[W] Najważniejszy jest manewr

..i inne gry Leguna.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

[W] Najważniejszy jest manewr

Post autor: Raleen »

Wywiad z Jarosławem Flisem, autorem gier "Rok 1920" i "Ostatnia wojna cesarzy", na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=120
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Emrys_Vledig
Chasseur
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 6 sierpnia 2018, 11:44

Re: [W] Najważniejszy jest manewr

Post autor: Emrys_Vledig »

Jako dawny fan Roku 1920, nawet nie wiedziałem, że to TEN Jarosław Flis, politolog. Super, że będzie reedycja tych staruszków, tylko szkoda, że nowy ROK 1920 inspiruje się okładką z Tanneberga 1914 TiSu.
Awatar użytkownika
brathac
Colonel en second
Posty: 1469
Rejestracja: wtorek, 17 października 2006, 12:19
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 62 times
Been thanked: 113 times
Kontakt:

Re: [W] Najważniejszy jest manewr

Post autor: brathac »

Nie no z okładką nie jest tak źle. Eskadra Kościuszkowska intensywnie walczyła z KonArmią. A to odzwierciedla okładka IMHO.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: [W] Najważniejszy jest manewr

Post autor: Raleen »

Co do okładki Phalanxów, też myślę, że aż tak tragicznie nie jest i porównanie do TiSowskiego "Tannenbergu 1914" to przesada, ale mnie ta okładka plastycznie/graficznie też nie zachwyca. Powiedziałbym, że taka na trójkę z plusem. Merytorycznie jakoś tam się broni, bo Eskadra Kościuszkowska itd. natomiast nie porywa. Powiem tak... moim zdaniem takie wydawnictwo jak Phalanx stać na więcej.

Natomiast co do samego wywiadu z Jarosławem Flisem, oczywiście poruszamy w nim także wiele różnych innych rzeczy. Robiliśmy go jak jeszcze nie do końca było wiadomo czy będzie reedycja, więc o tym prawie w ogóle nie rozmawiamy, choć przewija się to w tle.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: [W] Najważniejszy jest manewr

Post autor: Raleen »

Nie wiem czy wszyscy czytali uważnie wywiad, więc tak tylko zwrócę uwagę na poruszony tam wątek "Squad Leadera", który był jedną z inspiracji Jarosława Flisa.
Początkowo zamierzałem nawet bardziej go wyeksponować w podtytule wywiadu, ale wskutek tego strasznie się on rozrastał i stawał mało składny, dlatego zrezygnowałem.
Dla mnie to są zupełnie odkrywcze wiadomości, bo nie przypominam sobie by Jarek wcześniej o tym pisał czy mówił.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
anonim
Sous-lieutenant
Posty: 364
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 40 times

Re: [W] Najważniejszy jest manewr

Post autor: anonim »

Emrys_Vledig pisze: Jako dawny fan Roku 1920, nawet nie wiedziałem, że to TEN Jarosław Flis, politolog. Super, że będzie reedycja tych staruszków, tylko szkoda, że nowy ROK 1920 inspiruje się okładką z Tanneberga 1914 TiSu.
Różnica między Tannenbergiem a rokiem 1920 jest taka że w 1914 roku lotnictwo dopiero raczkowało i używane było jedynie do rozpoznania. Pierwsze zestrzelenie samolotu przez inny samolot nastąpiło dopiero po walkach w Prusach więc okładka Tannenberga jest błędna. W 1920 roku Polacy panowali w powietrzu i często używali samolotów do atakowania wojsk bolszewickich, więc okładka jak najbardziej pasuje i co najważniejsze są na niej też ludzie gdy na okładkach TiSu człowiek to biały kruk nawet taki malutki.
Emrys_Vledig
Chasseur
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 6 sierpnia 2018, 11:44

Re: [W] Najważniejszy jest manewr

Post autor: Emrys_Vledig »

anonim pisze:Różnica między Tannenbergiem a rokiem 1920 jest taka że w 1914 roku lotnictwo dopiero raczkowało i używane było jedynie do rozpoznania. Pierwsze zestrzelenie samolotu przez inny samolot nastąpiło dopiero po walkach w Prusach więc okładka Tannenberga jest błędna. W 1920 roku Polacy panowali w powietrzu i często używali samolotów do atakowania wojsk bolszewickich, więc okładka jak najbardziej pasuje i co najważniejsze są na niej też ludzie gdy na okładkach TiSu człowiek to biały kruk nawet taki malutki.
To jakby w grze o Bitwie o Anglię 1940 zastosować obrazek z polskimi żołnierzami na brytyjskich pociągach pancernych. Niby były, niby brały udział w obronie wyspy, ale czy wizualizują charakter zmagań? No nie.
anonim
Sous-lieutenant
Posty: 364
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 40 times

Re: [W] Najważniejszy jest manewr

Post autor: anonim »

Jak by na okładce 1920 była pokazana walka lotnicza lub samolot na tle chmur czy nawet ziemi ale byłby tak wysoko że nic na niej nie widać to bym się z tobą zgodził. Tu mamy atak polskiego samolotu na oddziały wroga, rosyjską kawalerię atakującą polski pociąg pancerny. Dokładnie na tej jednej okładce mamy wszystko z czego 1920 rok jest znany, no prawie wszystko bo brakuje czołgu lub przynajmniej jakiegoś samochodu pancernego. W czasie wojny Polsko-Bolszewickiej mieliśmy ponad 140 samolotów i lepiej oraz intensywniej ich używaliśmy niż w 1939.
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2098
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 125 times

Re: [W] Najważniejszy jest manewr

Post autor: Neoberger »

anonim pisze: niedziela, 13 września 2020, 00:40
Emrys_Vledig pisze: Jako dawny fan Roku 1920, nawet nie wiedziałem, że to TEN Jarosław Flis, politolog. Super, że będzie reedycja tych staruszków, tylko szkoda, że nowy ROK 1920 inspiruje się okładką z Tanneberga 1914 TiSu.
Różnica między Tannenbergiem a rokiem 1920 jest taka że w 1914 roku lotnictwo dopiero raczkowało i używane było jedynie do rozpoznania. Pierwsze zestrzelenie samolotu przez inny samolot nastąpiło dopiero po walkach w Prusach więc okładka Tannenberga jest błędna. W 1920 roku Polacy panowali w powietrzu i często używali samolotów do atakowania wojsk bolszewickich, więc okładka jak najbardziej pasuje i co najważniejsze są na niej też ludzie gdy na okładkach TiSu człowiek to biały kruk nawet taki malutki.
A nawet w cyklu opowieści o bitwie pod Tannenbergiem dostępnym na YT, stwierdzono, że pomnik poległych w walce powietrznej pilotów nie odzwierciedla prawdy. Podobno obie maszyny miały w tym samym czasie awarie i rozbiły się w pobliżu. Piloci zginęli, a miejscowi ponoć ukuli legendę o walce w powietrzu. Ale.. samoloty jakoby nie miały uzbrojenia.
Ale może coś tam się wydarzyło bo piloci w tym czasie strzelali do siebie z pistoletów, karabinów, a na piechotę zrzucali co tam im się udało wziąć na pokład.
Berger
Awatar użytkownika
bartek_sanok
Sous-lieutenant
Posty: 486
Rejestracja: niedziela, 14 września 2014, 19:18
Lokalizacja: Sanok
Has thanked: 890 times
Been thanked: 290 times

Re: [W] Najważniejszy jest manewr

Post autor: bartek_sanok »

Kompletne zaskoczenie, że to TEN p.Flis, kojarzyłem go jedynie z wypowiedzi jako politologa. Szkoda, że nie lubi logistyki jak wypowiedział się o Tannenbergu i łańcuchach zaopatrzenia, bo przecież logistyka to wszystko co najważniejsze na wojnie :-)
I przykład z Mossora planu Schlieffena jest tego najlepszym przykładem, skomasowanie tylu sił na prawym skrzydle NIC by Niemcom nie dało, gdyż po prostu jednostki zaopatrzeniowe tylu jednostek nie miałyby szans przedrzeć się przez powstałe korki taborów i paradoksalnie Niemcy wtedy nie dotarli by tak daleko jak z mniejszymi siłami :-) Ale szacunek dla p. Flisa za tworzone gry :-)
"Czyń coś powinien, a będzie co być może"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rok 1920, Ostatnia wojna cesarzy”