Attack!

matt
Tambour
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 26 września 2006, 15:58

Attack!

Post autor: matt »

pozdrawiam wszystkich!
jestem jak widac tu nowy...
od niedawna jestem fanem gier planszowych i chciałbym kupic jakąś fajna planszówkę... mam na oku jedną nazywa się "attack" i chciałbym wiedzieć co o niej sądzicie?
z góry dzieki i pozdrawiam
Awatar użytkownika
Wojpajek
Captain
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Wojpajek »

Ja tej gry nie mam ale moge Ci powiedziec co oniej słyszałem: ponoć bez dodatku jest ona całkiem przeciętna. Z dodatkiem można w nią grać, ale są lepsze gry: np. Gra o Tron, Squad Leader, B-35 itd...
matt
Tambour
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 26 września 2006, 15:58

Post autor: matt »

ok. dzięki czyli nie polecasz... w takim razie zobacze za tymi co mówiłeś! czekam na dalsze opinie
Awatar użytkownika
Wojpajek
Captain
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Wojpajek »

Pomyśl może o Memoirze- jest to gra bardzo prosta, o II WŚ ale nawet można w nią sobie pograć, kiedyś może zapragniesz czegoś bardziej szczegółowego ale na początek może być nawet dobre.
Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

Attak to taki Risk tylko w realiach II wojny. Gra prosta ale jak szanowni przedmówcy powiadają - są lepsze gry.

Ja bym zamiast Attack polecił ci Axis&Allies - duzo lepsza choć o zblizonej mechanice i skali.

I trzymaj się z dala od B-35 :wink: jak nie chcesz się zniechęcić do planszówek :lol:

Pozdrawiam
"O Boże, jeśli w ogóle istniejesz, zbaw mą duszę, jeśli w ogóle mam jakąś duszę!"

Brytyjski żołnierz w bitwie pod Blenheim
Awatar użytkownika
Wojpajek
Captain
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Wojpajek »

Ja się bo B-35 zachęciłem :)
Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

Wojpajek pisze:Ja się bo B-35 zachęciłem :)
wyjatek potwierdza regułę...
Poza tym jak Ty się zachęcałeś to wtedy jeszcze nie było nic innego...

Po prostu piłeś jabola nie wiedząc, że wino robi się z winogron a nie z jabłek :wink:
"O Boże, jeśli w ogóle istniejesz, zbaw mą duszę, jeśli w ogóle mam jakąś duszę!"

Brytyjski żołnierz w bitwie pod Blenheim
Awatar użytkownika
Wojpajek
Captain
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Wojpajek »

Jak nie było nic innego- były gry figurkowe :) były super gry karciane, była jeszcze księgarnia u Izy i można było sobie kupić nowe gry fajne :)
matt
Tambour
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 26 września 2006, 15:58

Post autor: matt »

ok
właśnie kupiłem Game of Thrones. Mam nadzieje że jest to dobry wybór.
KJupiłem podstawowa wersje i zastanowie sie nad dodatkiem.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Pograsz w Games of Thrones to potem pewnie sięgniesz po coś bardziej zaawansowanego. Tak to zwykle bywa. Byleś się nie zniechęcił na czymś po drodze :)

Chętnie poleciłbym Ci coś bardziej rozbudowanego, ale zawsze jest ta obawa...
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
matt
Tambour
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 26 września 2006, 15:58

Post autor: matt »

zaczynam się wgryzać w gre o tron i mi sie podoba. a ca masz na mysli mówiąc "coś bardziej rozbudowanego"??
Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

game of tron jest zupełnie OK, niemniej porównaj sobie z Strugle of Empires a zobaczysz zdecydowaną różnicę, na korzyść EOS oczywiście.
Jeśli zaś lubić grać w gry gdzie sercem gry jest zdradzanie sojuszników to Game of Throne jest dla Ciebie :)
GoT jest rozbudowany akuratnie tak więc nie rozumiem utyskiwań mości Ralena... pewnie brakuje Ci zapisywania punktów siły i kalkulatora przy obliczaniu stosunków :P :wink:

Zdrówko
"O Boże, jeśli w ogóle istniejesz, zbaw mą duszę, jeśli w ogóle mam jakąś duszę!"

Brytyjski żołnierz w bitwie pod Blenheim
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

hubertok pisze:game of tron jest zupełnie OK, niemniej porównaj sobie z Strugle of Empires a zobaczysz zdecydowaną różnicę, na korzyść EOS oczywiście.
Jeśli zaś lubić grać w gry gdzie sercem gry jest zdradzanie sojuszników to Game of Throne jest dla Ciebie :)
GoT jest rozbudowany akuratnie tak więc nie rozumiem utyskiwań mości Ralena... pewnie brakuje Ci zapisywania punktów siły i kalkulatora przy obliczaniu stosunków :P :wink:

Zdrówko
Racja jak nic, tyle że ja nawet na to czasu na ogół nie mam...Gram, jak sobie wezmę dzień urlopu.Zresztą wcale się nie skarżę.Nie można mieć wszystkiego, a jak sam byłem dzieckiem też wolałem żeby się mną ojciec zajął, a nie uprawiał swoje hobby.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

hubertok pisze:game of tron jest zupełnie OK, niemniej porównaj sobie z Strugle of Empires a zobaczysz zdecydowaną różnicę, na korzyść EOS oczywiście.
Jeśli zaś lubić grać w gry gdzie sercem gry jest zdradzanie sojuszników to Game of Throne jest dla Ciebie :)
GoT jest rozbudowany akuratnie tak więc nie rozumiem utyskiwań mości Ralena... pewnie brakuje Ci zapisywania punktów siły i kalkulatora przy obliczaniu stosunków :P :wink:

Zdrówko
Hahaha :)

Ja liczę w pamięci, bez kalkulatora Mości Hubertoku choc humanista jestem z natury tak jak Waszmosc :) Trzeba trenowac szare komórki to liczenie idzie szybko, i Alzheimer na starosc nie grozi :)

Nie wiem co dalej, EotS koledze może polecicie, ja jednak coś dragonowego bym Ci polecił np. taki "Tannenberg 1914" czy "Kircholm 1605" czy "Wiedeń 1683".
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Dwie osoby w system "karcianek planszowych " :wink: wprowadza nieżle Twilight Struggle .
Tak mi sie skojarzyło z:" Empires Struggle oraz Twillight Empire 3 " :wink:
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum”