[B-35] IV edycja Bitew II wojny światowej

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące II wojny światowej.
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Anomander Rake pisze:Jeszcze ulepszyć?? :?: :? :!:
Piszą - ulepszyć.

Należy czytać - jeszcze bardziej skomplikować ;).
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Wojpajek
Captain
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Wojpajek »

Ulepszyć - znaczy uprościć :)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Jest prosta wersja z I ed. ale nikt w nią nie gra, bo tam Tygrys strzela tak samo jak każdy inny czołg.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Grohmann
Starosta
Posty: 898
Rejestracja: środa, 4 stycznia 2006, 22:39
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 2 times

Post autor: Grohmann »

Właśnie, że nie. W I edycji strzelać mogły tylko Tygrysy, Panthery i inne jednostki, wybijające się swoja armatą spośród innych.
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Pułkownik
Posty: 1325
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 15:26
Lokalizacja: Opole
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Lord Voldemort »

Grohmann pisze:Właśnie, że nie. W I edycji strzelać mogły tylko Tygrysy, Panthery i inne jednostki, wybijające się swoja armatą spośród innych.
Poza tym strzelanie z WO bylo dosc latwe :) Niszczysz punkcik sily, albo nie.

V.
Awatar użytkownika
Wojpajek
Captain
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Wojpajek »

W I ed. mogły strzelać jedynie oddziały z czerwoną kropką. Czyli Tygrysy, 88 i chyba Achillesy? Ruskich wtedy nie było... Ja wolę trochę większe skomplikowanie.
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Pułkownik
Posty: 1325
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 15:26
Lokalizacja: Opole
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Lord Voldemort »

Wojpajek pisze:W I ed. mogły strzelać jedynie oddziały z czerwoną kropką. Czyli Tygrysy, 88 i chyba Achillesy? Ruskich wtedy nie było... Ja wolę trochę większe skomplikowanie.
Caly czas mnie zastanawialo, czemu alianckie 90 mm plotki nie mogly strzelac.
We wspomnieniach Bradleya jest watek tych dzial, ktore Jankesi byli gotowi uzyc jako ppanc (ot pojetny narod - ucza sie od lepszych) w Normandii, gdyby Niemcom za dobrze szlo.

V.
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Niewiem czy u brytyjczykow plotke 3.7in tak by uzywano - do 1943 tego nie robiono (jedyny wyjatek to Tobruk 1942 i to tylko wyjatkowy przypadek). Ale jak piszesz Amerykanie moze a raczej napewno inaczej do tego podchodzili...
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Grohmann pisze:Właśnie, że nie. W I edycji strzelać mogły tylko Tygrysy, Panthery i inne jednostki, wybijające się swoja armatą spośród innych.
To prawda, ale mogły też np. okopane p-pance, bez względu na kaliber czyli np. także amerykańskie armatki 57 mm, które w związku z tym miały taką skutecznosc jak np. Tygrysy. Pod Kasserine doszło do takiego starcia i z tych działek w starciu z Tygrysami nic nie zostało. Czyli kompletny bezsens. Ponadto pierwotne przepisy przewidywały, że artyleria polowa (!) okopana też może prowadzic WO, czyli działa polowe 75 mm miały taką skutecznosc w WO jak ciężkie czołgi niemieckie.

Poza Panterami i Tygrysami strzelac mogły Achillesy - tak jak napisał Wojpajek, Flaki 88 mm, Shermany Firefly i jeszcze parę innych. Wiele sprzętu strzelającego nie było bo wtedy robiono te wojska dosc schematycznie i co za tym idzie niehistorycznie, nie uwzględniano np. takiego sprzętu jak Jagd IV - w ogóle tych dział nie było w dywizjach. Podobnie notorycznie mylone były ikony Jagdtigera i Tygrysa Królewskiego - we większości starych gier Dragona jest to pomylone. Podobnie myliła się Jagdpanthera. Wszystkie jednostki rozpoznawcze w dywizjach niemieckich miały Pumy :) chociaż wiadomo, że w ogóle tych jednostek wyprodukowano podczas całej wojny ledwie tyle, że może gdzieś ze 4 dywizje pancerne jak je miały to wszystko. Ale znosi mnie z temtu więc nie ciągnę :) slowik kiedyś z tym walczył, ale to walka z wiatrakami.

Jeszcze jedno Grohu: w instrukcji tak było jak pisałeś, ale na Armagedonach strzelały wszystkie, w tym np. także Stuarty, miałem raz taki pojedynek gdzie Stuart trafił Tygrysa a Tygrys go nie :lol: na starych zasadach WO szanse obu pojazdów były takie same :D co jest kompletnym absurdem.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Jezeli dobrze rozumiem to IV.ed. to taka duza errata tak?

Dodam na marginesie :Pumy byly w pieciu dywizjach pancernych oraz jednej KG z szostej.
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Niby tak, z tym, że po moim poprawianiu kiedyś chyba specjalnie nie ma wiele co poprawiac i szukają na siłę czegoś co się da zmienic :wink:

Jeszcze jedno mi przychodzi na myśl do zmiany: sprawy morskie, realistyczne to za bardzo nie jest, bo artyleria okrętowa ma siłę taką jak dwie jednostki zwykłej artylerii polowej 105 mm. Jak by w tym pogrzebali to by coś nowego było, ale niestety to wymaga więcej wysiłku, a z tym zawsze było ciężko :)
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Wojpajek
Captain
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Wojpajek »

Poza Panterami i Tygrysami strzelac mogły Achillesy - tak jak napisał Wojpajek, Flaki 88 mm, Shermany Firefly i jeszcze parę innych. Wiele sprzętu strzelającego nie było bo wtedy robiono te wojska dosc schematycznie i co za tym idzie niehistorycznie, nie uwzględniano np. takiego sprzętu jak Jagd IV - w ogóle tych dział nie było w dywizjach. Podobnie notorycznie mylone były ikony Jagdtigera i Tygrysa Królewskiego - we większości starych gier Dragona jest to pomylone. Podobnie myliła się Jagdpanthera. Wszystkie jednostki rozpoznawcze w dywizjach niemieckich miały Pumy chociaż wiadomo, że w ogóle tych jednostek wyprodukowano podczas całej wojny ledwie tyle, że może gdzieś ze 4 dywizje pancerne jak je miały to wszystko. Ale znosi mnie z temtu więc nie ciągnę slowik kiedyś z tym walczył, ale to walka z wiatrakami.

Jeszcze jedno Grohu: w instrukcji tak było jak pisałeś, ale na Armagedonach strzelały wszystkie, w tym np. także Stuarty, miałem raz taki pojedynek gdzie Stuart trafił Tygrysa a Tygrys go nie na starych zasadach WO szanse obu pojazdów były takie same co jest kompletnym absurdem.
Czy możesz przestać robić antyreklame!... planuje upchnąć B-35 na allegro !!!! ;) ;) ;)
Od siebie chciałem dodać , że WO w Ied. jak i w IIed. i w IIIed. jest bardzo fajne bo można postrzelać sobie na tygrysach :)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Czy możesz przestać robić antyreklame!... planuje upchnąć B-35 na allegro !!!! :wink: :wink: :wink:
To nie daj linka do naszego forum :wink:
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Wojpajek
Captain
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Wojpajek »

Nigdy nie daje :P
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Dobra, do rzeczy, bo zasmarowaliśmy całą stronę. Jakby co niech moderator wytnie.

Wydaje mi się, że powrót do wersji z I ed. Wam nie grozi, bo tamte rozwiązania są jednak za cienkie w porównaniu do III ed. Z kolei jak pojawi się coś nowego to obawiam się jakości tego, ale myślę, że się nie pojawi, bo WO jest zbyt utrwalona już. Dla ludzi, którzy grają w B-35 nie jest to aż taki problem i do niej przez lata przywykli w takiej formie w jakiej dotychczas była.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „II wojna światowa”