AVE - Upadek Cesarstwa Rzymskiego (Groteka/ZSMP)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
AVE - Upadek Cesarstwa Rzymskiego (Groteka/ZSMP)
Niedawno trafiła w moje ręce naprawdę antyczna gra. Tytuł jak podałem wyżej, podtytuł "Klubowa gra historyczna dla 4 osób".
Rok wydania: 1982
Wydawca: Zarząd Główny Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej (ZG ZSMP)
Tak naprawdę odpowiedzialna za ten tytuł była Groteka.
Ktoś z weteranów kojarzy? Ktoś miał okazję w nią grać w zamierzchłej przeszłości?
Zasady liczą sobie wszystkiego 22 strony.
Plansza jest na tekturce, kolorowa, heksagonalna, przedstawia imperium rzymskie pod koniec jego istnienia.
Ciekawostka, która zwróciła moją uwagę na tylnej okładce instrukcji: "Opracowanie wersji polskiej: GROTEKA" - co może sugerować: 1) że była wersja obcojęzyczna tzn. że nasi zrobili taką wersję, ale 2) może też sugerować, że ta gra nie była w pełni oryginalną produkcją. Nie wiem jak było, więc nie chcę niczego przesądzać ani sugerować.
Rok wydania: 1982
Wydawca: Zarząd Główny Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej (ZG ZSMP)
Tak naprawdę odpowiedzialna za ten tytuł była Groteka.
Ktoś z weteranów kojarzy? Ktoś miał okazję w nią grać w zamierzchłej przeszłości?
Zasady liczą sobie wszystkiego 22 strony.
Plansza jest na tekturce, kolorowa, heksagonalna, przedstawia imperium rzymskie pod koniec jego istnienia.
Ciekawostka, która zwróciła moją uwagę na tylnej okładce instrukcji: "Opracowanie wersji polskiej: GROTEKA" - co może sugerować: 1) że była wersja obcojęzyczna tzn. że nasi zrobili taką wersję, ale 2) może też sugerować, że ta gra nie była w pełni oryginalną produkcją. Nie wiem jak było, więc nie chcę niczego przesądzać ani sugerować.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 363
- Rejestracja: środa, 26 lutego 2014, 20:16
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 12 times
Re: AVE - Upadek Cesarstwa Rzymskiego (Groteka/ZSMP)
Wow, możesz napisać o tej grze coś szerzej? Retro czwórka o upadku Imperium Romanum? Brzmi bardzo fajnie.
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: AVE - Upadek Cesarstwa Rzymskiego (Groteka/ZSMP)
Raleen - Ja mam gdzieś Księcia i Ave.
Chyba jeszcze mam, bo po ostatnich porządkach nie wiem gdzie to leży.
Ave było jak zwykle kopią zachodniej gry (Książe podobnie).
Księcia znalazłem:
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/286/machiavelli
Ave pierwowzór tez kiedyś znalazłem, ale teraz nie mogę.
A jak przeglądam gry z przełomu 70 i 80-tych to mi się łezka kręci. Ależ my w te gry graliśmy.
Dziadek Urbanowicz nie dbał o takie szczegóły, poza tym to były inne czasy, a potem tez inne firmy tak robiły.
Chyba jeszcze mam, bo po ostatnich porządkach nie wiem gdzie to leży.
Ave było jak zwykle kopią zachodniej gry (Książe podobnie).
Księcia znalazłem:
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/286/machiavelli
Ave pierwowzór tez kiedyś znalazłem, ale teraz nie mogę.
A jak przeglądam gry z przełomu 70 i 80-tych to mi się łezka kręci. Ależ my w te gry graliśmy.
Dziadek Urbanowicz nie dbał o takie szczegóły, poza tym to były inne czasy, a potem tez inne firmy tak robiły.
Berger
-
- Colonel en second
- Posty: 1443
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 45 times
Re: AVE - Upadek Cesarstwa Rzymskiego (Groteka/ZSMP)
A ja mam ze swojej strony pytanie - czy ktokolwiek pamięta taką obszarową grę "Barbarzyńcy u bram". Była przeznaczona dla pięciu osób: ze strony rzymskiej cesarstwo wschodnie i zachodnie, z barbarzyńskiej Wandalowie, Goci i Hunowie. Barbarzyńcy mieli (chyba) tylko kawalerię, Rzymianie kawalerię i piechotę, ponadto były okręty i machiny bojowe, które mogły zmieniać właściciela. Nieźle były wycenione prowincje w poszczególnych diecezjach (ktoś musiał trochę poczytać o gospodarce imperium w tym czasie), od ceny zależały zdolności mobilizacyjne. Może to trochę jak "kraj lat dziecinnych", ale wspominam grę jako naprawdę jedną z najlepszych tego czasu. Niestety, nie byłem właścicielem i nie potrafię dziś zidentyfikować nawet jednego egzemplarza.
Przepraszam, że tak wtrąciłem do wątku, ale pierwsza reakcja była, że oto ktoś wreszcie to odnalazł, a tu się okazuje, że znowu nie to.
Przepraszam, że tak wtrąciłem do wątku, ale pierwsza reakcja była, że oto ktoś wreszcie to odnalazł, a tu się okazuje, że znowu nie to.
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: AVE - Upadek Cesarstwa Rzymskiego (Groteka/ZSMP)
Samuel - ależ te kolory walą po oczach. Mam ją i muszę powiedzieć, że często w tę grę grałem.
A w ogóle to była chyba podróba tej gry:
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/ ... e-and-fall
A w ogóle to była chyba podróba tej gry:
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/ ... e-and-fall
Berger
-
- Colonel en second
- Posty: 1443
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 45 times
Re: AVE - Upadek Cesarstwa Rzymskiego (Groteka/ZSMP)
Oj, chyba to jednak nie pierwowzór, już przy pierwszym rzucie oka na zdjęcia widzę masę różnic.
Serdeczne dzięki! - miewałem momenty, kiedy mi się wydawało, że gra tylko mi się przyśniła Jeślibyśmy się mieli spotkać na konwencie, przywieź proszę egzemplarz, chętnie zagram albo choć rzucę okiem ze wzruszeniem na "starą przyjaciółkę"
Serdeczne dzięki! - miewałem momenty, kiedy mi się wydawało, że gra tylko mi się przyśniła Jeślibyśmy się mieli spotkać na konwencie, przywieź proszę egzemplarz, chętnie zagram albo choć rzucę okiem ze wzruszeniem na "starą przyjaciółkę"
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Re: AVE - Upadek Cesarstwa Rzymskiego (Groteka/ZSMP)
Ja postaram się rozwinąć temat jak się zapoznam (ostatnio dużo rzeczy naraz się dzieje niestety). Tymczasem mam nadzieję, że Berger jeszcze napisze coś o swoich wrażeniach (wspomnieniach?) z dawnych czasów.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: AVE - Upadek Cesarstwa Rzymskiego (Groteka/ZSMP)
To było równo 30 lat temu.
Plansza gruba, powlekana folią. Żetony takie jak w amerykańskie wersji. Duże.
Cała rozgrywka rozbijała się o to co zrobią gracze germańscy. Got musiał na początku walnąć w cesarstwo zachodnie bo nadchodzili Hunowie. Potem to już czysta polityka.
Z tego co pamiętam najgorzej mieli Goci i Cesarstwo Zachodnie (oczywiście jest jeden gracz rzymski, ale myśmy szybko przerobili na dwa cesarstwa).
Hunowie w rozgrywkach robili straszne zamieszanie. Wszyscy się ich bali.
Gra prosta i bardzo przyjemna.
Ale jak to ja zrobiłem sobie bardziej realne żetony w duchu reformy konstantyńskiej.
Plansza gruba, powlekana folią. Żetony takie jak w amerykańskie wersji. Duże.
Cała rozgrywka rozbijała się o to co zrobią gracze germańscy. Got musiał na początku walnąć w cesarstwo zachodnie bo nadchodzili Hunowie. Potem to już czysta polityka.
Z tego co pamiętam najgorzej mieli Goci i Cesarstwo Zachodnie (oczywiście jest jeden gracz rzymski, ale myśmy szybko przerobili na dwa cesarstwa).
Hunowie w rozgrywkach robili straszne zamieszanie. Wszyscy się ich bali.
Gra prosta i bardzo przyjemna.
Ale jak to ja zrobiłem sobie bardziej realne żetony w duchu reformy konstantyńskiej.
Berger
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: AVE - Upadek Cesarstwa Rzymskiego (Groteka/ZSMP)
Gra kosztowała 3,75 funta. Gdzie te czasy.
Berger
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Re: AVE - Upadek Cesarstwa Rzymskiego (Groteka/ZSMP)
Gdzie te funty?
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
-
- Colonel en second
- Posty: 1443
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 45 times
Re: AVE - Upadek Cesarstwa Rzymskiego (Groteka/ZSMP)
A ja z kolei pamiętam stały motyw "Pontica Corps", wysyłanego przez Gotów za Morze Czarne
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Re: AVE - Upadek Cesarstwa Rzymskiego (Groteka/ZSMP)
Zapoznałem się z zasadami. Generalnie nie są zbyt trudne. To jeszcze nie czasy "rasowych" card driven games, gry raczej robiono z myślą o masowym odbiorcy, który mógł sobie pograć np. na imprezie. Objętościowo niby 23 strony, ale małego formatu książeczka, więc tak naprawdę dużo mniej. W grze występuje 4 graczy, kierujących plemionami: 1) Rzymianie, 2) Goci, 3) Wandalowie, 4) Hunowie. Każde plemię ma swoje jednostki (armie) o różnej sile. Armie różnią się siłą i minimalnie ruchliwością. Bardziej zróżnicowani są w zasadzie tylko Rzymianie - występują tam jednostki comitatenses i limitanei, a także "federaci", czyli sprzymierzone jednostki barbarzyńców. Armie, jak to w tego typu grach, służą do walczenia i zajmowania terytorium. Walczy się w oparciu o stosunki sił i tabelkę. Celem Germanów jest wdarcie się do imperium i opanowanie wartościowych obszarów, a następnie czerpanie z nich dochodów. W ogóle drugim istotnym, chyba najistotniejszym, aspektem rozgrywki, są zasoby pieniężne, czyli każde z plemion pobiera dochody za kontrolowane obszary, za nie buduje armie i płaci za ich utrzymanie. Pieniędzmi można operować także na inne sposoby - płacić sobie trybut i zawierać różne układy, które obejmują wzajemne rozliczenia, np. płacić za przejście przez terytorium innego plemienia. Na koniec także okazują się decydujące środki pieniężne - wygrywa po prostu ten, kto ma ich najwięcej, a posiadane armie i inne elementy też przelicza się na pieniądze. Możliwe jest wcześniejsze zakończenie - jeśli wyeliminowany zostanie jeden z graczy: Rzymianin albo Hun. Eliminacja któregokolwiek spośród graczy germańskich nie powoduje zakończenia rozgrywki. Poza armiami występują jeszcze floty, służące głównie do przerzutów wojsk z wykorzystaniem Morza Śródziemnego, a także dowództwa (po jednym na stronę, jedynie Rzymianie mają dwa). Z elementów dalszych: zasady przewidują podział Rzymu na wschodni i zachodni. Wiąże się to z powołaniem osobnych stolic. Rzymianie mają też stolicę, a po podziale dwie - można je złupić, co jak nietrudno się domyślić, jest bardzo bolesne dla właściciela (a dla łupiącego oczywiście może być bardzo owocne). Można też plądrować miasta, Rzymianie mogą przekształcać armie polowe w oddziały limitanei, zaznaczono obecność na północy plemion skandynawskich i jeszcze kilka drobnych aspektów. Spektakularnym zagraniem, możliwym do wykonania przez każdego z graczy raz na całą rozgrywkę, są modły do bogów. Procedura jest losowa, ale przy sprzyjających wiatrach mogą one odwrócić bieg rozgrywki, np. eliminując znaczną część armii jednego z graczy. Sekwencja ruchów i walk jest taka, że najpierw gracz wykonuje ruch, potem walkę i potem jeszcze raz ruch, czyli ruch-konflikt-ruch. Tyle w ramach ogólnego wprowadzenia.
Gdybyście byli chętni do zagrania w Agresorze, dajcie znać na PW to możemy pomyśleć o jakimś terminie, ale przydałoby się, żeby się nas zebrała czwórka, bo gra jest na 4 osoby, nie mniej i nie więcej.
Gdybyście byli chętni do zagrania w Agresorze, dajcie znać na PW to możemy pomyśleć o jakimś terminie, ale przydałoby się, żeby się nas zebrała czwórka, bo gra jest na 4 osoby, nie mniej i nie więcej.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- polo
- Sous-lieutenant
- Posty: 363
- Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 19:24
- Lokalizacja: Pruszków
Re: AVE - Upadek Cesarstwa Rzymskiego (Groteka/ZSMP)
Jako stary weteran Groteki grałem w tę grę całe 30 lat temu.
Sympatyczna gra dla 4 osób.
Był jeszcze wydany Książę, czyli Machiavelli z 1977 r. Prawami autorskimi, to się chyba nikt specjalnie wtedy nie przejmował ...
Sympatyczna gra dla 4 osób.
Był jeszcze wydany Książę, czyli Machiavelli z 1977 r. Prawami autorskimi, to się chyba nikt specjalnie wtedy nie przejmował ...
- Aldarus
- Chef de bataillon
- Posty: 1021
- Rejestracja: wtorek, 12 września 2006, 08:56
- Lokalizacja: Warszawa - Bielany
- Been thanked: 12 times
Re: AVE - Upadek Cesarstwa Rzymskiego (Groteka/ZSMP)
Też mam - niestety nie wiem, czy zachowały się wszystkie żetony.Samuel pisze:A ja mam ze swojej strony pytanie - czy ktokolwiek pamięta taką obszarową grę "Barbarzyńcy u bram". Była przeznaczona dla pięciu osób: ze strony rzymskiej cesarstwo wschodnie i zachodnie, z barbarzyńskiej Wandalowie, Goci i Hunowie. Barbarzyńcy mieli (chyba) tylko kawalerię, Rzymianie kawalerię i piechotę, ponadto były okręty i machiny bojowe, które mogły zmieniać właściciela. Nieźle były wycenione prowincje w poszczególnych diecezjach (ktoś musiał trochę poczytać o gospodarce imperium w tym czasie), od ceny zależały zdolności mobilizacyjne. Może to trochę jak "kraj lat dziecinnych", ale wspominam grę jako naprawdę jedną z najlepszych tego czasu. Niestety, nie byłem właścicielem i nie potrafię dziś zidentyfikować nawet jednego egzemplarza.
Przepraszam, że tak wtrąciłem do wątku, ale pierwsza reakcja była, że oto ktoś wreszcie to odnalazł, a tu się okazuje, że znowu nie to.
Nie dyskutuj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.