A jak jest z armią białoruską? Czy ona nie stanowi dla nas większego zagrożenia niż Rosjanie w Królewcu?
Na marginesie: przypominam, że to miasto ma polska nazwę.
K.T.O. Ryś i inne
- Teufel
- Legatus Legionis
- Posty: 2424
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
- Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 53 times
Białoruś
http://www.globalsecurity.org/military/ ... index.html
To taka jedna trzecia polskiej armii lądowej, plus niezle (choć nie modernizowane lotnictwo),czyli wiecej szumu, niż jest warta. Własnie z utrzymaniem sprawności środków bojowych Białoruś ma najwieksze kłopoty, tam jest taka sytuacja jak w naszej armii w latach 1989-1999, tylko ze trwa nadal. Cyfry moze brzmią groźnie, ale bedzie dobrze jak polowa ich parku pancernego bedzie na chodzie na stan W.
http://www.globalsecurity.org/military/ ... index.html
To taka jedna trzecia polskiej armii lądowej, plus niezle (choć nie modernizowane lotnictwo),czyli wiecej szumu, niż jest warta. Własnie z utrzymaniem sprawności środków bojowych Białoruś ma najwieksze kłopoty, tam jest taka sytuacja jak w naszej armii w latach 1989-1999, tylko ze trwa nadal. Cyfry moze brzmią groźnie, ale bedzie dobrze jak polowa ich parku pancernego bedzie na chodzie na stan W.
A jak u nich z wojskami rakietowymi? Bo głowice jądrowe, o ile pamiętam, przekazali Rosji?
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów