Boże Igrzysko (Warfrog Games/Phalanx Games Polska)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Cóż ciekawego w tej instrukcji wyczytałeś Andy?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Najbardziej podoba mi się wymóg takiego prowadzenia gry, żeby budując potęgę swojego rodu nie doprowadzić do upadku Rzeczypospolitej. Oraz wiele drobnych smaczków poukrywanych w przecież bardzo uproszczonym i mocno abstrakcyjnym mechaniźmie gry (powstania kozackie, odsiecz wiedeńska itp.)
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Niestety gra tylko i wyłącznie na trzech graczy. Oj będzie trudno...
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
- Anomander Rake
- Général de Division
- Posty: 3095
- Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Been thanked: 3 times
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Znalezienie trzeciego (chętnego!) gracza będzie problemem. Ale ja bardzo chętnie spróbuję na jakimś konwencie.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
- Lord Voldemort
- Pułkownik
- Posty: 1325
- Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 15:26
- Lokalizacja: Opole
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Rekomendacja Domu Maklerskiego "LDP" dla gry God's Playground brzmi: HOLD ONadalbert pisze:ok, Ozy, oficjalne pytanie: czy Phalanx Games Polska wyda grę, czy potencjalny nabywca ma zamawiać z Warfroga?
Z tego, co mi przekazywal Ozy, to Phalanx Games Polska ma teraz na glowie Rise of Empires, ale skoro Automobile wypadlo z tegorocznego kalendarza wydan...
Pisze to zwycięzca pamietnej partyjki w Republic of Rome .Andy pisze:Najbardziej podoba mi się wymóg takiego prowadzenia gry, żeby budując potęgę swojego rodu nie doprowadzić do upadku Rzeczypospolitej.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 14 września 2009, 09:50 przez Strategos, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
Ja z niej pamiętam w zasadzie tylko końcowy wynik. Byłem nieprzytomny ze zmęczenia po całym dniu grania i kompletnie nie wiedziałem o co w tej grze chodzi. Oto tajemnica mojego "sukcesu".
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Andy pisze:Ja z niej pamiętam w zasadzie tylko końcowy wynik. Byłem nieprzytomny ze zmęczenia po całym dniu grania i kompletnie nie wiedziałem o co w tej grze chodzi. Oto tajemnica mojego "sukcesu".
Zlekceważyli Cię i uznali, że nie odegrasz żadnej politycznej roli - dobre . Tak bywa w wielu wieloosobówkach.
Swoją drogą ciekaw jestem co to za tajemnicza rozgrywka, ale z drugiej strony szkoda robić z tematu prywatne pogaduszki.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Polski Phalanx wyda wcześniej lub później, ale wyda. I wtedy zacznie się wyprzedawanie angielskiej wersji tak jak to obecnie dzieje się z gra Trought the Ages, gdzie ogłoszono wydanie polskiej edycji. Pełno jej na allegro.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
[Offtopic mode on:]
Nico (budząc mnie): - Andrzej, zabijmy razem senatora X!
Andy: - Nie.
Nico: - Chodź, zabijemy go!
Andy: - Nie.
Godzinę później ktoś mnie obudził i powiedział, że wygrałem.
[Offtopic mode off/]
Po całym dniu grania w Empire of the Sun w Klubie Manhattan zasiedliśmy w środku nocy do RoR-a, którego pierwszy raz w życiu widziałem na oczy i nie wiedziałem o co w nim chodzi. Potem pamiętam tylko taki dialog:Raleen pisze:Swoją drogą ciekaw jestem co to za tajemnicza rozgrywka, ale z drugiej strony szkoda robić z tematu prywatne pogaduszki.
Nico (budząc mnie): - Andrzej, zabijmy razem senatora X!
Andy: - Nie.
Nico: - Chodź, zabijemy go!
Andy: - Nie.
Godzinę później ktoś mnie obudził i powiedział, że wygrałem.
[Offtopic mode off/]
"Polskie" wydanie będzie polegało na dołożeniu polskiej instrukcji i polskojęzycznej wkładki na dole pudełka pod folią. Dlaczego miałbym sprzedawać angielską wersję?Arteusz pisze:Polski Phalanx wyda wcześniej lub później, ale wyda. I wtedy zacznie się wyprzedawanie angielskiej wersji tak jak to obecnie dzieje się z gra Trought the Ages, gdzie ogłoszono wydanie polskiej edycji. Pełno jej na allegro.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Dodatkowo dostaniesz aż 6 kart związanych z Polską. A przyczyna wydania polskiego chyba jest jedna - $$$$$$$$$$"Polskie" wydanie będzie polegało na dołożeniu polskiej instrukcji i polskojęzycznej wkładki na dole pudełka pod folią. Dlaczego miałbym sprzedawać angielską wersję?
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."