Szukam chętnych do gry

Oczywiście najbardziej lubimy strategie i gry historyczne.
Fan39
Caporal
Posty: 62
Rejestracja: piątek, 7 października 2011, 13:18
Been thanked: 4 times

Re: Szukam chętnych do gry

Post autor: Fan39 »

Zgodze się do tej 37 ale ckm w tym 7TP tez był taki kiepski? A tankietki? Jedna była uzbrojona w działko 20 mm . :?
Radosław Kotowski
Chui
Posty: 747
Rejestracja: środa, 31 grudnia 2014, 17:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 214 times
Been thanked: 22 times

Re: Szukam chętnych do gry

Post autor: Radosław Kotowski »

Są dziwne akcje w tej grze.
Jak my tu przetrwaliśmy?
Ogmios
Lieutenant
Posty: 509
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2018, 20:00
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Has thanked: 39 times
Been thanked: 104 times

Re: Szukam chętnych do gry

Post autor: Ogmios »

Fan39 pisze: czwartek, 21 września 2023, 15:05 [...] w szczerym polu z odległości 300 m [...]
Hehe, na płycie lotniska albo polu po wykopkach to mogę się zgodzić, ale w rzeczywistości "w szczerym polu" jest pełno zagłębień terenu, czy małych zasłon typu kamień, pniak czy choćby kępa bujnej trawy, gdzie żołnierz znajdzie chwilowe ukrycie jak zalegnie.

Albo taka ciekawostka: jaki rozmiar ma człowiek na 50 i 300m? Można to zwizualizować używając tzw. milsów, odpowiednio to by było 1 mils= 5cm lub 30cm; czyli postać ok 1,8m to 36 milsów lub 6 milsów na tych dystansach. Żeby to sobie użytecznie wyobrazić można namalować na kciuku wyciągniętej ręki (jakieś 80cm do oka, czyli 1 mils to 0,8mm) ludka, dla 50m 29mm wysokości, dla 300m niecałe 5mm. Oczywiście też raczej nie należy myśleć o żołnierzach jak o tarczach na strzelnicy, zalegną przy ostrzelaniu zmniejszając swój przekrój na spokojnie z 5x. O ile ich w ogóle będzie widać w trawie z trzęsącego się czołgu z optyką jaka była wtedy. Jak ktoś się zna może sprawdzić obliczenia.

Jak pamiętam z SP2 to najlepiej wrogą piechotę obłożyć ogniem artylerii, moździerzy lub ckm spoza ich zasięgu, a jak nie ma się takich luksusów, to można tak kombinować, żeby najpierw dalszymi jednostkami przy mniejszych szansach na skuteczną kontrę spinować wroga i dopiero potem bliższymi atakować; jak strzelasz najpierw najbliższą to potrafi dostać parę kontr na raz i zginąć.
Fan39
Caporal
Posty: 62
Rejestracja: piątek, 7 października 2011, 13:18
Been thanked: 4 times

Re: Szukam chętnych do gry

Post autor: Fan39 »

Kampanie Polakami wygrałem tak a propos doradzania ;)
A co w takim razie powiesz na Twoje tak szczegółowe wyliczenia w takiej sytuacji że pluton ckm będący w obronie wśród drzew przegrał na dystansie 300 m w pojedynku ogniowym z drużyną piechoty będącą w natarciu w polu? :D
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: Szukam chętnych do gry

Post autor: Raleen »

Fan39 pisze: piątek, 13 października 2023, 20:36 A co w takim razie powiesz na Twoje tak szczegółowe wyliczenia w takiej sytuacji że pluton ckm będący w obronie wśród drzew przegrał na dystansie 300 m w pojedynku ogniowym z drużyną piechoty będącą w natarciu w polu? :D
Jeśli to było zupełnie szczere pole, to dziwne, chyba że nacierająca piechota wykorzystała jakieś zagłębienia terenu przy podejściu, ale w grach tego typu różne rzeczy się zdarzają, więc nie ma co zbyt wiele oczekiwać ;).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Fan39
Caporal
Posty: 62
Rejestracja: piątek, 7 października 2011, 13:18
Been thanked: 4 times

Re: Szukam chętnych do gry

Post autor: Fan39 »

No i już nie oczekuje za dużo ;) ale pykam sobie w tą gierkę. W kampanii 1941 roku grając niemiaszkami natknąłem się na potwora KV-1. I kurde nie mogłem go zniszczyć strzelając do niego od tyłu z odległości 50 m z czołgów Pz III i Pz IV. Mieliście taką sytuację? I czy udało się go wam zniszczyć?
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: Szukam chętnych do gry

Post autor: Silver »

Nie pamiętam takich sytuacji lecz sposobem na takie pojazdy był jednak gęsty ostrzał by taki potwór został ogłuszony i nic nie mógł robić. Coś tam pamiętam, że bywało że jakieś załogi opuszczały pojazdy.
czarek0402
Sous-lieutenant
Posty: 487
Rejestracja: poniedziałek, 7 sierpnia 2006, 17:38
Lokalizacja: Dolnośląskie
Has thanked: 148 times
Been thanked: 20 times

Re: Szukam chętnych do gry

Post autor: czarek0402 »

Ja jak przez mgłę, pamietam, że słynnymi flakami 88mm amunicją HE (odłamkowo-burzącą) niszczyło się czołgi sowieckie jako art ppanc. :)
Fan39
Caporal
Posty: 62
Rejestracja: piątek, 7 października 2011, 13:18
Been thanked: 4 times

Re: Szukam chętnych do gry

Post autor: Fan39 »

He gdybym miał 88 to bym się nie pytał jak zniszczyć te cholerne KV-1 :) Ale w tej kampanii nie mam do dyspozycji tych słynnych dział.
Gram sobie w ta grę i znajduje następne perełki. Moje 5 czołgów (3 pz III i 2 pz IV) wdało się w pojedynek ogniowy z czołgiem M3 Lee na dystansie 900 m. Wynik ? Samotny czołg wygrał, niszcząc moje 2 czołgi resztę uszkadzając :lol: Nie sądziłem że te czołgi były tak niesamowite ;)
I jeszcze jedna ciekawostka. Po wymianie ognia miedzy moimi drużynami piechoty a drużyną przeciwnika był wynik dla niego retrating. Zakończyłem swoja turę i .. drużyna npl nie tylko nie uciekła ale ostrzelała moje odziały zadając im straty i na początku mojej następnej fazy miła status ready :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gry komputerowe”