MBT (GMT)
- Leviathan
- Sous-lieutenant
- Posty: 467
- Rejestracja: środa, 26 stycznia 2011, 10:04
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
MBT (GMT)
MBT to jedna z najnowszych gier od GMT Games. Została wydana w lipcu tego roku, ale nie jest to zupełnie nowa pozycja. To podrasowana reedycja tytułu z 1989 roku. Jej autorem jest James M. Day – jeden z wojennych projektantów weteranów. Gra bezproblemowo przebiła się przez system P500 zaś w kolejce czekają już do niej dwa pierwsze dodatki. Jest to więc system rozwojowy, który podobnie jak siostrzany Panzer (tego samego autora), z czasem zostanie wzbogacony o kolejne rozszerzenia i dalsze scenariusze.
MBT traktuje o hipotetycznych bataliach, toczonych w 1987 roku między ZSRR, a państwami NATO. Wybucha III wojna światowa i siły pancerne Sowietów ruszają na zachód...
Pokusiłem się o unboxing tego tytułu na Board Times.
MBT – unboxing
Zapraszam do obejrzenia zawartości pudełka i przyjrzenia się poszczególnym elementom.
Ponieważ jest to również pierwszy post w wątku na temat tej gry, to chętnie poznam Wasze dotychczasowe doświadczenia z tym tytułem. Szczególnie interesuje mnie porównanie z chodzącym na tym samym silniku Panzer.
Relacja z rozgrywki (scenariusz "First Clash") na Portalu Strategie:
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121
MBT traktuje o hipotetycznych bataliach, toczonych w 1987 roku między ZSRR, a państwami NATO. Wybucha III wojna światowa i siły pancerne Sowietów ruszają na zachód...
Pokusiłem się o unboxing tego tytułu na Board Times.
MBT – unboxing
Zapraszam do obejrzenia zawartości pudełka i przyjrzenia się poszczególnym elementom.
Ponieważ jest to również pierwszy post w wątku na temat tej gry, to chętnie poznam Wasze dotychczasowe doświadczenia z tym tytułem. Szczególnie interesuje mnie porównanie z chodzącym na tym samym silniku Panzer.
Relacja z rozgrywki (scenariusz "First Clash") na Portalu Strategie:
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121
- brathac
- Colonel en second
- Posty: 1469
- Rejestracja: wtorek, 17 października 2006, 12:19
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 113 times
- Kontakt:
- Teufel
- Legatus Legionis
- Posty: 2426
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
- Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 55 times
Re: MBT (GMT)
Niedługo szykujemy się z kolegą na rozgrywki w Poznaniu. Grafiki map są przeciętne, jak to w taktycznym GMT, ale żetony są piękne a te pojazdów są naprawdę spore mają chyba 2x2cm.
Legiony i ja mamy się dobrze.
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 409 times
Re: MBT (GMT)
Jak ze skomplikowaniem instrukcji? Bo jakoś nie mogę się za nią zabrać...
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- Leviathan
- Sous-lieutenant
- Posty: 467
- Rejestracja: środa, 26 stycznia 2011, 10:04
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: MBT (GMT)
Zasady podstawowe są przyjaźnie napisane, choć miejscami (np. spotting mam wrażenie, że proste rzeczy zostały niepotrzebnie skomplikowane). Jeżeli ktoś grał wcześniej w Panzer, to bez problemu może z marszu siadać do MBT.RAJ pisze:Jak ze skomplikowaniem instrukcji? Bo jakoś nie mogę się za nią zabrać...
Co do zaawansowanych zasad, to początek to jakiś bełkot. Topornie napisane. Może w dalszej części jest lepiej. Nie wiem bo przez całość się jeszcze nie przebiłem.
- Leviathan
- Sous-lieutenant
- Posty: 467
- Rejestracja: środa, 26 stycznia 2011, 10:04
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: MBT (GMT)
Cześć.
Poniżej zamieszczam linki do dwóch kolejnych materiałów na temat MBT, opublikowanych na Board Times.
MBT - relacja z rozgrywki
MBT, czyli ZSRR jedzie z wycieczką na zachód. Recenzja
Poniżej zamieszczam linki do dwóch kolejnych materiałów na temat MBT, opublikowanych na Board Times.
MBT - relacja z rozgrywki
MBT, czyli ZSRR jedzie z wycieczką na zachód. Recenzja
Losowość w grach jest potrzebna, pod warunkiem jednak, że nie stanowi najważniejszego elementu determinującego efekt rozgrywki. Jestem zdania, że w MBT ta losowość jest na akceptowalnym poziomie, choć momentami może nam nieco dokuczać. Kluczowymi elementami, decydującymi o losach partii są na szczęście nie rzuty kością, tylko dobór wydawanych rozkazów i umiejętność manewrowania posiadanymi siłami. Jeżeli zawiedziemy w którymś z tych dwóch obszarów, to nawet bardzo szczęśliwe rzuty w niczym nam już nie pomogą. Oczywiście zdarzać się będą jednak przypadki, w których wykonamy słuszne i racjonalne ruchy, a na końcu poniesiemy porażkę po fatalnych rzutach. Wydaje się jednak, że takie sytuacje to nic innego jak symulacja współczesnej wojny. Nigdy nie da się bowiem w 100% przewidzieć konsekwencji naszych działań i gdyby gra na to pozwalała, to by oznaczało, że jest oderwana od rzeczywistości.
- ghostdog
- Sous-lieutenant
- Posty: 488
- Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2006, 18:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: MBT (GMT)
Czasem nienawidzę czytać dobrych recenzji. Skad brać kasę?
"Obydwaj pochodzimy ze starożytnych plemion Obydwaj jesteśmy już na wymarciu Wszystko wokół nas zmienia się....."
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Re: MBT (GMT)
Relacja z rozgrywki (scenariusz "First Clash") na Portalu Strategie:
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121
Autorem relacji jest Arno.
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121
Autorem relacji jest Arno.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Re: MBT (GMT)
Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze w przyszłości powalczyć ze zdjęciami, natomiast sam tekst jest fajny i choćby ze względu na niego polecam ten AAR. Zawiera także trochę wrażeń co do samej gry.
Przy okazji Arno debiutuje na naszym Portalu. Mam nadzieję, że pokusi się niedługo o kolejne relacje. Gdyby ktoś jeszcze chciał spróbować swoich sił, piszcie do mnie przez PW, maila bądź wszelkimi innymi kanałami. Wspomnę w tym miejscu tylko o jednej rzeczy - warto zadbać o jakość zdjęć.
Przy okazji Arno debiutuje na naszym Portalu. Mam nadzieję, że pokusi się niedługo o kolejne relacje. Gdyby ktoś jeszcze chciał spróbować swoich sił, piszcie do mnie przez PW, maila bądź wszelkimi innymi kanałami. Wspomnę w tym miejscu tylko o jednej rzeczy - warto zadbać o jakość zdjęć.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 180 times
Re: MBT (GMT)
Relacja fajna tylko... jest jedno małe "ale:
NATOwskie armaty 105mm nie były w stanie w tym czasie przebić czołowego pancerza T-72. Izraelczycy mieli fajną amunicję, ale w 1982 roku w Bekaa stracili kilka M-60 z tymi pociskami, któe ciupasem Syryjczycy wysłali do ZSRR na testy. Efektem było wzmocnienie pancerza przedniego całej radzieckiej nowoczesnej "pancerki" - dospawanie dodatkowych płyt 16-30mm do już posiadanych T-72, T-64 i T-80 tudzież produkcja nowych ze wzmocnionym pancerzem.
Pisał o tym James Waterford w "Armor" a nie tak dawno Piotr Zbies na blogu "Żądło" i bodaj Jarosław Wolski w artykułach o pancerzu czołgów produkcji ZSRR w nTW.
Musze jeszcze namierzyć tekst o kanadyjskich testach T-72 w latach 90 - kupili 5 sztuk ex-enerdowskich T-72M1 i sobie do nich postrzelali "wedle zasad z Fulda Gap" czyli z Leoparda 1 (C2) z 300 metrów w przód - ZERO przebić. M60 miały te same działa i taką samą amunicję. Co więcej, Abramsy M1 tudzież IP M1 też... Nb. pancerz M1 Abrams wersji podstawowej nie był jakoś dramatycznie lepszy od sowieckich wynalazków, w sumie nawet gorszy od późnych T-80 czy T-72B - problem w tym, że T-80 czy T-64 (a to był "rdzeń" GSWG; CGW u Czechów miała głównie T-72A, i tak lepiej opancerzone od T-72M1 używane przez nas, CzSLA i NVA) spokojnie sobie radziły z pancerzem M1 dzięki swojej armacie 2A46, za to M60, Leo 1 i M1 mogły im - kolokwialnie rzecz ujmując - nagwizdać...
Zdecydowanie groźniejsze byłyby Leopardy 2, Challengery i Chieftainy, tyle, że nie było ich zbyt wiele (Leo 2 jakieś 1800 do 1989 roku, Challengerów ok. 400, Chieftainów około 600, ale... Chieftainy pancerzem odpowiadały w zasadzie M60, no może ze Stillbrew (Mk 11) było trochę lepiej, ale i tak bez rewelacji - bodaj w 1983 roku irackie T-72M (takie jak w UW) przestrzeliwały irańskie Chieftainy (takie same jak w BAOR) wręcz na wylot...
Zresztą - taka Merkava w wersji Mk1 i Mk2 też nie była dla T-72 godnym przeciwnikiem; owszem, załogę mogła ocalić, ale pancerz był zwykły stalowy w układzie grodziowym, żadna rewelacja. Dlatego ma silnik z przodu...
Dlatego w opisanym scenariuszu jedyne groźne (bo strzelające z przewyższenia) byłyby te 3 x M60 na wzgórzu; pozostali Amerykanie strzelający na wprost mieliby przechlapane.
No i jeszcze jedno - w realiach 3WŚ na tą amerykańską kompanię waliłby radziecki batalion (31 wozów) z kompanią BWP; ewentualnie - jeśli 13 czołgów to kompania z baonu czołgów pułku strzelców zmot - ta kompania wspierałaby batalion BWP, zazwyczaj BMP-1P czyli zmodernizowane z Fagotami ew. BMP-2 z Konkursami - a dla M60 jedne i drugie to zabójcy.
I jeszcze jedno - taktyka. W obu rozgrywanych scenariuszach Sowieci nie zachowują się tak, jak powinni - a powinni się skoncentrować. Jeden punkt, wszystkie siły walą w jedno miejsce: 13 wozów kontra 5, za nimi piechota. Wtedy to Amerykanie muszą reagować, a Sowieci po przełamaniu mogą ich rolować - bo tak mieli robić w realu.
NATOwskie armaty 105mm nie były w stanie w tym czasie przebić czołowego pancerza T-72. Izraelczycy mieli fajną amunicję, ale w 1982 roku w Bekaa stracili kilka M-60 z tymi pociskami, któe ciupasem Syryjczycy wysłali do ZSRR na testy. Efektem było wzmocnienie pancerza przedniego całej radzieckiej nowoczesnej "pancerki" - dospawanie dodatkowych płyt 16-30mm do już posiadanych T-72, T-64 i T-80 tudzież produkcja nowych ze wzmocnionym pancerzem.
Pisał o tym James Waterford w "Armor" a nie tak dawno Piotr Zbies na blogu "Żądło" i bodaj Jarosław Wolski w artykułach o pancerzu czołgów produkcji ZSRR w nTW.
Musze jeszcze namierzyć tekst o kanadyjskich testach T-72 w latach 90 - kupili 5 sztuk ex-enerdowskich T-72M1 i sobie do nich postrzelali "wedle zasad z Fulda Gap" czyli z Leoparda 1 (C2) z 300 metrów w przód - ZERO przebić. M60 miały te same działa i taką samą amunicję. Co więcej, Abramsy M1 tudzież IP M1 też... Nb. pancerz M1 Abrams wersji podstawowej nie był jakoś dramatycznie lepszy od sowieckich wynalazków, w sumie nawet gorszy od późnych T-80 czy T-72B - problem w tym, że T-80 czy T-64 (a to był "rdzeń" GSWG; CGW u Czechów miała głównie T-72A, i tak lepiej opancerzone od T-72M1 używane przez nas, CzSLA i NVA) spokojnie sobie radziły z pancerzem M1 dzięki swojej armacie 2A46, za to M60, Leo 1 i M1 mogły im - kolokwialnie rzecz ujmując - nagwizdać...
Zdecydowanie groźniejsze byłyby Leopardy 2, Challengery i Chieftainy, tyle, że nie było ich zbyt wiele (Leo 2 jakieś 1800 do 1989 roku, Challengerów ok. 400, Chieftainów około 600, ale... Chieftainy pancerzem odpowiadały w zasadzie M60, no może ze Stillbrew (Mk 11) było trochę lepiej, ale i tak bez rewelacji - bodaj w 1983 roku irackie T-72M (takie jak w UW) przestrzeliwały irańskie Chieftainy (takie same jak w BAOR) wręcz na wylot...
Zresztą - taka Merkava w wersji Mk1 i Mk2 też nie była dla T-72 godnym przeciwnikiem; owszem, załogę mogła ocalić, ale pancerz był zwykły stalowy w układzie grodziowym, żadna rewelacja. Dlatego ma silnik z przodu...
Dlatego w opisanym scenariuszu jedyne groźne (bo strzelające z przewyższenia) byłyby te 3 x M60 na wzgórzu; pozostali Amerykanie strzelający na wprost mieliby przechlapane.
No i jeszcze jedno - w realiach 3WŚ na tą amerykańską kompanię waliłby radziecki batalion (31 wozów) z kompanią BWP; ewentualnie - jeśli 13 czołgów to kompania z baonu czołgów pułku strzelców zmot - ta kompania wspierałaby batalion BWP, zazwyczaj BMP-1P czyli zmodernizowane z Fagotami ew. BMP-2 z Konkursami - a dla M60 jedne i drugie to zabójcy.
I jeszcze jedno - taktyka. W obu rozgrywanych scenariuszach Sowieci nie zachowują się tak, jak powinni - a powinni się skoncentrować. Jeden punkt, wszystkie siły walą w jedno miejsce: 13 wozów kontra 5, za nimi piechota. Wtedy to Amerykanie muszą reagować, a Sowieci po przełamaniu mogą ich rolować - bo tak mieli robić w realu.
- farmer
- Lieutenant
- Posty: 534
- Rejestracja: niedziela, 4 czerwca 2006, 12:47
- Has thanked: 308 times
- Been thanked: 74 times
Re: MBT (GMT)
Pouczające.
Kolejny powód by cieszyć się, że do takiej wojny nigdy nie doszło...
Kolejny powód by cieszyć się, że do takiej wojny nigdy nie doszło...
Chcesz pokoju, szykuj się do wojny...
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 180 times
Re: MBT (GMT)
A proszę bardzo
Nb. swego czasu namierzyłem artykuł z "Military Review" o modernizacji Abramsów wysłanych do Zatoki Perskiej w 1990 roku (nie ma go w wersji on-line tegoż magazynu! - trzeba było przez google books... jak coś to go gdzieś uploaduję (w sumie to sobie ściągnąłem tylko tą część, reszta była o upgrejdowaniu US tanków w czasie DWS), bo bardzo interesujący - w 1990 roku w USA raptem JEDNA jednostka była na M1A1 - 3. pułk kawalerii pancernej III Korpusu - reszta na M1 oraz IP M1. M1A1 i M1A1HA były głównie w Europie - w jednostkach i składach POMCUS, ale też nie w komplecie dla wszystkich.
Nb. swego czasu namierzyłem artykuł z "Military Review" o modernizacji Abramsów wysłanych do Zatoki Perskiej w 1990 roku (nie ma go w wersji on-line tegoż magazynu! - trzeba było przez google books... jak coś to go gdzieś uploaduję (w sumie to sobie ściągnąłem tylko tą część, reszta była o upgrejdowaniu US tanków w czasie DWS), bo bardzo interesujący - w 1990 roku w USA raptem JEDNA jednostka była na M1A1 - 3. pułk kawalerii pancernej III Korpusu - reszta na M1 oraz IP M1. M1A1 i M1A1HA były głównie w Europie - w jednostkach i składach POMCUS, ale też nie w komplecie dla wszystkich.
Re: MBT (GMT)
Może kolega Arno opublikowałby AAR po grze "Next War: Poland". Byłbym bardzo zainteresowany.
-
- Chasseur
- Posty: 12
- Rejestracja: niedziela, 28 listopada 2021, 11:44
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 5 times
Re: MBT (GMT)
Ten scenariusz ma dwie wersje. Jedna to prostsza, czysty czołgowa, na start, druga to zaawansowana, z użyciem BMP oraz piechoty. Na strat wybraliśmy tę prostszą, aby się "ostrzelać"Darth Stalin pisze: ↑wtorek, 23 listopada 2021, 23:47 No i jeszcze jedno - w realiach 3WŚ na tą amerykańską kompanię waliłby radziecki batalion (31 wozów) z kompanią BWP; ewentualnie - jeśli 13 czołgów to kompania z baonu czołgów pułku strzelców zmot - ta kompania wspierałaby batalion BWP, zazwyczaj BMP-1P czyli zmodernizowane z Fagotami ew. BMP-2 z Konkursami - a dla M60 jedne i drugie to zabójcy.
Tak bym pewnie ja grał jako gracz radziecki, ale kolega grał pierwszy raz w tę grę. Pewnie się wyrobi, bo planujemy jeszcze pograć więcej.Darth Stalin pisze: ↑wtorek, 23 listopada 2021, 23:47 I jeszcze jedno - taktyka. W obu rozgrywanych scenariuszach Sowieci nie zachowują się tak, jak powinni - a powinni się skoncentrować. Jeden punkt, wszystkie siły walą w jedno miejsce: 13 wozów kontra 5, za nimi piechota. Wtedy to Amerykanie muszą reagować, a Sowieci po przełamaniu mogą ich rolować - bo tak mieli robić w realu.
-
- Chasseur
- Posty: 12
- Rejestracja: niedziela, 28 listopada 2021, 11:44
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 5 times
Re: MBT (GMT)
To jest nasza aktualna opcja. U mnie ta gra trochę poleżała na półce, bo zasady ten tego i owego. Ale ostatnio ją rozłożyłem i rozegraliśmy z Tomkiem pierwszy scenariusz, zaskakująco prosto było (pewnie obejrzenie filmików i zasady po polsku pomogły). Relacja już leży na mailu redakcyjnym, pewnie za jakiś czas pójdzie na stronę.
Mamy w planach na razie te dwie gry na przemian (MBT i NWP), ale na półce czeka jeszcze NW Korea, Zealand 1985 i Ukrainian Crisis. W planach zakupy w Vae Victis, bo w chwili obecnej amerykańscy wydawcy odpadają, raz, że gry brzydkie wizualnie, dwa, że koszmarnie drogie w obecnych warunkach. NWK to chyba mój ostatni zakup w GMT, ale chciałem mieć tę grę ze względu na tematykę.
Chyba trzeba będzie oblukać, co mają wydawcy ze starego kontynentu do zaoferowania.