Strategie

Zachęcam do obejrzenia mojej recenzji wideo zrobiłem jakiś czas temu, ale nie wrzucałem jeszcze

http://youtu.be/Uk9nRyYdHjM

Jules pisze:Zachęcam do obejrzenia mojej recenzji wideo zrobiłem jakiś czas temu, ale nie wrzucałem jeszcze

http://youtu.be/Uk9nRyYdHjM

Bardzo fajna videorecka.

Czy są jacyś chętni na partyjkę Labiryntu w Warszawie?

maciunia pisze:

Jules pisze:Zachęcam do obejrzenia mojej recenzji wideo zrobiłem jakiś czas temu, ale nie wrzucałem jeszcze

http://youtu.be/Uk9nRyYdHjM

Bardzo fajna videorecka.

Czy są jacyś chętni na partyjkę Labiryntu w Warszawie?

Dzięki.

Ja jestem chętny, tylko ciężej u mnie z terminami ;(

Ma ktoś ochotę na partię na Vassalu?

Przyznaję od razu, że grę sobie kupiłem, instrukcję przeczytałem, ale nic z tego nie wynika, więc byłbym wdzięczny za pomoc w nauce. Pomoże ktuś ?

Nie spodziewałem się dodatku do tej gry, a tu proszę - w P500 można zamówić "kontynuację" od 2010 do teraz. Nowe karty to między innymi "Snowden" (to zaboli gracza "amerykańskiego"), "Skutki Arabskiej Wiosny", "ISIL" czy "Je Suis Charlie". Ciekaw jestem jaka będzie reakcja na aż tak świeże wydarzenia. Do tego dochodzą różne inne mechanizmy, jak lokalne siły bezpieczeństwa czy żetony Awakening/Reaction. Najbardziej cieszy chyba 7 nowych scenariuszy. Zastanawia mnie też co to za nowe 3 państwa wprowadzą do rozgrywki (na razie nie czytałem CSW)

Bliższe informacje oczywiście na stronie GMT oraz na Consim World.
Ja już zamówiłem.

Dalsza dyskusja na temat "Majdanu" została wydzielona w osobny wątek:
http://strategie.net.pl/viewtopic.php?f=40&t=14138

Rekordowo szybka wygrana (jak dla mnie) - 3 runda (3 ręka w sensie)

W rundzie 2 przeciągnąłem na swoją stronę Sudan, a także udało mi się uszczuplić fundusze dżihadystów przy użyciu combo Abbas->Quartet.
W 3 rundzie udało się wywalczyć więcej wpływów w Zatoce Perskiej, a do tego weszła karta Oil Spike.
Pomijam, że zazwyczaj miałem więcej kart dżihadystów niż neutralnych, czy amerykańskich. Na szczęście najczęściej były to karty, które musiały mieć jakieś warunki (o co czasem ciężko na początku gry).

Stan na dziś: 540 zamówień, czyli przeszło.
Super

Recenzja gry na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119

Fajnie napisana recenzja. Rzeczowo, bez zbędnych detali.
Od początku, gdy tylko ta gra pojawiła się na rynku dziwiło mnie to porównywanie do Twilight Struggle. W zasadzie, z mojego punktu widzenia, wynikało to przede wszystkim z tego, że obie gry osadzone są mocno w tematyce politycznej, a z drugiej mają podobny mechanizm wykorzystania kart. Nie wiem jak Ty, ale ja osobiście byłem zdania, że Labyrinth był w swoich założeniach bardziej podobny do Ici, C'est la France niż do Twiligght Struggle. Pisałem o tym nawet kiedyś na BGG (KLIK), gdzie w temacie wypowiedzieli się zarówno Kim Kanger jak i Volko Ruhnke.

Moim zdaniem to porównanie było po części zabiegiem marketingowym, bo TS jest klasykiem, który "sprzedaje" się sam i wszelkie podpinanie się pod niego jest niczym więcej, jak zwracaniem uwagi na grę fanów TS'a. Takie zagrywki są dość popularne, pomagają także przyszłym nabywcom i graczom "zlokalizować" dany produkt pod względem własnych preferencji. Ma to swoje plusy i minusy, bo nie zawsze efekt końcowy jest identyczny z zamierzonym.
Z perspektywy czasu i założeń, pewne podobieństwa między Labiryntem a Ici występują, natomiast osobiście oceniam grę Kangera dużo wyżej zarówno pod kątem koncepcji, jak i przyjemności z gry - jest to moim zdaniem jedna z najlepszych obecnie gier o konflikcie asymetrycznym, natomiast Labirynt ma pewne wady, które na dłuższą metę obniżają moją ocenę, co wskazałem w recenzji.

Ktoś z Wawki miałby ochotę na partię?
Ja daje egzemplarz i stół, Ty wiedzę jak w to grać
Niestety sam nie mogę się za to zabrać i przebrnąć :/

Podpowiecie mi jak działają la USA karty
Broń Masowego rażenia w Iraku i
Broń Masowego rażenia w Libii?

Rozumiem, że na mapie kładę odpowiedni żeton z przypomnieniem, że wydarzenie zostało zagrane.
Przykładowo:
w Iraku poziom rządów jest stabilny, co daje mi zagranie karty Broń Masowego rażenia w Iraku i
2. w Libii poziom rządów jest niestabilny, co daje mi zagranie karty Broń Masowego rażenia w Libii?

Czy jeśli będę robił zmianę reżimu korzystając z tych kart, to wojskami i tak muszę tam wchodzić? Jeśli tak, to po co tam włazić jak poziom rządów można podnieść Wojną Idei na poziom wyższy, przecież Wojną Idei nie zablokuję sobie wojsk w tych państwach.

Nasunęło mi się kilka prostych pytań

1. Po co robić dżihad jak można zrobić zamach i nie ryzykować utraty komórki ? (tylko po to żeby nie ryzykować, że USA zagra ALARM? )

2. Czy jak komórki zostanie zastąpiona 2ma zamachami (z karty) kładziemy KADRĘ? Czy KADRĘ kładziemy tylko po ROZBICIU? Czy też KADRĘ można położyć też po nieudanym dżihadzie?

3. Karta KRÓL ABDULLAH II, "zmień relacje i poziom rządów Syrii...", a jak poziom nie jest określony to czy kartę można czy nie można zagrać jako wydarzenie? Określam wtedy najpierw poziom rządów i stosuję efekt karty?

4. Karta IRAN, "wybierz i określ państwo szyicko - mieszane". Tylko nieokreślone wybieram, czy też mogę wybrać państwo fundamentalistów, abo państwo o poziomie rządów dobre?

Też mam problem z interpretację karty Iran.
Robię to tak: wybierz i określ państwo szyicko-mieszane. Czyli wybieram jakieś państwo. Jeśli jest nieokreślone - określam je. Jeśli już jest określone i posiada komórkę - eliminuję ją.

Z zamachami też jest kłopot. Chyba dżihad warto robić, gdy skończy się pula dostępnych żetonów zamachów.

Z kadrą jest dość prosto: Kiedy ostatnia znajdująca się w państwie komórka zostanie usunięta przez operację rozbicia lub wydarzenie... to jest wydarzenie - czyli umieszczam żeton kadry.

Hej, trochę zajęło mi dotarcie do tego forum i wątku. Obecnie mam jakieś 30+ rozgrywek za sobą w Labirynth, podstawkę oraz z dodatkiem - także chętnie pomogę

Od starszego zaczynając:

Karty WMD z Iraku i Libii są po to by wcześniej wejść do danego kraju. Normalnie można jedynie gdy kraj jest pod rządami islamistów. Jest to ciągle ta sama akcja, także trzeba przemieścić tam wojsko. Wszystko zależy od układu na planszy, jeżeli Jihadyści sprawią, że nastawienie krajów jest na max w prawo, to to jest blokada dla US. Dzięki tym kartom można nagiąć tą zasadę. Dodatkowo to też działa jak straszak. Jihadysta nie będzie się aż tak interesował krajem do którego US zawsze może się "wbić".

Generalnie Jihady są bardziej ryzykowne jednak szybsze w działaniu.
Jihad:
- 1 rzut k6, ryzyko utraty komórki, brak funduszu, nie blokowalne
Zamach:
- 2 rzuty k6, US może zablokować, dodatkowe fundusze

Jedno i drugie warto stosować. Czasem lepiej wykorzystać komórki, bo czasem łatwiej jest je rekrutować niż przemieszczać. Z kolei jeżeli mamy więcej komórek w danym kraju to stosując mały jihad + duży jihad możemy w jednym ruchu przejąć kraj - nie trzeba czekać na reakcje US. Grając z botem (jest dostępny zautomatyzowany na BGG) to widać, że jak Jihadystą brakuje funduszy, to bot będzie robił tylko zamachy aż dobije do max.

O którą kartę Króla Abdullaha ci chodzi? W angielskiej wersji w podstawce Król Abdullah ma zapis:
"Set Jordan to Fair Ally.
+1 Prestige, -1 Funding"

Moim zdaniem jeżeli nie jest określony to określasz go od razu jako "Fair" ("2" czy "żółty")

W przypadku karty Iranu wybieramy najpierw kraje nieokreślone. Jeżeli takiego nie ma, to moim zdaniem stosujemy tylko dalszą cześć karty, jednak z zastrzeżeniem mieszanego wyznania. Przy użyciu jako Jihadysta, mamy prosty rzut 2k6 na mały jihad. Bez strat, bez przesunięć. Czyli jedynie kraje z "1" i "2" nas interesują. Nie jest to najłatwiejsza karta, a jej efekt jest zbyt losowy moim zdaniem. Samo wykorzystanie jako 2 punkty operacji są zwykle lepsze

Jakby co to pytajcie
Polecam zakupić dodatek jeżeli jeszcze uda wam się znaleść