Saperzy
- Kamil
- Praporszczik
- Posty: 330
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Saperzy
Ten temat juz parokrotnie sie przewijal w kilku miejscach, ale mam nadzieje ze dyskusja skupi się tu. Moim zdaniem w B 35 ta bardzo ważna formacja została potraktowana po macoszemu. Brak jest np brygad saperów w Armii Czerwonej, w innych armiach także występują jedynie saperzy dywizyjni, a przecież jest to formacja która zabezpiecza działania zarówno piechoty jak i wojsk szybkich, wiec powinno być duzo wiecej samodzielnych jednostek saperskich.
To po pierwsze.
Po drugie czy saperzy dywizyjni nie powinni wystepowac w skali kompanii ?W takim wypadku mogliby skutecznie zabezpieczac działania jednostek dywizyjnych.
Poza tym modyfikator +1 w ataku, który sprawia ze w B 35 wszyscy urzywaja saperów jako jednostki wsparcia. Juz chyba lepiej aby saperzy nie mieli tego modyfikatora. Co sądzicie o tych uwagach?
To po pierwsze.
Po drugie czy saperzy dywizyjni nie powinni wystepowac w skali kompanii ?W takim wypadku mogliby skutecznie zabezpieczac działania jednostek dywizyjnych.
Poza tym modyfikator +1 w ataku, który sprawia ze w B 35 wszyscy urzywaja saperów jako jednostki wsparcia. Juz chyba lepiej aby saperzy nie mieli tego modyfikatora. Co sądzicie o tych uwagach?
- Grohmann
- Starosta
- Posty: 898
- Rejestracja: środa, 4 stycznia 2006, 22:39
- Lokalizacja: Szczecin
- Been thanked: 2 times
Więcej jednostek saperskich powinno bardziej zróżnicować grę , więc to chyba dobre. Choć z drugiej strony trochę by mogło odciagać od pierwszorzędnych działań frontowych.
Co do kompanii to zgadzam sie z Tobą absolutnie Kamilu. W Arnhem bardzo dobrze to działa.
Co do modyfikatora to ja bym był za, ale tylko dla jednej wybranej kompanii.
Choć czy +1 do walki to nie jest za dużo to troche inna sprawa. Osobiście wolałbym widzieć jakiś inny bonus. Ale ciężko coś wymyśleć w zamian.
Co do kompanii to zgadzam sie z Tobą absolutnie Kamilu. W Arnhem bardzo dobrze to działa.
Co do modyfikatora to ja bym był za, ale tylko dla jednej wybranej kompanii.
Choć czy +1 do walki to nie jest za dużo to troche inna sprawa. Osobiście wolałbym widzieć jakiś inny bonus. Ale ciężko coś wymyśleć w zamian.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
czyli punkty wytrzymałości bo inaczej się nie da, ale wtedy znowu wszyscy będą odpisywac straty innym wojskom. Poza tym jak saperzy będą miec więcej PS, to na zasadach B-35 zajmują więcej miejsca w stosie...Kamil pisze:Moim zdanie lepiej aby taka kompania miala wieciej PS niz ten modyfikator +1 bo to zeczywiście za dużo
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
I przestają byc jednostką strategiczną.
Jak wiadomo w każdej niemieckiej dywizji pancernej w B35 są 3 podstawowe jednostki "strategiczne": sztab, batalion saperów i batalion StuGów. Są to jednostki "strategiczne", bo każda z nich daje modyfikator w walce i to w większości sytuacji, zwłaszcza gdy trzeba przełamac umocnioną pozycję. Stąd niemiecką DPanc bez StuGa zawsze uważałem za wybrakowaną
Jak wiadomo w każdej niemieckiej dywizji pancernej w B35 są 3 podstawowe jednostki "strategiczne": sztab, batalion saperów i batalion StuGów. Są to jednostki "strategiczne", bo każda z nich daje modyfikator w walce i to w większości sytuacji, zwłaszcza gdy trzeba przełamac umocnioną pozycję. Stąd niemiecką DPanc bez StuGa zawsze uważałem za wybrakowaną
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Grohmann
- Starosta
- Posty: 898
- Rejestracja: środa, 4 stycznia 2006, 22:39
- Lokalizacja: Szczecin
- Been thanked: 2 times
O to bardzo ciekawy temat. Wpływ sztabów jest zrozumiały, no wpływ saperów także, wpływ stugów podobnie, ale..
Ale gdy to wszystko się połączy to przeciez to jest przesada.
W dodatku co śmieszne przeciwnik może dysponować identycznymi jednostkami w obronie ale nic mu to nie da , gdyż tylko podczas ataku są 'strategiczne' (po za sztabem oczywiście).
Takie naciagane trochę.
A jeszcze odnosnie saperów.
W sumie wyjściem mogłoby być mnożenie siły x2 lub x3 jednostki saperów uczestniczących w starciu jako wsparcie.
Ale gdy to wszystko się połączy to przeciez to jest przesada.
W dodatku co śmieszne przeciwnik może dysponować identycznymi jednostkami w obronie ale nic mu to nie da , gdyż tylko podczas ataku są 'strategiczne' (po za sztabem oczywiście).
Takie naciagane trochę.
A jeszcze odnosnie saperów.
W sumie wyjściem mogłoby być mnożenie siły x2 lub x3 jednostki saperów uczestniczących w starciu jako wsparcie.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Dobry pomysł, ale przy większych starciach będą wtedy bez znaczenia.A jeszcze odnosnie saperów.
W sumie wyjściem mogłoby być mnożenie siły x2 lub x3 jednostki saperów uczestniczących w starciu jako wsparcie.
Naciągane, bo to wszystko jest policzone tak, żeby do walki w marszu się zgadzało.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Grohmann
- Starosta
- Posty: 898
- Rejestracja: środa, 4 stycznia 2006, 22:39
- Lokalizacja: Szczecin
- Been thanked: 2 times
No i całkiem słusznie bo jeżeli przykładowo ściera się 5 batalionów wspartych pułkiem artylerii a po drugiej stronie są identyczne siły to jeden batalion (bądź kompania) saperów dużo nie zmienią.
A tak za to w mniejszych starciach, wsparcie saperów będzie odpowiednie.
Zreszta zawsze mogą zwiększyć tak czy tak ta kolumnę strat dla wroga.
A tak za to w mniejszych starciach, wsparcie saperów będzie odpowiednie.
Zreszta zawsze mogą zwiększyć tak czy tak ta kolumnę strat dla wroga.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Przy okazji dobrze, że zacząłeś o stratach, bo zawsze były z tym wątpliwości i poza tym jeszcze, za co oni powinni miec modyfikacje.
Były różne teorie, że za miotacze, że za ładunki wybuchowe, nie pamiętam już na czym stanęło, chyba na teorii "mieszanej"
Były różne teorie, że za miotacze, że za ładunki wybuchowe, nie pamiętam już na czym stanęło, chyba na teorii "mieszanej"
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Kamil
- Praporszczik
- Posty: 330
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Ja nie mialbym nic przeciwko temu by usunąć ten dodatkowy bonus dla saperów - moim zdanie powinni oni zajmować się głownie przeprawami rozminowywaniem, minowaniem przygotowywaniem obrony - a nie wspieraniem natarcia. Duże znaczenie to saperzy mieli w walkach w mieście natomiasp w polu to chyba nie koniecznie.
- Grohmann
- Starosta
- Posty: 898
- Rejestracja: środa, 4 stycznia 2006, 22:39
- Lokalizacja: Szczecin
- Been thanked: 2 times
Też bym optował za opcją 'mieszaną'
Na pewno wszelkiego rodzaju ciężki sprzęt. Np. ciężkie moździerze - skuteczna broń przeciw karabinom maszynowym, nawet okopanym.
A miotacze w starciu bezpośrednim, w trudnym terenie potrafią być cholernie skuteczna bronią.
To, że eksperci od wszelakich ładunków wybuchowych to oczywiste.
Na pewno wszelkiego rodzaju ciężki sprzęt. Np. ciężkie moździerze - skuteczna broń przeciw karabinom maszynowym, nawet okopanym.
A miotacze w starciu bezpośrednim, w trudnym terenie potrafią być cholernie skuteczna bronią.
To, że eksperci od wszelakich ładunków wybuchowych to oczywiste.
- Grohmann
- Starosta
- Posty: 898
- Rejestracja: środa, 4 stycznia 2006, 22:39
- Lokalizacja: Szczecin
- Been thanked: 2 times
Kamil napisał:
Też zawsze uważałem, że z pożytkiem dla systemu wyjdzie jeżeli będa się tym rzeczami co wymieniłeś zajmowali.Ja nie mialbym nic przeciwko temu by usunąć ten dodatkowy bonus dla saperów - moim zdanie powinni oni zajmować się głownie przeprawami rozminowywaniem, minowaniem przygotowywaniem obrony - a nie wspieraniem natarcia.
To pewnie zależało od tegoż terenu. Las, wzgórza, tereny pofałdowane, góry wszędzie tam mogli się pewnie równie dobrze wykazać co i w walce w mieście.Duże znaczenie to saperzy mieli w walkach w mieście natomiasp w polu to chyba nie koniecznie.
- Kamil
- Praporszczik
- Posty: 330
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Duże znaczenie to saperzy mieli w walkach w mieście natomiasp w polu to chyba nie koniecznie.
W sumie racja ale ja wolałbym żeby on spelniali czysto saperskie zadania a nie np. odgrywali role czolgow wsparcia do czego można ich teraz przyrównaćTo pewnie zależało od tegoż terenu. Las, wzgórza, tereny pofałdowane, góry wszędzie tam mogli się pewnie równie dobrze wykazać co i w walce w mieście.