Fire in the Lake (GMT)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące okresu po II wojnie światowej.
Awatar użytkownika
Palladinus
Adjudant-Major
Posty: 281
Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 23:06
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Fire in the Lake (GMT)

Post autor: Palladinus »

Kolejna gra Volko Ruhnke z serii COIN zapowiedziana:

http://www.gmtgames.com/p-450-fire-in-the-lake.aspx

Tutorial z gry na YT:

https://www.youtube.com/watch?v=ktAGUuGPmzM
Awatar użytkownika
maciunia
Porucznik
Posty: 715
Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 16:00
Lokalizacja: WWY
Kontakt:

Re: Fire in the Lake (GMT)

Post autor: maciunia »

A mnie ta gra zupełnie nie grzeje, błędny kierunek rozwoju serii. W tej skali i temacie Wietnamu dwuosobowe Hearts and Minds i tak jest nie do pobicia. ;)
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Fire in the Lake (GMT)

Post autor: clown »

Ja akurat pewnie kupię i zagram tylko po to, żeby sprawdzić czy gra jest lepsza, czy gorsza od H&M :)
Dla mnie tak naprawdę jedyną potencjalną wadą H&M jest sztywny rozkład uzupełnień wojsk i wietnamizacji. Ten element powinien być w jakiś sposób uzależniony od strat/sytuacji na torze punktów zwycięstwa.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Aldarus
Chef de bataillon
Posty: 1021
Rejestracja: wtorek, 12 września 2006, 08:56
Lokalizacja: Warszawa - Bielany
Been thanked: 12 times

Re: Fire in the Lake (GMT)

Post autor: Aldarus »

Dokładnie - największą wadą H&M jest to, że pomija aspekt polityczny.
Trochę brakuje mi też widocznej przewagi USA w sile ognia.
Ja też zamówiłem FiL - czy spełni moje oczekiwania zobaczymy. Wojna wietnamska to jeden z najtrudniejszych do odtworzenia konfliktów w dziejach.
Nie dyskutuj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
maciunia
Porucznik
Posty: 715
Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 16:00
Lokalizacja: WWY
Kontakt:

Re: Fire in the Lake (GMT)

Post autor: maciunia »

Pytanie tylko czy 'aspekt polityczny' wojny zależał bardziej od aktualnej sytuacji militarnej czy sytuacji wewnętrznej w USA - to był pierwszy tak szczegółowo relacjonowany w telewizji konflikt. Jeśli to drugie, to nie zarzucałbym H&M skryptowości, bo mamy wtedy do czynienia z odwróceniem dotychczasowych relacji działania militarne-ich odbiór w społeczeństwie.
Co do siły ognia w H&M, to nie mogę się zgodzić. Amerykanie zadają straty z lepszej tabeli, do tego jeśli atakują w wybranym przez siebie terenie to są w stanie skumulować nawet 3 dodatkowe jednostki wsparcia (Air Cav, Navy, Gunboats). Koalicja musi staranie planować uderzeń, nie tylko reagować.
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Fire in the Lake (GMT)

Post autor: clown »

Akurat politycznie bym się nie czepiał o braki, bo gra oddaje te zależności w postaci toru gołąbków/jastrzębi. A te zmieniają się w zależności od strat, realizacji kampanii itp. Natomiast uzupełnienia/wycofanie pozostają niezależne od tego toru, co moim zdaniem jednak powinno mieć jakiś wpływ.
Co do siły ognia - chyba maciunia ma rację. Relatywne straty po stronie NVA są wyższe chyba, że siły amerykanskie zostaną zaskoczone kartą lub same gdzieś ugrzęzną w zasadzce. Stosując zasadę "1:3" (jeden oddział amerykański i trzy ARVN) niebiescy są w stanie minimalizować swoje straty i radzić sobie w operacjach. Plus to, o czym pisał maciunia, czyli wsparcie.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Aldarus
Chef de bataillon
Posty: 1021
Rejestracja: wtorek, 12 września 2006, 08:56
Lokalizacja: Warszawa - Bielany
Been thanked: 12 times

Re: Fire in the Lake (GMT)

Post autor: Aldarus »

Jak dla mnie różnica w tabelce jest minimalna. Jeśli weźmiemy rzeczywistą relację strat w wojnie, to w grze nie da się tego osiągnąć.

Wojna w Wietnamie była bardzo specyficznym konfliktem, gdzie wymiar militarny był tylko jednym z aspektów bardzo złożonej łamigłówki. Jak dla mnie gra oddając aspekt militarny, nie oddaje złożoności sfery politycznej. Aby być dobrze zrozumianym - nie zarzucam grze że jest zła itp. Parę razy grałem i nie powiem z przyjemnością (zresztą leży u mnie nadal na półce). Autor wybrał sobie pewną sferę tego konfliktu i ustawił resztę na sztywno - jego prawo.

Tym niemniej jak dla mnie to za mało, żeby oddać złożoność tego konfliktu (ale każdy od gry oczekuje czegoś innego). Czy FiL spełni moje oczekiwania - no cóż, mam nadzieję się wkrótce przekonać :)
Nie dyskutuj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Wilk
Alférez de Navío
Posty: 541
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 23:28
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: Fire in the Lake (GMT)

Post autor: Wilk »

Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Fire in the Lake (GMT)

Post autor: clown »

VietCong na niebiesko. Myślałem, że to tylko do testów było :(
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Aldarus
Chef de bataillon
Posty: 1021
Rejestracja: wtorek, 12 września 2006, 08:56
Lokalizacja: Warszawa - Bielany
Been thanked: 12 times

Re: Fire in the Lake (GMT)

Post autor: Aldarus »

clown pisze:VietCong na niebiesko. Myślałem, że to tylko do testów było :(
Niebieski był jednym z kolorów flagi - choć czarny byłby lepszy :)

Pora brać się za czytanie instrukcji - z serii grałem tylko w to o Kolumbi.
Nie dyskutuj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Fire in the Lake (GMT)

Post autor: clown »

Wygląda na to, że jedna runda zakończona Coup'em to rok, bo kończy ją monsun. Poprawcie jeśli się mylę. Trochę to bez sensu, bo monsun to raczej zjawisko okresowe i stałe.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
maciunia
Porucznik
Posty: 715
Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 16:00
Lokalizacja: WWY
Kontakt:

Re: Fire in the Lake (GMT)

Post autor: maciunia »

Broken :)
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Fire in the Lake (GMT)

Post autor: clown »

Sam jesteś broken :P
Zresztą co ja marudzę - w Hearts&Minds monsun jest grany z karty jako wydarzenie :lol:
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Wilk
Alférez de Navío
Posty: 541
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 23:28
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: Fire in the Lake (GMT)

Post autor: Wilk »

Tymczasem GMT zapowiada, że fani serii COIN wprost z Wietnamu pojadą walczyć z Galami.

http://instagram.com/p/qkkQdeIXcZ/?modal=true

http://instagram.com/p/qFU4tLIXWP/?modal=true

Tego to się nie spodziewałem. :D
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Fire in the Lake (GMT)

Post autor: clown »

:lol: nieźle. Proszę mnie wypisać :)
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po II wojnie światowej”