Triumph and Tragedy (GMT)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące II wojny światowej.
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: Triumph and Tragedy (GMT)

Post autor: Silver »

Już prawie do końca rozpracowałem ta grę i zrobiłem pomocne tłumaczenie lecz nie mogę dojść do sedna w paru sprawach.
W warunkach zwycięstwa podano, że gra kończy się natychmiast gdy naród kontroluje 2 stolice i/lub Podstolice rywala (tu chyba jest liczba pojedyncza a nie liczba mnoga); mam nadzieje, że oznacza to ich zdobycie u danego rywala a nie rywali, a więc np. Paryż i Londyn a nie np. Paryż i Leningrad?
Jeśli chodzi o ruch przez cieśniny to jest napisane, że przez taką granicę może przejść tylko 1 jednostka lądowa ale i przykładowo taka lądowa może przejść do Danii z kontynentu; ale czy z Danii do Szwecji lub Norwegii też może normalnie przejść bez ruchu morskiego bo „kółko” cieśniny obejmuje te kraje?
Czy się nie mylę i oznacznikami kontroli nie oznacza się zdobytej kontroli nad jakimś polem obcego mocarstwa tylko by mieć nad nim kontrolę to trzeba tam trzymać własne wojska? Oznaczniki są po to by oznaczać podbite stolice mniejszych państw? Oznaczników tych jest bardzo mało by „obkleić” nimi swe postępy na mapie.

Czy grając na 2 osoby, gracz aliancki, zarówno „pasywny” i „aktywny”, może wypowiedzieć wojnę Axis tylko gdy wyda dodatkową kartę zgodną z aktualną porą roku?
W grze na 2 osoby - czy w zimie Sowiet, będąc pasywnym graczem, musi do zagranej przez siebie dowolnej karty dodać też inną dowolną kartę (jak w innych porach roku) by móc walczyć w tym sezonie, czy dołożyć kartę pasującą do tej zagranej „dowolnej” karty sezonu?
Przy rozstawieniu jednostek w grze na 2 osoby napisano, że wszystkie jednostki w Indiach i Baku muszą być fortecami; ale jak to się ma do przepisu, że na danym polu może być tylko 1 forteca?
Awatar użytkownika
Highlander
Sergent-Major
Posty: 185
Rejestracja: wtorek, 1 lipca 2014, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Triumph and Tragedy (GMT)

Post autor: Highlander »

Silver pisze:Już prawie do końca rozpracowałem ta grę i zrobiłem pomocne tłumaczenie lecz nie mogę dojść do sedna w paru sprawach.
W warunkach zwycięstwa podano, że gra kończy się natychmiast gdy naród kontroluje 2 stolice i/lub Podstolice rywala (tu chyba jest liczba pojedyncza a nie liczba mnoga); mam nadzieje, że oznacza to ich zdobycie u danego rywala a nie rywali, a więc np. Paryż i Londyn a nie np. Paryż i Leningrad?
Dwie dowolne, niekoniecznie jednej nacji. Dla Niemców np. Paryż i Leningrad, Dla Sowietów np. Rzym i Baku. Po wygraniu bitwy o drugą stolicę/podstolicę wygrana jest natychmiastowa.
Silver pisze:Jeśli chodzi o ruch przez cieśniny to jest napisane, że przez taką granicę może przejść tylko 1 jednostka lądowa ale i przykładowo taka lądowa może przejść do Danii z kontynentu; ale czy z Danii do Szwecji lub Norwegii też może normalnie przejść bez ruchu morskiego bo „kółko” cieśniny obejmuje te kraje?
Jeśli obszar cieśniny jest tak wyrysowany że łączy się z obszarami lądowymi, to możesz poruszać się ruchem lądowym. Najbardziej kontrowersyjny dla mnie jest ruch lądowy z Afryki Północnej na Maltę, potem na Sycylię i potem do Włoch.
Pamiętaj że limit 1 jednostki dotyczy tylko agresji (na cieśninę lub z cieśniny). Normalnym ruchem możesz chodzić bez limitu jednostek.
Silver pisze: Czy się nie mylę i oznacznikami kontroli nie oznacza się zdobytej kontroli nad jakimś polem obcego mocarstwa tylko by mieć nad nim kontrolę to trzeba tam trzymać własne wojska? Oznaczniki są po to by oznaczać podbite stolice mniejszych państw? Oznaczników tych jest bardzo mało by „obkleić” nimi swe postępy na mapie.
Tereny obcego mocarstwa (tzn. Great Power - UK&Kanada, ZSRR, Niemcy) nie mogą być skontrolowane inaczej niż wojskiem. Nawet zajęcie stolicy niczego nie zmienia (Great Power nigdy nie kapituluje). Można zająć stolicę Włoch albo Francji albo dowolnych kolonii (np. Indie) - i wtedy skontrolowujesz taki teren znacznikiem na stolicy.
Moja kolekcja gier planszowych
Gdańskie wtorkowe spotkania z grami wojennymi i historycznymi w klubie Krolm - spis naszych gier
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: Triumph and Tragedy (GMT)

Post autor: Silver »

Nie wiem czy nie za łatwo wygrać natychmiast po zdobyciu 2 stolic/podstolic gdy np. po zdobyciu Paryża Axis podciągnie swą "gwiazdę śmierci" przykładowo na Leningrad nie dbając o tyły?
Nikt nie grał na 2 osoby i nie może odpowiedzieć na dręczące mnie pytania które zadałem w poprzednim poście?
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Triumph and Tragedy (GMT)

Post autor: RAJ »

A zaopatrzenie to pies?
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: Triumph and Tragedy (GMT)

Post autor: Silver »

Po zdobyciu potężną grupą armii drugiej stolicy chyba natychmiast zwycięstwo.
Awatar użytkownika
Highlander
Sergent-Major
Posty: 185
Rejestracja: wtorek, 1 lipca 2014, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Triumph and Tragedy (GMT)

Post autor: Highlander »

Silver pisze:Nie wiem czy nie za łatwo wygrać natychmiast po zdobyciu 2 stolic/podstolic gdy np. po zdobyciu Paryża Axis podciągnie swą "gwiazdę śmierci" przykładowo na Leningrad nie dbając o tyły?
Nikt nie grał na 2 osoby i nie może odpowiedzieć na dręczące mnie pytania które zadałem w poprzednim poście?
Grałem wiele partii i widziałem wiele scenariuszy historii alternatywnej. Wcale nie jest to łatwe aby wygrać Osią poprzez duet Paryż - Leningrad. Udało się mi się osobiście chyba tylko raz, i tylko dlatego że Sowieci zamiast się przygotować od odparcia Osi, połasili się na "dobijanie Aliantów" i poszli na Persję/Indie. A jak zostali zaatakowani, to już nie zdążyli się przegrupować.

Na 2 osoby nigdy nie graliśmy, myślę że możesz te wątpliwości wyjaśnić z silną anglojęzyczną społecznością T&T na forum BoardGameGeek. Autor gdy też tam regularnie się udziela.
Moja kolekcja gier planszowych
Gdańskie wtorkowe spotkania z grami wojennymi i historycznymi w klubie Krolm - spis naszych gier
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Triumph and Tragedy (GMT)

Post autor: RAJ »

Silver pisze:Po zdobyciu potężną grupą armii drugiej stolicy chyba natychmiast zwycięstwo.
Ale ta potężna grupa nigdzie nie dojdzie jak straci zaopatrzenie.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: Triumph and Tragedy (GMT)

Post autor: Silver »

Niestety kolega grając Niemcami w czasie jednego roku ruszył się pole za polem swą potęgą i wygrał natychmiastowo.
Póki co na 2 osoby będziemy grać że w każdej strefie w Indiach będzie stać 1 forteca a w Delhi będzie można wystawić cokolwiek i w Baku też forteca a druga jednostka dowolna.
Na 2 osoby rozgrywka bardziej zbliżona do historycznych rozwiązań lecz nie ma jak zagrać na 3 osoby lecz trudno znaleźć trzeciego gracza.
Awatar użytkownika
Highlander
Sergent-Major
Posty: 185
Rejestracja: wtorek, 1 lipca 2014, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Triumph and Tragedy (GMT)

Post autor: Highlander »

RAJ pisze:
Silver pisze:Po zdobyciu potężną grupą armii drugiej stolicy chyba natychmiast zwycięstwo.
Ale ta potężna grupa nigdzie nie dojdzie jak straci zaopatrzenie.
Z mojego doświadczenia wychodziło że najlepszy "nokautujący niespodziewany atak" na Sowietów a konkretnie Leningrad wyprowadza się bezpośrednio przez Bałtyk ze Szwecji (oczywiście niezbędna jest masa lotnictwa i flot). Alternatywnie zestawienie kart "późna wiosna + wczesne lato" i wyprzedzający atak wiosną na "Pribałtikę" lub Finlandię aby wzmocnić atak lotniczo/morski lądowo. W takiej wersji nie ma żadnych problemów z zaopatrywaniem. Co innego, jakby ktoś wędrował przez Ukrainę - tutaj musi w każdej prowincji zostawić 1 dowolną jednostkę aby utrzymać łańcuch dostaw, i może być to też 1 PP lotnictwa lub floty.
Moja kolekcja gier planszowych
Gdańskie wtorkowe spotkania z grami wojennymi i historycznymi w klubie Krolm - spis naszych gier
Magnum-KR
Adjudant
Posty: 255
Rejestracja: wtorek, 1 września 2015, 20:39
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 2 times
Kontakt:

Re: Triumph and Tragedy (GMT)

Post autor: Magnum-KR »

Czy jeśli jakaś prowincja jest "contested" ale to ja byłem tam pierwszy, czyli mam kontrolę nad tą prowincją, to mogę przez nią prowadzić zaopatrzenie/szlaki handlowe?
Awatar użytkownika
Highlander
Sergent-Major
Posty: 185
Rejestracja: wtorek, 1 lipca 2014, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Triumph and Tragedy (GMT)

Post autor: Highlander »

Magnum-KR pisze:Czy jeśli jakaś prowincja jest "contested" ale to ja byłem tam pierwszy, czyli mam kontrolę nad tą prowincją, to mogę przez nią prowadzić zaopatrzenie/szlaki handlowe?
Tak.

14.11 Supply Lines can only pass through Friendly Territory (including Disputed Areas that are Friendly-controlled) and Open Seas.
Moja kolekcja gier planszowych
Gdańskie wtorkowe spotkania z grami wojennymi i historycznymi w klubie Krolm - spis naszych gier
Magnum-KR
Adjudant
Posty: 255
Rejestracja: wtorek, 1 września 2015, 20:39
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 2 times
Kontakt:

Re: Triumph and Tragedy (GMT)

Post autor: Magnum-KR »

Dzięki, Highlander.
Te kwestie związane z kontrolą wydają mi się być mocno podchwytliwe, łatwo o błąd w interpretacji. Wczoraj rozegraliśmy partyjkę 3-osobową (wygrana Aliantów, którzy skorzystali z niemieckiego parcia na Moskwę i oportunistycznie zdobyli Baku oraz Zagłębie Ruhry) i jeszcze garść naszych konfuzji:
a/ Niemcy gwałcą neutralność Polski, zdobywają Warszawę i w ten sposób kontrolę nad całym krajem. Rozumiem, że nawet jak wyprowadzą wszystkie jednostki z Polski to nadal maja kontrole nad jej terytorium, zasobami, prowadzą linie zaopatrzenia, handlu.
b/ jednak w przypadku gdyby Czerwoni zrobili wjazd (np. desant) na niebronioną Warszawę i ją zajęli to wtedy co? Polski już nie ma, bo Niemcy wchłonęły, kraj rozpada się na osobne prowincje i Ruskie dostają kontrolę tylko nad samą prowincją z Warszawą? Czy też kraj istnieje do końca gry i zajęcie Warszawy powoduje przejście kontroli nad całym krajem z rąk Osi do Czerwonych i np. odcięcie zaopatrzenia armiom pod Moskwą?
c/ w niemieckim ataku na Leningrad Oś odniosła sukces - zniszczyła wszystkie jednostki Czerwonych. Ale Czerwoni zniszczyli wszystkie jednostki naziemne Niemców (tu wydaje mi się, że koledzy popełnili jakiś błąd, rzucili jednocześnie kośćmi, czy coś podobnego, bo chyba technicznie niemożliwe jest by sobie wzajemnie tak wybili do zera naziemne przy braku uczestnictwa flot) i Niemcom zostały tam tylko samoloty. Ponieważ nie mają wsparcia naziemnego to te samoloty muszą się z Leningradu wycofać (re-basing), prawda? Pomimo tego, że bitwa już skończona, a wszystkie Czerwone wybite. Czerwoni więc nadal kontrolują ten pusty Leningrad, bo przed bitwą to oni go kontrolowali. Czy też może niemieckie samoloty mogą tam jednak zostać skoro bitwa skończona i wygrana, a Ruskie wybite? I Niemcy przejmują kontrolę?
d/ hipotetycznie - sytuacja jak pkt. c ale to Ruskim zostaje samolot, a wszystkie naziemne obu stron wybite. Skoro mieli kontrolę nad polem to samotne samoloty mogą tam zostać po bitwie?
e/ hipotetycznie: Niemcy walczą w Moskwie ale Ruskie wjechały jednostką z 1 CV na zaplecze (powiedzmy np. do Wilna) i odcięły zaopatrzenie Niemcom, bo właśnie tamtędy było prowadzone pod Moskwę. Ale Niemcy w swoim ruchu odcinają zaopatrzenie tym dywersantom z Wilna. W jakiej kolejności sprawdza się brak zaopatrzenia i redukuje po 1 CV z jednostek? Ten czerwony bloczek w Wilnie zginie z powodu braku zaopatrzenia - ale rozumiem, że zdąży równocześnie spowodować przejściowy brak zaopatrzenia Niemców pod Moskwa i utratę po 1CV ze wszystkich ich bloczków. czy tez może skoro śmierć dywersantów z Wilna odblokowuje zaopatrzenie pod Moskwą to im się nic nie stanie?
Awatar użytkownika
Highlander
Sergent-Major
Posty: 185
Rejestracja: wtorek, 1 lipca 2014, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Triumph and Tragedy (GMT)

Post autor: Highlander »

Magnum-KR pisze:Dzięki, Highlander.
Te kwestie związane z kontrolą wydają mi się być mocno podchwytliwe, łatwo o błąd w interpretacji. Wczoraj rozegraliśmy partyjkę 3-osobową (wygrana Aliantów, którzy skorzystali z niemieckiego parcia na Moskwę i oportunistycznie zdobyli Baku oraz Zagłębie Ruhry) i jeszcze garść naszych konfuzji:
a/ Niemcy gwałcą neutralność Polski, zdobywają Warszawę i w ten sposób kontrolę nad całym krajem. Rozumiem, że nawet jak wyprowadzą wszystkie jednostki z Polski to nadal maja kontrole nad jej terytorium, zasobami, prowadzą linie zaopatrzenia, handlu.
Tak. Kontrola jest symbolizowana przez znacznik III Rzeszy na prowincji ze stolicą. W tym przypadku: Warszawa, ale również jest prawdą dla Paryża albo Rzymu. Tylko terenów ZSRR, Wielkiej Brytanii i III Rzeszy nie na się w ten sposób skontrolować, musisz każdy obszar zawsze okupować jednostką lądową.
Magnum-KR pisze:b/ jednak w przypadku gdyby Czerwoni zrobili wjazd (np. desant) na niebronioną Warszawę i ją zajęli to wtedy co? Polski już nie ma, bo Niemcy wchłonęły, kraj rozpada się na osobne prowincje i Ruskie dostają kontrolę tylko nad samą prowincją z Warszawą? Czy też kraj istnieje do końca gry i zajęcie Warszawy powoduje przejście kontroli nad całym krajem z rąk Osi do Czerwonych i np. odcięcie zaopatrzenia armiom pod Moskwą?
W przypadku krajów z wieloma obszarami, jeśli rywal (np. ZSRR) zajmie dowolny obszar poza stolicą kraju, to przejmuje zasoby tego obszaru. Jeśli rywal (np. ZSRR) zajmie stolicę takiego kraju, to wstawia swój znacznik i to rozciąga automatyczną kontrolę na pozostałe obszary kraju, z wyjątkiem tych, na których jeszcze stoją jednostki wroga (np. piechota niemiecka w Wilnie).
Magnum-KR pisze:c/ w niemieckim ataku na Leningrad Oś odniosła sukces - zniszczyła wszystkie jednostki Czerwonych. Ale Czerwoni zniszczyli wszystkie jednostki naziemne Niemców (tu wydaje mi się, że koledzy popełnili jakiś błąd, rzucili jednocześnie kośćmi, czy coś podobnego, bo chyba technicznie niemożliwe jest by sobie wzajemnie tak wybili do zera naziemne przy braku uczestnictwa flot) i Niemcom zostały tam tylko samoloty. Ponieważ nie mają wsparcia naziemnego to te samoloty muszą się z Leningradu wycofać (re-basing), prawda? Pomimo tego, że bitwa już skończona, a wszystkie Czerwone wybite. Czerwoni więc nadal kontrolują ten pusty Leningrad, bo przed bitwą to oni go kontrolowali. Czy też może niemieckie samoloty mogą tam jednak zostać skoro bitwa skończona i wygrana, a Ruskie wybite? I Niemcy przejmują kontrolę?
Niemieckie samoloty i okręty bez wsparcia lądowego muszą po zakończeniu bitwy zrobić re-base (de facto z bitwy robi się "ANS Raid"). Leningrad nie zajęty przez żadne jednostki lądowe automatycznie wraca pod kontrolę ZSRR. Sama sytuacja wybicia sobie nawzajem jednostek lądowych wydaje się jak najbardziej normalna. Np. sowiecka forteca wybija piechotę niemiecką, potem samoloty i/lub okręty rzucają 1-ki na K6 wybijają fortecę.
Magnum-KR pisze:d/ hipotetycznie - sytuacja jak pkt. c ale to Ruskim zostaje samolot, a wszystkie naziemne obu stron wybite. Skoro mieli kontrolę nad polem to samotne samoloty mogą tam zostać po bitwie?
Jeśli to jest ich macierzysty teren (np. Leningrad dla ZSRR), albo jest to obszar okupowanego kraju (np. Lwów) i mają znacznik na jego stolicy (np. Warszawa), to lotnictwo i/lub flota mogą zostać.

Wg mnie zasada dla wszystkich w/w przypadkó jest prosta - jeśli dany obszar jako pusty pozostaje Twój i daje Ci zasoby, to znaczy że może tam stacjonować Twoje lotnictwo i okręty a inni muszą tam albo:
(a) wprowadzić jednostkę lądową aby Cię stamtąd "wygonić"
(b) przejąć stolicę danego kraju i skontrolować jego prowincje poprzez zmianę znacznika na stolicy
Moja kolekcja gier planszowych
Gdańskie wtorkowe spotkania z grami wojennymi i historycznymi w klubie Krolm - spis naszych gier
Magnum-KR
Adjudant
Posty: 255
Rejestracja: wtorek, 1 września 2015, 20:39
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 2 times
Kontakt:

Re: Triumph and Tragedy (GMT)

Post autor: Magnum-KR »

Dzięki, Highlander.
Nie ustosunkowałeś się jeszcze do pkt. e.
Awatar użytkownika
Highlander
Sergent-Major
Posty: 185
Rejestracja: wtorek, 1 lipca 2014, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Triumph and Tragedy (GMT)

Post autor: Highlander »

Magnum-KR pisze: e/ hipotetycznie: Niemcy walczą w Moskwie ale Ruskie wjechały jednostką z 1 CV na zaplecze (powiedzmy np. do Wilna) i odcięły zaopatrzenie Niemcom, bo właśnie tamtędy było prowadzone pod Moskwę. Ale Niemcy w swoim ruchu odcinają zaopatrzenie tym dywersantom z Wilna. W jakiej kolejności sprawdza się brak zaopatrzenia i redukuje po 1 CV z jednostek? Ten czerwony bloczek w Wilnie zginie z powodu braku zaopatrzenia - ale rozumiem, że zdąży równocześnie spowodować przejściowy brak zaopatrzenia Niemców pod Moskwa i utratę po 1CV ze wszystkich ich bloczków. czy tez może skoro śmierć dywersantów z Wilna odblokowuje zaopatrzenie pod Moskwą to im się nic nie stanie?
Popatrz na punkt 1.14: "Area control is evaluated at the start of a phase (see 6.0) and does not change during that phase. Passing through an area does not alter its control"

Skoro sprawdzenie zaopatrzenia określane jest jako "Supply Phase", to wynika z tego że wszyscy poniosą straty, a dopiero jak wszyscy padną z głodu to się sprawdza czy nie zmienia się kontrola poszczególnych obszarów.

Oczywiście przykład z Wilnem ma sens jeśli Niemcy nie pociągną zaopatrzenia przez Leningrad i Morze Bałtyckie, co bym zrobił na ich miejscu.
Moja kolekcja gier planszowych
Gdańskie wtorkowe spotkania z grami wojennymi i historycznymi w klubie Krolm - spis naszych gier
ODPOWIEDZ

Wróć do „II wojna światowa”