[AAR] Piekło na Pacyfiku (scenariusz 7, wariant 1)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
[AAR] Piekło na Pacyfiku (scenariusz 7, wariant 1)
Japończycy - Silver
Amerykanie - Raleen
Rozgrywka miała miejsce w drugiej połowie lutego 2009.
Celem głównym Amerykanów jest zniszczenie japońskiego lotniskowca bądź zadanie mu jak największych strat przy poniesieniu jak najmniejszych strat własnych. Zależnie od tego czy lotniskowiec zostanie zatopiony bądź jak dalece zostanie uszkodzony oraz jakie straty w lotnictwie poniosą obie strony określany jest zwycięzca i poziom zwycięstwa.
Scenariusz należy do rozbudowanych. Japończycy dysponują w sumie 20 myśliwcami A6M Zero (lekkie) i A6M6 Zero (ciężkie) oraz lotniskowcem Hiyo i krążownikiem. Amerykanie dysponują: eskadrą samolotów myśliwskich Hellcat, dwoma eskadrami samolotów bombowych Helldiver, eskadrą samolotów myśliwskich Corsair, i eskadrą samolotów torpedowych Avenger (największą - 12 jednostek) - w sumie około 40 samolotów. Nie wszystkie te siły znajdują się jednak od początku gry na planszy. Na początku Amerykanie dysponują tylko eskadrą Hellcatówi i Helldiverów. Również Japończycy posiadają z początku jedynie 8 spośród 20-tu swoich myśliwców. Wszystkie samoloty Amerykańskie pojawiają się koło zachodniej krawędzi planszy, co nie znaczy, że wylatują koniecznie zza planszy, mogą się pojawiać ni stąd ni zowąd w pewnym punkcie. Z kolei samoloty japońskie pojawiają się przy wschodniej krawędzi, między wschodnią krawędzią a swoimi okrętami.
Jako, że kierowałem Amerykanami, relacja będzie pisana z ich punktu widzenia, aczkolwiek mam nadzieję, że mój przeciwnik - Silver zdoła ją w najbliższym czasie uzupełnić swoimi komentarzami. Jednak mam nadzieję, że większość będzie dobrze widać na zdjęciach. Z początku rozgrywki nie robiliśmy ich regularnie, tak że początek relacji jest trochę wyrywkowy, ale dalej i w decydujących momentach zdjęcia ukazują sytuację w każdym etapie, w centralnej fazie gry po każdej fazie ruchu.
1. Początek rozgrywki. Pierwsza eskadra Helldiverów i eskadra Hellcatów lecą od zachodniej strony planszy w stronę okrętów japońskich by rozpoznać sytuację bojem i ewentualnie, w sprzyjających okolicznościach postarać się zadać im pierwsze straty, by ułatwić kolejnej fali samolotów amerykańskich przeprowadzenie decydującego uderzenia. Naprzeciw nich wylatują samoloty japońskie. Japończycy próbują zaatakować bombowce od frontu. Bombowce schodzą na niższy pułap by przelecieć pod nimi, z kolei na skrzydle grupa myśliwców ustawia się na flance w ten sposób, by w razie gdyby Japończycy zdecydowali się natrzeć na całej linii wyjść ich eskadrze na ogon. Niestety w tamtym położeniu niewiele więcej dało się zrobić. Jak się przekonamy osłona ta w postaci groźby flankowego uderzenia myśliwców, okaże się całkiem skuteczna. Tą sytuację ukazuje zdjęcie numer 1. Na zdjęciu 2 widać co działo się dalej. Helldivery znurkowały, Japończycy w większości przelecieli przez ich szyk, po czym wykorzystując swoją bajeczną zwrotność postanowili zawrócić i wyjść przeciwnikowi na ogon. Czasu mieli sporo, bo do okrętów było jeszcze daleko.
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Pamiętam, że niestety w najważniejszych momentach zacinały się karabiny moich myśliwców lub wręcz piloci nie popisywali się celnością; tak było na przykład jak usiadłem na ogonach samolotów torpedowych.
Od początku nastawiłem się na zaatakowanie tych samolotów.
Może zamiast wychodzić na pozycje od tyłu tych samolotów lecieć naprzeciw i sieknąć połowa mych choć raz naprzeciw do tych samolotów.
Przed ostatnim nalotem amerykańskich samolotów szkoda że nie skryłem się ostatnimi myśliwcami pod osłonę okrętowych dział plot schodząc na niższą wysokość i oczekując na wroga. Zapomniałem że liczne lekkie dział plot nie maja żadnej skuteczności na pułapie 4 i 5 (w grze jest 5 wysokości na których latają samoloty 1-5).
Te ostatnie trafienia w lotniskowiec a szczególnie torpedą od dziobu zaskoczyły mnie niepomiernie, bo już liczyłem że okręt wyjdzie z opresji nawet ciężko uszkodzony.
Samoloty japońskie mają małą odporność i nawet czasem ogień obronny bombowców i torpedowców ich dobijał, a w innych rozegranych scenariuszach nawet czasami bombowce atakowały takie japońskie myśliwce.
Ja sam zmodyfikowałbym grę i na przykład stworzył możliwość „zakupu” samolotów przed rozpoczęciem gry za określoną ilość punktów; także możliwość zastosowania do pilotów dodatkowych współczynników polepszających np. celność, zwrotność. Zastosowanie limitów amunicji i strzelania seriami krótkimi i dłuższymi (więcej schodzi amunicji ale i uszkodzenia większe). Może tryb kampanijny, czyli pula samolotów i po 2 zespoły okrętów i wypuszczanie samolotów do przechwytywań okrętów ale z jakimś prawdobieństwem tego przechwycenia (więc nie wszystkie na raz), możliwość powrotu niektórych samolotów z powodu wylosowanych usterek, deklaracja na jakiej wysokości przelotowo lecą.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
O bitwie o Midway nigdzie nie pisałem, natomiast rzeczywiście pomyliłem lotniskowce, stąd Twój wniosek. Pisałem z pamięci, a tego okresu nie znam zbyt dobrze i tak nieznany "Hiyo" przerobił mi się w głowie na znanego mi "Hiryu" . Już wszystko poprawione. Dzięki za czujność.Andy pisze:Tak sobie czytam i czytam i czegoś nie rozumiem: A6M6, Hellcaty i Helldivery w Bitwie o Midway? Wyciągnąłem zatem grę, otworzyłem scenariusz nr 7 i wszystko stało się jasne: Bitwa na Morzu Filipińskim, "Hiyo", nie "Hiryu"!
Co do rozgrywki Silverowi rzeczywiście parę zagrań nie wyszło tak jak chciał, ale ja miałem to samo, np. niezbyt dobrze zgrywałem ataki lotnictwa na lotniskowiec. Jak największa liczba samolotów powinna atakować w jednym momencie: wtedy artyleria p-lot. ma dużo celów i nie jest w stanie ostrzelać wszystkich skutecznie i utrudnić im bombardowanie/torpedowanie.
Z całej rozgrywki, zdecydowanie najprzyjemniej latało mi się Corsairami. W "Militariach XX wieku" akurat jakoś wtedy, gdy graliśmy trafiłem na artykuł o tych myśliwcach i rzeczywiście jak na ówczesne warunki były podobno znakomite. Z kolei "Zera" też są mordercze, bo są w stanie zawrócić niemal w miejscu, zwłaszcza te lżejsze. Coś takiego opisywał także jeden z pilotów Corsarzy - miał już bandytę na celowniku, kiedy ten wykonał ich firmowy manewr - docisnął drążek na maksa i poleciał na całego w górę (nie wiem, jak to dokładnie opisać ).
W zasadzie rozgrywka powinna się zakończyć remisem i tylko rzutem na taśmę udało mi się przechylić szanse na swoją stronę.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)