Medieval: Total War

Oczywiście najbardziej lubimy strategie i gry historyczne.
Awatar użytkownika
JednoSlowo
Capitaine
Posty: 897
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:05
Lokalizacja: Warszawa

Medieval: Total War

Post autor: JednoSlowo »

Czy ktoś ma jaką technikę na śmierć króla? Mój natrzaskał najpierw cztery córki, dopiero potem się syn trafił - i umarł, jak młody miał 11 lat. Szkoda mi gry, bo trochę nad nią siedziałem - i nie wiem, czy cofnąć się o 20 lat licząc, że zacznie jednak od syna, czy o 5 lat i przenieść go w lepszy klimat - co zrobić, żeby nie zaczynać od nowa?

Pozdrowienia
JednoSłowo
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Z tego, co słyszałem, to przepis na syna jest taki, że ojciec w czasie ciąży żony musi stawiać bat w kącie pokoju i gwizdać. Ale może to zabobony? :wink:
Z kolei bliźniaki podobno robi się przez sitko.
Awatar użytkownika
Raubritter
Padpałkownik
Posty: 1467
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Raubritter »

Andy pisze:(...) bliźniaki (...)
Miało nie być o polityce... :wink:
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Ooops! Najmocniej przepraszam. Powiedzmy tak: to przepis na ciążę mnogą. :wink:
Awatar użytkownika
Camillus
Sergent
Posty: 132
Rejestracja: poniedziałek, 30 stycznia 2006, 18:20
Lokalizacja: Prusy Królewskie

Post autor: Camillus »

Waszmość Państwo !! (może jakieś panny przeczytają :) )

Jak widać w mym podpisie, poszukuję Medieval Total War oraz Viking Invasion. Odkupię lub pożyczę, żeby sobie trochę pograć :)
tomasdivius
Tambour
Posty: 7
Rejestracja: czwartek, 9 listopada 2006, 11:32
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: tomasdivius »

Hehe a u mnie to zawsze wladcy byli jurni, z reguly kazdy wladca mial przynajmnie z 5 synow a corek to lepiej nie mowic :D, niestety one biedne bo nieraz nikt ich nie chcial za zony, ciekawe dlaczego :D a tak powaznie jedna z najlepszych dotychczasowych strategii na swiecie kazdemu polecam

Pozdrawiam :cool:
Amor vincit omnia
Awatar użytkownika
viking
Major en second
Posty: 1113
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:06
Lokalizacja: Białystok

Post autor: viking »

A u mnie wybuchały za to wojny domowe,nawet jak save robiłem i chciałem parę lat cofnąć to i tak kraj się dzielił na wrogie stronnictwa.Szczególnie często zdarzało sie to w Viking invasion gdy grało się którąś z frakcji anglosaskich.A i najlepsze było,że ledwo człowiek się z buntownikami uporał to kolejna wojna domowa wybuchała.Od czego to zalezy najbardziej?
tomasdivius
Tambour
Posty: 7
Rejestracja: czwartek, 9 listopada 2006, 11:32
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: tomasdivius »

Ja z reguly w kazdej zdobytej prowincji gdzie bylo duze ryzyko buntu zostawialem ok 180 ludzi i bylo spokoj, ewentualnie zawsze mialem jakies armie w odwodzie, ktore byly przeznaczone to zwalczania buntow.
Amor vincit omnia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gry komputerowe”