Zróżnicowanie artylerii w XIX wieku

Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Mam pytanie:

Pytanie dotyczy 8-funtowek uzywanych przez francuska artylerie konna gwardii.
Czy ma ktos informacje czy lufa zmieniala polozenie na tym, no wiecie o co chodzi (za cholere nie chce mi wpasc do glowy) jezeli byla transportowana konno?
Ile artylerzystow przypadalo na dzialo?

Dzieki
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Post autor: Itagaki »

Czy ma ktos informacje czy lufa zmieniala polozenie na tym, no wiecie o co chodzi
... na lawecie ? Znaczy czy jakkolwiek "przemontowywano" lufę do transportu? Najprawdopodobniej nie, a to z tej prostej przyczyny, że sama lufa ośmoifuntówki ważyła 584 kg i było by to ciężkie i czasochłonne, czyli zaprzepaszczało by najważniejszy atut art. konnej.
Zaprzęg składał sie z lawety (z lufą to 1324 kg) i przodka, a ciągniony był przez 8 koni (oczywiście w czasie kampani róznie to bywało)
Obsługa "ósemki" składała sie z 13 ludzi z czego 8 to specjaliści - czyli przeszkoleni kanonierzy

parę fotek:
8pd z baterii pieszej
Obrazek
...i konnej - różnica przedewszystkim w przodku.
Obrazek
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Oczywiscie na lawecie. Niedobrze sie wyrazilem => chodzi mi o transport dziala podczas marszow itd. a nie w manewrach bojowych.

Nie wydaje ci sie ze na pierwszym zdjeciu lufa wydaje sie bardziej "cofnieta" na lawecie niz na drugim (wez jako punkt "pomiarowy" element lawety ktory sie zgina na dol)?
Sens w tym by byl taki ze srodek ciezkosci by byl bardziej korzystny dla pociagu...
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Post autor: Itagaki »

Faktycznie tak wygląda. Ale czy było to regółą ("cofanie" lufy) to nie wiem.
Pozatym mam jescze taką ilustrację dwunastki gdzie wyraźnie to widać:
Obrazek
Czytałem gdzieś, że działa do baterii konnych miały szerszy rozstaw kół i coś jeszcze co obniżało środek ciężkosci armaty dla większej jej stabilności.
Mam dwie ksiażki Osprey'a na ten temat ale jeszcze nie miałem kiedy je przeczytać. Muszę zerknąć czy coś na tem temat jest napisane.
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Jak bys mogl to doinformuj sie i potem mnie prosze.

Moze jak bysmy mieli namiary na grupe rekonstrukcyjna opisanej na tej stronie http://www.artillerieapied.co.uk/LGIpage40.htm to by bylo latwiej.

Wydaje mi sie ze masz racje z tym rozstawem kol u dzial artylerii konnej...poszukam jakiegos gornego rzutu.

Od kiedy lawety dzial mialy kolor oliwkowy?
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Post autor: Itagaki »

Sprawdziłem w Osprey - Artillery Equipment Of Napoleonic Wars oraz Osprey - Napoleon's Guns 1792-1815 (1) - Field Artillery i nic na ten temat nie znalazłem. Bielecki w "Wielka Armia..." też nic na ten temat nie wspomina :?

Ale zauważyłem jedną rzecz. Otóż tak montowane lufy mogą mieć tylko te cięższe ośmio- i dwunastofuntówki ponieważ tylko te mają na lawecie "dodatkowe" wycięcia. Sześcio- i czterofuntówki takich już nie mają.
Zgaduję, że w czasie przemarszów własnie "cofano" lufę dzięki czemu środek cięzkości znajdował się bliżej przodka działa i dzięki czemu było ono stabilniejsze. Samo przesunięcie lufy nie było pewnie aż tak ciężkie - wystareczyło zwolnić zaczepy, podnieść o parę cenymetrów lufę (dla 13 chłopa tonie aż taki wielki wysiłek :) ) i "prześlizgnąć" ją do przednich wycięć, lei czy jak to się poprawnie nazywa.

Prekrój 12-
Obrazek

i 6-
Obrazek

Do układania luch na lawetach uzywano dźwigów
Obrazek
Obrazek
Obrazek

a tu zaprzęg francuskiej 12
Obrazek
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Tak, przegladajac www tez nie spotkalem sie z tym by inne dziala niz 8 i 12 funtowki mialy owe wyciecia w lawecie. Ciekawe czy bylo to stosowane czesto czy raczej rarytasem.

Jestes pewny ze zaprzeg 8-funtowki mial 8 a nie 6 koni?

Czy wiesz od kiedy lawety mialy oliwkowy kolor?
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Post autor: Itagaki »

Jestes pewny ze zaprzeg 8-funtowki mial 8 a nie 6 koni?
Problem w tym, że pewnosci nie mam ale Osprey podaje:
"We francuskiej artylerii 4pd działa były najczęściej ciągnione przez grupę 6 a 12pd przez 8 lub 12 koni w zalezności od okoliczności. Źródła unikają wspominania o 8pd lecz przypuszczalnie grupa 8 koni powinna być wystarczająca."
Jednak w innej pozycji tej serii znajduję taką oto tabelkę:
Ukazuje ona ile powinno przypadać armat danego kalibru na armię 100 batalionów w systemie Gribeauvala
Obrazek
i tu zastanawia mnie ilość koni, która jest różna od tego co podaje wcześniejsza pozycja i do tego nieparzysta :?:

Na stronie http://web2.airmail.net/napoleon/NAPOLEON_FOREVER.html znalazłem informację, że 8pd z art konnej była ciągniona przez 6 koni a z pieszej przez 4...

Można dostać mentliku :) Patrząc jednak na bibliografię skłaniałbym się na te ostatnie dane

http://web2.airmail.net/napoleon/NAPOLEON_FOREVER.html
In 1812 official colors of horses for the 8 pieces in every battery were as follow:
# for the 1st cannon - whites
# 2nd cannon - pales
# 3rd cannon - red bays
# 4th cannon - chestnuts
# 5th cannon - bays
# 6th cannon - blacks
# 1st howitzer - brown piebald
# 2nd howitzer - black piebald
The ammunition wagons for every cannon and howitzer were equipped in a similar manner. (During campaign the gunners used whatever strong horses they got or found.)
Jeźdźcy siedzieli na koniach po lewej stronie (wszak tylko w Albionie za kółkiem siedzą po prawej ;) )

Co do malowania lawet to ciężko powiedzieć ale nie wydaje mi się by od reformy Gribeauvala z 1776 zmieniono kolor (bo po co?), tak że zaryzykowałbym stwierdzenie, że zielonooliwkowy (2500 gramów żółtej ochry i 30 czerni) był używany jeszcze długo przed tymi reformami.
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Niezly balagan :)

Co do koloru koni czytam na http://web2.airmail.net/napoleon/IMPERI ... dartillery :
Horse Artillery
The horse artillery was the elite of Napoleon's Guard artillery. It had the best horses and the best gunners found in the Empire. They accepted only black and strong horses. In 1815 when there was a shortage of blacks, Napoleon ordered to take them from the Horse Grenadiers, the senior and most prestigious regiment of heavy cavalry.
Co do ilosci koni tez sklaniam sie do liczby 6. Liczba nieparzysta (np. 7) wychodzi chyba przez to ze liczone tez konie ktore nie byly w zaprzegu...
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Zapewne jakaś osłona dla tej artylerii konnej, a może zapasowe konie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Chyba nie tyle ochrona, jednak co do zapasowego konia mozliwe ze masz racje...
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

W tej operacyjnej grze Six Days of Glory przyjmują - co ciekawe - że artyleria miała coś na kształt takiej osłony, stąd moje przypuszczenie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

A czy ja wiem :) ekspertem tej epoki nie jestem. Mi sie wydaje ze artyleria wlasnej oslony piechoty czy tez kawalerii nie miala. Chodzi mi o piechote czy kaw. ktora byla czescia artylerii ogolnie.
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Rakietnicy

Post autor: Raleen »

Rakietnicy w powstaniu listopadowym
Dotyczy ich udziału w bitwie pod Olszynką Grochowską.

Fryderyk Smitt, Geschichte des polnisches Austandes und Kriegs in den Jahren 1830 und 1831, t.1-3, Berlin 1833, s. 355:

"Prodzyńki hatte, sobald er die Bewegung der Russischen Kavallerie bemerkte, diese Batterie, die bisher in Reserve geblieben, herbeigefehrt. Die Raketen fuegen zwar weniger Schaden zu, aber sie wirken auf die Pferde und die Gemuether der Leute: und hier, wo die Dunkelheit das schreckliche Licht, das sie zieschend verbreiten, noch schrecklicher machte, mochten sie vielleicht mit dazu beigetragen haben, den Unlauf der Waffen, welche Weiendorf follgen sollten, aufzuhelfen"

Władysław Zamoyski, Jenerał Zamoyski 1803-1868, t. 1-2, Poznań 1910, t. I, s. 134:

"Jednocześnie nasza bateria rakietników, przybywszy z rezerw, dała ognia do jazy nieprzyjacielskiej z niepospolitym skutkiem. Broń ta mało jeszcze była w użyciu. Race nasze rzuciły postrach między jazdę i rozległą jej linię zatrzymały. Dywizja jazdy nieprzyjacielskiej stojąc naprzeciw wiadomego między dwoma błotami zagonu, widząc, że po drugiej stronie cieśniny stoimy w pogotowiu, nie ośmieliła się przed nią przepuścić."

Słowiku, miałbym do Ciebie prośbę o przetłumaczenie pierwszego.
Ostatnio zmieniony czwartek, 25 czerwca 2009, 14:57 przez Raleen, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Juz tlumacze:

Prodzynski, po tym jak zauwazyl ruch rosyjskiej kawalerii, podprowadzil ta baterie ktora dotad byla w rezerwie. Rakiety zadaly wszak malo szkod ale zadzialaly na konie i usposobienie ludzi : i tutaj, gdzie ciemnosc to straszne swiatlo ktore [rakiety] syczaco szerzyly robila jeszcze straszniejsze mogly takze wniesc to ze doplyw/przebieg [Unlauf nie bardzo wiem jak mam tlumaczyc bowiem takie slowo nie istnieje - mysle ze chodzi o "Umlauf"] broni ktora miala za Weiendorfem podazac "zatrzymac" [jezeli sie pomyliles i zamiast "aufzuhelfen", co oznacza "pomoc wstac", jest "aufzuhalten"].

Zamowilem sobie "Smitta" w bibliotece narodowej, w sobote jak tam bede chetnie zobacze orginal ;)
urodzony 13. grudnia 1981....
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”