Strategie

Tak, En Garde! ma wyjść w styczniu.

http://dalauppror.blogspot.co.uk/2015/0 ... id-in.html

Raport z testów, są i piki.

Tutaj taki mały przedsmak lamentu - Lion Rampant ECW:

https://dl.dropboxusercontent.com/u/104 ... %20ECW.pdf

Jakby przeskoczyć tych pikinierów to może mieć nawet potencjał
Wojna XXX skirmish :>

Skirmisha XVII-wiecznego bez pikinierów nie uświadczysz . Co do zasad to mogę polecić Escalade albo Donnybrooke.

A są proste?
I jak ci pikinierzy się narzucają? W Skirmishu chyba nie powinno ich być w ogóle.

Są dość proste, pikinierów nie trzeba brać a oprócz aktywacji to trochę bardziej skomplikowane sharp practice IMHO.

Mechanika Liona jest prostacka do bólu choć ma swój urok..

Ale głównie mnie porywają wizualna u tego gościa od bloga Dalalupur (czy jak to idzie po Duńsku ) :>

Choć z drugiej można by pograć modelami OiM po taniości.
Ale nie tak ładnie.

XXX letnia mnie bardzo pociąga w DBR czy czymś większym, znacznie bardziej od wojen Rzplitej o dziwo.

Ale i skirmisha takiego też bym pograł
https://www.youtube.com/watch?v=jePTp8ckzFo

Tylko kiedy ja to pomaluje..
Masz dobrze, rozgrzebane tylko 2 epoki :>

Już tylko jedną bo rumunów do 2wś mam właściwie gotowych . Lamenty możnaby wykorztstać do wojen powhatańskich albo wojny pequotów tam nawet piki byłyby historyczne.

Pisałem z dalauprorem odnośnie tego czy w lamencie będą zasady dla Polaków/Moskali/Tatarów. Stwierdził, że podstawowe zasady będą na tyle elastyczne, że nie trzeba dodatkowych zasad. W opublikowanych AArach wspomina tylko o trotterach i galloperach...

Warchoł pisze: W opublikowanych AArach wspomina tylko o trotterach i galloperach...

WAB wraca?

No na pewno ten tok myślenia. Na propozycję, ze przetłumaczę mu trochę info o RONie i Mskwie mogę trochę pomóc w zasadach "wschodnich" zamilknął.

Co do sugestii innych a propos pikinierów w tak małych potyczkach też pozostał obojętny.

Bo to nie jest gra historyczna. Podchodzicie chyba w zły sposób.

To gra w historycznym settingu, jak Military History Medieval tylko lepiej zrobiona

Warchoł pisze:No na pewno ten tok myślenia. Na propozycję, ze przetłumaczę mu trochę info o RONie i Mskwie mogę trochę pomóc w zasadach "wschodnich" zamilknął.

Co do sugestii innych a propos pikinierów w tak małych potyczkach też pozostał obojętny.

Taaa, to normalka - ja w swoim czasie też wysyłałem pomysły i poprawki do różnych autorów, gdzie armie 'wschodnie' były do bani. Praktycznie zawsze spotykało się to z obojętnością albo tłumaczeniem w typie 'mamy swoje źródła i swoje wiemy'. Już mi przeszła ochota na poprawianie takich niereformowalnych 'speców'

Wiesz z drugiej strony masz pana Staszka który się zna na Kyzyłbaszach na (Q) i jakiegoś nonejma z sieci który go poprawia. Komu zaufasz?

A o Kyzyłbaszach nawet nie do końca wiesz, że maja w twoim języku nazwę :>