War Thunder

[AWu]

Wow mają tam Miga 15 ? Można nim zestrzeliwać Stukasy ?

[Sarmor]

Wow mają tam Miga 15 ?

Mają, bowiem twórcy doszli do wniosku, że musi być coś dla wyrównania Me 262 i Me 163. Zamiast wrzucać prototypy z kosmosu rozszerzyli czas gry o Wojnę w Korei. Ogólnie WT przedstawia mniej-więcej lata 1936-1953.
(Pamiętaj, że w grze maszyny te zachowują się teoretycznie, bo przy odzwierciedleniu problemów logistycznych czy awaryjności grałoby się niefajnie.)

[SPIDIvonMARDER]

Póki co do zaakceptowania. Grunt, aby nie było akcji typu "nie przebiłem pancerza z haubicy 105 mm, strzelając z 5 metrów do burty Panzer III".

[Przemos19]

Ten Tygrys II jest jako odpowiednik T-54/55 i IS-3/4.

[Sarmor]

Tylko T-54/55 i IS-3/4 są w tej grze jakoś niepotrzebne. Niby jest do 1953, ale do zabawy w Korei (bo to o ten konflikt oficjalnie chodzi) wystarczą T-34/85 (ewentualnie też IS-2), M4A3E8 i M26.
No ale skoro już się zdecydowali na taki, a nie inny wybór, to ulepszonego Tygrysa jestem w stanie zaakceptować.

[AWu]

Ale Armata nie pomoże Tygrysowi w starciu z T 55.. Nie ta generacja. To jak Tyranozaur i stado lwów.

[xardas12r]

Niecały miesiąc temu nowy współlokator pokazywał mi tą grę. Wybrałem Japońców, jakiś wodnosamolot, bodajże zero z pływakami.

Dostałem uszkodzenie, wyciek paliwa, ale widzę - ładna flota.
Pierwszy (!) pancernik, i 2-3 niszczyciele.
Pytam się:
- Pancernik zatopię?
- Nie

No to lecę od przodu floty, by uniknąć ostrzału AA.
Ale dostałem i myślę sobie, że nie dolecę do niszczyciela.
No to w pancernik.
Ale nie w burtę, bo tam pancerz, na nim bym się po prostu zatrzymał.
To w wieże dowodzenia.

I zonk. Pancernik zatonął od trafienia w wieże. Trochę boje się walk morskich przez to.

[AWu]

KamiXardas :>

[SPIDIvonMARDER]

Doszukiwanie się logiki w WT to jak w WoTcie Bezsensu. Choć gra przez to strasznie traci, na wyższych tierach mam non stop sytuacje, że dostaję przypadkową serię znikąd, jedno trafienie i od razu samolot traci skrzydło. Nie wiem, czy to wina ostatniego patcha, ale generalnie rzadko udaje mi się polatać bombowcem dłużej niż dolecieć raz na wroga kolumnę pancerną.

[Sarmor]

Bombowce ostatnio mocno oberwały przez nowy system uszkodzeń skupiający się na trafieniach krytycznych. Na szczęście powoli go reperują (np. zorientowali się, że niektóre samoloty mają 2 pilotów i wyłączenie 1 z nich nie oznacza końca akcji ). Ale czasami miało to zabawne efekty - widziałem film, jak gość pierwszym bombowcem brytyjskim (takim dwusilnikowym z 1 kaemem) 1 serią zestrzelił myśliwiec.

[Telamon]

To jak nic wina patcha... albo też nie do końca ogarniasz bombery (chyba nie latasz nimi na 1,5m... chociaż to też najlepszy sposób aby zarobić na Historykach). Mój Ki-49 był małą, latającą fortecą.

[J.Mad]

Dzięki za odpowiedzi. Najbardziej mnie niepokoiła moja nieskuteczność w niszczeniu celów naziemnych. Latałem niskimi tierami z 1 x 7 mm i 1 x 12 mm i armored car jest ciężko rozwalić, trzeba na zoomie naparzać aż jest się prawie przy ziemi. Sowieckie samoloty nawet 0 tier mają jednak po 4 km-y i jest łatwiej. Także artyleria AAA jest łatwiejsza do rozwalenia, ruskim samolotem można rozwalić nawet dwie sąsiadujące przy jednym podejściu. Pojedyncze bomby 50 kg (100 lb) rzucane w jadące pojazdy nie zawsze je rozwalają, może nie umiem trafić.

Wyświetlanie tieru i typu samolotu bardzo by mi się przydało, bo nie ogarniam tych wszystkich nazw i skrótów.
Wiadomo co znaczą kolory ikonek samolotów w tabeli, która wyświetla się po wciśnięciu Tab?

Lamiąc jak nie wiem co, miałem serię 12 zwycięstw. Szansa na takie coś to mniej niż 1/4000 XD, niestety już wszystko wróciło do normy i raz wygrywam, raz przegrywam.

[Telamon]

Typ samolotu (myśliwiec, bombowiec średni, szturmowiec).

Znów trochę polatałem... przez pół roku trochę się zmieniło (mapy historyczne. W końcu). Przybyły nowe samoloty, zmienili wygląd drzewek itd.

Teraz mój D.520 ogólnie rzecz biorąc stał się raczej nieprzydatny (pierwsze wrażenie). Doszedł nowy messerek na lvl 5. Zresztą chyba lepiej brać Spity, które mogą meserka dogonić (wzrosła im porządnie prędkość choć wznoszenie jest równie nędzne) i zabić.

Ki-49 poszły do góry (wersje późne) co nie jest fajne jak dla mnie ale ok. Moi strzelcy nie mogą już nic ubić choć mają full umiejętności. Natomiast ciekawie prezentuje się Ki-45 (niezależnie od wersji). Jest dość szybki, zwrotniejszy niż wszelkie amerykańskie konstrukcje ale przy tym papierowy, z działkiem o kiepskiej celności i małym zapasie amunicji (to boli najbardziej przy 20mm). Najwięcej pojawiło się samolotów u ZSRR i USA ale nie testowałem (jakoś mnie nie ciągnie bo nie są jakieś "cacy").

[Sarmor]

Polatałem sobie w "historycznych", czy też "realistycznych", bitwach...
Nie mogę powiedzieć, że mi się nie podobają. Fajnie się lata szturmowcem (P-39 z wyrzutniami rakiet), ale walka powietrzna mnie przerasta. No i wyższe nagrody nic nie dają, bo nie potrafię tyle zdziałać, żeby zwrócił mi się zniszczony samolot (nawet przy wygranej mojej drużyny jestem na minusie).
Jednak największa wada to długość starcia. Nie mam tyle czasu, wolę 1-2 partyjki w AB i zająć się czymś innym.

[Telamon]

Nie mogę powiedzieć, że mi się nie podobają. Fajnie się lata szturmowcem (P-39 z wyrzutniami rakiet), ale walka powietrzna mnie przerasta. No i wyższe nagrody nic nie dają, bo nie potrafię tyle zdziałać, żeby zwrócił mi się zniszczony samolot (nawet przy wygranej mojej drużyny jestem na minusie).

Na HB najlepiej latać na początku samolotami bombowymi/szturmowymi (kiedyś poleciłbym Ki-49 ale po zrobieniu z tej latającej fortecy jednokierunkowego latawca i kolejnym znerfieniu strzelców... A-20 lub niskolevelowe radzieckie wynalazki). Skupiasz się na działaniach szturmowych, nabierasz wprawy w lataniu, potem przesiąść się na zwrotne Japończyki. IMO zwykła bitwa nie trwa specjalnie długo - tylko raz grałem przez cały limit czasowy, zwykle to 10-15 min.