Hornet Leader – Carrier Air Operations (DVG)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące okresu po II wojnie światowej.
renald
Sous-lieutenant
Posty: 409
Rejestracja: czwartek, 4 stycznia 2007, 23:52
Has thanked: 4 times
Been thanked: 16 times

Hornet Leader – Carrier Air Operations (DVG)

Post autor: renald »

Niedawno i ja postanowiłem dołączyć do grona graczy jednoosobowych nabywając grę Hornet Leader. Gra fajna, ale ilekroć odpalam w imię demokracji i obrony uciśnionych pociski powietrze-powietrze, to nurtuje mnie jedno pytanie. Mam nadzieję, że koledzy obeznani z tajnikami współczesnej wojny powietrznej podzielą się swoimi przemyśleniami.
Otóż, jakie szanse mogą mieć w rzeczywistości, powiedzmy trzy Mig 29, czy SU 27 z trzema Hornetami uzbrojonymi do walki myśliwskiej (w tym AMRAAMy) na średnich i dużych dystansach?
Pytam, bo w tej grze prawie żadnych i zwykle kończą na złomowisku, przy niejednokrotnie nawet nie zarysowanych Hornetach. I nie wiem czy to nie sajens fikszyn jakieś.
Ezechiel
Sous-lieutenant
Posty: 384
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 08:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Hornet Leader – Carrier Air Operations (DVG)

Post autor: Ezechiel »

Pytam, bo w tej grze prawie żadnych i zwykle kończą na złomowisku, przy niejednokrotnie nawet nie zarysowanych Hornetach. I nie wiem czy to nie sajens fikszyn jakieś.
Ciężko powiedzieć - ale jeśli Hornety mają nowe ECM plus wsparcie elektroniczne czegoś większego, to szanse Migów są stosunkowo małe.
renald
Sous-lieutenant
Posty: 409
Rejestracja: czwartek, 4 stycznia 2007, 23:52
Has thanked: 4 times
Been thanked: 16 times

Re: Hornet Leader – Carrier Air Operations (DVG)

Post autor: renald »

Może przybliżę, jak to wygląda w grze bez żadnych AWACSów.

Scenariusz szybki, częsty:
Jeden Hornet odpala trzy AMRAAMy i trzy Migi/Su kończą na złomie. Zwykle w zespole mamy pilota, który jest w stanie to zrobić.

Scenariusz mniej szybki, rzadki:
AMRAAMy nie mają zasięgu (bardzo rzadko) lub nie wszystkie trafiają. Wtedy Hornety korzystają z ECM, ewentualnie supressują (odpalają pociski w celu uniemożliwienia skutecznego naprowadzania przez przeciwnika), w końcu mogą robić uniki. W większości przypadków, w następnej turze Hornety odpalają trzy AMRAAMy/Sparrowy i trzy Migi/Su kończą na złomie.

Jestem laikiem w tej kwestii, ale poszukałem trochę w internecie i jeśli z Migami może tak być, to z SU, szczególnie jego nowszymi wersjami, głosy zdają się być podzielone.
Cóż, trzeba sie pogodzić z tym, że gry obrazujące fikcyjne starcia, siłą rzeczy opierają się na przypuszczeniach. A te niekoniecznie muszą się zawsze sprawdzić.

Zaznaczam, że nie czepiam się Hornet Leadera, tylko tak teoretyzuję. Gra jest bardzo fajna. Oprócz wrogich samolotów (bandits) mamy do czynienia z różnorodną obroną naziemną, a i w drodze powrotnej bandyci mogą nas dopaść, gdy już nie będziemy mieli uzbrojenia AtA.
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Re: Hornet Leader – Carrier Air Operations (DVG)

Post autor: Andy »

renald pisze:Otóż, jakie szanse mogą mieć w rzeczywistości, powiedzmy trzy Mig 29, czy SU 27 z trzema Hornetami uzbrojonymi do walki myśliwskiej (w tym AMRAAMy) na średnich i dużych dystansach?
Jak to ktoś powiedział: "nie mam o sprawie zielonego pojęcia, więc z przyjemnością się wypowiem". :D

Nie mam Hornet Leadera, ale rozegrałem kilka kampanii w jego starszego brata, Phantom Leadera. Ponieważ HL jest rozwinięciem tego samego systemu, być może moje obserwacje będą częściowo trafne.

PL opowiada o konflikcie "asymetrycznym": Amerykanie, czyli gracz, mają wyraźną przewagę techniczną (uzbrojenie), operacyjną (np. tankowanie w powietrzu) i taktyczną (np. mnogość celów typu soft). Czyli zadaniem gracza jest tak zaplanować i przeprowadzić misję, żeby maksymalnie wykorzystać te wszystkie przewagi i - najlepiej - nie ponieść żadnych trwałych strat.

To oczywiście nie wyklucza okazjonalnego zaskoczenia przez wroga (np. dodatkowe baterie plot.), własnego prezydenta (np. zakaz atakowania wrogich instalacji na podejściu do celu) czy własnych pilotów (np. as z AtA +3 czterokrotnie pudłuje Sidewinderami do MiG-ów 17 i 19). Ale ogólnie walczymy w warunkach wyraźnej przewagi nad nieprzyjacielem i sztuką jest jak najlepiej tę przewagę wykorzystać.

Jak to się ma do sytuacji występujących w Hornet Leaderze? Nie wiem: sprzęt tam nowocześniejszy, asymetryczność konfliktów być może mniejsza. Choć z drugiej strony ważne, kto takim MiGiem-29 lata i na ile potrafi go wykorzystać. Sam sprzęt, choćby najnowocześniejszy, nie walczy (argentyńskie Etendardy, irackie, jugosłowiańskie czy erytrejskie MiGi-29).
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
renald
Sous-lieutenant
Posty: 409
Rejestracja: czwartek, 4 stycznia 2007, 23:52
Has thanked: 4 times
Been thanked: 16 times

Re: Hornet Leader – Carrier Air Operations (DVG)

Post autor: renald »

Andy pisze:Choć z drugiej strony ważne, kto takim MiGiem-29 lata i na ile potrafi go wykorzystać.
Zgadzam się i do tego poniekąd zmierzałem.
W HL mamy mniejszą asymetryczność. Przy podobnie zaawansowanym sprzęcie liczy się czynnik ludzki i taktyka. HL oddaje te kwestie (szybkość pilota, modyfikatory ataku, situational awarness), ale niejako jednostronnie. To tak, jakby analizując bitwę pod Azincourt skupić się na rozstrzygającej roli angielskich łuczników pomijając zupełnie potencjał i błędy strony francuskiej.
Dlatego, aby mieć czyste sumienie gram stosując małą home rule, która daje pierwszeństwo w ataku Mig 29 i SU 27 przy rzucie na 6+. Myślę, że dobrze i prosto rozwiązuje to kwestię wyszkolenia i taktyki strony przeciwnej, jak i chaosu pola (nieba) walki.
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Re: Hornet Leader – Carrier Air Operations (DVG)

Post autor: Strategos »

System bardzo mi się podoba. Należy według mnie do czołówki gier solo.

Przy okazji pojawiła się na stronie BGG polska instrukcja (za zezwoleniem autora).
http://boardgamegeek.com/filepage/89044/rules-pl

No i niebawem ekstrawagancki dodatek, coś dla graczy o bardzo silnych nerwach:

http://boardgamegeek.com/boardgameexpan ... u-conflict
http://images.dvg.com/www.dvg.com/hlccrules.pdf

:lol:

Dodatek tym razem bardzo poważny i "na czasie" :
http://images.dvg.com/www.dvg.com/northkorea2013.pdf
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
ash73
Adjudant
Posty: 228
Rejestracja: piątek, 9 września 2011, 23:12
Lokalizacja: Łódź

Re: Hornet Leader – Carrier Air Operations (DVG)

Post autor: ash73 »

Amerykanie chętnie udostępniają dane dot. swojego sprzętu, Rosjanie nie. Dodatkowo - ani razu nie doszło do starcia jednostek amerykańskich z najnowocześniejszymi samolotami rosyjskimi. Rozstrzeliwanie starych ruskich czołgów/samolotów zrodziło mit o 'niezwyciężoności' amerykańskiego oręża, który - jak podejrzewam - daleki jest od rzeczywistości.
Awatar użytkownika
rzabcio
Caporal
Posty: 71
Rejestracja: sobota, 2 czerwca 2012, 23:27
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Hornet Leader – Carrier Air Operations (DVG)

Post autor: rzabcio »

Może kogoś zainteresuje. :)
W sam raz na długi weekend przygotowaliśmy dość solidną "czytankę" – minirecenzję jednoosobowej gry "Hornet Leader", w której wcielamy się w dowódcę skrzydła lotniczego na amerykańskim lotniskowcu. To jednak nie wszystko, bowiem przygotowaliśmy także długi i mięsisty fabularyzowany opis przykładowej rozgrywki (AAR) z pewną dawną wiedzy o współczesnej metodologii działań lotniskowców. Zapraszamy do lektury!
„Hornet Leader” – minirecenzja oraz fabularyzowany opis rozgrywki (AAR)
c08mk
Caporal
Posty: 52
Rejestracja: wtorek, 10 czerwca 2014, 14:23

Re: Hornet Leader – Carrier Air Operations (DVG)

Post autor: c08mk »

Dla mnie Hornet Leader Carrier Air Operations to idealna gra.

Zasady nie są skomplikowane, na głównej planszy mamy pomoc jak rozegrać dzień kampanii plus dodatkowa pomoc zawierająca w skrócie opis opcji specjalnych.
Jeżeli ktoś jest słaby w z angielskim gra posiada instrukcję w języku polskim udostępnioną przez gracza na forum boardgamegeek.com.

Kampanie można rozgrywać w trybie krótkim, średnim lub długim latając US Navy lub US Marines co daje w sumie sześć podstawowych możliwości rozegrania jednej kampanii.
Duża ilość misji, możliwość ściągnięcia misji dodatkowych ze strony dvg.com oraz możliwość rozszerzenia gry o dodatek tematu horroru-fantasy Cthulhu Conflict sprawiają, że gra długo się nie znudzi.

Wykonanie jest bardzo dobrej jakości, plansza typu mounted, mapy na grubym papierze fotograficznym, grube żetony. Dzięki dobrej jakości wykonania gra będzie w niezłym stanie nawet po latach intensywnego używania.

Jedyne do czego można się przyczepić to bazowy poziom trudności. Gra w wersji podstawowej jest dość łatwa, jednak w instrukcji zawarte są dodatkowe opcje dzięki którym gra może się stać bardzo trudna.

Gra nie jest zamulająca jak niektóre strategie ale też nie jest za prosta. W sam raz żeby stanowiła wyzwanie i żeby można się przy niej zrelaksować.
2010cobra25
Appointé
Posty: 49
Rejestracja: wtorek, 6 grudnia 2011, 14:04

Re: Hornet Leader – Carrier Air Operations (DVG)

Post autor: 2010cobra25 »

Wczoraj stałem się szczęśliwym posiadaczem Hornet Leadera. No może nie do końca szczęśliwym co prawda gra posiada pl instrukcję, ale po przejrzeniu całej zawartości pudełka i przejrzeniu "Events Card" z dużą ilością tekstu mina mi zbladła. No i teraz moje pytanie do was forumowicze czy posiada ktoś z was może tłumaczenie tych kart? Próbowałem tłumaczyć kilka kart przy pomocy translatora ale to co powychodziło jest czarną magią.
2010cobra25
Appointé
Posty: 49
Rejestracja: wtorek, 6 grudnia 2011, 14:04

Re: Hornet Leader – Carrier Air Operations (DVG)

Post autor: 2010cobra25 »

Mam kilka pytań.

1. Czy jeżeli po skończeniu dnia kampanii cel nie został zniszczony losujemy inny cel czy nadal przeprowadzamy ataki na ten sam nie zniszczony cel?

2. Wyciągnięte karty eventu jednego dnia wracają do talii na następny dzień czy dopiero po wyczerpaniu się talii?

3. Czy Mk.82, 83,84, Gbu 10,16,12,31,32,38 można atakować cele Site jak i główny cel?

Z góry dziękuje za odpowiedz.
Awatar użytkownika
rzabcio
Caporal
Posty: 71
Rejestracja: sobota, 2 czerwca 2012, 23:27
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Hornet Leader – Carrier Air Operations (DVG)

Post autor: rzabcio »

1. Inny cel.
2. Po wyczerpaniu się. Kiedyś "Political limits" musi się pojawić, nie ma siły. ;-)
3. Można atakować cokolwiek. W końcu po to jest "Fixed" przy celu.
renald
Sous-lieutenant
Posty: 409
Rejestracja: czwartek, 4 stycznia 2007, 23:52
Has thanked: 4 times
Been thanked: 16 times

Re: Hornet Leader – Carrier Air Operations (DVG)

Post autor: renald »

2010cobra25 pisze:
1. Czy jeżeli po skończeniu dnia kampanii cel nie został zniszczony losujemy inny cel czy nadal przeprowadzamy ataki na ten sam nie zniszczony cel?
Dawno nie grałem, ale jeśli cel ma cechę improvement, to karta zostaje i można ją wybrać (a nawet trzeba :) ) na kolejną misję.
Awatar użytkownika
rzabcio
Caporal
Posty: 71
Rejestracja: sobota, 2 czerwca 2012, 23:27
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Hornet Leader – Carrier Air Operations (DVG)

Post autor: rzabcio »

renald pisze:Dawno nie grałem, ale jeśli cel ma cechę improvement, to karta zostaje i można ją wybrać (a nawet trzeba :) ) na kolejną misję.
Oczywiście masz rację, dzięki za uściślenie. :)

A uściślając jeszcze bardziej, można wylosować kolejne misje zgodnie z wartością "Recon" a następnie wybrać spośród z nich lub spośród aktywnych celów Improvement.
2010cobra25
Appointé
Posty: 49
Rejestracja: wtorek, 6 grudnia 2011, 14:04

Re: Hornet Leader – Carrier Air Operations (DVG)

Post autor: 2010cobra25 »

Dzięki za odpowiedź :)

Mam jeszcze kilka pytań odnośnie odparcia ataku (suppression). Czy odparcie ataku mogę robić dowolnym pociskiem lub bombą, oraz dowolnym samolotem? Czy stosuje się ograniczenia odległości tak jak przy normalnym ataku wrogich celów? I czy samolot który atakował podczas szybkich ataków może odpierać ataki wrogich jednostek oraz czy samolot który odparł atak może atakować podczas wolnych ataków.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po II wojnie światowej”