Czaki pytał o przedwojenny polski trałowiec
ŻURAW, 2.X.1939 zdobyty w Jastarni przez Niemców, "od ręki" wcielony do Kriegsmarine jako okręt pomiarowy
Oxhöft, od 15.X.1945 w służbie GMSA, ramach 3. zgrupowania bazującego w Kopenhadze; w I.1946 odnaleziony przez Polską Misję Morską w Travemünde i rewindykowany (wraz z trzema bliźniaczymi jednostkami); po prowizorycznym remoncie powrócił 12.III.1946 roku do Gdyni, cumując na Oksywiu (otrzymał wówczas na burcie znak taktyczny
ŻW); początkowo wykonywał zadania trałowe oczyszczając nasze wody terytorialne z wojennych pól minowych bazując w Gdyni, 29.XI.1946 skierowany, wraz z bliźniakami, do Świnoujścia wszedł w skład Szczecińskiego Obszaru Nadmorskiego, od XII.46 na prośbę Służby Hydrograficznej MW wykonywał zlecone przez nią zadania (był do tego przystosowany przez Niemców), w zimie 1947/1948 został poddany niewielkiej przebudowie (otrzymał wówczas charakterystyczna nadbudówkę typu "domek" na rufie; oraz zmieniono mu znak burtowy na
ŻR); 15.VIII.1948 został przeklasyfikowany na okręt hydrograficzny i wydzielono z SON-u oraz zmieniono mu znak burtowy na
HG-11, przy czym w dalszym ciągu używano nazwy
Żuraw. 1.VIII.1951 w wyniku buntu części załogi i sterroryzowania pozostałych jej członków, okręt uciekł (zdezerterował?
) do Szwecji, gdzie o azyl poprosiło 12 członków załogi (wydarzenie to nie jest do końca wyjaśnione). Pozostała cześć załogi powróciła do Ojczyzny 3.VIII.1951, wydarzenie to spowodowało fale procesów dla marynarzy wiernych banderze, zakończonych wieloletnimi karami więzienia i wyrokami śmierci, na szczęście nie wykonanymi. Po powrocie ze Szwecji dokonano zmiany nazwy okrętu na
Kompas, gdyż nazwę Żuraw uznano za zhańbioną (dokładna data zmiany nie jest znana), w tym czasie zniknął z burty znak HG-11. W latach 1959-1963 dokonano gruntownej przebudowy okrętu, mające na celu lepsze przystosowanie do zadań hydrograficznych. 15.X.1971 przeklasyfikowany na barkę koszarową
BK-4 z miejscem postoju w Gdyni, 11.XII.1975 wycofana ze służby, w 1977 przeznaczona do skasowania; w nocy z 31.XII.1978 na 1.I.1979 szalejąca wichura zerwała ją z cum i zdryfowała w porcie gdyńskim w kierunku nie uzbrojonego brzegu, gdzie osiadła na płyciźnie w X. basenie. Nie wiadomo czy pozostała tam do czasu "rejsu ostatniej posługi". 16.VII.1981 na holu holownika "H-12" przybył do Helu w celu pocięcia na złom.