The Grossdeutschland in World War II .
The Battle for Stonne 15 May 1940
Kiedys kupiłem te gre w sklepie u Izy w Warszawie- dawne to czasy.
Nigdy w nia nie zagrałem. Nawet nie wgłebiłem się w instrukcję .Kiedy w sklepie zobaczyłem żetony moje zdziwienie wywołały dobre parametry francuskich czołgów B1 bis.
Gra przez długie lata przeleżała na półce .Odnalazłem ją wreszcie po przeprwadzce .
Może ktoś z Was pomógłby mi w przetłumaczeniu instrukcji ( jak wiecie nie znam angielskiego posługuje się słownikiem , łapaniem kontekstów itd)
Gra wygląda ciekawie i ma chyba jakis nietypowy system walki.
www.boardgamegeek.com/game/4201
GD: 40 (The Gamers)
Strategos - to dziwne, ze się dziwisz odnośnie Chara B1- bis, przecież on miał poteżny pancerz, którym ówczesne cieńkie i do bani czołgi panzer III mogły zagrozić tylko podkalibrowym
Własnie na charach Niemcy nauczyli się do czego służy 88 mm plot Natomiast char bez problemu rozwałkowywał niemieckie czołgi. Zabawne własnie jak kształtuje nas doświadczenie przeszłości.
Gdyby francuzi nie dostali lekcji w I wojnie, ze ich doktryna ataku jest bezsensowna to moze w II wojnie byliby bardziej ofensywni i słuchali " de gola"
Sprzet mieli o niebo lepszy od Niemców (oczywiscie mówimy o sprzecie pancernym ).
Dlatego chary górą 8) - to taka Kawucha z 37 roku - oczywiscie celność pozostawiała wiele do zyczenia ale niemieckie wersje trójek z 40 roku wcale nie były wiele lepsze... o czwórkach nie mówię bo one nie były projektowane z poczatku do walki z czołgami...
Własnie na charach Niemcy nauczyli się do czego służy 88 mm plot Natomiast char bez problemu rozwałkowywał niemieckie czołgi. Zabawne własnie jak kształtuje nas doświadczenie przeszłości.
Gdyby francuzi nie dostali lekcji w I wojnie, ze ich doktryna ataku jest bezsensowna to moze w II wojnie byliby bardziej ofensywni i słuchali " de gola"
Sprzet mieli o niebo lepszy od Niemców (oczywiscie mówimy o sprzecie pancernym ).
Dlatego chary górą 8) - to taka Kawucha z 37 roku - oczywiscie celność pozostawiała wiele do zyczenia ale niemieckie wersje trójek z 40 roku wcale nie były wiele lepsze... o czwórkach nie mówię bo one nie były projektowane z poczatku do walki z czołgami...