Właśnie niedawno zdarzyło mi się obserwować rozgrywkę turniejową w tą grę w sklepie jednego z najbardziej kochanych w naszym kraju dystrybutorów figurek . Walczyli Persowie z Macedończykami. I w pewnym momencie zauważyłem, ku swojemu wielkiemu zaciekawieniu, że perska piechota nie tylko nie bała się idącej na nią frontalnie falangi macedońskiej, ale gdy ta była blisko postanowiła przeformować się i na nią uderzyć... frontalnie
- Czy to historyczne? - spytałem.
- To nie historia, to gra - padła odpowiedź
Nie wiem jakie są Wasze doświadczenia z tym systemem i jak go oceniacie? Chętnie poczytam.
Co do tamtej bitwy to nagle okazało się, że kawaleria perska dostała skrzydeł i niespodziewanie wyszła na tyły falangi, atakując ją z tyłu, więc koledzy raczej nie sprawdzili jak przebiegałoby starcie frontalne.
Warmaster Ancients
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43396
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Warmaster Ancients
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Na temat rozgrywet turniejowych i wiązaniu ich z wargamingiem historycznym moje zdanie jest znane ( w wypadku gdyby jednak nie to dla m nie najodpowiedniejszym określeniem jest 'patologia' ).
W sprawie Warmastrea Ancients, jest jedyny jedyny z Warmasterów który mnie nie zachwycił ( moze dlatego że mało w niego grałem ). Chwile mi się podobał po czym staciłem do niego zainteresowanie, jakos nudził mi się po pewnym czasie. Za to reszta warmasterowej rodziny przypadła mi bardzo do gustu oryginalny fantasy i BCK/CWC.
Silnik zakłada wysoki stopień abstrakcji co powoduję że są możliwe dość kontrowersyjne zachowania na stole na szczęście nie są one regułą.
W sprawie Warmastrea Ancients, jest jedyny jedyny z Warmasterów który mnie nie zachwycił ( moze dlatego że mało w niego grałem ). Chwile mi się podobał po czym staciłem do niego zainteresowanie, jakos nudził mi się po pewnym czasie. Za to reszta warmasterowej rodziny przypadła mi bardzo do gustu oryginalny fantasy i BCK/CWC.
Silnik zakłada wysoki stopień abstrakcji co powoduję że są możliwe dość kontrowersyjne zachowania na stole na szczęście nie są one regułą.
takie podejście jest promowane i wśród wielu osób coraz bardziej popularne co akurat nie uważam na najszczęśliwszą opcje.To nie historia, to gra
Raleen, byłeś świadkiem czegoś co nazywa się introgaming. To nie gra historyczna ale prezentacja mechaniki systemu i nauka zasad gry. Trudno realistycznie odwzorować stracie z okresu wojen Aleksandra Wielkiego przy użyciu 3 oddziałów po każdej ze stron.
Zresztą oczywiście Persowie mogą zaszarżować od czoła na falangę. Sądzę, że przy odpowiedniej ilości batów od oficerów można by było ich do tego zmusić w rzeczywistości. Jednakże za równo historycznie jak i WA skoczyć się to musiało totalną masakrą. To że ktoś zrobił w czasie gry coś niehistorycznego nie musi oznacza, że sama gra jest do bani.
Faktycznie jednak Warmaster Ancients jest systemem abstrakcyjnym i to bardzo. Warto jednak dodać, że w porównaniu z poziomem abstrakcji gier z serii DB - system WA jawi się być ultrarealistycznym i silnie osadzonym w historycznych realiach. WAB wychodzi przy tym lepiej choć… to jednak tylko Warhammer.
Przyznam, ze nie znam systemu z okresu starożytności/średniowiecza który na 100% zaspokoiłby moje oczekiwania. Tym niemniej nie ustaję w poszukiwaniach.
Raleen – jeśli masz ochotę na przetestowanie WA – zapraszam na Wilczą. Zagrasz – sam najlepiej się przekonasz.
Zresztą oczywiście Persowie mogą zaszarżować od czoła na falangę. Sądzę, że przy odpowiedniej ilości batów od oficerów można by było ich do tego zmusić w rzeczywistości. Jednakże za równo historycznie jak i WA skoczyć się to musiało totalną masakrą. To że ktoś zrobił w czasie gry coś niehistorycznego nie musi oznacza, że sama gra jest do bani.
Faktycznie jednak Warmaster Ancients jest systemem abstrakcyjnym i to bardzo. Warto jednak dodać, że w porównaniu z poziomem abstrakcji gier z serii DB - system WA jawi się być ultrarealistycznym i silnie osadzonym w historycznych realiach. WAB wychodzi przy tym lepiej choć… to jednak tylko Warhammer.
Przyznam, ze nie znam systemu z okresu starożytności/średniowiecza który na 100% zaspokoiłby moje oczekiwania. Tym niemniej nie ustaję w poszukiwaniach.
Raleen – jeśli masz ochotę na przetestowanie WA – zapraszam na Wilczą. Zagrasz – sam najlepiej się przekonasz.
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
nie no
tak jak Warmaster bije battle na glowe
tak WMA bije WAB na glowe
tu nie ma co dywagowac
mowie tu o realizmie bitwy
mnie chodzi bardziej o to co gracze robia na stole
bo mechanika pozwala na rozgrywanie starc wizualnie historycznych
tylko ze lepiej sie gra jak sobie clowie ktym glowy nie zawraca po prostu...
tak jak Warmaster bije battle na glowe
tak WMA bije WAB na glowe
tu nie ma co dywagowac
mowie tu o realizmie bitwy
mnie chodzi bardziej o to co gracze robia na stole
bo mechanika pozwala na rozgrywanie starc wizualnie historycznych
tylko ze lepiej sie gra jak sobie clowie ktym glowy nie zawraca po prostu...
- Kretus
- Baron
- Posty: 1195
- Rejestracja: niedziela, 31 grudnia 2006, 19:14
- Lokalizacja: Lublin/Biłgoraj
- Has thanked: 136 times
- Been thanked: 78 times
Re: Warmaster Ancients
Po długiej przerwie Akkonowi i mi udało się rozegrać bitwę w WMA:Medieval.
Mało historycznie bo Krzyżacy przeciwko Burgundii, po 1500 pkt. Bitwa zakończyła się po 7 turach remisem ze wskazaniem na żabojadów.
Niby to też Warmaster, ale jednak zupełnie inna gra niż Fantasy i mocno inna niż WMAncients (w wersji starożytnej) przez stosowane zasady z dodatku Medieval Armies. Lekka jazda bez trudu uciekająca przez z trudem manewrującymi pikinierami, kontrszarże, osłabiona rola pieszych harcowników, różne wyposażenie jednostek strzeleckich. Bitwa na pewno mniej dynamiczna niż w klasycznej wersji, trochę bardziej przewidywalna, choć magia kostek (np. 4 na 4 zdane testy pancerza) działa równie mocno i frustrująco.
Więcej zdjęć:
https://goo.gl/photos/AH9Y6Q85Fxsq44NV6
Mało historycznie bo Krzyżacy przeciwko Burgundii, po 1500 pkt. Bitwa zakończyła się po 7 turach remisem ze wskazaniem na żabojadów.
Niby to też Warmaster, ale jednak zupełnie inna gra niż Fantasy i mocno inna niż WMAncients (w wersji starożytnej) przez stosowane zasady z dodatku Medieval Armies. Lekka jazda bez trudu uciekająca przez z trudem manewrującymi pikinierami, kontrszarże, osłabiona rola pieszych harcowników, różne wyposażenie jednostek strzeleckich. Bitwa na pewno mniej dynamiczna niż w klasycznej wersji, trochę bardziej przewidywalna, choć magia kostek (np. 4 na 4 zdane testy pancerza) działa równie mocno i frustrująco.
Więcej zdjęć:
https://goo.gl/photos/AH9Y6Q85Fxsq44NV6
Z czasem nowa z nas powstanie wodzów rota
Uzbrojona w historyczne argumenty...
Uzbrojona w historyczne argumenty...