Szczekociny 1794 (Strategemata)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XVI, XVII i XVIII wieku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Szczekociny 1794 (Strategemata)

Post autor: Raleen »

Premiera gry „Szczekociny 1794” (Strategemata) na VII Grenadierze:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=123
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Szczekociny 1794 (Strategemata)

Post autor: clown »

Bardzo się cieszę z wydania tej gry - widać postęp jeśli chodzi o jakość wydania. O grywalność się nie martwię :)
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: Szczekociny 1794 (Strategemata)

Post autor: Raleen »

Też nie ukrywam, że bardzo mnie to cieszy.

Link do strony wydawnictwa, gdzie najprędzej (i zapewne najtaniej) można kupić grę:
http://www.strategemata.pl/?szczekociny-1794,10
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: Szczekociny 1794 (Strategemata)

Post autor: Raleen »

Dlaczego z bitwy pod Racławicami nie można zrobić gry? - wywiad z Adamem Niechwiejem na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=120

Wywiad publikujemy w 218 rocznicę bitwy pod Szczekocinami.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Szczekociny 1794 (Strategemata)

Post autor: clown »

Bardzo fajny wywiad. No i czekam z niecierpliwością na przesyłkę z grą :)
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Derenga
Sergent
Posty: 145
Rejestracja: sobota, 27 listopada 2010, 20:15
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Szczekociny 1794 (Strategemata)

Post autor: Derenga »

clown pisze:Bardzo fajny wywiad.
Dołączam się do tej opinii :) Nie ma wątpliwości, że trzeba będzie sięgnąć po ten tytuł :)
BARTOSZ_B
Sergent
Posty: 111
Rejestracja: sobota, 10 października 2009, 15:23
Lokalizacja: jestem ?
Been thanked: 1 time

Re: Szczekociny 1794 (Strategemata)

Post autor: BARTOSZ_B »

Ile ta gra będzie kosztowała?
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: Szczekociny 1794 (Strategemata)

Post autor: Raleen »

Z tego co się orientuję 50 zł.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
havoc00
Appointé
Posty: 44
Rejestracja: czwartek, 9 sierpnia 2012, 21:29
Has thanked: 8 times
Been thanked: 4 times

Re: Szczekociny 1794 (Strategemata)

Post autor: havoc00 »

I jak tam stoją sprawy z rozgrywką?
Jakaś mini recenzja jak się system sprawuje?
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Szczekociny 1794 (Strategemata)

Post autor: clown »

Na razie rozegrałem tylko starcie pod Wywłą, więc na razie zbyt wcześnie, aby oceniać całość.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
havoc00
Appointé
Posty: 44
Rejestracja: czwartek, 9 sierpnia 2012, 21:29
Has thanked: 8 times
Been thanked: 4 times

Re: Szczekociny 1794 (Strategemata)

Post autor: havoc00 »

Dość mała odległość, może houserulsy zmieniły by trochę rozgrywkę, szkoda tylko, że wtedy dostajemy półprodukt.
Po TiS boje się łapać za jakiekolwiek polskie produkcje. Najczęściej spotykałem się z kulejącą grywalnością, niechlujstwem, niedopracowaniami ogólnie mówiąc z niedokończoną grą.
Wciskanie nabywcy "bubla" nie jest zabiegiem korzystnym dla wydawcy a brak "żyjących" zasad w sieci to po prostu zbrodnia.

Szczekociny to gra która napełniła mnie nadzieją, że polskie gry wojenne zaczną reprezentować należyty poziom.
Niestety wciąż nie widzę zasad w sieci chociaż wieżę, że to się z czasem zmieni.
Wykonanie od strony estetycznej jest niszowe, robi wrażenie jakby ktoś chciał szybko odwalić artystyczną robotę żeby wypchnąć grę do sprzedaży.
Mamy wiele dobrych przykładów zagranicznych znajomych np. Red Winter, Saratoga etc. Prawdę mówiąc nie specjalnie mi to przeszkadza jeżeli grywalność urywa cztery litery.

Jak długa jest rozgrywka i jak bardzo monotonna?
Awatar użytkownika
RyTo
Major
Posty: 1165
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 22:14
Lokalizacja: Kraków

Re: Szczekociny 1794 (Strategemata)

Post autor: RyTo »

Paradoksalnie, instrukcja jest na sieci - tylko w wersji angielskiej... na angielskiej podstronie gry. Zwrócę chyba autorowi uwagę, że skoro w łobcem zamieścił, to... :)

Spróbuję także przed wrześniem zamieścić jakiś raporcik z rozgrywki pokazujący choć parę etapów i nieco mechaniki. Jako posiadacz egzemplarza jestem w stanie to zrobić.
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
Awatar użytkownika
havoc00
Appointé
Posty: 44
Rejestracja: czwartek, 9 sierpnia 2012, 21:29
Has thanked: 8 times
Been thanked: 4 times

Re: Szczekociny 1794 (Strategemata)

Post autor: havoc00 »

O, super!
Nawet nie wiedziałem, że gdzieś po kontach zasady są pochowane. :P
Poczytam, obadam.

Dzięki!
Awatar użytkownika
zygfryd
Sergent-Major
Posty: 180
Rejestracja: środa, 10 maja 2006, 07:37
Lokalizacja: Motkowice
Kontakt:

Re: Szczekociny 1794 (Strategemata)

Post autor: zygfryd »

Ilość dowódców w grze wynika ze źródeł historycznych. Tak były podzielone armie. Dowódców niższego szczebla mamy w zasadach dotyczących reakcji na ruch przeciwnika i w losowej kolejności ostrzałów. Tutaj dowódca zgrupowania nie miał żadnego wpływu. Natomiast miał duży wpływ, gdy organizował atak na wybranym kierunku. Teoretycznie w promieniu 4 jest około 60 pól. W praktyce linie są rozciągnięte i rzeczywiście nie wszystkim można poruszyć. Jest to zamierzony efekt. To gracze decydują, co chcą zrobić. Dzięki zasadom o reakcji, nawet jednostki poza zasięgiem też grają rolę wybitnie defensywną, ale moga popsuć plany przeciwnika. Z dowódcami łączy się jeszcze jeden aspekt. Chodzi o ostrzał artyleryjski. Od trzeciego etapu w puli jest 3 Polaków i 8 lub 9 (losowy Pistor) dowódców koalicyjnych. Każde polskie działo strzela 10 lub 11 razy (załóżmy 8 razy, gdy jest aktywowany przeciwny dowódca i 2 razy, gdy własny, odpowiedni i możemy poprawić Kościuszką).
Historycznie uzasadniam tak. Polska artyleria nie ustępowała pod względem wyszkolenia artylerii państw zaborczych. Pod Szczekocinami zajęła pozycję i ostrzeliwała awansującego przeciwnika. Bolączką była mała ilość luf. I tutaj widać przewagę koalicji, bo więcej ostrzałów artyleryjskich można wykonać, gdy jest aktywowany własny dowódca. Ogólnie ilość ostrzałów jest uproszczona, bo gdyby patrzeć na historyczne dane, to każde działo powinno strzelić 10 - 15 razy, a każdy oddział uzbrojony w karabiny 20 - 25 razy. Tylko, gdzie przyjemność z grania?
Ja całą frajdę mam wtedy, gdy uda się współpraca różnych zgrupowań. Aby to osiągnąć, trzeba planować ruchy dowódców.

Zasady mogę przesłać. Proszę o adres e-mail na PW. Szatę graficzną każdy oceni sam. Nie mam ambicji trafić w każdy gust. Przy wydawaniu gry nigdzie nie muszę się spieszyć. Podobnie nikogo nie muszę pytać, czy to co jest już spełnia oczekiwania. Jako autor i wydawca podejmuję decyzję i za nią odpowiadam. Opinia, że gra jest półproduktem, bo ktoś chciałby więcej dowódców jest moim zdaniem na wyrost.
Awatar użytkownika
havoc00
Appointé
Posty: 44
Rejestracja: czwartek, 9 sierpnia 2012, 21:29
Has thanked: 8 times
Been thanked: 4 times

Re: Szczekociny 1794 (Strategemata)

Post autor: havoc00 »

Nie stwierdziłem, że Szczekociny to półprodukt. Byłyby nim, gdyby każdy nabywca miałby wymyślać zasady na nowo.
Co do szaty graficznej rozumiem, że ciężko jest trafić w gust każdego, ale jednak jak już wcześniej pisałem z przykładów wynika, że mogło być to wykonane lepiej.
Strategemata jest dla mnie nową nadzieją na polskim rynku wojennych/historycznych gier planszowych i z tego powodu wyrażam swoją opinię. Osobiście uważam, że można było by w nich poprawić kilka rzeczy.
Dziękuję za prześledzenie wątku i odpowiedź.
Trzymam kciuki!
ODPOWIEDZ

Wróć do „XVI-XVIII wiek”