Interpretacja przepisów B-35

Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43335
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3916 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Ostatnio byłem zagadywany przez kolegę obważanka :wink: o różne rzeczy między innymi co do siły artylerii samobieżnej po tym jak wykona nawałę. W sumie przecie prosta sprawa: nawała jest w myśli instrukcji prowadzeniem ostrzału artyleryjskiego, a zgodnie z [12.1.5] można prowadzic ostrzał artyleryjski tylko raz w ciągu etapu, wobec czego jak ktoś wykonał nawałę, więcej pełną siłą nie postrzela. Walczy wtedy po prostu siłą 1 albo 2 - jak o tym mówi instrukcja.

To tylko jedna z kwestii :) .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Nie wiem czy rozumiem poprawnie ale chodzi o to czy art. samobiezna po nawale walczy bezposrednia taka sama sila?
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43335
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3916 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Po nawale walczy siłą 2 jak ma co najmniej 4 PS albo siłą 1 jak ma 3 lub mniej PS.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Piechur
Caporal
Posty: 68
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:01
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Piechur »

Niech ktoś mnie oświeci:
Zgodnie z przepisami na hexie może stać łącznie 28 PS. W walce może wziąć udział 24 PS. A intryguje mnie czy np. gdy na polu stoją jednostki o następującym składzie:
bat.piech. 5 PS
bat.piech. 6 PS
bat.piech.zmot.7 PS
bat. panc. 10 PS

Łącznie 28 PS

to w walce mogę użyć 24 PS, czy tylko 23 PS ponieważ jedna z ww. nie mieści się w limicie 24 PS.

Czy po prostu używam 24 PS z 28 PS na stosie.
Awatar użytkownika
Espada
Chasseur
Posty: 18
Rejestracja: środa, 26 kwietnia 2006, 16:31
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Espada »

Piechurze, powiem Ci że taka sama dyskusja wyszła na forum TiSa!!!!
I po burzy móźguff oraz dzięki współpracy Areckiego, przynajmniej w Naszym Trójmiejskim gronie, doszliśmy do wniosku że trzeba po prostu liczyć 24PS do walki mimo że na stosie jest taki układ jednostek!!!
Ma to swoje błędy i niekonsekwencje, gdy np chcemy dołożyć takie oddzielne ps-y od jednostek specjalnych (np. saperów, zmot.plotek, czy nawet czołgów z czarnymi gwiazdkami) ale na logikę ma to także sens!!!
Nie będą przecież jednostki stać gdy są potrzebne do walki, i my to rozumiemy jako pewne wydzielenie sił do walki z danego pododdziału - i jak dla mnie nie bierze się cech specjalnych takiej rozdrobnionej jednostki!!!
Pozdrawiam!!!
In Mare Via Tua!!!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43335
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3916 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Nie jest rozstrzygnięte.

Powiem Ci Piechurze, że mi kiedyś zawrócono jedną jednostkę w zadaniach jak miałem 25, ale wtedy jeszcze nie było drugiego limitu 28.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Problem tkwi w tym ze sila a rozmiar jednostki w B-35 nie jest rozrozniane, z czego rezultuje ze tutaj na logike nie ma co liczyc ;)

Dla mnie jest tak ze walcza oddzialy ktorych suma PS nie moze przekraczac 24 i kropka. Tak wiec nie walczy sobie automatycznie 24PS jezeli stos ma 28PS !

Jezeli "pojemnosc" heksu pozwala prowadzic walke jednostkom o sumie sily 24PS to nie oznacza to ze by "dopakowac" PSy walczy tylko czesc innego oddzialu (tego co przepelnia heks na 28).
urodzony 13. grudnia 1981....
Piechur
Caporal
Posty: 68
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:01
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Piechur »

I ja jestem za tym, żeby 24 PS mieściły się w żetonach a nie w ogólnej masie 28 PS-ów.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43335
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3916 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Ja po namyśle przychylałbym się do zdania slowika, zwłaszcza odnośnie tego co Espada mówił o bonusach takich jakie np. dają saperzy - to może byc nadużywane.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Nighthunter
Appointé
Posty: 39
Rejestracja: środa, 3 maja 2006, 12:08
Kontakt:

Post autor: Nighthunter »

Czesc Chlopaki 8)

To moj pierwszy post i pewno sie nie domyslacie kto pisze, ale moze to i lepiej :P

Powiem i przylacze sie do slow Slowika i Raeelna ze na 1 polu powinno stac 24 ps i nic wiecej, zadne tam 28 ps. Kiedys bylo 24 i nie bylo zadnych problemow bylo wszytsko jasne.
A teraz ??
Teraz to sa dopiero niejasnosci i kombinacje z tymi 28ps.

Pozdrawiam 8)
Awatar użytkownika
Grohmann
Starosta
Posty: 898
Rejestracja: środa, 4 stycznia 2006, 22:39
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 2 times

Post autor: Grohmann »

Witam! 8)
A ja widzę plusy w obecnej sytuacji. Wręcz właśnie teraz czuję się komfortowo mając ten bufor 4 PS, które i tak nie będą walczyć ale przynajmniej nie trzeba kombinować tak jak kiedyś aby ułożyć stos z 24PS i ani punkta więcej.
Ja tam żadnych niejasności nie widzę w obecnej sytuacji :P
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Czy musisz zwarac uwage na to by nie bylo 24PS i ani punkta wiecej czy tez 28 i ani punkta wiecej to chyba nie gra roli ... ;)

Problem w tym ze jezeli np. masz czolgi 10PS, piechote 10PS i saperow 8PS to saperzy moga walczyc wraz z czolgami i piechota? Jezeli tak otrzymujac bonus?
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Nighthunter
Appointé
Posty: 39
Rejestracja: środa, 3 maja 2006, 12:08
Kontakt:

Post autor: Nighthunter »

I wlasnie o takie niejasnosci mi chodzi Marcin o jakich pisze Blazej.
Powtorze slowa Blazeja : czy 24 czy 28 to nie gra roznicy i tak liczysz i tak z tymze teraz nie wiadomo jak sie zachowuje oddzial / oddzialy ktore wychodza poza rame 24 ps. Sa rozne interpretacje tego i osobiscie zadna mi sie nie podoba. Kiedys gralem ze walcza "bite" PS jakie lapia sie do 24ps czyli (np tank 12ps, piechota 5ps, sztab 4ps), a jednostki ktorych sila wykracza poza granice 24ps poprostu nie biora udzialu w walce i nie ma zadnego kombinowania ze 3ps sapera walcza w tej walce a 1ps nie walczy.

Pozdrawiam :cool:
Awatar użytkownika
Grohmann
Starosta
Posty: 898
Rejestracja: środa, 4 stycznia 2006, 22:39
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 2 times

Post autor: Grohmann »

Rozumiem. Wpierw napiszę, że stary system mniej mi się podobał właśnie z tego powodu, że różnica jednego PS mogła zadecydować o bycie lub niebycie danej jednostki w stosie. Szczególnie dobrze to pamiętam z rogrywek w "Arnhem", kiedy przykładowo miałem w danym rejonie 3 jednostki dwie o sile 21 i trzecia o sile 4 (saperzy). I ten cholerny 1PS tak mnie to denerwowało, że myślałem o potraktowaniu saperów własną artylerią ;) aby zmieścili się na stosie.

A obecnie moja interpretacja jest taka, że na polu mogą się zmieścić siły o wartości łacznej 28PS natomiast w walce mogą wziąść tylko 24. I moim zdaniem nie trzeba tu kombinować kto 'nie walczy'. Lepiej założyć, że walczą wszystkie jednostki ale część pododdziałów z każdej z nich zostaje z tyłu (z każdej jedn. odejmujemy po PS i jest :) ).
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43335
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3916 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Pomysł z drugim limitem 28 PS wyszedł ode mnie tak, że jestem jego ojcem :wink: . Na jednym z Armagedonów kiedyś w zadaniach zdenerwowało mnie mocno to ścisłe trzymanie się limitu. Akurat zdażyło mi się, że miałem na polu 25 PS i koleś mi kazał jedną jednostkę cofnąc. Proponowałem mu, że nie weźmie ona udziału w ataku tzn. że w ogóle nie będę jej liczył do starcia - i to nie pomogło, sugerował mi wręcz, że mi wylosuje, którą jednostkę wywali ze stosu. Ponadlimitowy był malutki zmotoryzowany alinacki ckm o sile 3 bodajże czy 2. Nie pamiętam dlaczego mi zależało na utrzymaniu go na pozycji, dobrze był ustawiony w razie gdyby przeciwnik wykonał kontratak i jak to ckm dzielił siłę wrogiej piechoty przez 2. Ale tamta sytuacja i to kombinowanie czy ma się równo 24 czy 1 PS więcej, to dokładne przeliczanie, bo jak nie przeliczysz to znajdzie się taki właśnie koleś i jak przyjdzie do walki każe ci cofac jednostki, to mnie na tyle poraziło, że powstał przepis.

A na logikę, jak heks ma 2 km - tak jak kiedyś przyjmowano to jest to na tyle duża przestrzeń, że nie wszystkie jednostki stojące na heksie wezmą udział w walce, bo jest za daleko - np. piechota, która stanowi większosc w grze, a jednocześnie mogą się zmieścic na tym heksie, więc trudno im zabraniac wejścia na niego.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum”