Orzeł Morski - pytania o przepisy

preclo

Orzeł Morski - pytania o przepisy

Post autor: preclo »

Pozwalam sobie założyć temat o przepisach, które co prawda nie są zbytnio skomplikowane, ale zawsze warto się upewnić.
"Kto pyta, nie błądzi".

Ostrzał torpedowy.
Jakie są konsekwencje urwanego dziobu/rufy?
Po jakim czasie okręt idzie na dno.

My w naszej rozgrywce w pociągu w drodze powrotnej z PMS ustaliliśmy, że okręt z urwaną rufą/dziobem utrzymuje się na powierzchni jeszcze jeden pełny etap, po czym idzie na dno.

I jak dobrze pamiętam to wytrzymałość jaką urywają torpedy jest tym większa im mniejszy jest okręt.
To jest w zasadzie logiczne, ale z tego co pamiętam torpeda urywa np. okrętowi klasy D około 300 punktów wytrzymałości, ale taki okręt ma jedynie około dwudziestu PW. Czy te liczby z tabeli torped nie są trochę przesadzone, czy może ja coś źle zrozumiałem.

W ten sposób automatycznie zeruje się wytrzymałość okrętu, a powiedziane jest, że gdy wytrzymałość okrętu spadnie do zera okręt ulega eliminacji. Jak wtedy interpretujemy tą urwaną rufę/dziób?
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10570
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2101 times
Been thanked: 2827 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Oznaczenia siły w tabelkach są takie, jak pomyślałem.

Natomiast faktycznie nie zczaiłem, że trzeba okreslić skutki trafienia w dziób albo rufę.

ZAŁOŻENIE:

trafienie w rufową albo dziobową część kadłuba często kończyło się okaleczeniem okrętu, ale nie jego zatopieniem.
Takie okręty niejednokrotnie dało się potem uratować.

ROZWIĄZANIE:
a) trafienie torpedą w dziób powoduje utratę przez niszczyciel 1/4 pierwotnej wytrzymałości, ale nie pozbawia okretu możliwości ruchu wstecz.

b) trafienie torpedą w rufę powoduje utratę przez okręt 1/4 pierwotnej wytrzymałości oraz utratę ruchu.

Na końcu każdego etapu (w fazie reparacji uszkodzeń i gaszenia pożarów) co do tej jednostki należy wykonać 1K100:
91-100 - gródź dziobowa/rufowa nie wytrzymała ciśnienia wody - dowódca wydał rozkaz opuszczenia okrętu, który nasytępnie zatonął.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
preclo

Post autor: preclo »

Jenerał von Auffenberg pisze:Oznaczenia siły w tabelkach są takie, jak pomyślałem.
A można wiedzieć jakie były założenia takiego wypunktowania?
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10570
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2101 times
Been thanked: 2827 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

preclo pisze:
Jenerał von Auffenberg pisze:Oznaczenia siły w tabelkach są takie, jak pomyślałem.
A można wiedzieć jakie były założenia takiego wypunktowania?
Założeniem była masa ładunku wybuchowego w glowicy torpedy, ewentualnie przemnopżona przez współczynnik (tak niemieckie torpedy, ktorych materiał był o ok. 7 % silniejszy od brytyjskiego z początku wojny).

Następnie liczba ta została podzielona na sił rażenia, odpowiadających odporności celow na eksplozje -podwodne (małe literki a - e na żetonach, obok najmniejszego kalibu).
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
preclo

Post autor: preclo »

Właśnie, czy mógłbyś przybliżyć jaki wpływ na uzyskiwanie rezultatu i sam rezultat mają te literki a-e? Bo chyba nie używaliśmy ich na manewrach.

Jeśli chodzi o zadawane torpedami straty.
Dla mnie conajmniej dziwnie wyglądają te liczby.
Bo jeżeli dla okretów klasy A i B nie były to zbyt wysokie liczby i wynikałoby z tego, że okręt powinien być trafiony więcej niż jedną torpedą, to całkowicie nie przemawiają do mnie liczby dla klas C, D i E.
Tak jak podany przykład dla D - ok. 300 PW, w czasie gdy okręt ma tylko kilkanaście PW. To wygląda bardzo dziwnie przyznam.

A może lepiej byłoby w tabeli ataku torpedowego jako siłę rażenia podawać nie konkretną wartość PW, tylko procent PW dla danej klasy jaką musi stracić okręt od początkowej wartości w wyniku trafienia torpedą.
I tak na przykład dla klasy A mogłaby to być wartość 15 % (co daje około 7 torped do zniszczenia), dla klasy B - 30 % (około trzy torpedy), dla C- 60 (dwie nie pozostawiają złudzeń), D - 85 % , E - 100 %

Zastrzegam, że nie chcę się wpychać w koncepcję zasad autora, ale piszę o czymś co mnie nurtuje.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10570
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2101 times
Been thanked: 2827 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

preclo pisze:Właśnie, czy mógłbyś przybliżyć jaki wpływ na uzyskiwanie rezultatu i sam rezultat mają te literki a-e? Bo chyba nie używaliśmy ich na manewrach.
Użyliśmy tych literek dwa razy, tylko o tym nie wiedzieliście.
Storpedowaliście przecież oba norweskie pacerniki.
Jeśli chodzi o zadawane torpedami straty.
Dla mnie conajmniej dziwnie wyglądają te liczby.
Bo jeżeli dla okretów klasy A i B nie były to zbyt wysokie liczby i wynikałoby z tego, że okręt powinien być trafiony więcej niż jedną torpedą, to całkowicie nie przemawiają do mnie liczby dla klas C, D i E.
Literka nie zależy od klasy.
Iektóre jednostki (zwłaszcza cywilne) mają sporą wytrzymałośc,a kiepska klasę odporności.
Zresztą liczbą siły zawsze można pomanewrować, zmnieniając jej wielkość, aby efekt był bardziej miły oku.
Tak jak podany przykład dla D - ok. 300 PW, w czasie gdy okręt ma tylko kilkanaście PW. To wygląda bardzo dziwnie przyznam.
To Pawle tylko wygląda dziwnie.
Chodzi Ci raczej o jednostki o odporności e (ale nie wielkości e, bo wielkość to WIELKA LITERA.
Przy wytrzymałości 24 siła rażenia oznacza, że poza wyjątkami jedna torpeda niszczy cel.
A może lepiej byłoby w tabeli ataku torpedowego jako siłę rażenia podawać nie konkretną wartość PW, tylko procent PW dla danej klasy jaką musi stracić okręt od początkowej wartości w wyniku trafienia torpedą.
I tak na przykład dla klasy A mogłaby to być wartość 15 % (co daje około 7 torped do zniszczenia), dla klasy B - 30 % (około trzy torpedy), dla C- 60 (dwie nie pozostawiają złudzeń), D - 85 % , E - 100 %
A popatrz na tabelki - tam największa siła rażenia torped jest różna dla różnych modeli. Uważasz, że łatwej byłoby dla każdego tworzyć procent, niż podawać po prostu kwotę?
Zastrzegam, że nie chcę się wpychać w koncepcję zasad autora, ale piszę o czymś co mnie nurtuje.
Twoje uwagi są super cenne, więc się nie szczyp.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
preclo

Post autor: preclo »

Sławku, kolejna gra i kolejne pytania. :)
Tym razem z Tomkiem natrafiliśmy na takie kwestie:

1) Czy modyfikator -5 do pojedyńczych osrzałów torpedowych dotyczy strzelania tylko jedną torpedą, czy może pojedyńczą "wyrzutnię torpedową" z opisu należy rozumieć jako tyle rur ile jest w danym aparacie, czyli np. 3 na Gromie :?:

2) Czy zwroty po ostrzałach torpedowych wykonujemy:
a) po każdej salwie torpedowej do jednego celu
b) po wszystkich salwach torpedowych do jednego celu
c) po wszystkich własnych salwach torpedowych przed salwami przeciwnika
d) na zakończenie fazy ostrzałów torpedowych
:?:

3) Jeśli próba gaszenia pożaru na poziomie II się powiedzie, schodzimy na I poziom pożaru, ale na 6 stopień zaawansowania, czy 1 :?:
Logicznie wydawałoby się, aby schodzią stopniowo, czyli na 6, ale znowu jeśli zejdziemy na 6, to na początku najbliższego etapu pożar znowu przeskakuje na II poziom, czyli w efekcie wyjdzie na to, że nie da się zejść z pożaru na poziomie II-gim.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10570
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2101 times
Been thanked: 2827 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

preclo pisze:Sławku, kolejna gra i kolejne pytania. :)
Tym razem z Tomkiem natrafiliśmy na takie kwestie:

1) Czy modyfikator -5 do pojedyńczych osrzałów torpedowych dotyczy strzelania tylko jedną torpedą, czy może pojedyńczą "wyrzutnię torpedową" z opisu należy rozumieć jako tyle rur ile jest w danym aparacie, czyli np. 3 na Gromie :?:
Ponieważ jest modyfikator dodatni za ilość torped, modyfikator za strzelanie z poszczegółnych wyrzutni nie ma sensu.
2) Czy zwroty po ostrzałach torpedowych wykonujemy:
a) po każdej salwie torpedowej do jednego celu
b) po wszystkich salwach torpedowych do jednego celu
c) po wszystkich własnych salwach torpedowych przed salwami przeciwnika
d) na zakończenie fazy ostrzałów torpedowych
:?:
To trzeba uściślić.
Poniewaz strzelanie torped z obydwu stron jest jednoczesne, więc efekty wprowadzamy po tym, jak obie strony strzelą torpedy.
Tak więc dopiero po zakończeniu podfazy strzelania torped.
3) Jeśli próba gaszenia pożaru na poziomie II się powiedzie, schodzimy na I poziom pożaru, ale na 6 stopień zaawansowania, czy 1 :?:
Logicznie wydawałoby się, aby schodzią stopniowo, czyli na 6, ale znowu jeśli zejdziemy na 6, to na początku najbliższego etapu pożar znowu przeskakuje na II poziom, czyli w efekcie wyjdzie na to, że nie da się zejść z pożaru na poziomie II-gim.
Lżejszy pożar się niejako dopiero zaczyna, więc np. poziom I, etap 1.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
preclo

Post autor: preclo »

Dzięki za odpowiedzi, ale na tym nie koniec.
Jenerał von Auffenberg pisze:Ponieważ jest modyfikator dodatni za ilość torped, modyfikator za strzelanie z poszczegółnych wyrzutni nie ma sensu.
Czyli nie stosuje się modyfikatora -5 do strzału jedną torpedą? Dobrze rozumiem?
WIDOCZNOŚĆ
b) zasłonięcie widoczności
5. Jednostki pływające zasłaniają widoczność, jeśli ich wielkość jest równa bądź większa od wielkość zasłoniętego celu.
Dla upewnienia się:
Sytuacja a)
Obiekt nr 1. "patrzący" wielkości B - nr 2. zasłaniający C - nr 3. namierzany B.
Oba skrajne widzą się bez problemu?

Sytuacja b)
Obiekt nr 1. "patrzący" wielkości B - nr 2. zasłaniający C - nr 3. namierzany C.
Obiekt nr 1 nie widzi obiektu nr 3,
ale za to obiekt nr 3 widzi obiekt nr 1 ?
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10570
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2101 times
Been thanked: 2827 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

preclo pisze:Dzięki za odpowiedzi, ale na tym nie koniec.
Jenerał von Auffenberg pisze:Ponieważ jest modyfikator dodatni za ilość torped, modyfikator za strzelanie z poszczegółnych wyrzutni nie ma sensu.
Czyli nie stosuje się modyfikatora -5 do strzału jedną torpedą? Dobrze rozumiem?
Tak to trzeba będzie rozumieć. Dokonam stosownych zmian.
Dla upewnienia się:
Sytuacja a)
Obiekt nr 1. "patrzący" wielkości B - nr 2. zasłaniający C - nr 3. namierzany B.
Oba skrajne widzą się bez problemu?

Sytuacja b)
Obiekt nr 1. "patrzący" wielkości B - nr 2. zasłaniający C - nr 3. namierzany C.
Obiekt nr 1 nie widzi obiektu nr 3,
ale za to obiekt nr 3 widzi obiekt nr 1 ?
Tak to wynika z przepisów.
Zastanawiam się nad słusznością takiego rozwiązania.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
preclo

Post autor: preclo »

W zasadzie moim zdaniem przepisy o widoczności i zasłanianiu są dobrze skonstruowane.
Wiadomo, nie dają one 100 % realizmu, ale są na tyle dobre, że nie trzeba ich komplikować. Przynajmniej w podstawce.

Wiadomo, że im bliżej patrzącego stoi obiekt zasłaniający, tym większy "ślepy kąt" tworzy. To jest oddane bezbłędnie.
Cel o takiej samej wielkości jak obiekt zasłaniający będzie na pewno zasłonięty, jeśli znajduje się w ślepym kącie.
Można się zastanawiać czy widoczności nie poprawia wielkość obiektu patrzącego. Czyli w powyższym drugim przykładzie Obiekt nr 1 (B) jednak widziałby obiekt nr 3 (C), patrząc niejako nad obiektem nr 2(C).

Mozna też rozpatrywać jak wpływa na widoczność obecność obiektu zasłaniającego ukierunkowanego dziobem/rufą w stronę patrzącego. To bym dał jako jedyny wyjątek, bo taki obiekt w zasadzie wcale nie zasłaniałby okrętu za nim, chyba, że płynącego dokładnie w tej samej osi, jednak biorąc pod uwagę skalę mapy uznałbym, że taki obiekt "zasłaniający" jest przezroczysty.

Wiadomo, że na możliwości zasłaniania wpływają odległości obiekt zasłaniający-patrzący i zasłaniający-cel, ale jak zaczniamy wchodzić w odległości i wielkości okrętów, to stworzy nam się osobna gra pt. "Sprawdź widoczność" ;)

Uwaga techniczna na przyszłość, na mapach przydałyby się punkty w centrum heksów, aby łatwiej było wyznaczać widoczność (podobnie jak to jest w SLu)

Leśli już jestesmy przy ukierunkowaniu jednostek to czy jeśli cel stoi dziobem/rufą do ostrzeliwującego, czy strzelający nie powinien mieć ujemnego modyfikatora (nie więcej jak -5 )?
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”