradio.pl/8/7186/Arty ... e-i-skutki

https://www.youtube.com/watch?v=weBboDL ... 0d&index=9

https://www.defence24.pl/brytyjska-armi ... -pod-topor

Brytyjczycy będą osłabiać armię, szczególnie wojska lądowe - stawia to pod wielkim znakiem zapytania ich możliwości działania w wojnie lądowej w Europie Środkowej. W zasadzie robią to, co robili przez kilkaset lat - potrzebują głównie lotnictwa (i broni przeciwlotniczej) oraz marynarki wojennej, teraz doszły cyber i kosmos.

No niezupełnie, ostatnich 300 lat to dość intensywne wykorzystywanie wojsk lądowych w koloniach.