Konkurs historyczny Strategosa (X edycja)

[runnersan]

A ja już kombinowałem z herbem Monachium

[Strategos]

Podsumowując: cieszymy się z fajnego pytania i szybkiej odpowiedzi na nie (bo Konkurs "się kręci")

Autora pytania uprzedzamy o zwyczaju (nad ) używania tutaj przez Dartha nawet przy rozwiązywaniu przez niego najtrudniejszych zagadek słowa "banalne", czasem bez emotikona. Taka świecka tradycja.

[Leliwa]

Podsumowując: cieszymy się z fajnego pytania i szybkiej odpowiedzi na nie (bo Konkurs "się kręci")

Autora pytania uprzedzamy o zwyczaju (nad ) używania tutaj przez Dartha nawet przy rozwiązywaniu przez niego najtrudniejszych zagadek słowa "banalne", czasem bez emotikona. Taka świecka tradycja.

Hmm.. DS lubi małpować niejakiego Szerloka Holmsa.

Nie sądziłem że aż tak proste mimo wszystko. Smuteczek

Zainteresowanie pytaniem powinno raczej skutkować radością. Smuteczek byłby wtedy, gdyby nie było chętnych do udzielenia odpowiedzi.

Nawet nie wiecie, jaką frustrację przeżywam, gdy nikt nie próbuje odpowiadać. Normalnie w depresję wpadnę niedługo. Dlatego tak wiele podpowiedzi daję.

[elahgabal]

Podpowiedzi fajna sprawa - potrafią pchnąć rzecz do przodu - ale zamulanie Konkursu poprzez podtrzymywanie na siłę jednego pytania przez tydzień tylko psuje zabawę innym. Czasami trzeba zwyczajnie poddać pytanie i przyjąć na klatę fakt, że nikt danym tokiem myślenia nie podążył. A nie przeć do rozwiązania na siłę i za wszelką cenę. Mamy dobry, sprawdzony regulamin i tego się trzymajmy.

P.S. Lojalnie uprzedzam, że jeśli Darth nie zastrzeli Towarzystwa zagadką do 22-giej to zawłaszczam kolejkę.

[Leliwa]

Tym razem jestem usprawiedliwiony, bo od 17.00 w czwartek do 22.00 w niedzielę byłem poza domem czyli w Niepołomicach oraz w podróży. To daje w sumie 3 dni przestoju bez mojej winy.

[Strategos]

Hmm.. DS lubi małpować niejakiego Szerloka Holmsa.

Ależ nawiązuje do niego czasem wprost dodając drogi Watsonie .

[Darth Stalin]

P.S. Lojalnie uprzedzam, że jeśli Darth nie zastrzeli Towarzystwa zagadką do 22-giej to zawłaszczam kolejkę.

Chciałbyś
Będzie proste:

Pewien słynny władca, zapytany, kto wedle niego jest najlepszym strategiem, miał odpowiedzieć: "[...], o ile dożyje pełniejszego wieku".

Kto i o kim tak powiedział?

@Strategos:
Łotsonie, jeśli już
Albowiem bardzo lubię Sherlocka - a zwłaszcza Doktora Watsona - w najnowszych wcieleniach opowieści o S.H., czyli filmach z IronManem oraz serialach ("Elementary" i "Sherlock").

[elahgabal]

No chciałbym: Antygonos o Pyrrusie.

Czyżby ktoś czytał już prawie najnowszy tom Infortu?

[cdc9]

Nie sądziłem że aż tak proste mimo wszystko. Smuteczek
Zadajesz.

No i widzisz: 6 minut.
My tu cały czas jesteśmy na czuwaniu, czekamy na zagadkę, no i hyc - ofiara ustrzelona!

[Leliwa]

No, a ja nie czuwałem niestety, bo to proste było niemożebnie. To teraz będziecie mieli zagadkę zgodną z regulaminem, a nie jakieś marzenia obrazkowe.

[elahgabal]

A przecież kalambury obrazkowe są całkowicie regulaminowe, o ile tylko kończą się w przewidzianym regulaminem czasie.

Natomiast co do tych sześciu minut to może jeszcze nie przesądzajmy sprawy. Darth milczy i może się okazać, że przewrotnie miał na myśli innych bohaterów.

[Darth Stalin]

No chciałbym: Antygonos o Pyrrusie.

Słusznie. Zadajesz

Czyżby ktoś czytał już prawie najnowszy tom Infortu?

Oczywiście Bardzo fajny, w dodatku pokrywa więcej rzeczy związanych z tematem niż habek Kęcieka.
Najbardziej podoba mi się konfrontacja źródeł z "wyobrażeniami historyków" w kwestii liczebności rzymskiej armii pod Ausculum - nie mogło tam być jednocześnie tegorocznego konsula i po-zeszłorocznego prokonsula, ponieważ zgodnei z fasti Capitolini prokonsul pomaszerował do Rzymu razem z armią odbyć triumf za dopiero co wywalczone zwycięstwo

Natomiast co do tych sześciu minut to może jeszcze nie przesądzajmy sprawy. Darth milczy i może się okazać, że przewrotnie miał na myśli innych bohaterów.

Aż tak przewrotny nie jestem a samo zdanie bardzo mi się spodobało z lektury

[elahgabal]

To teraz coś ode mnie.

Nocą z 27 na 28 kwietnia 1966 roku śmierć w skonstruowanej przez pracownicę liverpoolskiej galerii pułapce poniosła pewna muzealna mysz. Zgon ów był wynikiem eksperymentu, którego wynik zakończył dwudziestoletnie spory interpretacyjne dotyczące "treści" pewnego znajdującego się w zbiorach Metropolitan Museum of Art (NY) piętnastowiecznego obrazu.

Pytanie brzmi: o jakie dzieło chodzi?

[cdc9]

Tryptyk de Merode.

[elahgabal]

Robert Campin, 1420/28. Olej i tempera na drewnie.

A chodziło rzecz jasna o udowodnienie, że te małe urządzonka w warsztacie św. Józefa (prawe skrzydło) to faktycznie pułapki na myszy.
Punkt dla M. Schapiro.

cdc9 kręci Konkursem.