Hmm.... imho, jeśli teraz miałoby być wiadomo, że za 10-15 lat trzeba będzie zmieniać koncepcję, to by świadczyło o czyimś poważnym zaniedbaniu. Taka koncepcja powinna być już 10-15 lat temu nazad opracowana, a jej konkluzje być na etapie wdrażania seryjnych produkcji (vide: drony z olimpiady).RAJ pisze:2) To jest następny krok na przyszłość, i powód dla którego obecnie nie warto budować dużych okrętów - bo w perspektywie 10, max 15 lat trzeba będzie zmienić koncepcję wojny morskiej, tak jak obecnie od pewnego czasu dzieje się na lądzie.Antypirx pisze:1) Bez Szwedów w NATO może być jednak kłopot z dłuższym utrzymaniem zaplecza dla nich. Każda dla nich baza w Trójmieście dostaje bezpośredniego strzała z Królewca.
2) Aha, i te - drony podwodne
Jeszcze jedno, OP powinny byc budowane tak, żeby w przyszłości dało się do nich wsadzić pociski hipersoniczne.
OP jako broń ofensywna/odwetowa. Oprócz lotniskowca póki co do wody nic lepszego od wojny secesyjnej nie wynaleziono. Tak czy owak decyduje przewaga w powietrzu, bo i te podwodne można zwalczać z pułapu kilometra.