Ogólnie o systemie

Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Ogólnie o systemie

Post autor: Raleen »

Gra "Ostrołęka 1831" i system Bitwy napoleońskie jest taktyczną grą planszową.

:arrow: Plansza jest heksowa
:arrow: Skala oddziałów to bataliony piechoty, baterie artylerii i pułki kawalerii często podzielone na 2 albo nawet 3 części
:arrow: 1 heks reprezentuje 150m
:arrow: 1 punkt siły reprezentuje 75 żołnierzy

W grze zasadniczo nie ma maskowania (występuje w opcjach dodatkowych, ale w zupełnie innej formie niż w grach dot. II wojny).

Występuje zaznaczanie strat - siła oddziałów ujęta jest w tabelce, w której skreśla się punkty siły, można też zaznaczać straty podkładając pod żeton oddziału żetony z numerkami.

W grze występuje dowodzenie, choć nie odgrywa ono decydującej roli.

W grze występują:
:arrow: szarże
:arrow: kontrataki
:arrow: kontrszarże
:arrow: w artylerii widoczność i penetracja (zasady na forum)
:arrow: zróżnicowanie kawalerii i artylerii na typy
:arrow: szyki oddziałów
:arrow: zasady umożliwiające reagowanie na ruchy przeciwnika (reakcja)
:arrow: morale
:arrow: w ograniczonym stopniu zmęczenia oddziałów

jest także szereg opcji dodatkowych, które w połączeniu z podstawowymi zasadami dają bardzo ciekawe rozwiązania zarówno z punktu widzenia grywalności jak i realizmu.

Jedną z idei przewodnich gry jest współdziałanie 3 rodzajów broni: piechoty, kawalerii i artylerii.

To najkrócej jak można.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Artykuł o Ostrołęce z TiS 13

Post autor: Raleen »

Niżej mój artykuł zamieszczony w 13 numerze TiS. Dla tych, którzy już czytali - nic nowego. Dla tych, którzy nie czytali, może znajdą jeszcze trochę ogólnych wiadomości o systemie.

„OSTROŁĘKA 1831” I NOWY SYSTEM TAKTYCZNY „BITWY NAPOLEOŃSKIE”

Artyleryi ruskiej ciągną się szeregi,
Prosto, długo, daleko, jako morza brzegi;
I widziałem ich wodza: przybiegł, mieczem skinął
I jak ptak jedno skrzydło wojska swego zwinął;
Wylewa się spod skrzydła ściśniona piechota
Długą czarną kolumną, jako lawa błota,
Nasypana iskrami bagnetów. Jak sępy
Czarne chorągwie na śmierć prowadzą zastępy.


Takimi oto słowami nasz wieszcz opisywał przed laty bitwę kończącą jeden z największych zrywów narodowowyzwoleńczych Polaków – powstanie listopadowe. Powstanie, które mogło poważnie zagrozić potędze carskiej Rosji, okazało się nie pierwszą już straconą szansą na niepodległość.
Winnych tego, co się wydarzyło, szukano już w XIX wieku, tuż po upadku powstania, i to zarówno w kraju, jak i w środowiskach tzw. Wielkiej Emigracji. Wskazywano różne przyczyny i rozmaitych sprawców narodowej tragedii. Podziały w sprawie oceny powstania, początkowo uwikłane w znacznym stopniu politycznie, przetrwały do dziś. Obecnie spory toczą przede wszystkim historycy. Dyskusja o tym, które czynniki stały się kluczowymi dla przebiegu powstania, nigdy definitywnie się nie zakończy. Z pewnością można jednak wskazać jedno zdarzenie, począwszy od którego powstanie zaczęło szybkimi krokami zmierzać do klęski.
Choć o zwycięstwie w wojnach decyduje wiele elementów, to punktami zwrotnymi są z reguły wielkie bitwy, które określają dalszy bieg wydarzeń i często determinują postępowanie stron konfliktu w okresie bezpośrednio po nich następującym. W powstaniu listopadowym wielkimi starciami, które w największym stopniu zaważyły na jego dalszych losach były: bitwa pod Olszynką Grochowską (zwana też bitwą pod Grochowem), stoczona 25.02.1831, i bitwa pod Ostrołęką, stoczona 26.05.1831. O ile pierwsza była sukcesem armii polskiej, która mimo przewagi Rosjan, dzięki poświęceniu żołnierzy i zręcznemu dowodzeniu gen. Józefa Chłopickiego zatrzymała ich na przedpolach Warszawy, to druga okazała się fatalną w skutkach porażką, której z pewnością można było uniknąć.
Również dziś trudno zrozumieć dlaczego pod Ostrołęką przegraliśmy. Jak doszło do tego, że wojsku powstańczemu nie udało się pokonać armii carskiej, która dopiero w trakcie walk przeprawiała się na okupowany przez Polaków brzeg Narwi. Nasza armia przez długi czas miała więc naprzeciw siebie jedynie część sił rosyjskich i posiadała nad nimi wyraźną przewagę liczebną. Rozkazy wodza naczelnego sprawiły jednak, że tą doskonałą szansę znakomicie udało nam się zmarnować.
Jak potoczyłyby się losy bitwy, gdyby na czele Polaków stanął lepiej znający się na sztuce wojennej dowódca i czy istnieje szansa wygrania tej bitwy przy uwzględnieniu dowodzenia wojskiem przez generała Skrzyneckiego – mam nadzieję, że na te i inne równie interesujące dla miłośników taktyki i strategii pytania odpowiedzi udzieli będący w przygotowaniu system bitewny dla lat 1750-1850. Pierwszą grą jaka zostanie w nim wydana będzie „Ostrołęka 1831”. Granice czasowe dla systemu zakreśliliśmy orientacyjnie. Zasady będą na tyle elastyczne, że w razie potrzeby bez większych problemów będą się nadawały do modyfikacji. Ponieważ głównym obiektem zainteresowania obok powstania listopadowego będzie w najbliższym czasie epoka napoleońska, system nosi nazwę „Bitwy napoleońskie”.
„Bitwy napoleońskie” są systemem taktycznym – skala mapy jest taka, że 1 heks odzwierciedla około 150 metrów rzeczywistego terenu. Wielkość występujących oddziałów to: bataliony piechoty, pułki kawalerii (często podzielone na 2 lub 3 żetony) i baterie artylerii. Tworząc system poszukiwałem, jak to chyba zwykle bywa, złotego środka między dążeniem do realizmu a grywalnością. Po pierwsze warto więc wspomnieć, że gra uwzględnia szyki i ukierunkowanie oddziałów. Zatrzymam się na chwilę nad tymi dwoma elementami.
Co one dają w grze? Otóż dzięki nim gracz może sam, swoją decyzją zmienić właściwości oddziału, sprawiając, że w danej sytuacji będzie on walczył skutecznie, a w innej nie. Uzyskujemy przez to różnorodność typów jednostek. Występuje ona w największym stopniu w systemie „Bitwy II wojny światowej” (B-35), z którym pozwolę sobie dokonać swoistego porównania. W systemie B-35 mamy szereg typów oddziałów: zwykłą piechotę, spadochroniarzy, komandosów, różne typy czołgów, dział itd. Każda z tych jednostek ma odrębne, charakteryzujące ją cechy, często własne parametry. Co więcej, dla niektórych rodzajów wojsk stworzono odrębne grupy zasad oddające ich specyfikę – ta różnorodność jest moim zdaniem jedną z największych zalet B-35. Podobny efekt osiągamy w systemie napoleońskim oddając występujące w tamtych czasach szyki. Działa to tak, jakby w systemie B-35 istniała możliwość wyboru i zmieniania co turę czy dany oddział będzie jednostką czołgów czy np. piechoty. Przegrupowując oddział wykonujemy właśnie podobną do tego operację i – co jeszcze raz warto podkreślić – kształtujemy właściwości oddziału przede wszystkim własną decyzją. Takiej możliwości nie ma w B-35 (bo ze względu na symulowaną epokę być nie może), gdzie oddziały mają z góry przypisane cechy i co turę nie możemy „zamienić” batalionu ckm np. na batalion czołgów. Tak więc mimo tego, że w grach z tamtego okresu nie będziemy mieć tak bardzo zróżnicowanych rodzajów jednostek, dzięki szykom i ukierunkowaniu osiągamy cechę stanowiącą jedną z największych zalet B-35 i oferującą graczom szerokie możliwości. Sprawia to, że każda kolejna rozgrywka nie jest powtórzeniem poprzedniej i zapewnia systemowi wysoką grywalność.
Po szykach i ukierunkowaniu kolejnym istotnym elementem „Ostrołęki 1831” będzie dążenie do zapewnienia współdziałania różnych rodzajów broni – chodzi głównie o szarżę kawalerii. System wnosi tutaj nowatorskie, nie występujące w żadnej z dotychczasowych polskich gier rozwiązania. Wyodrębniona została oddzielna faza dla działań wojsk konnych, w której będą wykonywane szarże i ruch kawalerii. Również rozstrzyganie szarż oparte będzie na zasadach odbiegających od występujących w grach standardów. Modyfikacje uzyskiwane przez kawalerię w szarży oddane zostały za pomocą pięciu różnokolorowych gwiazdek. Dalej, współdziałanie trzech rodzajów broni zapewnią także elastyczne reguły dotyczące działań artylerii.
W przepisach o artylerii wyodrębniliśmy trzy zasadnicze rodzaje ostrzału (ostrzał kulami pełnymi, kartaczami i pociskami zapalającymi), jak również rodzaje artylerii (podział ze względu na sposób poruszania się: piesza-konna, i podział według kalibrów: ciężka-lekka, z czasem planujemy bardziej szczegółowy). Ciekawym rozwiązaniem może okazać się tzw. penetracja: symuluje ona fakt, że przy ostrzale kulami pełnymi kule takie odbijały się od podłoża, a następnie przelatywały na wysokości do 2 metrów raniąc i zabijając wszystkich, których napotkały na swojej drodze (patrz np. R. Bielecki, Wielka Armia, s. 137-138). Przy tym impet kul był tak duży, że były w ten sposób w stanie zadać straty kilku oddziałom stojącym na ich drodze. Zasady o penetracji powinny wymusić na graczach między innymi luźniejsze ustawianie oddziałów, ponieważ ich koncentracja powodować będzie wysokie straty. Dla potrzeb widoczności przy ostrzale artyleryjskim wprowadzamy też system dość szczegółowo odzwierciedlający wysokość względną wzgórz.
Rozbudowany w stosunku do typowych gier taktycznych będzie system dowodzenia. Każdy z dowódców będzie miał określające jego zdolności współczynniki wpływające na działania podległych mu oddziałów. Ponadto system przewiduje cechy specjalne dowódców. Rozważamy także wprowadzenie systemu ruchu polegającego na aktywacji poszczególnych dywizji i ruchu naprzemiennym obu stron, występującym dość powszechnie w grach zachodnich, głównie w skali operacyjnej. Zdania wśród graczy są podzielone. Sprawa ta będzie ciągnąć się prawdopodobnie do końca prac nad przepisami, ale o ile to możliwe dążyć będę tutaj do dualizmu przepisów, tak żeby każdy mógł sobie wybrać, który system poruszania oddziałów woli. Sam zaliczam się do zwolenników starych, klasycznych rozwiązań.
Nietypowy w stosunku do starych gier Dragona i TiS jest w nowym systemie także sposób skonstruowania części tabel i różnorodność występujących w nich modyfikacji.
Sama „Ostrołęka 1831” zawiera niewielką ilości żetonów jednostek, dzięki czemu gra będzie biec szybko. Ponadto, system generalnie nie przewiduje maskowania (fog of war) co dodatkowo zapewni przejrzystość rozgrywki i ułatwi orientację, zwłaszcza początkującym strategom. Mam nadzieję, że podobnie jak w przypadku „Stalingradu 1942-43”, ładnie wykonana mapa i żetony, oraz fakt, że gra zostanie wydana w pudełku zachęcą do sięgnięcia po nią wszystkich, niezależnie od tego, który okres historyczny preferują.

RK
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Jak od dawna ptaszki ćwierkały :wink: na ukończeniu jest nowy system i gra Ostrołęka 1831, symulująca znaną wszystkim bitwę powstania listopadowego, w której nasze wojska - do dziś trudno zrozumieć dlaczego - przegrały :) .

Jest to nowy system taktyczny dla lat 1750-1850. Głównie przeznaczony jest on dla epoki napoleońskiej i powstania listopadowego, ale jak sądzę nadawał się będzie także dla całego wspomnianego okresu - granice okresu są płynne. System jest elastyczny, więc w razie potrzeb będzie można dokonywać w nim modyfikacji przystosowujacych go do konkretnej epoki.

System jak już wspomniałem jest taktyczny - skala mapy będzie taka, że 1 heks odpowiadał będzie ok. 150 m rzeczywistego terenu. Oddziały występujące w grze będą w skali:
- piechota: bataliony
- kawaleria: pułki (w razie potrzeb odpowiednio podzielone)
- artyleria: baterie (lub ich taktyczne odpowiedniki)
Mimo tego, że główny nacisk, jak wskazuje już sama skala gry, położony będzie na taktykę, nie został zaniedbany tak istotny i ciekawy element gry jakim jest dowodzenie. Gry mają to do siebie, że jedne zaniedbują te elementy, które na pierwszy plan wysuwają inne; te drugie zaniedbują z kolei to co było najważniejsze w tych pierwszych. I dzieje się tak często z nie do końca zrozumiałych względów, jak by nie można było pewnych rzeczy połączyć i stworzyć jeden obejmujący je system.

Pierwsza rzecz, o której chciałbym powiedzieć to liczba żetonów - sama bitwa pod Ostrołęką nie była, jak wiadomo, zbyt wielkim starciem. W związku z tym liczba jednostek jest w stosunku do innych gier TiS czy Dragona raczej niewielka. Z pewnością zamykamy się w dwóch arkuszach (ok. 200 żetonów), a i tu myślę, że pozostanie wiele miejsca. Po każdej ze stron będzie walczyć po kilkadziesiąt oddziałów. Dodam, że w niektórych scenariuszach będzie brać udział tylko część tych sił. Jak z tego widać pod względem liczby żetonów gra będzie na pewno mniejsza niż Stalingrad, czy inne wydawane ostatnio pozycje, co mam nadzieję pozwoli lepiej ją przyswoić, przed przejściem do większych bitew.

Ogólnie sądzę, że drogą rozwoju dla systemu może być tworzenie, przynajmniej na początku, gier obrazujących mniejsze starcia. Zaletą tego jest, że gry takie można szybko rozegrać, nie wloką się one tak jak te dłuższe. Nie będzie żadnych problemów z rozstawianiem i, jak już wyżej napisałem - pozwoli to na łatwiejsze przyswojenie systemu :) .

Po drugie, co dla wielu osób może być istotne - generalnie nie będzie maskowania. Zasadą jest, że jednostki będą widoczne. Nie będziemy stosować rewersów ze stronami konfliktu podobnych do tych w systemie "Wrzesień '39" czy "Bitwy II wojny światowej". Maskowanie dopuszczam tylko na tyłach przy ruchach odwodów i opcjonalnie w terenie zakrytym (lasy itp.). Realistycznie rzecz biorąc bitwy rozgrywano wtedy na ogół na otwartej przestrzeni, gdzie wszystko było widoczne, a i sama skala gry jest taka, że trudno dopatrywać się tu możliwości skutecznego maskowania. Rezygnujemy też z maskowania z przyczyn praktycznych - znacznie utrudnia ono grę poprzez utrudnienie orientacji w położeniu jednostek i ich stanie. We wspomnianych systemach stosujących maskowanie występuje dużo mniej elementów dodatkowych potencjalnie utrudniających orientację, takich jak ukierunkowanie, szyki czy poziomy sprawności bojowej. Te elementy występują w nowym systemie, wobec czego wprowadzenie maskowania sprawiłoby, że system stałby się niegrywalny.

Elementy uwzględnione w nowym systemie.
- ukierunkowanie oddziałów
- szyki
- poziomy sprawności bojowej
- morale (kilka współczynników)
- odrębne przepisy o szarży
- kontratak
- kontrszarża
- występują stosy
To najkrócej i najogólniej.

Sam system będzie należał raczej do tych bardziej zaawansowanych. Z jednej strony jeśli mamy niewielkie starcia, to reguły muszą być takie, żeby można tą grę określić jako strategię, a nie rzucanie kostkami, do którego dołączono instrukcję jedynie po to, aby stworzyć "klimat". Gra musi dawać możliwości różnego jej rozegrania i im więcej ich stwarza, im mniej schematów w niej występuje, tym jest lepsza. Wolniej się co za tym idzie nudzi i można zagrać w dwie czy trzy gry pod rząd zrobione w jednym systemie. Taki system może służyć długo do obrazowania różnych konfliktów. Istnienie jednego systemu jest z pewnością wygodne dla graczy o tyle, że gdy wychodzi nowa gra w nim zrobiona, nie trzeba się uczyć zasad od nowa. Możemy za to udoskonalać już stworzone zasady, zamiast tworzyć nowe, po raz kolejny...

Z drugiej strony starałem się nie przeładowywać systemu, przede wszystkim poprzez eliminowanie nadmiernej liczby rzutów kostką. Duża liczba rzutów do wykonania jest jednym z czynników, który w moim przekonaniu wydłuża każdą grę i tworzenie uproszczeń i usprawnień w tej materii jest zawsze pożądane. Jest to do tego o tyle bezbolesne, że często nie odbija się tak mocno na realizmie. Nie dokonuje się tego kosztem realizmu. Wiele gier idzie w przeciwnym kierunku, zwiększając liczbę rzutów, które gracz musi wykonać co turę.

Szereg spraw nadawałoby się do takich ogólnych wstępnych rozważań; mam nadzieję, że jeszcze następnym razem do nich wrócę.

Ze spraw szczegółowych mogę powiedzieć, że:
:arrow: dla oznaczenia bonusów jakie uzyskiwać będzie szarżująca kawaleria nowy system stosować będzie 5 kolorowych gwiazdek :)
:arrow: przygotowanych zostało szereg nowych tabel odbiegających od tego, do czego przyzwyczaiły nas znane wszystkim systemy, wywodzące się z gier wydanych przez Dragona.

Ważnym czynnikiem systemu będą szyki. W tamtych czasach odpowiednie ugrupowanie wojsk było kluczem do sukcesu. Niewłaściwe ich ugrupowanie bądź zaskoczenie jednostek w trakcie przegrupowania prawie zawsze konczyło się katastrofą. To starałem się w dużej mierze odzwierciedlić i dążyłem tu do maksimum realizmu.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Stare ogłoszenie, ale ogółem nie straciło na aktualności, wiec jeszcze raz przybliżam grę wszystkim zainteresowanym.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

Nie mam pewności, czy temat nie był gdzieś wcześniej poruszany. Jakie będą różnice tej gry w stosunku do innych?
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez wujaw, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Po przejrzeniu tematów dotyczących poszczególnych zagadnień "zasadowych" powinieneś się łatwo zorientować. Zwłaszcza tak doświadczony gracz jak Ty :) .
Ostatnio zmieniony środa, 24 czerwca 2009, 17:55 przez Raleen, łącznie zmieniany 3 razy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Panowie, jeśli chcielibyście jakiś konkretny fragment reguł omówic jeszcze to czekam na sugestie. Nie obiecuję, że spełnię wszystkie prośby, ale piszcie co Was interesuje.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
wizun
Lieutenant
Posty: 533
Rejestracja: wtorek, 1 stycznia 2008, 21:55
Lokalizacja: Poznań i ziemia gnieźnieńska

Re: Ogólnie o systemie

Post autor: wizun »

Raleen pisze:Panowie, jeśli chcielibyście jakiś konkretny fragment reguł omówic jeszcze to czekam na sugestie. Nie obiecuję, że spełnię wszystkie prośby, ale piszcie co Was interesuje.
Ok - ja skorzystam z tej możliwości :)
Raleen pisze::arrow: 1 punkt siły reprezentuje 75 żołnierzy
czy tyczy się to zarówno kawalerii jak i piechoty ?
Raleen pisze:W grze zasadniczo nie ma maskowania (występuje w opcjach dodatkowych, ale w zupełnie innej formie niż w grach dot. II wojny).
To w jakiej postaci będzie maskowanie ?
Raleen pisze::W grze występują:
:arrow: kontrataki
:arrow: zasady umożliwiające reagowanie na ruchy przeciwnika (reakcja)
:arrow: w ograniczonym stopniu zmęczenia oddziałów
Na jakiej zasadzie będą działać powyższe przepisy?
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

1. Odwzorowanie punktów siły: tak - 1 PS to 75 żołnierzy, zarówno w kawalerii jak i w piechocie.

2. Głównie poprzez maskowanie odwodów.

3. To był artykuł bardziej publicystyczny, więc na pewno jeśli chodzi o kontrataki jest kontrszarża, a także manewry tyralier dość rozbudowane. Podobnie zamyślałem też jak z zasadą o cofaniu się artylerii w Austerlitz. Wszystko nie wiem czy zdradzać ;D . Natomiast co do zmęczenia, podobnie jak maskowanie ma być oddane przez instytucje odwodów. Jednostki, które nie ruszały się przez określoną część gry i nie walczyły, w dalszej części dostają modyfikator. Dzięki temu zostawianie odwodów nabiera sensu, bo w końcówce ma się wypoczęte oddziały, silniejsze niż oddziały przeciwnika. A do tego jak będzie to jeszcze gwardia napoleońska, lepiej nie mówić..
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
dbj
Capitaine
Posty: 844
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:09
Lokalizacja: Muszyna
Has thanked: 269 times
Been thanked: 255 times
Kontakt:

Post autor: dbj »

Witam!

Jak prace nad Ostrołeką?
Mimo długiej nieobecności wśród braci na forum, My na południu Polski cały czas na nią czekamy.
Pozdrawiam
Nie ma idealnych systemów, są tylko takie, które akceptujemy bardziej lub mniej.
Autor nieznany, przełom XX i XXI wieku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Wiele nowych wieści nie mam, ale posunąłem się jeszcze z pewnymi modyfikacjami, choć nie wiem, na ile spasuje to do reszty. Zaganiany jestem różnymi rzeczami ostatnio.

Ale bądźcie dobrej myśli.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”