The Great Battles of Alexander (GMT)
Re: Great Battles of Alexander (GMT)
Oj RyTo. Tak doświadczony gracz i taka niefrasobliwość Źle ustawiony środek i to ściągnięcie jazdy ze skrzydła do środka...
Dodatkowo w GBoA można falangę wprowadzić w formację obronną (9.63 -square), dzięki czemu nie ma ona flank, ani tyłów.
Dodatkowo w GBoA można falangę wprowadzić w formację obronną (9.63 -square), dzięki czemu nie ma ona flank, ani tyłów.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Great Battles of Alexander (GMT)
Armią perską trzeba powolutku, żeby nie wystawić części sił na atak zanim reszta przesunie się do przodu i żeby w chwili gdy zacznie się walka mieć wszystkie albo prawie wszystkie jednostki pod ręką. To mi się udało, ale szczęśliwie dzięki temu, że nie przeszkadzałeś (choć większość momentum w początkowej fazie rozgrywki i tak nie wychodziła). Zastanawiam się co by było gdybyś przeszkadzał, ale wydaje mi się, że faza manewrowa po prostu potrwałaby dłużej.RyTo pisze:Oj, następnym razem będę "konsekwentniejszy", więc może też "zwycięższy" Rozgrywka nie była typowa, bo sporo czasu zeszło na manewrowaniu, i to jakim! (kużden jeden żetonik...)
Bardzo się cieszę, że udało się, wręcz optymalnie, wykorzystać rydwany, przedstawiane w instrukcji jako przestarzała i archaiczna formacja bojowa . Faktem pozostaje, że nie jest to łatwe, bo najpierw trzeba rydwan obrócić w stronę przeciwnika (obracanie go w ruchu powoduje stratę 2 punktów). Jednak niekiedy trzeba było nimi w ten sposób jeździć, jak to ja mówię "z paleniem gumy" . Głównie na lewym skrzydle i w centrum gdy groziło uderzenie Macedończyków, a trzeba się było szybko przestawić, by przyszykować rydwany do ataku.
Co do ustawienia, na pewno błędem było stawianie skirmisherów w pierwszej linii, bo peltaści, o ile mają oszczepy, mają Defense Superiority w stosunku do kawalerii. Oczywiście cięższa piechota radzi sobie od frontu z atakiem jazdy jeszcze lepiej, ale mimo wszystko z początku ustawienie nie wyglądało źle. Czworoboki przydałyby się w przypadku skrajnych falang.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: Great Battles of Alexander (GMT)
Ciekawe czy dowódcy Persów powstrzymali swych żołnierzy przed rozsiekaniem Aleksandra.
Ale nawet jeśli tak to chyba Dariusz go nie uwolni i chyba Ryto powinien czasowo przejść na inną grę z systemu GBOH.
Muszę kiedyś zagrać w Aleksandra. Ale to jeszcze trochę poczeka bo w SPQR zostało trochę ciekawych bitew i zaciekawiło mnie Caesar - The Civil Wars.
Ale nawet jeśli tak to chyba Dariusz go nie uwolni i chyba Ryto powinien czasowo przejść na inną grę z systemu GBOH.
Muszę kiedyś zagrać w Aleksandra. Ale to jeszcze trochę poczeka bo w SPQR zostało trochę ciekawych bitew i zaciekawiło mnie Caesar - The Civil Wars.
Re: Great Battles of Alexander (GMT)
Jestem przegranym - i to w więcej niż jednym znaczeniu tego słowa, jak sądzę - ale jeśli spodziewacie się po mnie, że zostawię falangi z tyłu i będę hasał kawalerią z jakimś wsparciem na skrzydle, to mnie po prostu nie znacie.
Nie jestem co do jednego zadowolony z tej rozgrywki, ale nie będę mówił z czego konkretnie: bo przecież widzieliście, co się stało. Po co rysować to, co mogłoby się stać?
Howgh
P.S. Silver dobrze mnie rozgryzł - rzeczywiście odchodzę chwilowo do innej gry z serii, innej w innych celach. Adieu, biedny Macedończyku.
Nie jestem co do jednego zadowolony z tej rozgrywki, ale nie będę mówił z czego konkretnie: bo przecież widzieliście, co się stało. Po co rysować to, co mogłoby się stać?
Howgh
P.S. Silver dobrze mnie rozgryzł - rzeczywiście odchodzę chwilowo do innej gry z serii, innej w innych celach. Adieu, biedny Macedończyku.
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
Re: Great Battles of Alexander (GMT)
Mi tam się bardziej podoba Alexander: przepisy systemu bardziej pasują do osobowości i stylu dowodzenia wielkiego wodza, falanga jest atutem, a nie obciążeniem, dowódcy niższego szczebla przypisani są do konkretnych formacji -a i inne, drobne różnice w przepisach też postrzegam na korzyść GBoA.Silver pisze: Muszę kiedyś zagrać w Aleksandra. Ale to jeszcze trochę poczeka bo w SPQR zostało trochę ciekawych bitew i zaciekawiło mnie Caesar - The Civil Wars.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Great Battles of Alexander (GMT)
RyTo, właśnie to mnie najbardziej ciekawi co chciałeś zrobić. Podejrzewam, że próbowałeś zagrać historycznie lub w sposób zbliżony. Aleksander jak wiadomo wykorzystał lukę w centrum, czy dokładniej między centrum a lewym skrzydłem, wjeżdżając tam ciężką jazdą, i Twój manewr hetajrów trochę to przypominał. Tyle, że w moim przypadku armia perska nie była zanadto rozciągnięta. Nie było zresztą takiej potrzeby, a zdaje się, że historycznie Persowie starali się daleko rozwinąć lewe skrzydło, i to była jedna z rzeczy, która ich zgubiła. W każdym razie tak rozumiem te szczątkowe informacje, które zachowały się o tej bitwie.
Co do zostawienia z tyłu falangi, nigdy bym tego nie oczekiwał, zresztą po stronie macedońskiej tej bitwy nie da się wygrać bez wykorzystania wszystkich sił, bo Macedończycy mają małą armię. Zresztą tutaj nie ma aż takich problemów, bo falanga może dość swobodnie manewrować, np. nie dostaje hitów za zwrot, tak jak w SPQR. Jak masz trzech dowódców, którzy wykonują ruch jeden po drugim, w tym Aleksandra, to można nawet manewrować w kolumnach, i to dość swobodnie, tzn. w jednej turze przejść w kolumny, a potem podejść do przeciwnika w 1 albo 2 turach poruszając się w kolumnach, by na koniec własnej serii posunięć przejść w szyk bojowy.
Co do zostawienia z tyłu falangi, nigdy bym tego nie oczekiwał, zresztą po stronie macedońskiej tej bitwy nie da się wygrać bez wykorzystania wszystkich sił, bo Macedończycy mają małą armię. Zresztą tutaj nie ma aż takich problemów, bo falanga może dość swobodnie manewrować, np. nie dostaje hitów za zwrot, tak jak w SPQR. Jak masz trzech dowódców, którzy wykonują ruch jeden po drugim, w tym Aleksandra, to można nawet manewrować w kolumnach, i to dość swobodnie, tzn. w jednej turze przejść w kolumny, a potem podejść do przeciwnika w 1 albo 2 turach poruszając się w kolumnach, by na koniec własnej serii posunięć przejść w szyk bojowy.
Zgadzam się ogólnie, że ten system przepisów bardziej pasuje do Aleksandra, którego sposób dowodzenia i rozstrzygania bitew takie właśnie były, a ta jego inicjatywa była czymś wręcz przytłaczającym przeciwnika. Najlepszym przykładem jest bitwa pod Issos. Także bardziej jestem w stanie wybaczyć GBoA pewne rzeczy, które mi nie pasują w SPQR.ash73 pisze:Mi tam się bardziej podoba Alexander: przepisy systemu bardziej pasują do osobowości i stylu dowodzenia wielkiego wodza, falanga jest atutem, a nie obciążeniem, dowódcy niższego szczebla przypisani są do konkretnych formacji - a i inne, drobne różnice w przepisach też postrzegam na korzyść GBoA.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Re: Great Battles of Alexander (GMT)
Na skrzydle z Aleksandrem około 20 jednostek katafraktów i lekkiej kawalerii. Plus trzech dowódców. Początkowo myślałem, że zdążę objechać i wyskoczyć hetajrami na lekką kawalerię scytyjską. Kostka powiedziała nie, więc zamiast wystawiać się na napór perskiej mieszanej konnicy pomyślałem o pójściu tam, gdzie był sam Dariusz. Większość perskich dowódców była na skrzydłach, w centrum zaś pustki. Zabrakło konsekwencji.
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Great Battles of Alexander (GMT)
Wydaje mi się, że pierwszy plan był zdecydowanie lepszy, bo nie odsłaniałeś prawego skrzydła. Nawet gdyby konnica pod Aleksandrem bezpośrednio go nie wspierała, to sama jej obecność na flance miałaby bardzo duży wpływ na posunięcia Persów. A falanga w centrum z ewentualnym atakiem od frontu sama by sobie poradziła.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Great Battles of Alexander (GMT)
Recenzja gry na Portalu Strategie:
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119
Autorem recenzji jest Grzegorz Bakera.
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119
Autorem recenzji jest Grzegorz Bakera.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Re: Great Battles of Alexander (GMT)
Bardzo fajna recenzja dla początkujących, tylko pudełko niewłaściwie dobrane.
Powinno być to z I wydania:
http://www.boardgamegeek.com/image/4918 ... xe-edition
Powinno być to z I wydania:
http://www.boardgamegeek.com/image/4918 ... xe-edition
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Great Battles of Alexander (GMT)
Jak ktoś będzie miał odpowiedni obrazek, to mogę wymienić, ale moim zdaniem nie jest to konieczne.
Na BGG niestety często nie ma dobrych zdjęć (chyba że weźmiemy zdjęcie okładki z 1991 - nie wiem, którą wersję gry miał Grzegorz).
Na BGG niestety często nie ma dobrych zdjęć (chyba że weźmiemy zdjęcie okładki z 1991 - nie wiem, którą wersję gry miał Grzegorz).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Re: Great Battles of Alexander (GMT)
Autor wiedziałby najlepiej.
Okładka pierwszej edycji (nie-deluxe)
http://www.boardgamegeek.com/image/1960 ... -alexander
http://www.boardgamegeek.com/image/1736 ... -alexander
Jakby prehistoria.
Okładka pierwszej edycji (nie-deluxe)
http://www.boardgamegeek.com/image/1960 ... -alexander
http://www.boardgamegeek.com/image/1736 ... -alexander
Jakby prehistoria.
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Great Battles of Alexander (GMT)
Dobrze, na razie niech będzie I edycja z 1991 roku, ale zapewne Grzegorz miał I edycję deluxe z 1995 r. Na BGG jest zdjęcie tej okładki, ale przycięte. Gdyby ktoś miał lepsze, albo mógł skądś załatwić, miałbym prośbę o podesłanie, to wtedy zamienimy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Paweł Sulich
- Podporucznik
- Posty: 413
- Rejestracja: wtorek, 7 listopada 2006, 10:16
- Lokalizacja: Józefów
- Been thanked: 3 times
Re: Great Battles of Alexander (GMT)
Ciekawa sprawa
Raleen, widzę, że wrzucasz teksty z Gier Wojennych; chętnie bym się czegoś więcej dowiedział, bo to zapomniany rozdział historii polskich planszówek.
Wiecie ile było numerów tego czasopisma, kiedy się dokładnie ukazywało? Jak się domyślam, nie dodawano w środku samodzielnych gier?
Pamiętam kiedyś z Allegro jakąś okładkę z rycerzem.
Raleen, widzę, że wrzucasz teksty z Gier Wojennych; chętnie bym się czegoś więcej dowiedział, bo to zapomniany rozdział historii polskich planszówek.
Wiecie ile było numerów tego czasopisma, kiedy się dokładnie ukazywało? Jak się domyślam, nie dodawano w środku samodzielnych gier?
Pamiętam kiedyś z Allegro jakąś okładkę z rycerzem.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Great Battles of Alexander (GMT)
Owszem, wrzucam teksty z GW, w porozumieniu z autorami i wydawcą. Niedługo mam nadzieję, że będę miał inną ciekawostkę z tym związaną. Jako, że sam magazyn jest dziś trudno dostępny i mało znany, myślę, że zainteresuje to graczy. Natomiast jak chcesz szerzej porozmawiać o GW, proponuję założyć osobny temat, zamiast zwyczajem wielu for robić bałagan w istniejącym, który jest poświęcony systemowi GBoA.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)