Rome Total War II

Oczywiście najbardziej lubimy strategie i gry historyczne.
Awatar użytkownika
Darth Simba
Sous-lieutenant
Posty: 373
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:46
Lokalizacja: Przasnysz
Been thanked: 3 times

Re: Rome Total War II

Post autor: Darth Simba »

Nie wytrzymałem, i pełen obaw kupiłem. Tyle się naczytałem, jak to gra wolno chodzi, tura komputera po 10 minut, a to wywala do pulpitu,a to się zawiesza, a to to a to tamto...

Jedyny problem jaki mam to dziwne czcionka w grze, jakaś taka niewyraźna.

Póki co grałem Egiptem Ptolemeuszy, trzeba się jednak przestawić z doświadczeniem z gier poprzedniej serii ;)
Komputer cwanie trzyma swoje siły w sporej gromadzie, próba ugryzienia jednej armii skutkuje tym, że pojawiają się posiłki które "czapkami zakrywają" :/ Dwa razy zacukali mi w ten sposób przywódcę frakcji :/
Jest ograniczona liczba dowódców do zwerbowania, ( zależy od rozmiaru państwa ), razem z dowódcą werbuje się oddział straży przybocznej, i tu dość duży wybór rodzajów.

Buduje się prawie tak samo jak w poprzednich grach z serii Total War, budynki można różnicować w jednej prowincji. Jeśli kontrolujemy wszystkie lokacje w jednej prowincji, to możemy ustanowić "edykt" dodający gotówkę, zadowolenie, zmniejszający koszty, zawsze to coś. Jeśli mamy słabą władzę centralną, albo na obrzeżach państwa, to czasem wybrany edykt przestaje działać, i trochę trudno go "włączyć" na nowo.

Armia w miarę standardowo, im bardziej zaawansowane budynki militarne, tym większy wybór jednostek do zwerbowania.
Ale uwaga, armię można zwerbować tylko gdy ma się dowódcę.

Bitwy. Miało się zacinać, zawieszać, i co tam tylko jeszcze można, i faktycznie. Gra zwalnia, ( u mnie na ten przykład ) pod sam koniec bitwy, gdy jedna ze stron gania niedobitki drugiej. Wcześniej, mimo że w jednej bitwie brało udział jakieś 55 oddziałów, nie było takiego problemu.

Teraz przerzuciłem się na Seleukidów, i uczę się co gdzie jak i kiedy i tak dalej.

P.S. Jeśli komputer radzi sobie z Shogunem II z serii TW, to poradzi sobie i z Rome II :)
Awatar użytkownika
WarHammster
Général de Division
Posty: 3211
Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 9 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Re: Rome Total War II

Post autor: WarHammster »

Ok, naczytałeś się o problemach o których ludzi pisali zaraz po premierze, m.in ja, więc nie widzisz już tej tandety jaka miała miejsce na początku. Aktualnie systematycznie paczuje grę i sprawdzam poprawki, które wydają się powoli spełniać moje oczekiwania. Wielka zmiana to m.in to, że pościgi za uciekającymi jednostkami są skuteczniejsze. Walka regimentów zdaje się być dłuższa i w końcu ją widać. Teraz w tej zawierusze można dojrzeć walczące modele, jednak jeszcze trzeba to poprawić. Poprawili też czcionkę, która wcześniej była jeszcze gorsza. Nadal uważam, że gra jest niegrywalna i czekam, czekam, bo gra ma potencjał, ino wyobraźni komuś brakło.
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
adi2
Adjudant-Major
Posty: 337
Rejestracja: piątek, 5 lipca 2013, 21:10

Re: Rome Total War II

Post autor: adi2 »

No gra nadal nie zachwyca. DOkupilem bloodpatch by walki wygladaly jakos fajniej. Ogladam bitwy na maksymalnie zoomie i nie widze tego co pokazuja na screenach. Jednostki wygladaja slabo gdy walcza czyli glownie, to dzgaja sie, dostaja czerwone plamy na ubraniach:) Dowalilem szereg modow co zachwalaja i tez mala roznica. Jednostki ogolnie mi sie nie podobaja. I najgorsze jest , to,ze jak gram to nie czuje zadnych emocji . Ta gra mnie nie wciaga. A jak widze te bidne AI jego nieporadnosc, to mnie...

P.S. No i kontrolowanie wielkich armii, to wyzwanie. Nie widze czy moje jednostki jeszcze walcza czy juz pogonily przeciwnika.

Robilem filmiki z bitew w Szogunie 2, Napoleonie a tu nie mam z czego. Do tego bitwy , ktore ogladam ponownie wygladaja inaczej niz te , ktore zapisywalem. Mam nadzieje,ze tlyko z bitwami z SP tak jest.
Chętnie zagram online (Vassal itp.). Moje filmiki z gier PC kampanii mp(Europa Universalis 2):

http://youtu.be/mkga5VM5aY0
runnersan
Capitaine-Adjudant-Major
Posty: 998
Rejestracja: poniedziałek, 21 sierpnia 2006, 18:16
Has thanked: 2 times
Been thanked: 10 times

Re: Rome Total War II

Post autor: runnersan »

Niestety mnie zniechęcili idąc w stronę pseudo widowiskowych bitew na wielu graczy. Zarżnęli przy tym to co kochałem w medievalu i starym romie, czyli małe rpg. Generałowie są nudni. Polityka jest elementem w grze zbędnym i nudnym. Jak włącze Europe Barbarorum to tam ci Rzymianie żyją. Mają tytuły stanowiska, jakiś charakter. Tu w ogóle tego nie czuję.
Zapraszam do przeglądania...

http://wirtualnygeneral.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: Rome Total War II

Post autor: Telamon »

Z racji mego bzika na punkcie Etrusków pograłem ostatnimi czasy nieco w dlc "Rise of the Republic".
Nie miałem większych wymagań z powodu mych wrażeń, które przeżyłem w Napoleonie: TW. Generalnie mówiąc jestem nawet zadowolony pod warunkiem, że tą grę traktuje jedynie jako przerywnik zamiast robić z niego podstawę komputerowej rozrywki.

Co mi się podobało:

- Sensownie zrobiony system polityki wewnętrznej. Dzięki niej nawet na późnym etapie rozgrywki mamy sporo pracy przy budowaniu relacji z poszczególnymi rodami. Przy dużym Imperium musi dojść prędzej czy później do krwawej wojny domowej dzięki czemu nigdy nie cierpimy nudy.

- Rozbicie prowincji na stolicę i osady. Tych ostatnich nie da się ufortyfikować. To ułatwia podbój ale też utrudnia obronę, zwłaszcza przy ograniczonej liczbie armii.

- Drzewko technologiczne.

- ŻYWNOŚĆ. Nie wystarczy złoto, trzeba jeszcze zapewnić produkcje jedzenia dla armii i mieszkańców. Po zdobyciu ogromnego Rzymu ekspansja Etrusków została zahamowana na kilka lat. Brakuje mi niestety możliwości importowania zboża np. z Afryki. Zakładam, że na mapie Imperialnej (np. w kampanii Augusta) nie da się wywołać rozruchów w Italii poprzez odcięcie dostaw z Egiptu. :(

- Poprawione AI. W aktualnej wersji gry komputer bardzo przeciętnie radzi sobie na mapie strategicznej. Dobrze buduje relacje z innymi państwami, zakłada sojusze i konfederacje. Dalej nie potrafi poruszać się armiami, błądzi nimi po drugim krańcu mapy. Nadal nie potrafi zbudować armii (normalny poziom trudności) przez co obok elitarnych oddziałów maszeruje masa nieszkodliwej biedoty. Dobrze wyglądają bitwy. AI wysyła kawalerię flankami i stara się uderzyć na tyły falangi bądź też zapolować na łuczników. Dzieli siły ale też potrafi je skumulować aby wyprowadzić przełamujące uderzenie. Najbardziej podobał mi się fragment bitwy, w którym Tarent wykorzystał konnych łuczników do zniszczenia jednego skrzydła złożonego z jednostek najemnych - najpierw przetrzebił ich ostrzałem, potem uderzył ciężką kawalerią. Jednym słowem nie jest tragicznie (poziom bitew bardzo trudny).

- Bitwy morskie. Bo są. Wymagają nieco innych umiejętności niż tradycyjne starcia lądowe, większej ilości mikro zarządzania. W zależności od wyboru cywilizacji otrzymujemy diametralnie różne od siebie floty z właściwą dla nich taktyką. Państwa basenu morza śródziemnego potrafią zadać ciężkie straty barbarzyńcom poprzez stosowanie częstego taranowania.

- Gra nadal jest rozwijana i ubogacana o kolejne dlc, które rozmiarem dorównują dawnym pudełkowym dodatkom.

- Etruskowie. :D Dopiero Liga Etruska (podzielona na kilka niezależnych prowincji) skłoniła mnie do przetestowania produktu. Armia została do pewnego stopnia złożona poprawnie. Rażą jedynie jednostki z czasów kultury Vlilanova... gdy akcja rozpoczyna się w momencie ekspansji celtyckiej w Italii. :) Już Rzymianie wyglądają lepiej ze swą hoplicką bazą. Na szczęście nieco technologii pozwala nam dotrzeć do właściwych oddziałów - Ciężka jazda i hoplici I klasy, hoplici średni II i III klasy, harcownicy IV klasy. Brakuje jedynie ostatniej reformy i wprowadzenia na uzbrojenie pilum.


Co mi się nie podoba?

- Idiotyczne warunki zwycięstwa. Militarne zostało rozbite na kilkanaście podpunktów. Niektóre z nich powodują załamanie przeze mnie rąk, stoją bowiem w sprzeczności ze sobą. Po co wyznaczać za cel odzyskanie ziem, w których historycznie Etruskowie mieli wpływy (u szczytu rozwoju tej cywilizacji) skoro jednocześnie narzuca się graczowi nakaz zdobycia baz przy wszystkich morzach i konflikt ze wszystkimi państwami (morze z wyjątkiem Syrakuz).

- Nieczytelne karty postaci.
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: Rome Total War II

Post autor: Telamon »

Ps. Zagrałem jeszcze kampanię Syrakuzami. Poziom very hard / very hard. Było fajnie ale po podbiciu wszystkiego co było warto, objęciem protektoratu malutkich państewek, zaprzyjaźnieniu się z innymi i rozwaleniu najsilniejszego dałem sobie spokój z wykonywaniem zadań. Musiałbym wydrzeć port z rąk najwierniejszego sojusznika... choć przy tym samym akwenie miałem klienta. Wybić wszystkie niedobitki Tarentu oraz zebrać STO oddziałów najemników (miałem 60-70). Uznałem, że szkoda kilku dodatkowych godzin na grę bez większego wyzwania.

Bitwy rozgrywa się samodzielnie tylko na początku kampanii. Nawet nie zawsze człowiekowi się chce siedzieć godzinę przy pewnym zwycięstwie. Dowództwo samodzielne obejmowałem w sytuacjach tragicznych (wpadniecie w zasadzkę, przewaga wroga w bitwach obronnych). Bitwy są fajne ale zjadają dużo czasu, a przy obecnym systemie uzupełniania jednostek we własnych prowincjach nie ma już takich sytuacji jak w poprzednich częściach. Nie prowadzisz każdego oddziału za rączkę chcąc uniknąć jego zniszczenia.

Najbardziej zasmuciła mnie powtarzalność sytuacji na półwyspie. Tarent zajął praktycznie cały samodzielnie. Gdy ja opanowywałem Sycylię i wysłałem flotę na podbój Kartaginy to ten dochodził już do Lacjum zabijając wszystko po drodze (łącznie z Samnitami). Ni cholery to ma się do historii ale cóż... Gdy prowadziłem kampanię na Sardynii i Korsyce mogłem podziwiać jak koalicja Latynów, Rzymian i Ligii Etruskiej (złożonej z czterech państewek) zostaje powoli ale systematycznie wgnieciona w ziemię przez Greków z południa Italii. Dzięki dyplomacji zdołałem pozyskać pas prowincji, które przecięły Italię na pół ale nie zahamowało to ich ofensywy.

Ostatecznie sam zebrałem dużą armię, odciąłem główne siły Tarentu na północy... przez południową część przedefilowałem bez jednej dużej bitwy w polu (za wyjątkiem zasadzki oskańskiej urządzonej przez malutkiego klienta Tarentu... tutaj jedyny raz przejąłem kontrolę).

Podejrzewam, że w trzeciej kampanii znów moim głównym przeciwnikiem byłby ten nieszczęsny Tarent... może gdybym wybrał Samnitów i zniszczył go w zarodku... ale jakoś nie mam siły raczyć się powtarzalnością (główny minus tej serii).
HoLi
Sous-lieutenant
Posty: 464
Rejestracja: sobota, 17 października 2015, 22:08
Has thanked: 105 times
Been thanked: 166 times

Re: Rome Total War II

Post autor: HoLi »

Próbowałeś może moda: War of the Gods ?
LINK: http://toontotalwar.wixsite.com/rome-2-all-in-one
" Wyobraźnia jest początkiem tworzenia. Wyobrażasz sobie to, czego pragniesz, chcesz tego, co sobie wyobraziłeś i w końcu tworzysz to, czego chcesz." - George Bernard Shaw
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: Rome Total War II

Post autor: Telamon »

Nie. Nie marnowałem jeszcze czasu na mody testując produkt bazowy. Na dzień dzisiejszy uważam, że gra potrzebuje:

- Czegoś poprawiającego składanie armii przez komputer.
- Zmienienie pojedynków stad figurek na przepychanie oddziałów. Starcia hoplitów wyglądają ahistorycznie - oddziały stoją w miejscu i wyżynają się na tych samych pozycjach zamiast przeć na siebie w swej zwartej formacji. Już w starych tytułach było to lepiej odwzorowane. Zamiast tego otrzymujemy setki ładnie wyglądających wizualnie pojedynków.
- Może coś na poprawę kosztów rekrutacji dla Tarentu. Przez łatwą dostępność lepszych od rzymskich i etruskich hoplitów podbija sam cały półwysep. Rozbija każdą koalicję. Nikt tej gry chyba szczegółowo nie testował...

Reszta nie ma dla mnie raczej znaczenia. Ten mod bawi się estetyką zamiast uderzyć w sedno. Nawet bazowe AI dyplomatyczne jest dobre. Dokończyłem podbój Syrakuzami - w pierwszej turze po opisanych wcześniej wydarzeniach Tarent poprosił o pokój i zostanie klientem Dionizjosa. Potem wypowiedziałem wojnę (równoczesną) Ligurom, Cenomanom, Konfederacji Galów i Wenetom. Ich armie unikały starć w polu, garnizony padały z łatwością. Galowie i Weneci widząc moją przewagę sami wystąpili o status klienta, natomiast dwaj pozostali zostali nimi po podbiciu ostatniej ich osady. Tym sposobem wszystko w tej grze zostało opanowane. :P

Gdybym miał czas to przetestowałbym Samnitów (zniszczył Tarent i sprawdził jak poradzi sobie reszta państewek bez tego hegemona). Ciekawi mnie również mechanika satrapii w dodatku o Oktawianie i kryzysie III wieku.
HoLi
Sous-lieutenant
Posty: 464
Rejestracja: sobota, 17 października 2015, 22:08
Has thanked: 105 times
Been thanked: 166 times

Re: Rome Total War II

Post autor: HoLi »

Ja jakiś czas temu grałem póki co w Gniew Sparty z tym modem i grając Spartą na very hard dostałem wciry. Fakt, że dość dawno grałem w Roma, ale mam wrażenie, że gra jest trudniejsza z tym modem. Mod jest o tyle fajny, że to jest jeden plik, który odpala się z launchera gry i żadne pliki w samym oryginale nie są bezpowrotnie zmieniane.
" Wyobraźnia jest początkiem tworzenia. Wyobrażasz sobie to, czego pragniesz, chcesz tego, co sobie wyobraziłeś i w końcu tworzysz to, czego chcesz." - George Bernard Shaw
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: Rome Total War II

Post autor: Telamon »

Może przetestuję. Martwi mnie niestety interweniowanie w AI dyplomatyczne. Obecne nie jest złe - komputer wypowiadając wojnę bierze pod uwagę stosunek sił, dyplomatyczne relacje i cele-prowincje. Stara się nie toczyć wojen na dwa fronty, prosi o pokój (a nawet wasalizację) jeżeli może zostać zniszczony. Jeżeli AI stanie się zbyt agresywne będzie to oznaczać powrót do starego systemu "wszyscy na gracza w pierwszej turze". Za tym akurat nie tęsknię. ;)


https://www.moddb.com/mods/divide-et-impera

Ten mnie ciekawi.
HoLi
Sous-lieutenant
Posty: 464
Rejestracja: sobota, 17 października 2015, 22:08
Has thanked: 105 times
Been thanked: 166 times

Re: Rome Total War II

Post autor: HoLi »

Wygląda ciekawie. A to nie jest jakoś "spokrewnione" z tym: https://www.gry-online.pl/gry/total-war ... ded/z14feb ?

PS: A ok, to jest osobny mod.
- Zmienienie pojedynków stad figurek na przepychanie oddziałów. Starcia hoplitów wyglądają ahistorycznie - oddziały stoją w miejscu i wyżynają się na tych samych pozycjach zamiast przeć na siebie w swej zwartej formacji. Już w starych tytułach było to lepiej odwzorowane. Zamiast tego otrzymujemy setki ładnie wyglądających wizualnie pojedynków.
To fakt, starcia hoplitów wyglądają trochę dziwnie w szczególności jak pozostawi się ich walczące formacje samym sobie. Trochę inaczej to wygląda jak samemu da się im "impuls" do przepchnięcia przeciwnika poprzez chociażby wydanie rozkazu marszu swoim oddziałem za oddział przeciwnika, co potrafi spowodować jego przepchnięcie czy nawet rozerwanie szyku w szczególności gdy naszych jest więcej lub są to ciężej uzbrojone formacje. Tylko przy dużych bitwach gdzie jest więcej do ogarnięcia potrafi to być czasami irytujące.
" Wyobraźnia jest początkiem tworzenia. Wyobrażasz sobie to, czego pragniesz, chcesz tego, co sobie wyobraziłeś i w końcu tworzysz to, czego chcesz." - George Bernard Shaw
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: Rome Total War II

Post autor: Telamon »

Jest to pomysł warty przetestowania. :)
Awatar użytkownika
Philip79
Sous-lieutenant
Posty: 448
Rejestracja: niedziela, 16 sierpnia 2015, 18:34
Lokalizacja: Radom
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Rome Total War II

Post autor: Philip79 »

Ostatnio zainstalowałem stary dobry Madieval II i przejrzałem listy modyfikacji. Musze przyznać, że byłem zaskoczony ich ilością. Natomiast niektóre z modyfikacji wprowadzają ogromne zmiany, zarówno w mechanice jak i wizualnie. Warto się zapoznać, gdyż te większe modyfikacje zmieniają grę o 180st. Np. jedna z większych pt "Stainless Steel", poza tym, że jest cały czas rozwijana, to pozwala na grę praktycznie wszystkimi nacjami, dodając masę nowych jednostek, budynków, opcji strategicznych itd itd, zmieniając cała mechanikę na bardziej realistyczną. Słowem mówiąc mamy okazje pograć w starą grę zupełnie od początku.

"kłótnia z idiotą, jest jak gra z gołębiem w szachy. Nieważne jak dobrze grasz, gołąb i tak poprzewraca pionki, a na koniec nasra na szachownicę"

Szukasz porządnej strategii?
Więc zanim wywalisz pieniądze w błoto, zobacz Gry Strategiczne, które polecam:

https://www.facebook.com/Gryzalecane/no ... e_internal
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gry komputerowe”