Korea w atomowym klubie

Awatar użytkownika
J E Y T
Lieutenant
Posty: 514
Rejestracja: sobota, 12 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Kobyłka city

Post autor: J E Y T »

Darth nieprzeszadzasz, Jezus, Maryja użycie na masową skale głowic jądrowych ( co prawda to tylko 200 kT - ale jednak ) nielepiej jak już to głowicami konwencjonalnymi ew. chemicznymi... co na to opinia publiczna? przecierz usa ( pisze przez małą bo nie szanuje ) kreuje się jako strażnika pokoju ( mnie też śmieszy ten żart), ale to zupełne zaprzeczenie polityki zagranicznej usa - co niewyklucza tego, że podzielam twój pogląd - misje są (des)tabilizacyjne...
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Darth Stalin pisze:MOJA operacja moglaby nazwać się:
1. "Horror and Terror"
2. "Execution and Extermination"
3. "Little Armageddon v.1.0 - Scorched Earth"

Którą wersję wolicie, Tow. Nico? :wink: :twisted:
Jak już przejmę tą władzę w Polsce to dam Ci nie MSW tylko MON :> :!:

Horror and Terror jest najlepsze :twisted: :!:
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
J E Y T
Lieutenant
Posty: 514
Rejestracja: sobota, 12 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Kobyłka city

Post autor: J E Y T »

Tylko pamientaj Darth - Polska nie ma głowic jadrowych - ale może mieć :) - pod twoją komędą to ja z przyjemnością moge służyć ( nawet jako mięso armatnie :) )

O i na początek jakieś skromniejsze plany - wypad na południe do Czech... :wink:
Darth Stalin
Censor
Posty: 6598
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 79 times
Been thanked: 180 times

Post autor: Darth Stalin »

J E Y T, 200 kT to standardowa moc jednej głowicy stosowanej w wielogłowicowych międzykontynentalnych rakietach balistycznych; megatony itp. dzisiaj ne są używane :wink:

Poza tym, w jaki inny szybki sposób osiągnąć realizację punktu 9.?
9. Cele operacji można uznać za zakończone, gdy straty przeciwnika w sile żywej wyniosą 97-99%
Obecna polityka zagraniczna USA jest kompletnie nieskuteczna, jak widać.
Próbuja się kreować na "strażnika pokoju", ale i średnio im to wychodzi i tzw. "reszta świata" ma to gdzieś, nazwyając USA "żandarmem/policjantem świata", "największym terrorystą", "imperium" etc. => no to skoro tak, to może w końcu wypada zachować się jak ten "imperialny żandarm", hę?
Skoro prezydent USA jest nazywany "masowym mordercą", a tacy kolesie mordujący masowo obywateli własnych (phenian) bądź podżegający do mordowania innych (Teheran) sa przedstawiani niemalze jak gołąbki pokoju (turbaniarze z teheranu i ci, co ich popierają), to co się cackać? Niech przynajmniej mają prawdziwy powód do takiego określenia, a 70 milionów to jeszcze lepiej :twisted:

Wkurza mnie takie podejście "światowej opinii publicznej", ze jak jeden kraj zbroi się po zęby żeby zrobić kuku drugiemu (Iran) to próbuje się go ugłaskać, a jak drugi (USA) próbuje temu pierwszemu pprszekodzic, to wyrasta na "tyrana" itp. Irańczycy nie są dziećmi - niech w końcu poniosą odpwiedzialność za to, że popierają zbrodniczy reżim.
Tak samo jak Niemcy czy Japończycy 60 lat temu.

Podobno w Iranie sa "najbardziej demokratyczne wybory w świecie islamu"? Tak? No to niech ci wyborcy w końcu sobie uświadomią, że owszem, moga wybrać/popierać każdą władzę, jaka im się podoba, ale jak ta władza za bardzo podskakuje, to się taka władzę kasuje razem z tymi, co ją popierają.
Chcą byc męczennikami? Zapewnmy im 70 milionów męczenników i każdą ilość następnych, wedle życzenia.

Kurde, jakoś u nas ludzie potrafili wykopsac władzę, ktoa rządziła wbrew interesom narodu i społeczeństwa i narażała nas na atomowy odwet. Można bylo? Można. Irańczycy też mogą... ale jeśli nie chcą? To 'nuke'em all!" :twisted:

Maja prosty wybór.
Awatar użytkownika
J E Y T
Lieutenant
Posty: 514
Rejestracja: sobota, 12 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Kobyłka city

Post autor: J E Y T »

Już mówiłem broń chemiczna i konwencjonalna ( jestem ogólnie przeciwnikiem broni jądrowej i biologicznej - chemicznej nie ) Zgadzam się z tym co mówisz o polityce usa i ich nieudacznictwie -ale może oni tego chcą ( jest wróg, są większe nakłady na armie ). Jak myślisz?
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Parafrazując. Dajcie mi kraj, a zrobie z niego wroga :twisted: . Spokojnie, cały Bliski Wschód, Korea, Wietnam, Wenezuela, Kuba itd. czekają na wyzwolenie z rąk USA. Armia amerykańska nie musi się bać, że zabraknie wrogów. Czas za to najwyższy zacząć ich na poważnie usuwać :!: :twisted:
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Darth Stalin
Censor
Posty: 6598
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 79 times
Been thanked: 180 times

Post autor: Darth Stalin »

J E Y T pisze:Już mówiłem broń chemiczna i konwencjonalna ( jestem ogólnie przeciwnikiem broni jądrowej i biologicznej - chemicznej nie ) Zgadzam się z tym co mówisz o polityce usa i ich nieudacznictwie -ale może oni tego chcą ( jest wróg, są większe nakłady na armie ). Jak myślisz?
Może nie do końca, ale możliwe.
Ładne parę lat temu pojawiały się takie głosy, takze w USA, że największym problemem zakończenia zimnej wojny było zniknięcie wroga, którego tzreba było powstrzymywać, odstraszać itd. itp.
Potem na takiego wroga zaczęto kreować Chiny, ale Chiny jeszcze są militarnie za słabe, bno i znacznie ostrożniejsze.

Za to islamiści wszelkiej maści... po prostu miód (plus kilku "dyżurnych" dyktatorów, jak Kim czy Fidel).

Nico:
proszę się odpiórkować od Wietnamu!
Towarzysze wietnamscy sa jedyną armią (moze oprócz AR :wink: ), która dokopała ChALW, więc prosimy ich nie obrażać. Z tej m.in. racji są raczej partnerem USA niż wrogiem, zwłaszcza po ostatnich zmianach w rządzie i politbiurze, inwestycje USA mają się dobrze, kraj idzie drogą analiogiczną do chińskiej ale we właściwszym kierunku :wink: , dostaja kase od USA i broń od Rosji i w ogóle są OK. Bardzo się cieszą z tego, ze swego czasu dokopali trzem agresorom (Francji, USA i Chinom), a teraz z USA współpracują i nie mają problemów.
Jankesi zresztą też nie maja z Wietnamem problemów...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Geopolityka i współczesne konflikty zbrojne”