Warmaster Ancients: Filippi

Zapraszam

W sobotę grudnia o 11.00 w Wargamerze (Warszawa, ul. Wilcza 62) kolejny pokaz Warmaster'a Ancients - bitwa pod Filippi.

Teufel

No to niezłą "bitewkę" żeście wybrali. Ponad 30 legionów

A która dokładnie bitwa? Pierwsza z umocnieniami czy druga, otwarta?

Smerf Maruda

Jak już pytamy o bitwę, to zapytajmy też i sobotę - która sobota?

Smerf Maruda pisze:Jak już pytamy o bitwę, to zapytajmy też i sobotę - która sobota?

5 grudnia (zjadło mi datę)

Druga bitwa, otwarta (ale oczywiście z umocnieniami na zapleczu obu stron, więc jeśli któraś ze stron zdecyduje się do nich wycofać będzie to możliwe, choć ryzykowne, jeśli manewr nie uda się w całości)

Co do skali, w WA nie ma określenia jaka skale reprezentują jednostki, ale w sumie będzie 16 jednostek legionów (Antoniusz/Oktawian 7, Brutus 9 ale część słabiej wyszkolonych).

Przez ten tydzień czeka mnie budowanie palisad.

Teufel

To raczej mało historyczny system. W rzeczywistości przewagę liczebną i jakościową mieli triumwirowie. Ale rozumiem, że to ku wyrównaniu rozgrywki.
To system 10 mm? Ja przyz skali 1/72 mam ogromne problemy z malowaniem. A co dopiero tu

Teufel pisze:To raczej mało historyczny system. W rzeczywistości przewagę liczebną i jakościową mieli triumwirowie. Ale rozumiem, że to ku wyrównaniu rozgrywki.
To system 10 mm? Ja przyz skali 1/72 mam ogromne problemy z malowaniem. A co dopiero tu

System faktycznie mało historyczny. Rzeczywiście starałem się przy rozpisywaniu armii aby były one porównywalne, wiec triumwirowi nie mogli mieć zarówno przewagi jakościowej jak i ilościowej. Zdecydowałem się na jakościową, bo to bardziej oddaje fakt iż w ich siłach znaczny procent stanowili weterani.

Jak maluje się 10mm? Na moim blogu możesz zobaczyć przykłady.
http://polewalki.blogspot.com/2008/09/n ... partw.html

W dwa wieczory jestem w stanie zrobić 30 figurkowy oddział rzymskiej piechoty i to stawiając na jakość, a nie szybkość (może dlatego że wcześniej malowałem już 6mm do Cold War Commandera). Kawaleria to 12 albo 9 figurek na oddział wiec idzie jeszcze szybciej. Wizualnie może przerażać, ale na prawdę bardzo łatwo taśmowo się maluje i to w całkiem niezłym standardzie z cieniowaniem i podświetleniami. Po prostu mniejsze figurki to mniej szczegółów.

O wiele trudniej idzie z 15mm do FOG, ale tu robię bardzo systematycznie i powoli.

AWu

Mi osobiscie sie maluje fatalnie, najgorsza dla mnie skala, ale to naprawde osobiste marudzenie...

W praktyce maluje się szybko i łatwo.

sprobuj Teuflu kilku i przekonasz sie sam.

Teufel

Ale ja doskonale wiem, po zrobieniu około setki modeli pojazdów, samolotów i figurek w życiu, jak ciężko maluje się drobnicę.
A jaki system z antyku tego typu jest najrealniejszy?

AWu

E coś ty, 6 mm mi sie maluje świetnie, 15 mm też. a 10 nie mogę strawić, musisz spróbować jak ci pójdzie z 10. jak dobrze to super.

A pytanie o najrealniejszy to nie wiem czy prowokacja czy na poważnie ;D

Ja najbardziej lubie DBMMa, bo bitwa wygląda jak wydaje mi się że powinna i mechanika jest oparta na zależnościach. Tyle, że działa fajnie tylko w epoce. Bo nie wydaje mi sie by Hetyci rozjeżdżali swoimi wozami legionistów Rzymskich.

Ale to zależy od tego jak definiujesz realizm i jakie czynniki cie interesują.
ja uważam Napoleons Triumph za najbardziej realistyczna gre Napoleońska :>

Im mniejsza abstrakcyjność tym mniej realizmu.

Teufel pisze: A jaki system z antyku tego typu jest najrealniejszy?

Nie grałem jeszcze, więc wnioskuję po lekturze podręcznika - Field of Glory, całkiem realistyczny sposób prowadzenia walk, polegający w dużej mierze na przepychaniu się i zadawaniu znaczących strat dopiero gdy siły przeciwnika się złamią.