BW-N: Bitwa o Albuerę, 16 maja 1811 roku
- Torgill
- General of the Army
- Posty: 6210
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 917 times
- Been thanked: 438 times
- Kontakt:
Re: Bitwa o Albuerę, 16 maja 1811 roku
A to ciekawe. Digby Smith (jeszcze jako Otto von Pivka) opublikował książę o Polakach w czasie wojen napoleońskich dla Osprey'a.
- Fromhold
- Général de Division
- Posty: 3383
- Rejestracja: poniedziałek, 1 marca 2010, 21:38
- Lokalizacja: obóz warowny
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Re: Bitwa o Albuerę, 16 maja 1811 roku
O mój borze świętokrzyski... Tylko nie Digby Smith.
Ciekaw jestem jak oceniłby zachowanie huzarów austriackich, którzy pod Kockiem nie dawali pardonu i m.in zaciukali szablami mjr Berka Joselewicza. To też dzicy?
Digby Smith ma znajomość wschodnich realiów na żałośnie niskim poziomie. Ostatnią rzeczą, którą powinien robić, to pisać o tym książki.
Ciekaw jestem jak oceniłby zachowanie huzarów austriackich, którzy pod Kockiem nie dawali pardonu i m.in zaciukali szablami mjr Berka Joselewicza. To też dzicy?
Digby Smith ma znajomość wschodnich realiów na żałośnie niskim poziomie. Ostatnią rzeczą, którą powinien robić, to pisać o tym książki.
Są doskonałe figurki i modele. Są też doskonałe plany i materiały źródłowe, ale nigdy nie idzie to w parze.
http://fromholdblog.blogspot.com/
http://fromholdblog.blogspot.com/
- Torgill
- General of the Army
- Posty: 6210
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 917 times
- Been thanked: 438 times
- Kontakt:
Re: Bitwa o Albuerę, 16 maja 1811 roku
Jak mieszkał w Niemczech to sądzi, że zna doskonale Europę Środkową. Bo za Łabą rozciąga się AzjaFromhold pisze: Digby Smith ma znajomość wschodnich realiów na żałośnie niskim poziomie. Ostatnią rzeczą, którą powinien robić, to pisać o tym książki.
- Schtrasny
- Capitaine-Adjudant-Major
- Posty: 957
- Rejestracja: poniedziałek, 4 maja 2015, 12:31
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 54 times
- Been thanked: 33 times
Re: Bitwa o Albuerę, 16 maja 1811 roku
"Niech zapłaczą piękne panny z Petersburga!"
https://miniwarsy.blogspot.com/
https://miniwarsy.blogspot.com/
- Torgill
- General of the Army
- Posty: 6210
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 917 times
- Been thanked: 438 times
- Kontakt:
Re: Bitwa o Albuerę, 16 maja 1811 roku
Dorobiłeś im lejce z drutu?!
Korpus od austriackich szwoleżerów?
Czekam na pomalowane wersje
Korpus od austriackich szwoleżerów?
Czekam na pomalowane wersje
- Maciejus_exe
- Praefectus Castorium
- Posty: 546
- Rejestracja: poniedziałek, 15 października 2012, 11:11
- Lokalizacja: Biłgoraj
- Been thanked: 13 times
Re: Bitwa o Albuerę, 16 maja 1811 roku
Zrobiłeś lejce ?! Szacunek .
Podziwiam ludzi, którzy mają cierpliwość do takiej zabawy z figurkami.
Kiedyś widziałem jak ktoś łucznikom w skali 15mm dorobił do łuków cięciwy i strzały.
Podziwiam ludzi, którzy mają cierpliwość do takiej zabawy z figurkami.
Kiedyś widziałem jak ktoś łucznikom w skali 15mm dorobił do łuków cięciwy i strzały.
Tyle figurek do malowania, a tak mało czasu :).
Po tylu latach w końcu dorobiłem się instagrama : https://www.instagram.com/maciejus_miniature_painter/
a tutaj mój wyrób blogo-podobny: http://maciejus.blogspot.com/
Po tylu latach w końcu dorobiłem się instagrama : https://www.instagram.com/maciejus_miniature_painter/
a tutaj mój wyrób blogo-podobny: http://maciejus.blogspot.com/
- Fromhold
- Général de Division
- Posty: 3383
- Rejestracja: poniedziałek, 1 marca 2010, 21:38
- Lokalizacja: obóz warowny
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Re: Bitwa o Albuerę, 16 maja 1811 roku
Polecam cienszy drut miedziany. Latwiej sie formuje.
Drut mozna kuć na zimno na płaski pasek.
Drut mozna kuć na zimno na płaski pasek.
Są doskonałe figurki i modele. Są też doskonałe plany i materiały źródłowe, ale nigdy nie idzie to w parze.
http://fromholdblog.blogspot.com/
http://fromholdblog.blogspot.com/
- LordDisneyland
- Adjoint
- Posty: 763
- Rejestracja: środa, 23 września 2015, 18:06
- Lokalizacja: Warszawa, Warszawa Warszawa
Re: Bitwa o Albuerę, 16 maja 1811 roku
Tak się zastanawiam, czy nie dałoby się zrobić lejc z taśmy maskującej Aizu czy Micron...
Ale na razie za konnicę się nie zabieram, rozpoznania bojem nie będzie
Fromholdzie - proporczyk z blaszki aluminiowej?
Ale na razie za konnicę się nie zabieram, rozpoznania bojem nie będzie
Fromholdzie - proporczyk z blaszki aluminiowej?
- Schtrasny
- Capitaine-Adjudant-Major
- Posty: 957
- Rejestracja: poniedziałek, 4 maja 2015, 12:31
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 54 times
- Been thanked: 33 times
Re: Bitwa o Albuerę, 16 maja 1811 roku
Lejce to w zaprzęgu. W tym przypadku proponuję: uzda, wodze, ogłowie.
Dorabiałem już wcześniej, i chyba źle nie wyglądało:
To całkiem łatwe.
Nie mam cieńszego drucika
Korpusy: 2 szt. faktycznie ze szwoleżerów austriackich, ale nie mają oni szabeltasów (i spodni wpuszczanych w buty, i rękawic z mankietami, ale to szczegóły). Zatem użyłem brytyjskiej gwardii konnej Revella, choć miałem wolne tylko 4 szt.. Dwóm uciąłem torby i manierki przewieszone przez ramię.
Dorabiałem już wcześniej, i chyba źle nie wyglądało:
To całkiem łatwe.
Nie mam cieńszego drucika
Korpusy: 2 szt. faktycznie ze szwoleżerów austriackich, ale nie mają oni szabeltasów (i spodni wpuszczanych w buty, i rękawic z mankietami, ale to szczegóły). Zatem użyłem brytyjskiej gwardii konnej Revella, choć miałem wolne tylko 4 szt.. Dwóm uciąłem torby i manierki przewieszone przez ramię.
"Niech zapłaczą piękne panny z Petersburga!"
https://miniwarsy.blogspot.com/
https://miniwarsy.blogspot.com/
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: Bitwa o Albuerę, 16 maja 1811 roku
Nie jojczyć tylko brać pędzel w łapę i malować figurki do Battle Cry!
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
- Schtrasny
- Capitaine-Adjudant-Major
- Posty: 957
- Rejestracja: poniedziałek, 4 maja 2015, 12:31
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 54 times
- Been thanked: 33 times
Re: Bitwa o Albuerę, 16 maja 1811 roku
"Niech zapłaczą piękne panny z Petersburga!"
https://miniwarsy.blogspot.com/
https://miniwarsy.blogspot.com/
Re: Bitwa o Albuerę, 16 maja 1811 roku
Bitwa rozegrała się Na szybko sklecone, pierwsze wrażenia:
Po pierwsze, było bardzo, bardzo fajnie, Albuera to naprawde swietny scenariusz do rozegrania w BWN. Na pewno najciekawsza bitwa jaka dotychczas widzialem w tym systemie. Jest szybka, emocjonujaca i kazdy ruch, kazdy rzut ma znaczenie. Na pewno zagramy ja ponownie, przynajmniej raz Bo warto, i polecalibysmy to kazdemu, gdyby nie trzeba bylo malowac 50 podstawek Hiszpanow i Portugalczykow
Ja sam pomalowalem jeszcze w piatek 8 brakujacych batalionow portugalskich
Rozgrywka wyglada tak ze od razu, w pierwszej, drugiej turze, okazuje sie ze Anglicy obstawili sie na obrone miasteczka Albuera, a Soult zaatakowal ich słabsza hiszpańską flankę. Nie ma tam artylerii ktora bylaby w stanie zatrzymac hiszpanskie kolumny i w przeciagu dwoch tur dochodzi do totalnej rzezi tam kiedy rozpedzone kolumny uderzeniowe cesarstwa przy asyscie kawalerii wjezdzaja w Hiszpanow. Natomiast ciekawe jest to ze Soult utworzyl z swoich najlepszych jednostek samodzielne brygady, ktore mialy siac zamet na prawej flance! I swietnie sie sprawdzily w tej roli, dopiero rozgrywajac bitwe zauwazylismy jakie to mialo znaczenie. KGL nie utrzymal Albuery, Portugalczycy Hamiltona nie byli w stanie sobie poradzic z tym zamieszaniem i odbic miasteczka, a francuzi robili tam co chcieli. Przez to zamieszanie moja jedyna dywizja czerwonych kurtek - Stewarta, utknela po zlej stronie pola bitwy i w ogole nie dotarla na pomoc Hiszpanom.
Natomiast tamta strona przebiegla bardzo historycznie - Hiszpanie bohatersko utrzymali wzgorze, tym razem nie dywizja Zayasa, choc ta odparla 3 kolejne szarze kawalerii w 3 kolejnych turach, i to w kolumnie, z marszu - nie zdążyli sformować czworoboków Szczególnie zasłużył się cudzoziemski batalion "Irlanda". Dywizja Ballasterosa odparla natarcie bodajże Gazana? Niech Łukasz potwierdzi, bo dla mnie wszystkie te żabojady wyglądaja tak samo W każdym razie francuzi połamali zęby na hiszpanach stracili 2 dywizje piechoty i połowe kawalerii. Ale straty po drugiej stronie były rownie duże i po przeformowaniu się, (ja straciłem całą hiszpańską kawalerię i połowę piechoty) ustawiłem taki "Rag-Tag Battle line" a naprzeciwko mnie były 3 świeże dywizje francuskie. Także różnie się to mogło skończyć, ale bitwa straciła impet i inicjatywe, obydwoje się równo wykrwawiliśmy. Francuzi zdobyli Albuerę i roznieśli Portugalczyków Hamiltona, Hiszpanie utrzymali swoją flankę. Anglicy nie zrobili nic (chyba pili herbatę przez całą bitwę). Niestety wtedy skończył nam się czas, więc zakończyliśmy również historycznie - obydwie strony postanowiły odstapić, and call it a day. Strasznie duo czasu zmarnowałem ja rano na pakowanie figurek i terenów, a potem jeszcze budowalismy pole bitwy, z rzekami drogami itd... Mamy nauczkę
Gdybym miał oceniać to taktycznie szala bitwy przechylała się na stronę Francuzów - ale wszystko przebiegło i zakończyło się dość historycznie. bez czytelnego zwycięzcy
Po pierwsze, było bardzo, bardzo fajnie, Albuera to naprawde swietny scenariusz do rozegrania w BWN. Na pewno najciekawsza bitwa jaka dotychczas widzialem w tym systemie. Jest szybka, emocjonujaca i kazdy ruch, kazdy rzut ma znaczenie. Na pewno zagramy ja ponownie, przynajmniej raz Bo warto, i polecalibysmy to kazdemu, gdyby nie trzeba bylo malowac 50 podstawek Hiszpanow i Portugalczykow
Ja sam pomalowalem jeszcze w piatek 8 brakujacych batalionow portugalskich
Rozgrywka wyglada tak ze od razu, w pierwszej, drugiej turze, okazuje sie ze Anglicy obstawili sie na obrone miasteczka Albuera, a Soult zaatakowal ich słabsza hiszpańską flankę. Nie ma tam artylerii ktora bylaby w stanie zatrzymac hiszpanskie kolumny i w przeciagu dwoch tur dochodzi do totalnej rzezi tam kiedy rozpedzone kolumny uderzeniowe cesarstwa przy asyscie kawalerii wjezdzaja w Hiszpanow. Natomiast ciekawe jest to ze Soult utworzyl z swoich najlepszych jednostek samodzielne brygady, ktore mialy siac zamet na prawej flance! I swietnie sie sprawdzily w tej roli, dopiero rozgrywajac bitwe zauwazylismy jakie to mialo znaczenie. KGL nie utrzymal Albuery, Portugalczycy Hamiltona nie byli w stanie sobie poradzic z tym zamieszaniem i odbic miasteczka, a francuzi robili tam co chcieli. Przez to zamieszanie moja jedyna dywizja czerwonych kurtek - Stewarta, utknela po zlej stronie pola bitwy i w ogole nie dotarla na pomoc Hiszpanom.
Natomiast tamta strona przebiegla bardzo historycznie - Hiszpanie bohatersko utrzymali wzgorze, tym razem nie dywizja Zayasa, choc ta odparla 3 kolejne szarze kawalerii w 3 kolejnych turach, i to w kolumnie, z marszu - nie zdążyli sformować czworoboków Szczególnie zasłużył się cudzoziemski batalion "Irlanda". Dywizja Ballasterosa odparla natarcie bodajże Gazana? Niech Łukasz potwierdzi, bo dla mnie wszystkie te żabojady wyglądaja tak samo W każdym razie francuzi połamali zęby na hiszpanach stracili 2 dywizje piechoty i połowe kawalerii. Ale straty po drugiej stronie były rownie duże i po przeformowaniu się, (ja straciłem całą hiszpańską kawalerię i połowę piechoty) ustawiłem taki "Rag-Tag Battle line" a naprzeciwko mnie były 3 świeże dywizje francuskie. Także różnie się to mogło skończyć, ale bitwa straciła impet i inicjatywe, obydwoje się równo wykrwawiliśmy. Francuzi zdobyli Albuerę i roznieśli Portugalczyków Hamiltona, Hiszpanie utrzymali swoją flankę. Anglicy nie zrobili nic (chyba pili herbatę przez całą bitwę). Niestety wtedy skończył nam się czas, więc zakończyliśmy również historycznie - obydwie strony postanowiły odstapić, and call it a day. Strasznie duo czasu zmarnowałem ja rano na pakowanie figurek i terenów, a potem jeszcze budowalismy pole bitwy, z rzekami drogami itd... Mamy nauczkę
Gdybym miał oceniać to taktycznie szala bitwy przechylała się na stronę Francuzów - ale wszystko przebiegło i zakończyło się dość historycznie. bez czytelnego zwycięzcy
- Torgill
- General of the Army
- Posty: 6210
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 917 times
- Been thanked: 438 times
- Kontakt:
Re: Bitwa o Albuerę, 16 maja 1811 roku
Super info - dzięki za taką relację. Dajcie znać jak będą dostępne fotki, bo myślę, że wiele osób czeka na nie z niecierpliwością.
Re: Bitwa o Albuerę, 16 maja 1811 roku
Wrzucam fotki. Są niestety strasznie słabe, bo skupialiśmy się bardziej na graniu niż na foceniu, a też graliśmy w słoneczne popołudnie, i z tego co widze kolory na zdjeciach wyszły strasznie słabo z tego powodu. Próby obróbki i naprawy zdjęć wyszły równie kiepsko. W każdym razie, poniżej zdjęcia z krótkimi opisami
Widok na pole bitwy od strony lewej flanki francuskiej i zaskakującego manewru flankującego.
Widok na pole bitwy od strony hiszpańskiej prawej flanki armi sprzymierzonej.
Widok na pole bitwy wokół Albuery.
Całość pola bitwy od góry.
Francuzi naprzeciw Albuery bronionej przez brygadę piechoty lekkiej KGL.
Wojska Portugalsko - Brytyjskie przygotowane do obrony miasteczka.
Linia wojsk hiszpańskich z korpusu Blake'a: Dywizje Lardizabala, Ballasterosa i Zayasa
Początek natarcia francuskiego - hiszpanie szybko przegrupowywują się na wzgórzu na prawej flance.
To samo z innego punktu widzenia
Brytyjczycy z 4 Dywizji pozostają na pozycjach obronnych za strumieniem. Jazda Sprzymierzona przegrupowywuje się za liniami piechoty.
Prawa flanka sprzymierzonych po pierwszych minutach bitwy.
Widok na Albuere. KGL został wymieciony z miasteczka, Portugalczycy szykują się do kontrnatarcia.
Rozpoczyna się młyn
Francuzi poszli na lance i na bagnety. Widać jak wjeżdżają w hiszpańską kawalerię liniową i regiment Irlanda na wzgórzu. Kontrszarże huzarów hiszańskich. Piechota francuska ściera się z hiszpańską piechotą liniową ballasterosa. Awangarda Lardizabala stoi bokiem do dwóch baterii dział francuskich Jak miło.
Brytyjscy Dragoon Guards i 13th light Dragoons zajeli pozycje do kontrnatarcia.
Widok na całość pola bitwy w tym momencie
Próba odbicia Albuery przez portugalską dywizję Hamiltona.
2 Dywizja brytyjska maszeruje by zluzować hiszpańską prawą flankę.
Francuzi w natarciu.
Widok na całe pole bitwy od strony Albuery
Hiszpanie obronili wzgórze. Widać trzymający pozycje regiment Irlanda z dywizji Zayasa. Na pierwszym planie polscy Lansjerzy którzy zrównali z ziemią i rozjechali hiszpańską jazdę liniową, po czym dorwali Hussares de Castilla i zrobią z nimi zaraz to samo Brytjczycy stoją za rzeką i przyglądają się z zainteresowaniem.
Irlandczycy z dywizji Zayasa trzymają wzgórze.
Francuzi wycofują się po przegranym ataku na pozycje Ballasterosa. Stracili 3 bataliony w walce na bagnety.
Ta sama sytuacja z lotu ptaka.
I z punktu widzenia strony brytyjskiej
Brakuje zdjęć z kolejnej tury. Tu już krajobraz pola bitwy późnym popołudniem. Widać jak Dragoon Guards roznieśli lansjerów, ale dali uciec karabinierom którzy teraz już cieszą się na szarzę na tyły ich formacji (lub flankę hiszpanów). Dywizje Lardizabala i ballasterosa wykrwawiły sie po bombardowaniu artyleryjskim. Dywizja Zayasa i 4-rta Brytyjska Cole'a uformowały nową Battle Line.
To samo z perspektywy francuzów. Daleko pod Albuerą widać jak Portugalczycy ponieśli straty i odbili się od miasteczka. Jedna brygada została zniesiona przez Huzarów francuskich. Sytuacja jest patowa. 2-ga Dywizja Stewarta właśnie wmaszerowała prosto pod lufy prawie wszystkich francuskich baterii. Swieże siły cesarstwa są gotowe do kolejnego natarcia.
Szkoda że musieliśmy kończyć. Dużo się jeszcze mogło wydarzyć
Widok na pole bitwy od strony lewej flanki francuskiej i zaskakującego manewru flankującego.
Widok na pole bitwy od strony hiszpańskiej prawej flanki armi sprzymierzonej.
Widok na pole bitwy wokół Albuery.
Całość pola bitwy od góry.
Francuzi naprzeciw Albuery bronionej przez brygadę piechoty lekkiej KGL.
Wojska Portugalsko - Brytyjskie przygotowane do obrony miasteczka.
Linia wojsk hiszpańskich z korpusu Blake'a: Dywizje Lardizabala, Ballasterosa i Zayasa
Początek natarcia francuskiego - hiszpanie szybko przegrupowywują się na wzgórzu na prawej flance.
To samo z innego punktu widzenia
Brytyjczycy z 4 Dywizji pozostają na pozycjach obronnych za strumieniem. Jazda Sprzymierzona przegrupowywuje się za liniami piechoty.
Prawa flanka sprzymierzonych po pierwszych minutach bitwy.
Widok na Albuere. KGL został wymieciony z miasteczka, Portugalczycy szykują się do kontrnatarcia.
Rozpoczyna się młyn
Francuzi poszli na lance i na bagnety. Widać jak wjeżdżają w hiszpańską kawalerię liniową i regiment Irlanda na wzgórzu. Kontrszarże huzarów hiszańskich. Piechota francuska ściera się z hiszpańską piechotą liniową ballasterosa. Awangarda Lardizabala stoi bokiem do dwóch baterii dział francuskich Jak miło.
Brytyjscy Dragoon Guards i 13th light Dragoons zajeli pozycje do kontrnatarcia.
Widok na całość pola bitwy w tym momencie
Próba odbicia Albuery przez portugalską dywizję Hamiltona.
2 Dywizja brytyjska maszeruje by zluzować hiszpańską prawą flankę.
Francuzi w natarciu.
Widok na całe pole bitwy od strony Albuery
Hiszpanie obronili wzgórze. Widać trzymający pozycje regiment Irlanda z dywizji Zayasa. Na pierwszym planie polscy Lansjerzy którzy zrównali z ziemią i rozjechali hiszpańską jazdę liniową, po czym dorwali Hussares de Castilla i zrobią z nimi zaraz to samo Brytjczycy stoją za rzeką i przyglądają się z zainteresowaniem.
Irlandczycy z dywizji Zayasa trzymają wzgórze.
Francuzi wycofują się po przegranym ataku na pozycje Ballasterosa. Stracili 3 bataliony w walce na bagnety.
Ta sama sytuacja z lotu ptaka.
I z punktu widzenia strony brytyjskiej
Brakuje zdjęć z kolejnej tury. Tu już krajobraz pola bitwy późnym popołudniem. Widać jak Dragoon Guards roznieśli lansjerów, ale dali uciec karabinierom którzy teraz już cieszą się na szarzę na tyły ich formacji (lub flankę hiszpanów). Dywizje Lardizabala i ballasterosa wykrwawiły sie po bombardowaniu artyleryjskim. Dywizja Zayasa i 4-rta Brytyjska Cole'a uformowały nową Battle Line.
To samo z perspektywy francuzów. Daleko pod Albuerą widać jak Portugalczycy ponieśli straty i odbili się od miasteczka. Jedna brygada została zniesiona przez Huzarów francuskich. Sytuacja jest patowa. 2-ga Dywizja Stewarta właśnie wmaszerowała prosto pod lufy prawie wszystkich francuskich baterii. Swieże siły cesarstwa są gotowe do kolejnego natarcia.
Szkoda że musieliśmy kończyć. Dużo się jeszcze mogło wydarzyć
- Fromhold
- Général de Division
- Posty: 3383
- Rejestracja: poniedziałek, 1 marca 2010, 21:38
- Lokalizacja: obóz warowny
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Re: Bitwa o Albuerę, 16 maja 1811 roku
Znakomite. Piekne widoki pola bitwy i duzo figurek- cos co lubie w tym najbardziej.
Są doskonałe figurki i modele. Są też doskonałe plany i materiały źródłowe, ale nigdy nie idzie to w parze.
http://fromholdblog.blogspot.com/
http://fromholdblog.blogspot.com/