Ostfront

[Legun]

Małe zastrzeżenie - wielkość miasta i punkty za jego zdobycie/utzrymanie winny uwzględniać poza samą w sobie "wielkością" i "ludnością" także i jego znaczenie strategiczne w planach obydwu stron. Jeśli by się okazało że jakieś miasto jest poniżej magiczego progu "ludnościowego" ale miało znaczenie i to duże w planach jednej ze stron to może należałoby uwzględnić to w punktacji...

Zgoda. Już to w zasadzie się dzieje - Soczi i Lipieck zostały zaliczone do miast a nie miejscowosci głównie z tego właśnie względu. Problem pojawia się tylko w dwóch przypadkach - Sewastopola i Majkopu. Oba miasta zrobiłbym chętnie "podwójnymi" celami. Jednak zamiast dodatkowej komplikacji przepisów wolę chyba jednak zrobić Symferopol, Krasnodar i Woroszyłowsk zwykłymi celami, tym samym oddając znaczenie większych rejonów.

Co do postu MBP o niszczeniu siły żywej - pełna zgoda! Szczególnie w przypadku tej kampanii. Niszczenie przez N wojsk ros. winno być w niewielkim stopniu punktowane, zaś zniszczenie jednostek niem. winno dawać ros. wiecej punktów. Dla R strata dywizji czy armii nie miała takiego znaczenia jak stata analogicznch sił przez N...

OK - tylko wracam raz jeszcze do pytania - ile wart jest jeden z 35 PZ na plaszy w stosunku do strat wojsk, jeśli 6 Armia to 24PS a sojusznicy stracili podobne siły (po odjęciu wycofanych rozbitych wojsk).

[Feldmarszałek Czupur]

Czy zostanie w jakiś sposób uwzględnione działanie partyzantki sowieckiej? np. utrudnienia w ruchu wojsk niem, opóźnienia w wejściach posiłków, obnizenie poziomu zaopatrzenia etc.?

[Legun]

Owszem - opóźnienia w transporcie. Możliwe także, że wzorem komputerowego FS, będą jakieś losowe sankcje w zaopatrzeniu za rzucenie na front jednostek bezpieczeństwa

[Legun]

Najnowsza wersja mapy wygląda taK:

Jest na niej:
5 podwójnych celów wojny (Stalingrad, Rostów, Woroneż, Charków i Stalino) oraz 20 celów zwykłych. To daje razem 30PZ do zdobycia. Ponad 5PZ różnicy na swoją korzyść daje zwycięstwo marginalne/taktyczne, ponad 15PZ zwycięstwo zdecydowane/strategiczne, ponad 20PZ - druzgocące (koniec gry).
Oprócz tego pojawiła się specjalna kategoria - nazwijmy to na początek "cele brzegowe". Są to miasta, których nazwy zaznaczono na czerwono. Zdobycie jednego z nich podnosi poziom zwycięstwa o 1 (to znaczy np. z marginalnego na zdecydowane), zaś zdobycie dwóch kończy grę niezależnie od sytuacji. Wszystko po to, by zniechęcać graczy do opierania się o brzeg planszy.
Przelicznik teren/siła w opracowaniu.

[Karel W.F.M. Doorman]

Jarku na tej mapie gracze i tak będą sie opierać o Morze Czarne.
Chyba,ze przewidujesz działania Floty Czarnomorskiej

[Legun]

Niestety, na Morzu Czarnym będą tabele ;( - zostanie tylko wąsko pas do kąpieli i przerzucania tow. Breżniewa na "Małą Ziemię" .

[Raleen]

I tak morskie marzenia Zulusa zostały brutalnie pogrzebane przez praktyczną rzeczywistosc .

[Karel W.F.M. Doorman]

I tak morskie marzenia Zulusa zostały brutalnie pogrzebane przez praktyczną rzeczywistosc .

I towarzysza Breżniewa, który musi być koniecznie z matrosami Czernomorskowo Fłota - ci z braku okrętów i bazy wzięli w ręce pepesze i do odbicia Sewastopola naprzód marsz.

Ech, ale zaniedbuje się tak ciekawą tematykę.

[Raleen]

Pamiętam, że w Panzer Generalu jak był ten scenariusz flota grała pewną rolę, choc mi się zwykle udawało uporac z Rosjanami lotnictwem, czasem nawet myśliwce dzielnie dokazywały, ale miałem już takie wyszkolone na maksa .

[Legun]

W każdym bądź razie mariaki Czernowa Moria pozdrawliajut mariakow Bialawa Moria

[Andy]

A nie "victoria", jak mógłby przypuszczać ktoś niezorientowany!

[Teufel]

Mam pytanie, czy w grze w takiej skali będzie występowała strefa kontroli?
Czy sojusznicy rumunscy, węgierscy, włoscy swoje dywizje piechoty też będą mieli pogrupowane w korpusy? Co z ich dywizjami pancernymi (węgierską i rumunśką?).

No i kiedy rusza coś w związku z wydaniem, bo nie mogę sie już doczekać

[Legun]

1) Są linie kontroli tak jak w R20 i OWC
2) Niemieccy sprzymierzeńcy mają tak samo piechotę w korpusach (Rumuni dwudywizyjnych, Włosi i Węgrzy trzydywizyjnych - czyli tak czy owak po 6PP) a wojska szybkie w dywizjach (o połowę słabszych od niemieckich+wszyscy niższe morale)
To jest stara wersja, ale akurat w wojskach sojuszniczych są niewielkie zmiany:

Do wydania długa droga. Forumowicze mogą za to czuć się zobowiązani do testowania roboczej wersji

[Legun]

No i kiedy rusza coś w związku z wydaniem, bo nie mogę sie już doczekać

A swoją drogą - dzięki za motywowanie . Powoli dziergam sobie grafikę - to już nie studenckie lata - obowiązków nie da się już tak odpuszczać. ;(

[slowik]

2) Niemieccy sprzymierzeńcy mają tak samo piechotę w korpusach (Rumuni dwudywizyjnych, Włosi i Węgrzy trzydywizyjnych - czyli tak czy owak po 6PP) a wojska szybkie w dywizjach (o połowę słabszych od niemieckich+wszyscy niższe morale)

Hiszpanska "Niebieska dywizja" moim zdaniem nie powinna odbiegac od jednostek niemieckich ani w sile (dywizji niemieckiej) ani w morale.
Mozliwe ze tak tez jest, bo nie znam i nie wiem co oznaczaja owe wspolczynniki

Co do niektorych dywizji pancernych sojusznikow to tez nie wiem czy obnizenie morale o polowe jest sluszne. Mysle ze trudno jest reflektowac bezposrednio kilkakrotnie gorszy sprzet na morale.
Niemcy tez chetnie 'uzywali' sobie na sojusznikach zwalajac wine za niepowodzenia na ich barki.