[Zasady] Fazy gry

Awatar użytkownika
Kiedryn
Sergent
Posty: 124
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:59
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Kiedryn »

W takim razie może spróbować równoczesność faz... nie wiem jak by to wyglądało ze względu na dużą ilość oddziałów i brak w związku z tym było by uciążliwe zapisywanie rozkazów dla każdego z nich przed ruchem, ale to by trzeba było robić jeśli ruchy miały by być równoczesne.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Chcesz zapisywać gdzie jaki oddział się ma ruszyć na kartce, dla każdego żetonu :shock: :?:

Ostrołęka jeszcze nie jest duża ale jak chcielibyśmy coś większego...
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Kiedryn
Sergent
Posty: 124
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:59
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Kiedryn »

No właśnie dlatego równoczesne fazy odpadaja.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Pan P pisze:Odczucia jak najbardziej pozytywne. Oddzielenie piechoty od kawalerii to naprawde super pomysl. Choc ja jak bede gral dam faze ruchu kawalerii po piechocie.
Teraz jeszcze co do tego pomysłu.

Taktyka była taka, że najpierw z reguły atakowała piechota potem kawaleria, ale między atakiem jednej a drugiej z reguły następował, jak można sądzić jakiś kawałek czasu. Piechota musiała zdezorganizować w walce piechotę przeciwnika i wciągnąć ją w walkę i wtedy wroga piechota była bardzo podatna na szarżę kawalerii.

I tak jest u mnie - mimo tego, że pierwsze są fazy kawalerii, z reguły warto najpierw uderzać piechotą, następuje zawiązanie walki i w następnym etapie wchodzi do akcji kawaleria. To daje przeciwnikowi czas na reakcję, czyli jest to rozwiązanie korzystniejsze dla obrońcy. Ten układ, który Paweł napisał jest korzystniejszy dla atakującego.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Re: [Zasady] Fazy gry

Post autor: Raleen »

Wrócę do pierwszego mojego postu zamieszczonego na początku tego wątku, jeszcze z 2005 roku... trochę czasu minęło.
Raleen pisze:Układ faz ruchu i walki w "Ostrołęce 1831"
Rozwiązania przedstawione przeze mnie w tym temacie stanowią element systemu Bitwy napoleońskie i gry "Ostrołęka 1831", w związku z czym zastrzegam sobie wszystkie prawa do nich.

Kolejność faz ruchu i walki (pomijam inne fazy):
1.Faza ruchu i szarży gracza A
część 1: ruch wojsk konnych
część 2: walka wojsk konnych

2. Faza ruchu gracza A
ruch wojsk pieszych
3. Faza walki gracza A
walka wojsk pieszych
Potem następują analogiczne fazy gracza B.

Wojska konne to kawaleria i artyleria konna, wojska piesze to piechota i artyleria piesza. Rakietnicy traktowani są jako rodzaj artylerii i zależnie od tego czy są piesi czy konni zaliczani są do artylerii pieszej bądź konnej.
Artylerię konną można przekwalifikowywać, tak żeby zamiast wykonywać ruch i walkę razem z wojskami konnymi, wykonywała je razem z wojskami pieszymi. Ma to na celu umożliwić współdziałanie artylerii konnej z piechotą, jeżeli w którejś z bitew artyleria konna zostanie przydzielona do dywizji piechoty. Możliwe jest również przekwalifikowanie w drugą stronę (z powrotem). Artyleria konna jest zatem jedynym rodzajem wojsk, który może wybrać sobie fazę, w której będzie wykonywał swoje czynności.

Faza ruchu i szarży składa się z dwóch odrębnych części, w rzeczywistości są to dwie fazy zgrupowane w jedną bardziej dla celów organizacyjnych. Uwzględniając to kolejność czynności jest taka:

1. Ruch wojsk konnych
2. Walka wojsk konnych
3. Ruch wojsk pieszych
4. Walka wojsk pieszych

Zasadnicza idea nie uległa zmianie, z tym, że przeredagowałem przepisy wyraźnie rozdzielając dawną fazę ruchu i szarży, która od początku posiadała dwie wyraźnie wyodrębnione części: "ruch" i "szarża" na dwie fazy:

1) ruchu kawalerii
2) walki kawalerii

Zmiana jest czysto nazewnicza, bo idea od początku była taka, że to były dwa odrębne segmenty.

W sumie mamy więc obecnie fazy:

1) ruchu kawalerii
2) walki kawalerii
3) ruchu piechoty
4) walki piechoty

Najpierw jedna strona, potem druga.

Do tego dochodzą fazy reorganizacji i odwrotu.
Oczywiście ruch kawalerii obejmuje artylerię konną, a ruch piechoty artylerię pieszą itd. Dawniej stosowane były określenia "wojska konne" i "wojska piesze", ale dla lepszej identyfikacji zmieniłem na "kawalerię" i "piechotę" - teraz jak sądzę, powinno być to bardziej przyswajalne.

To wariant podstawowy, ale powyższy schemat można na wiele sposobów rozwijać i modyfikować. Część pomysłów przewijała się już dawno temu na forum. Z czasem pojawiły się nowe.

Sam ten czwórpodział (wyodrębnienie tych czterech faz i rozdzielenie ruchu i walki piechoty oraz kawalerii), który uważam za swój oryginalny pomysł, prawdziwe walory zyskuje dopiero w połączeniu z wieloma przepisami szczegółowymi.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”