Ostrzał karabinowy
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10579
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2101 times
- Been thanked: 2831 times
Ostrzał karabinowy
Kołacze mi sie po głowie jedna rzecz:
czy nie należałoby wykonac inne tabelki do ostrzału kawalerii na koniach a inne do piechoty i artylerii?
Pomysły z Waterloo i innych gier są z deka nieadekwatne - kawaleria oprzestała walczyć szarżą dlatego, że wskutekl zwiększenia zasięgu i SZYBKOSTRZELNOŚCI ognia karabinowego brała wciry większe jak piechota.
Zwłaszcza, że zarówno w I Wojnie (skala kompanijna) jak i w planowanej grze z wojny rosyjsko-tureckiej zamierzam umożliwić kawalerii walkę w szyku pieszym (jak dragoni w Wiedniu).
czy nie należałoby wykonac inne tabelki do ostrzału kawalerii na koniach a inne do piechoty i artylerii?
Pomysły z Waterloo i innych gier są z deka nieadekwatne - kawaleria oprzestała walczyć szarżą dlatego, że wskutekl zwiększenia zasięgu i SZYBKOSTRZELNOŚCI ognia karabinowego brała wciry większe jak piechota.
Zwłaszcza, że zarówno w I Wojnie (skala kompanijna) jak i w planowanej grze z wojny rosyjsko-tureckiej zamierzam umożliwić kawalerii walkę w szyku pieszym (jak dragoni w Wiedniu).
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Właśnie to jest dylemat: bo
1) kawaleria jako cel jest większa i łatwiej w nią trafić, bo jeździec na koniu jest większy niż piechur.
ale z drugiej strony
2) porusza się szybciej, zwłaszcza jak szarżuje na oddziały. A za Napoleona i w Królestwie Polskim oni strzelali zwykle w takich sytuacjach tzn. z bardzo bliska, z kilkudziesięciu metrów. Grenadyer gdzieś napisał szerzej.
Problem praktyczny - więcej tabel, ale dla mnie to nie jest duży problem. W Kircholmie też jest sporo.
Jenerale myślisz o końcówce XIX wieku już stąd takie wnioski .
1) kawaleria jako cel jest większa i łatwiej w nią trafić, bo jeździec na koniu jest większy niż piechur.
ale z drugiej strony
2) porusza się szybciej, zwłaszcza jak szarżuje na oddziały. A za Napoleona i w Królestwie Polskim oni strzelali zwykle w takich sytuacjach tzn. z bardzo bliska, z kilkudziesięciu metrów. Grenadyer gdzieś napisał szerzej.
Problem praktyczny - więcej tabel, ale dla mnie to nie jest duży problem. W Kircholmie też jest sporo.
Jenerale myślisz o końcówce XIX wieku już stąd takie wnioski .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10579
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2101 times
- Been thanked: 2831 times
Owszem, myślę o drugiej połowie XIX, już nie tylko końcówce.
Nie wiem, czy nie wystarczyłby modyfikator do tabeli ostrzału.
W każdym bądź razie sygnalizuję problem, bo skoro faktycznie z karabinu wz. 1777 stosowanego standardowo w Wielkiej Armii nie trafiało się z 200 kroków w dom, a z karabinu Peabody na 500 m bez problemu, to postęp był gigantyczny i ja go muszę mieć na uwadze.
Nie wiem, czy nie wystarczyłby modyfikator do tabeli ostrzału.
W każdym bądź razie sygnalizuję problem, bo skoro faktycznie z karabinu wz. 1777 stosowanego standardowo w Wielkiej Armii nie trafiało się z 200 kroków w dom, a z karabinu Peabody na 500 m bez problemu, to postęp był gigantyczny i ja go muszę mieć na uwadze.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
z 200 kroków w stodołę to trafiał strzelec wyborowy zdaje się
Ja mam takie wrażenie jak porównuję Wiedeń i Waterloo jakby rozwój broni palnej cofnął się za Napoleona. Zwłaszcza jak patrzę po tabelkach
Ja mam takie wrażenie jak porównuję Wiedeń i Waterloo jakby rozwój broni palnej cofnął się za Napoleona. Zwłaszcza jak patrzę po tabelkach
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Oryginalnie są dwie, ale to ze względu na szyki.
Jedna tabela jest dla czworoboku i obrony zabudowań, druga tabela dla pozostałych czyli: linia, kolumna, tyraliera, kawaleria w linii.
Celem było oddzanie siły ognia poszczególnych szyków.
Jedna tabela jest dla czworoboku i obrony zabudowań, druga tabela dla pozostałych czyli: linia, kolumna, tyraliera, kawaleria w linii.
Celem było oddzanie siły ognia poszczególnych szyków.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Ciągnąc wątek tabel, dodam, że początkowo miało ich byc więcej, ale praktyka wymusiła pewne uproszczenia.
Niedługo postaram się rozwinąc temat, bo urwalismy w pewnym momencie.
Niedługo postaram się rozwinąc temat, bo urwalismy w pewnym momencie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Starałem się uwzględnic, choc o jegrach fińskich nic mi nie wiadomo i tego akurat nie ma, ale może idąc za Twoją uwagą jakiś bonus dostaną.
A skąd te informacje?
A skąd te informacje?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Bjorn
- Lieutenant
- Posty: 504
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:29
- Lokalizacja: Wa-wa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Czy coś więcej można jeszcze o ostrzale karabinowym?
Co do strzelców wyborowych i wyszkolenia strzeleckiego to z tego co mi wiadomo ponieważ kule były mniejsze w tamtym okresie niż średniac kuli toteż rozrzut musiał byc wiekszy. Dużo więc tak naprawdę zależało od przypadku i umiejetnosc nie graly roli tak bardzo jak teraz. Wobec tego mówienie o jakich superwyszkolonych w strzelaniu jednostkach w tamtych czasach uwazam za nietrafione. Jedynym czynnikiem istotnym byla dyscyplina.
Co do strzelców wyborowych i wyszkolenia strzeleckiego to z tego co mi wiadomo ponieważ kule były mniejsze w tamtym okresie niż średniac kuli toteż rozrzut musiał byc wiekszy. Dużo więc tak naprawdę zależało od przypadku i umiejetnosc nie graly roli tak bardzo jak teraz. Wobec tego mówienie o jakich superwyszkolonych w strzelaniu jednostkach w tamtych czasach uwazam za nietrafione. Jedynym czynnikiem istotnym byla dyscyplina.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Nie wiem co by Cię interesowało.
Ostrzał powoduje straty w sile i dezorganizację bądź może w ogóle doprowadzic do tego, że oddział spanikuje i ucieknie.
Jak to w tej epoce było - tyraliera jest mniej podatna na ostrzał, kolumna bardziej, a najbardziej czworobok, z tym że czworobok najtrudniej zdezorganizowac. Z kolei najłatwiej zdezorganizowac linię - to był szyk bardzo dużo wymagający jeśli chodzi o wyszkolenie żołnierzy, nawet bardziej niż czworobok i to starałem się oddac.
Ostrzał powoduje straty w sile i dezorganizację bądź może w ogóle doprowadzic do tego, że oddział spanikuje i ucieknie.
Jak to w tej epoce było - tyraliera jest mniej podatna na ostrzał, kolumna bardziej, a najbardziej czworobok, z tym że czworobok najtrudniej zdezorganizowac. Z kolei najłatwiej zdezorganizowac linię - to był szyk bardzo dużo wymagający jeśli chodzi o wyszkolenie żołnierzy, nawet bardziej niż czworobok i to starałem się oddac.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)