[Scramble] Mini-kampania na Pola Chwały '08

[Thomas]

Doskonale zdaję sobie sprawę, że będzie zmieniał ALT i dlatego proponuję zeskalować do jednej wielkości wszystkie statki. Obojętne na jakiej wysokości będzie samolot, wielkość statku pozostanie taka sama. W innym wypadku trzeba by było mieć wydrukowane modele statków dla każdej ALT na jakiej znajduje się samolot, a i to nie załatwiało by sprawy bo nie każdy samolot będzie na tej samej wysokości. Dlatego chce zrobić jeden rozmiar.

Ciao

[Thomas]

Czy wiadomo już ilu chętnych będzie chciało wziąć udział w kampanii? Czas już przygotowywać misje, a nie wiadomo dla ilu graczy to robić. Niech wszyscy chętni podniosą rękę i się wypowiedzą Ja jestem chętny :jupi:
Teraz druga sprawa. Czy scenariusze chcecie grać punktowo czy określić już teraz liczbę maszyn? Tak czy inaczej trzeba określić jedną z opcji. Przeglądam strony o BoB i na ich podstawie trzeba by opracować jakieś dane, które wykorzystamy przy grze. Poza tym trzeba określić typy maszyn na jakich będziemy latać. Znalazłem takie info:

2. i 3. Flota Powietrzna wystawiły do walki (wedle stanu z 20 lipca 1940 r.): 809 myśliwców Messerschmitt Me-109E, 246 myśliwców dwusilnikowych Me-110C/D, 316 bombowców nurkujących Junkers Ju-87B/R Stuka, 67 samolotów dalekiego rozpoznania Dornier Do-17P oraz 1131 bombowców dwusilnikowych typów Junkers Ju-88A, Dornier Do-17Z i He-111H/P. 5. Flota Powietrzna dodała do tego 34 Me-110D, 67 Do-215 i He-111P oraz 129 He-111H i Ju-88A. Ogólna liczba sprawnych samolotów wszystkich typów wynosiła ponad 2000.

i

Za obronę powietrzną Wielkiej Brytanii odpowiadało Dowództwo Lotnictwa Myśliwskiego Royal Air Force tzw. Fighter Command, na którego czele stał Air Chief Marshal – główny marszałek lotnictwa (odpowiednik polskiego stopnia generała broni) Sir Hugh Dowding. Mogło ono przeciwstawić Niemcom, wedle stanu z 1 lipca 1940 r., 591 sprawnych samolotów myśliwskich wraz z 1200 pilotami. Do dyspozycji Fighter Command były myśliwce jednosilnikowe Supermarine Spitfire Mk. I i Hawker Hurricane Mk. I, dwusilnikowe myśliwce nocne Bristol Blenheim i Bristol Beaufighter oraz dwumiejscowe myśliwce Boulton Paul Defiant. Do walki powietrznej w ciągu dnia nadawały się tak naprawdę tylko Spitfire’y i Hurricane’y i na tych maszynach oparła się brytyjska obrona. (...)

Ponadto Brytyjczycy dysponowali ok. 2000 dział przeciwlotniczych różnych kalibrów, w tym 1200 ciężkich i średnich, oraz 1500 balonami zaporowymi.

Czyli w skrócie:
Niemcy:
- Messerschmitt Me-109E
- Messerschmitt Me-110C/D
- Junkers Ju-87B/R
- Dornier Do-17P (samolot rozpoznawczy) [tego samolotu nie ma w wykazie na stronie aandagames]
- Junkers Ju-88A
- Dornier Do-17Z
- Heinkel He-111H/P [wersji P nie ma w wykazie na stronie aandagames]
- Dornier Do-215

Brytyjczycy:
- Supermarine Spitfire Mk. I
- Hawker Hurricane Mk. I
- Bristol Blenheim (myśliwiec nocny) [chodzi o wersję Mk.IF lub Mk.IVF]
- Bristol Beaufighter Mk.IF (myśliwiec nocny) [chodzi wyłącznie o wersję Mk.IF]
- Boulton Paul Defiant Mk.I [chodzi wyłącznie o wersję Mk.I]

Dlatego też, ja bym proponował grę punktową. Poszczególne drużyny wybierają sobie samoloty z dostępnych powyżej wg własnego upodobania i ilości. Tylko od graczy zależeć będzie jakie wybiorą maszyny, ale ponieważ cele scenariuszy będą określone wybór będzie niejako nimi podyktowany. Oczywistym jest, że przy scenariuszu bombowym, nie warto brać samych myśliwców bo nijak nie wygra się walki. Proste i skuteczne. Oczywiście można poszperac głębiej i zachować proporcje historyczne, żeby nie wyszło że Niemcy zakupią 3 bombowce, a Anglicy 6 myśliwców, ale wstępny pomysł macie wyżej. Napiszcie co o tym myślicie. Czas upływa i wypadałoby intensywnie zacząć przygotowywać się do konwentu.

Pozdro
T

[DT]

Blenheim w wersji Mk.I/IV to lekki bombowiec... nocne mysliwce miały oznaczenie Mk.IF/IVF ;D

[maly_kapral]

jeżeli ustawimy grę na punkty to bardzo prawdopodobne jest że strona angielska będzie mogła ilością maszyn nakryć niemców... na jednego heinkla przypadają 3 myśliwce angielskie... wystawiając klucz bombowców masz 9 myśliwców atakujących te bombowce... dobrze dowodzone przynajmniej dwa z nich wejdą na trafienia automatyczne i w ciągu jednej rundy cały klucz spada... trzeba anglikom podzielić punkty na samoloty, cele i artylerie plot... wtedy gra byłaby bardziej zbalansowana...

oczywiście również deklaruje udział moich samolotów w scenariuszu... w sensie że podnoszę rękę...

[Thomas]

Dlatego też wspomniałem o zeskalowaniu posiadanych przez obie strony ilości samolotów. Potrzebne info można znaleźć w necie, albo w odpowiednich książkach. Można by też pokusić się o zagranie w formie ilości samolotów, ale nie punktowo. Np 10 na 10 maszyn. Gracze wybierają jakie to są maszyny, a punkty przydzielane są za każdą maszynę. Wtedy do bombowców można dobrać jakieś myśliwce osłaniające. Wiem, że to bardzo niepunktowo, ale jakieś rozwiązanie to jest. Pomyślcie.

Pozdro
T

[Thomas]

Przejrzałem książkę o BoB i wynika wg niej że Niemcy mieli przewagę 3:1 w myśliwcach, a wg tego co napisałem wcześniej tylko 2:1. Skłaniam się raczej ku treści książki, niż strony internetowej. Do tego dochodzi 1200 bombowców. W sumie to niegłupi pomysł, żeby trzymać się takich zasad. Na każdy 1 samolot angielski przypadają 3 samoloty niemieckie, lub 2 w zależności od źródła. Pasuje wam takie rozwiązanie? Ludzie określcie się w końcu kto chce grać, bo dla 2 czy 3 osób to nie ma co robić kampanii, a nie chcicałbym sytuacji, kiedy nagle okaże się, że chętnych do gry jest więcej osób, a nie ma przygotowanych żadnych scenariuszy. Bo jak na razie to tylko ja coś się staram przygotować, i Bartek określił się jako chętny do gry. Sam wszystkiego nie przygotuję przecież :'(

Pozdro
T

edit
1 - Rajd bombowy na Anglię - atak na brytyjskie statki na kanale La Manche, lotniska, porty i stacje radiolokacyjne (Jarku ty chyba masz jakieś modele statków, nieprawdaż )
2 - Rajd bombowy na Anglię - atak z powietrza na lotniska i zakłady przemysłu zbrojeniowego (bitwy także wgłębi wyspy - głębokie walki na terenie wroga)
3 - Rajd bombowy na Anglię - atak na duże miasta Anglii
4 - Walki myśliwców nad Anglią - typowy dogfight w wykonaniu większej ilości maszyn.

Wydaje mi się, że do 3 pierwszych scenariuszy można by przyjąć skalę 1:2, a do czwartego 1:1. Przykładowo 6 maszyn RAF na 12 Luftwaffe, i np w 4 scenariuszu 8:8 albo 9:9 maszyn, w zależności od ilości chętnych. Skala 1:3 na stronę niemiecką może wypaść ciut za dużo.

[maly_kapral]

Na mnie możesz liczyć. I na Biggera też. Tyle że on nie jest aktywny na forum raczej.

Co do proponowanych przez Ciebie rozwiązań.
Pomysł z tym żeby niemcy mieli przewagę w bombowcach jest dobry. Jednak jeżeli na 20 maszyn angielskich będzie przypadało 40 maszyn luftwaffe to zachodzi duża dysproporcja w ilości ruchów. A do daje przewagę niemcom. I dodatkowo gdybyśmy chcieli wprowadzić zasadę że ruszamy całymi kluczami\parami (tak zrobiliśmy ostatnio gdy graliśmy misję po 40 samolotów- miało i przyspieszyło to grę, formacje rozchodziły się dopiero w walce) to i tak przy zachowaniu realizmu niemcy którzy latają parami maja przewagę.
Aby zbalansować i przyśpieszyć grę proponuję następujące rozwiązanie:
-ilości myśliwców proponuję zachować równe dla obu stron,
-dla strony niemieckiej taka sama ilość bombowców co myśliwców,
-bombowce muszą aktywować się w kolejności od pierwszego klucza (zapobiegnie bałaganowi)
-bonus dla anglików w postaci artylerii plot,
-samoloty na potrzeby inicjatywy latają zgodnie z historią: anglicy w kluczach(3),niemieckie myśliwce w rotte (2) a bombowce w kette (3)
-samoloty mogą wyjść z formacji albo na skutek nieudanego testu VPSR albo w wyniku walki,

Takie rozwiązanie pozwoli nam zagrać w miarę szybko i płynnie większą ilością samolotów.
Co do chętnych i ilości samolotów to OŚRODEK WARGAMINGOWY SCRAMBLE ;)może wystawić następujące ilości samolotów:
-Royal Air Force Biggera:
12x Spitfire MkI\II
12x Hurricane MkI\II
i chyba 6 Defiantów (nie lubi nimi latać:P)
-Luftwaffe (reprezentowane przez moją skromną osobę):
12x Me109E
6x He111
6x Ju88
3x Ju87
i być może 6 foczek:)

Jarek jest aktualnie na urlopie więc się określi dopiero po powrocie pewnie. A co do innych zainteresowanych to proszę o deklaracje.

Co myślisz Tomek o mojej propozycji?? A co do ilości scenariuszy to posiadamy jeszcze B17 Jarka w opozycji do moich Me109K6. No i zakupiłem ostatnio I16 w OÓ więc może też domalujesz jakichś rusków i coś z frontu wschodniego zrobimy. No i mam jeszcze P11 w ilości 4 sztuk więc wrzesień też wchodzi w grę. Także widzisz że spokojnie grania jest co niemiara więc raczej problem będzie z zagraniem w coś innego.Jak się uda to z Jarkiem chcemy coś zagrać z ACW a i Blitzkriega też chętnie bym zobaczył.

[Thomas]

Pomysł niegłupi tylko trzeba określić liczbę samolotów. Wydaje mi się, że 20 to trochę za dużo na jedną stronę, a tym bardziej dla angoli jeśli Niemcy mają mieć więcej samolotów. Przewaga wynikała właśnie z ilości posiadanych myśliwców, nie bombowców, więc jeśli już tak liczyć to bombowce były by dodatkowo, oprócz myśliwców. Ale jak słusznie zauważyłeś Anglicy mogą inwestować w działa plot. Mimo wszystko chciałbym jakoś tą przewagę w liczbie odzwierciedlić, ale zdaję sobie sprawę, że wtedy Anglicy mogą mieć ciężki orzeszek do zestrzelenia. Z drugiej jednak strony angielskie myśliwce są lepsze więc sprytny gracz może wykorzystać ich przewagę, nawet minimalną.

Zakładając, że będziemy grać we 4 proponował bym takie rozwiązanie. Gramy 4 scenariusze. 2 bombowe i 2 dogfight'y, tak, żeby każdy gracz mógł zagrać oba typy scenariuszy. Gracz Angielski w scenariuszu bombowym otrzymuje 2 lub 3 myśliwce, gracz niemiecki 4 myśliwce (2x2) i 3 bombowce. W scenariuszu dogfight gracz Angielski otrzymuje 3 myśliwce, gracz niemiecki 4 myśliwce, lub wszyscy mają po równą ilość, powiedzmy po 3. Punkty możemy obliczyć indywidualnie i na koniec zsumować i zobaczyć kto ustrzelił/zbombardował najwięcej hitów.

Wydaje mi się, że większa ilość samolotów może być uciążliwa. Oczywiście samoloty wybierane wg uznania wg spisu, który dałem wcześniej za zgodą grających. Pozostaje jeszcze kwestia nierozstrzygniętej inicjatywy. Do reszty Twoich pomysłów nie mam zastrzeżeń. Latanie w grupie podoba mi się.

Do tego trzeba przygotować plany statków i budynków widziane z lotu ptaka do scenariuszy bombowych.

Pozdro
T

[maly_kapral]

Z drugiej jednak strony angielskie myśliwce są lepsze więc sprytny gracz może wykorzystać ich przewagę, nawet minimalną.

mylisz się... CLIMB 2 u wszystkich myśliwców angielskich daje messerschmittowi możliwość ucieczki na wyższy pułap bez strachu przed atakiem... jedyne w czym są lepsze to ilość ataków... niemcy mają zazwyczaj 2 a anglicy 3... ale żeby wykonać te 3 ataki trzeba najpierw dojść niemca...

[Thomas]

Czy chętni do gry mogą się wypowiedzieć w końcu na powyższy temat? Obudzimy się z ręką w nocniku i taki będzie finał zabawy...

Ciao
T

[Thomas]

Wiecie co Panowie. Tak sobie właśnie pomyślałem i trzeba by to jasno określić jak najszybciej, czy my w ogóle zamierzamy pokazywać na Polach Chwały Scramble jako prezentacje, czy tylko grać między sobą. Bo jeśli zamierzamy prezentować Scramble szerszej publiczności to wypadałoby poprosić Roberta o miejsce na prezentacje w zamku.


[center]!!!NIECH WSZYSCY ZAINTERESOWANI GRĄ/PREZENTACJĄ WYPOWIEDZĄ SIĘ JAK NAJSZYBCIEJ POD TYM POSTEM !!![/center]

Pozdro
Thomas


edit:czerwony jest kolorem moderatorskim... prosze nie używać...

edit: na czerwono to mi pani w szkole w zeszycie i na klasówkach pisała. a tutaj nigdzie nie jest określone że to moderatorski kolor...

[maly_kapral]

ja jestem za zwykłą grą... prezentacja zmuszała by nas do ciągłego siedzenia w jednym miejscu... a ja chcę trochę "pozwiedzać"...

[Thomas]

Dobra tą kampanię tez sobie odpuszczamy bo we dwóch czy trzech grać nie będziemy. Jarek nie wiadomo czy będzie, pozostali chętni oprócz Ciebie nabrali wody w usta, więc ja też na to laskę kładę i biorę tylko samoloty w plecak. Jak ktoś będzie chciał zagrać to się pomyśli. To z mojej strony wszystko.

Strzała
T

[maly_kapral]

ja swoje też zabieram... tylko prośba żebyś zabrał jakieś nie niemieckie bo ja mam głównie luftwaffe... wezmę jeszcze P11 i może I16 jak zdążę pomalować jakieś.... ja będę już w piątek późnym popołudniem więc w piątek pograć możemy bo z tego co pamiętam z zeszłego roku większość ludzi w sobote się zjawiła... i dopiero wtedy były pokazy....

[Thomas]

Wydaje mi się, że to już akurat nie ma znaczenia skoro i tak nie robimy pokazu tylko będziemy grać. Znajdzie się miejsce gdzieś w sali i heya, do przodu. Wezme wszystko co będę miał najprawdopodobniej, Szkoda, że tylko niemców masz.

Pozdro
T