Soviet Dawn (Victory Point Games)
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Soviet Dawn (Victory Point Games)
Gra o wojnie domowej w Rosji. Dla samotnika. Z kartami, na około 25 minut.
Jeden żeton to jeden front.
http://victorypointgames.com/product.ph ... stseller=Y
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/40107
Zasady: http://www.victorypointgames.com/docume ... ooklet.pdf
Plansza:
http://www.victorypointgames.com/images ... _board.jpg
Żetony:
http://www.victorypointgames.com/images ... _front.jpg
http://www.victorypointgames.com/images ... _front.jpg
Karty:
http://www.victorypointgames.com/images ... _card3.jpg
Jeden żeton to jeden front.
http://victorypointgames.com/product.ph ... stseller=Y
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/40107
Zasady: http://www.victorypointgames.com/docume ... ooklet.pdf
Plansza:
http://www.victorypointgames.com/images ... _board.jpg
Żetony:
http://www.victorypointgames.com/images ... _front.jpg
http://www.victorypointgames.com/images ... _front.jpg
Karty:
http://www.victorypointgames.com/images ... _card3.jpg
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Gdzieś Ty się tam wypatrzył granic z 1990 roku? I nie jestem pewien czy na żetonach jest siła.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Na żetonach nie ma oznaczenia siły ale wartość bitewna.
Mapa jest jakaś dziwna, ale raczej nie z 1990.
Mapa jest jakaś dziwna, ale raczej nie z 1990.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
- Itagaki
- Général de Brigade
- Posty: 2011
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
- Lokalizacja: Dublin
- Been thanked: 2 times
Raczej swoją wiedzę za wysoko
Pomylone granice to jednak nie rzadkość. W Down in Flames kampanie polską '39 też dali w granicach powojennych
Pomylone granice to jednak nie rzadkość. W Down in Flames kampanie polską '39 też dali w granicach powojennych
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Takeda Harunobu
Strasznie mnie drażni ta stylizacja łacińskich liter na cyrylicę. Za pierwszym razem to może było zabawne, ale za setnym...
Ale to mi się podoba:
Ale to mi się podoba:
na około 25 minut
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Anomander Rake
- Général de Division
- Posty: 3095
- Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Been thanked: 3 times
- Anomander Rake
- Général de Division
- Posty: 3095
- Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Been thanked: 3 times
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
A tak naprawdę to nie ma się o co spierać, bo granice na planszy nie odgrywają w grze żadnej roli. Ważne są pola i łączące je linie.
Z drugiej strony jakie granice byłyby poprawne dla lat 1918-21 gdy wszystko to było płynne?
Z drugiej strony jakie granice byłyby poprawne dla lat 1918-21 gdy wszystko to było płynne?
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Brak granic?Arteusz pisze:Z drugiej strony jakie granice byłyby poprawne dla lat 1918-21 gdy wszystko to było płynne?
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Ale wtedy byśmy narzekali, że brak granic. A przecież jakieś były.Andy pisze:Brak granic?Arteusz pisze:Z drugiej strony jakie granice byłyby poprawne dla lat 1918-21 gdy wszystko to było płynne?
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".