http://bloodybigbattles.blogspot.com/20 ... -1831.html
Ciekawe co Rysiu na ich wizję...
Ostrołęka 1831 - oczami wargamerów z USA
-
- Général en Chef
- Posty: 4159
- Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 541 times
- Been thanked: 255 times
- Kontakt:
Ostrołęka 1831 - oczami wargamerów z USA
http://umpapas.blogspot.com/
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43401
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3972 times
- Been thanked: 2529 times
- Kontakt:
Re: Ostrołęka 1831 - oczami wargamerów z USA
Po zapoznaniu się muszę przyznać, że ogólnie jestem pod wrażeniem. Tym bardziej, że to jest dla nich egzotyka i nie mieli dostępu do wielu źródeł, które są po polsku, a rosyjskie rozpatrywane bez naszych mogą trochę wypaczać obraz bitwy.
Od strony historycznej, w większości się zgadza. Brakuje jednak smugów bagnistych - dość ważna rzecz, ograniczająca możliwość użycia kawalerii, która w tej rozgrywce po stronie rosyjskiej odegrała dość dużą rolę. Nie uwzględniono też wyjątkowo destrukcyjnego wpływu na dowodzenie Skrzyneckiego. I tempo przeprawy przez Narew także jest chyba dość duże, choć z tego co wyczytałem, zdawali sobie sprawę z uszkodzenia mostów.
Miło było poczytać i obejrzeć. To chyba pierwsza sensowna próba wargamingowej rekonstrukcji tej bitwy jaką zobaczyłem, poza moją grą.
Dzięki Boguś za podzielenie się.
Od strony historycznej, w większości się zgadza. Brakuje jednak smugów bagnistych - dość ważna rzecz, ograniczająca możliwość użycia kawalerii, która w tej rozgrywce po stronie rosyjskiej odegrała dość dużą rolę. Nie uwzględniono też wyjątkowo destrukcyjnego wpływu na dowodzenie Skrzyneckiego. I tempo przeprawy przez Narew także jest chyba dość duże, choć z tego co wyczytałem, zdawali sobie sprawę z uszkodzenia mostów.
Miło było poczytać i obejrzeć. To chyba pierwsza sensowna próba wargamingowej rekonstrukcji tej bitwy jaką zobaczyłem, poza moją grą.
Dzięki Boguś za podzielenie się.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)