Russian Front (AH)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące II wojny światowej.
Awatar użytkownika
Bjorn
Lieutenant
Posty: 504
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:29
Lokalizacja: Wa-wa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Bjorn »

I znów się zastanawiam czy to aby na pewno ta sama wojna :D
Awatar użytkownika
polo
Sous-lieutenant
Posty: 363
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 19:24
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: polo »

To tylko wymysły wrogiej propagandy.
Ach ci Niemcy ....

Na koniec września nawet Smoleńsk nie został jeszcze zdobyty.
Połowa czołgów szwabskich będzie stała w oczekiwaniu na jakiś cud, że może spadnie jakaś manna, a przynajmniej kaszana z nieba.
Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

W październiku Niemcy rozpoczęli likwidację kotła smoleńskiego, w którym znalazło się 5 sowieckich armii. Równocześnie Niemcy kontynuują natarcie w kierunku Rostowa i podjęli pierwszą próbę całkowitego zablokowania Leningradu poprzez zamknięcie pierścienia okrążenia własnymi wojskami. Dotychczas paraliżowali jedynie komunikację z Leningradem za pomocą ostrzału artyleryjskiego i lotnictwa.
"O Boże, jeśli w ogóle istniejesz, zbaw mą duszę, jeśli w ogóle mam jakąś duszę!"

Brytyjski żołnierz w bitwie pod Blenheim
Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

W listopadzie po upadku Leningradu i Woroneża Rosjanie zostali zmuszeni do podania się (44 vp czyli zdecydowane zwycięstwo Niemiec). Nie powiem - dopisała pogoda, gdyż w listopadzie spadł deszcz zamiast śniegu :)

Na szczególne wyróżnienie zasłużyło fińskie lotnictwo, które dwukrotnie (we wrześniu i październiku) uniemożliwiło deblokadę Leningradu i co najważniejsze - bez strat własnych.

Wprawdzie Polo rozkręcał się z kontrofensywą, niemniej Stalin nie wytrzymał nerwowo i kazał podpisać kapitulację...

Te dwie gry pokazują jak dużo zależy od pogody. Gdybym miał zimę na północy, to Leningrad by się obronił, a Rosjanie raczej na pewno by go odblokowali... a tak, Petersburg wrócił do macierzy ;)
"O Boże, jeśli w ogóle istniejesz, zbaw mą duszę, jeśli w ogóle mam jakąś duszę!"

Brytyjski żołnierz w bitwie pod Blenheim
Awatar użytkownika
Bjorn
Lieutenant
Posty: 504
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:29
Lokalizacja: Wa-wa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Bjorn »

Nieźle to wygląda. Szkoda wspaniale walczących Sowietów :(
Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

Ano szkoda... choć Niemcy nie narzekają - przybycie świeżych dywizji pod Moskwę czyniło obraz frontu mało przyjaznym dla niemieckich oddziałów.
"O Boże, jeśli w ogóle istniejesz, zbaw mą duszę, jeśli w ogóle mam jakąś duszę!"

Brytyjski żołnierz w bitwie pod Blenheim
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Optymistyczne wnioski z Waszych gier pokazowych są takie: nie można się w jak to mówi Hubertok "Raszyn" :) nudzić. Nie ma gotowej recepty na sukces, obie strony mają szansę na zwycięstwo. Mieliście Panowie racje mówiąc, że gra jest ok :) .
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
Bjorn
Lieutenant
Posty: 504
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:29
Lokalizacja: Wa-wa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Post autor: Bjorn »

Mi też gra się podoba. Tylko z tą pogodą - różnie można do tego podejść. Dla niektórych będzie to mocno losowy element, który decyduje o całym przebiegu rozgrywki (ok, może nie decyduje, ale przynajmniej znacząco na niego wpływa).
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Korzystając z chwili wolnego czasu zacząłem rozpracowywać instrukcję (może ma ktoś polską wersję ?)

Gra zdaje się świetnie oddawać manewry charakterystyczne dla Blitzkriegu.
Po próbnych solowych bojach tak mnie to urzekło, że przesadziłem trochę z tym manewrowaniem, za bardzo też koncentrowałem siły na wybranych kierunkach. Jak to jest stabilizacją linii frontu w grze? Wygląda ona historycznie?
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

Moim zdaniem wygląda bardzo historycznie, choć oczywiście czegoś takiego jak CIĄGŁA linia frontu w sensie żeton koło żetonu nie będzie - linia frontu staje się ciągła z uwzględnieniem terenu i trudności w obejściu i utrzymaniu zaopatrzenia.

Generalnie gra oddaje szybkość i manewr Niemców i bardzo często Rosjanie zatrzymują Niemców dopiero pod Moskwą - tak to wygląda.

Pozdrawiam
"O Boże, jeśli w ogóle istniejesz, zbaw mą duszę, jeśli w ogóle mam jakąś duszę!"

Brytyjski żołnierz w bitwie pod Blenheim
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

I w koncu zagralismy w tego dinozaura :wink: :D .
Razem z hubertokiem udalo nam sie troche pograc w srode.
Co prawda rozgrywka byla raczej szkoleniowa ale nabralem ochoty na wiecej. Rzucono mnie na gleboka wode. Gralem ruskimi a slowo gralem nie oddaje charakteru rozgrywki. Cofalem sie tym co mi pozostalo po pierwszym ataku Niemcow i probowalem opozniac ich marsz w kierunku Moskwy. Pod koniec drugiego etapu Niemcy byli juz za Smolenskiem (ale nie zdobyli go). Rosjanie sklecili jakos prowizoryczna obrone pod Moskwa i czekali modlac sie o posilki i lepsza dla nich pogode. Pod Leningradem grasowali Finowie a pod Kijowem dwa zagony pancerne probowaly okrazenia przez bagna.
Stalin popelnil samobojstwo, uznajac wyzszosc Niemcow.

Ps. Gra swietnie oddaje doktryne wojenna Niemcow na wschodzie poprzez mozliwosc blitzow, jednoczesnie dba o takie szczegoly jak inny rozmiar torow kolejowych i potrzebe ich konwersji aby miec zaopatrzenie dla swoich wojsk.
Teraz mniej wiecej wiem co i jak i nastepnym razem nie bedzie tak latwo. :wink:
A i jeszcze jedno: instrukcja podstawowa ma 8 stron i w zupelnosci wystarcza do grania. Reszte dowiedzialem sie w trakcie.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

hubertok pisze:Moim zdaniem wygląda bardzo historycznie, choć oczywiście czegoś takiego jak CIĄGŁA linia frontu w sensie żeton koło żetonu nie będzie - linia frontu staje się ciągła z uwzględnieniem terenu i trudności w obejściu i utrzymaniu zaopatrzenia.

Generalnie gra oddaje szybkość i manewr Niemców i bardzo często Rosjanie zatrzymują Niemców dopiero pod Moskwą - tak to wygląda.

Pozdrawiam
W ogóle to muszę Ci podziękować publicznie bo dzięki Twojej pozytywnej opinii najpierw wyrażonej gdzieś "przy okazji" na Forum a potem pogłębionej w bezpośredniej netowej pogaduszce kupiłem RF. :)

Podczas kolejnej próby solowej uzyskałem charakterystyczny efekt symulacyjny. Niemcy zmiatali wszytko na swojej drodze, ale dokładnie u bram Moskwy stracili oddech. Nawet pogoda im sprzyjała, ale co z tego skoro rozbijając Rosjan doznali niebezpiecznych strat w broni pancernej.
Front też z uwzględnieniem tego co napisałeś ułożył się bardziej "historycznie".
Zupełnie nie przeszkadzają mi korpusy "kolejarzy" dokonujących konwersji linii kolejowych... od kiedy poczytałem sobie, że podczas ofensywy na Charków Armia Czerwona uwzględniała w kształtowaniu kierunków uderzenia właśnie niezbędną jej sieć kolejową.

Pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniony czwartek, 3 stycznia 2008, 15:14 przez Strategos, łącznie zmieniany 5 razy.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Arteusz pisze:I w koncu zagralismy w tego dinozaura :wink: :D .
To taki fajny dinozaur, z którego jakoś z trudem ewoluowały nowoczesne ptaki. :wink:
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

To taki fajny i dziwny dinozaur co nie wyginal. :D
Ale jak na gre z 1985 roku to mapa wyglada rewelacyjnie (kolorystyka, jak i twarda tektura a nie swistek papieru). Gdyby jeszcze zetony byly lakierowane i pomoce gracza troche bardziej "nowoczesne" to nie byloby sie do czego doczepic. I tak jest niezle.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
polo
Sous-lieutenant
Posty: 363
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 19:24
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: polo »

Plansza tak, świetna.

Gra ogólnie bardzo ciekawa, ale wymagająca żelaznych nerwów.
Kiedyś już wyraziłem opinię, że raczej Niemcy wygrywają, chyba że rzuca się same 1 lub 3 na +2.

A poza tym czy każda gra obecnie wydana musi być lepsza od starej dobrej klasyki?
ODPOWIEDZ

Wróć do „II wojna światowa”