Nowa rzecz ze stajni GMT:
https://www.gmtgames.com/p-918-vijayana ... -1398.aspx
Nie bardzo już pamiętam co mnie zachęciło do zainteresowania tym tytułem, na pewno nie pudełko. Krzykliwe kolory i niewymawialny na pierwszy rzut oka tytuł raczej nie zachęcał. Chyba jednak podtytuł przykuł moją uwagę, bo zasugerował, że mamy do czynienia z grą wojenno-historyczną na tematy, o których miałem mniej niż blade pojęcie. Przeczytałem opis, obejrzałem obrazki, poczytałem pierwsze, bardzo pochlebne, recenzje na bgg. Przeczytałem instrukcję i zaryzykowałem.
Nabyłem tę grę drogą kupna, dotarła do mnie kilka dni temu i wczoraj zagraliśmy. Dwa razy.
Gra jest bardzo ładna (poza pudełkiem) - plansza, drewniane elementy, karty - wszystko na wysokim poziomie i w przyjemnych kolorach.
Historia w tej grze to opowieść o XIV-wiecznych Indiach. Panuje nad tymi terenami Sułtanat Delhi, który stopniowo podupada. Traci wpływy na rzecz wybijających się na niepodległość królestw: Bahmani i Vijayanagara. Dodatkowo z północy nękają sułtanat coraz groźniejsze najazdy Mongołów (nie są oddzielną frakcją w grze).
W sensie mechanicznym mamy do czynienia z dużo prostszą wersją COIN-a na trzy osoby. Przepisy są eleganckie, łatwe do opanowania a instrukcja i pomoce dla graczy są bez zarzutu.
Po dwóch (bardzo ciekawych i satysfakcjonujących) rozgrywkach wygląda na to, że kupno tej gry to był strzał w dziesiątkę.
Vijayanagara: The Deccan Empires of Medieval India, 1290-1398 (GMT)
- Leo
- Colonel
- Posty: 1596
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 16 times
Vijayanagara: The Deccan Empires of Medieval India, 1290-1398 (GMT)
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej..."
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Vijayanagara: The Deccan Empires of Medieval India, 1290-1398 (GMT)
Pooglądałem trochę zdjęć na BGG, grafika jakoś mnie nie zachwyca, chociaż nie jest też całkiem zła (ładne są zwłaszcza te wstawione w planszę obrazki czy tor biegnący u góry). Ale ja generalnie nie byłym szczególnym fanem plansz do COINów i ich grafiki.
Dobre gry na trzech to nie jest częsta rzecz, więc zapytam jak pod tym względem się sprawdza i jak duże są różnice w stosunku do COINów?
Sprytny ruch ze strony GMT, że weszli w taki temat. W końcu Indie to wielki kraj, a tym samym wielki rynek. Zrobić grę o ich historii, to bardzo dobre posunięcie i szansa na przyciągnięcie potencjalnie bardzo wielu nowych graczy.
Dobre gry na trzech to nie jest częsta rzecz, więc zapytam jak pod tym względem się sprawdza i jak duże są różnice w stosunku do COINów?
Sprytny ruch ze strony GMT, że weszli w taki temat. W końcu Indie to wielki kraj, a tym samym wielki rynek. Zrobić grę o ich historii, to bardzo dobre posunięcie i szansa na przyciągnięcie potencjalnie bardzo wielu nowych graczy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Leo
- Colonel
- Posty: 1596
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 16 times
Re: Vijayanagara: The Deccan Empires of Medieval India, 1290-1398 (GMT)
Trudno jest zrobić grę na trzech, ale w tym wypadku wygląda na to, że się udało.
Gra, jak pisałem, jest dużo prostsza i szybsza (graliśmy trzy godziny, na pewno da się skończyć szybciej). Jest ciut mniej rozkazów dla frakcji (7 a nie 8), niektóre dla wszystkich są takie same (np. atak) - to wydatnie pomaga szybko ogarnąć możliwości swoje i innych. Elegancko działa tor decyzyjny i nie mieliśmy poczucia, że ktoś przez pechowy układ kart nie ma co robić. Nawet Limited Command okazało się bardzo przydatne.
Gra wygląda na bardzo dobrze przestestowaną.
Gra, jak pisałem, jest dużo prostsza i szybsza (graliśmy trzy godziny, na pewno da się skończyć szybciej). Jest ciut mniej rozkazów dla frakcji (7 a nie 8), niektóre dla wszystkich są takie same (np. atak) - to wydatnie pomaga szybko ogarnąć możliwości swoje i innych. Elegancko działa tor decyzyjny i nie mieliśmy poczucia, że ktoś przez pechowy układ kart nie ma co robić. Nawet Limited Command okazało się bardzo przydatne.
Gra wygląda na bardzo dobrze przestestowaną.
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej..."