Angola (MMP)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące okresu po II wojnie światowej.
Awatar użytkownika
Leo
Colonel
Posty: 1594
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 14 times

Re: Angola (MMP)

Post autor: Leo »

"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej..."
Awatar użytkownika
Raubritter
Padpałkownik
Posty: 1467
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Angola (MMP)

Post autor: Raubritter »

Niedawno w klubie odbyła się pierwsza rozgrywka w Angolę. Jak uczestnik tej rozgrywki mogę potwierdzić, że "Angola" nawet dzisiaj pozostaje gra innowacyjną. Nowatorskie mechanizmy składają się na bardzo ciekawą rozgrywkę. Planowanie na początku etapu kolejności ruchu własnych jednostek działa bardzo dobrze, podobnie jak pomoc z zagranicy, która działa jako ciekawy mechanizm wyrównujący szanse strony aktualnie przegrywającej. Dość powiedzieć, że wszyscy czterej bawiliśmy się naprawdę dobrze i pewnie będziemy jeszcze do tej gry wracać.
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Awatar użytkownika
Leo
Colonel
Posty: 1594
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 14 times

Re: Angola (MMP)

Post autor: Leo »

Jako, że też uczestniczyłem w tej rozgrywce, to potwierdzam bardzo pozytywne spostrzeżenia moich Kolegów. Angola w pełni spełniła moje oczekiwania - oprócz tych zalet, o których napisano powyżej, dodam jeszcze, że gra jest bardzo klimatyczna. Było to widać po tym jak wczuliśmy się w rozgrywkę. Szczególnie zabawne były dwa momenty: gdy Grzesiek sugestywnie przedstawił rajd Afrykanerów przez sawannę i gdy dwie pierwsze jednostki lotnicze w walce powietrznej unicestwiły się nawzajem. Uznaliśmy wtedy, że niewyszkoleni piloci zderzyli się w powietrzu :mrgreen:
Ogólnie zabawa była przednia, a mnie dawno już żadna rozgrywka nie dostarczyła tyle satysfakcji. Już się nie mogę doczekać na powtórkę.
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej..."
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Angola (MMP)

Post autor: clown »

Będę się musiał pofatygować do Stolicy na rozgrywkę :)
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Herman
Lieutenant
Posty: 593
Rejestracja: poniedziałek, 24 października 2011, 17:05
Lokalizacja: ukochana Warszawa
Been thanked: 3 times

Re: Angola (MMP)

Post autor: Herman »

My w sobotę odpalamy pierwszą rozgrywkę. Jakieś najczęstsze błędy, które popełnia się w pierwszych rozgrywkach? (słabo opisane, mało wyszczególnione zasady etc.)
Awatar użytkownika
Leo
Colonel
Posty: 1594
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 14 times

Re: Angola (MMP)

Post autor: Leo »

Czekamy na relację i Wasze wrażenia z dzisiejszej rozgrywki.
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej..."
Awatar użytkownika
maciunia
Porucznik
Posty: 715
Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 16:00
Lokalizacja: WWY
Kontakt:

Re: Angola (MMP)

Post autor: maciunia »

Dzięki Leszkowi miałem dziś przyjemność zagrać. Angola to bardzo dobra gra WOJENNA, niech nikogo nie zwodzi obszarowa mapa i surowe żetony zalatujące hybrydą. To kawał dobrego starego, wargamingu, z tabelkami, wyjątkami oraz ciekawym systemem zadaniowania jednostek (lecz chyba nie takim innowacyjnym w latach 80' jak się rozpisują niektórzy na BGG), lecz również trochę przekombinowanymi zasadami walki, posiłków i przyznawania PZów. Według mnie próg wejścia i stopień trudności większy niż w serii COIN; gra dla graczy z inicjatywą, i nie bojących się atakować przy stosunku 1:2 ;)
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Awatar użytkownika
Leo
Colonel
Posty: 1594
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 14 times

Re: Angola (MMP)

Post autor: Leo »

Teraz moja krótka relacja z wczorajszej rozgrywki:
Skład: Raubritter-FNLA, Maciunia-UNITA, Pędrak-MPLA i ja-FAPLA.
Graliśmy siedem godzin, gra skończyła się w przedostatnim etapie automatycznym zwycięstwem FNLA/UNITA.

Nie będę opisywał szczegółowo rozgrywki, bo nie o to tu chodzi, ale przez dłuższy czas zanosiło się na wyraźny sukces sił lewicowych. W początkowych etapach udało nam się zając sporo miast i zadać przeciwnikom dotkliwe straty. Szczególne żniwo zbierało lotnictwo Krzyśka, poza tym naszym rywalom niezbyt sprzyjało szczęście w walkach i dolosowywanych uzupełnieniach. Niewiele brakowało a Michał i Maciek poddaliby rozgrywkę. Jednakże w 8 etapie stwierdzili, że matematyczne szanse na zwycięstwo jeszcze są, "to grajmy dalej". No i w jeden etap wszystko się odwróciło, a o klęsce marksistów w dużym stopniu zadecydowały moje błędy. :(
Nie zmienia to mojej bardzo wysokiej oceny Angoli - niezmiennie jestem tą grą zauroczony. Wprawdzie nie doczytaliśmy kilku zasad i miejscami graliśmy nie do końca tak jak potrzeba, ale wyniku to nie wypaczyło. Gra ma mnóstwo zalet - jest dynamiczna, klimatyczna i innowacyjna. Na szczególną pochwałę zasługuje mechanizm wyrównujący szanse stron w sytuacji gdy druga ma przewagę. Gdy jesteś bardzo bity dostajesz mocne wsparcie z zagranicy w postaci potężnych jednostek, które jak pokazała gra, walnie mogą przyczynić się do zwycięstwa. Nie ma zatem mowy o efekcie "kuli śnieżnej".
Planowanie ruchów kolumn wydawało się, że będzie mocno opóźniać grę, ale nie - szło to sprawnie i dawało nam dużo frajdy. Losowość jest umiarkowana (np. w walkach) a decyzji do podjęcia bardzo dużo (np. jakie wybrać wsparcie-po grze mocno dyskutowaliśmy czy niedoceniana przez nas artyleria nie jest aby lepsza od lotnictwa).
Podsumowując - wszystkim bardzo się podobało i chcemy jeszcze :D
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej..."
Awatar użytkownika
maciunia
Porucznik
Posty: 715
Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 16:00
Lokalizacja: WWY
Kontakt:

Re: Angola (MMP)

Post autor: maciunia »

Leo pisze:jakie wybrać wsparcie-po grze mocno dyskutowaliśmy czy niedoceniana przez nas artyleria nie jest aby lepsza od lotnictwa
Chyba jednak nie jest, biorąc pod uwagę rozbudowane zasady o odwrocie, które również pominęliśmy ;) Mam graniczące z pewnością przeczucie, że jakbyśmy grali od początku zgodnie z literą przepisów sojusz MPLA/FAPLA przegrałby dużo szybciej.
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Awatar użytkownika
Leo
Colonel
Posty: 1594
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 14 times

Re: Angola (MMP)

Post autor: Leo »

A o co chodzi z tym odwrotem?
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej..."
Awatar użytkownika
Raubritter
Padpałkownik
Posty: 1467
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Angola (MMP)

Post autor: Raubritter »

Przejrzałem living rules i faktycznie, odwrót jest dużo bardzo skomplikowany niż nam się wydawało :-) Generalnie istotną zmianą jest to, że wrogie jednostki podczas odwrotu do pewnego stopnia blokują także puste pola, z którymi sąsiadują. Odwrót na takie pole oznacza stratę połowy sił. Podobnie jest wtedy, gdy obrońca cofa się na pole sąsiadujące z polem, z którego wyszedł atak. Co do zasady, znacznie ważniejsze okazuje się otaczanie obrońcy. I jeszcze jedno - czołgi oraz major units, które są artylerią giną, jeśli muszą wykonać odwrót na wzgórza, dżunglę lub sawannę (chyba, że wzdłuż drogi). Wydaje mi się, że - niestety - niedoczytane zasady dodatkowo zmniejszają szanse strony liczebnie słabszej, czyli FAPLA/MPLA.

Z innych ciekawostek - living rules doprecyzowują, że nie ma różnić w wystawianiu uzupełnień. Wszystko można od razu władować w istniejące kolumny. To z kolei dobra rzecz, która dynamizuje i ułatwia grę.
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Awatar użytkownika
Leo
Colonel
Posty: 1594
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 14 times

Re: Angola (MMP)

Post autor: Leo »

No tak - czyli mocno źle graliśmy.
Co do szans FAPLA/MPLA to wygląda na to, że rzeczywiście mają trudniej. Trzeba chyba inaczej nimi grać - bardziej ostrożnie i defensywnie.
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej..."
Awatar użytkownika
maciunia
Porucznik
Posty: 715
Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 16:00
Lokalizacja: WWY
Kontakt:

Re: Angola (MMP)

Post autor: maciunia »

Dodam jeszcze, że artyleria po strzale jest suppressed i w bitwie strzela maksymalnie jedna jej jednostka. Czyli MPLA zostałaby zjedzona przez moich czarnuchów gdzieś koło 5 tury :mrgreen:

Leszku, chyba właśnie odwrotnie. Czerwoni muszą się mocniej koordynować i maksymalnie osłabić UNITĘ zanim dostanie więcej kart dowodzenia (dwa pasy). Trzeba też lepiej przygotowywać sobie pozycje do bitew oraz blokować i spowalniać ruch na drogach.
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Awatar użytkownika
Raubritter
Padpałkownik
Posty: 1467
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Angola (MMP)

Post autor: Raubritter »

Eee, czy ja wiem. Szybkość odtwarzania jednostek UNITY jest tak duża, że trudno mi sobie wyobrazić, żeby tu coś trwałego zdziałać. Zresztą, i tak - dzięki siłom lotniczym - pogromili nas na początku mocno i per saldo chyba to kolegom zaszkodziło, jak się nachapaliśmy pomocy od możnych protektorów z zagranicy.

W każdym razie, te zauważone błędy sprawiają tylko, że mam ochotę zagrać jeszcze raz :-)
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Awatar użytkownika
Leo
Colonel
Posty: 1594
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 14 times

Re: Angola (MMP)

Post autor: Leo »

W ostatni weekend zagraliśmy znowu, w nieco innym składzie i nie do końca.
Gra ma nadal u mnie wysoką ocenę, choć wydaje się, że zarzuty Krzyśka, co do zachwiania balansu (a szczególnie słabości MPLA) są słuszne. Mam jednak pomysł jak w prosty sposób można by temu zaradzić 8-)
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej..."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po II wojnie światowej”