Strategie

W tym temacie wpisujemy swoje spostrzeżenia, a także zadajemy pytania dotyczące podręcznika i samych zasad gry.

Doszedł podręcznik. Zaraz będę czytał.

Pierwsza uwaga dotyczy zdjęć. Bardzo ciemne. Za ciemne. Jak kopie na źle ustawionym xero.

Tekst za to czytelny. Schematy Bardzo mi się podobają A czarne grafiki p. Tworka robią klimat.

MiSiO pisze: Bardzo ciemne. Za ciemne.

Lepiej nie denerwuj chłopaków jeszcze bardziej

Niestety rzeczywiście część zdjęć jest zdecydowanie za ciemna - szczęśliwie tylko część. Nie ma przy tym reguły, bo czasem na sąsiadujących stronach jest zdjęcie normalne i potem za ciemne. Najgorsze jest pierwsze wrażenie. Niestety między drukiem, a premierą było tak mało czasu, że nie można było nic zadziałać. Dopiero teraz wyjaśniamy z drukarnią, co się stało. Przyczyna jest techniczna i leży poza naszym wpływem. Bardzo żałujemy i przepraszamy, że nasz pierwszy podręcznik, nie jest w 100% doskonały. Jest to tym bardziej dla nas frustrujące, że razem z Monejerem zrobiliśmy dwie sesje fotograficzne, które trwały do białego rana, żeby w podręczniku były ładne fotki. Wiele ładnych fotek dał nam też chociażby Fromhold. Na ostatecznym projekcie graficznym wyglądało to bardzo ładnie, podczas gdy po wyjściu z offsetu jest gorzej. Szczęśliwie zbyt ciemne fotki to problem tylko części zdjęć.
Postanowiliśmy z Gregorusem, że za jakiś czas wypuścimy coś ekstra do darmowego ściągnięcia. Powoli zbieramy materiały na dodatek (choć to jeszcze sporo miesięcy), ale myślę, że część z tego wypuścimy wcześniej do sieci - jako naszą odpowiedź za część tych fotek.

W książce znajduje się też kilka literówek. Książka będzie miała aktywne wsparcie, więc będziemy wszystko poprawiać.

Cieszę się natomiast, że czytelność jest ok, schematy jasne, a trafiki Tomka ładne Takie było nasze założenie.

Jestem bardzo ciekaw kolejnych opinii o książce.

Na 20 stronie, nad 2.3 w tekst wkradł się "początek formularza".

Grafiki super. Doskonałe rozwiązanie do cz-b. książki.

Przy zdjęciach brakuje mi opisu co na nich jest. Wogóle nie jestem wielkim miłośnikiem dużych zbliżeń na modele i bardziej mi pasują maszerujące kolumny, jakieś ustawione starcia itp.

Przeczytałem na razie wprowadzenie w epokę i bardzo dobrze jest napisana. Rzuciłem tez oczywiście od razu okiem na Brytyjczyków i zabrałem się za pierwsze porównania. Lekka piechota bardzo fajne +1SO. Zielone kurtki już tego nie mają ale za to zabijają dowódców i 10cm zasięg broni. Podejrzewam, że się przyda te dodatkowe 25% zasięgu. Liniowa dobrze strzela jak są atakują ale "Zaczepnie" SO ma normalną. I faktycznie nie jest najszybsza.

Moja awangarda się nie zmieniła, co cieszy.

Zdjęcia w podręczniku faktycznie kuleją, ale grafiki i schematy nadrabiają. Pierwsze koty za płoty. Zresztą, x razy ważniejszą rzeczą jest zawartość merytoryczna.

Również mam swój podręcznik i biorę się za sczytywanie .

Strona 42. Przykład. Wellington wydaje rozkaz ataku. Rzuca 5+1. Tabela podaje dla tej odległości rozkazu 7+(5+).

Nie rozumiem jak rozkaz ma być wykonany w kolejnej turze. Jak się to ma wyniku rzutu.

Olbrachcie. Oczywiście, że treść najważniejsz! Schematy i grafiki są idealne dla tego typu formy prezentacji zasad. Jednak jeśli mamy zgłaszać uwagi, zgłaszam. Żałuję zdjęć ale nie one będą na stole prowadzić boje.

Co do uwag to są właśnie bardzo potrzebne - im więcej tym lepiej. To pozwoli po prostu w przyszłości robić coraz lepsze i ładniejsze rzeczy.


Jeżeli np. rozkaz w tabeli ma być wykonany na 7+ (5+) to znaczy:
Jeśli wyrzucisz 7 i więcej to rozkaz będzie wykonany w tej turze.
Jeśli wyrzucisz 5 i 6 to rozkaz będzie wykonany dopiero w następnej turze. W tej dla oddziału będzie ważny rozkaz z poprzedniej tury. Oczywiście w nowej turze można wydać inny rozkaz.
Jeżeli wyrzucisz 2 do 4 to nowy rozkaz nigdy nie będzie wykonany i jednostka będzie miała cały czas rozkaz z poprzedniej tury.

To jedna z najważniejszych dla nas części - właśnie rozkazy. Wprowadzają pewną inercję na pole bitwy, a także zachowanie się wodzów jak na prawdziwym polu walki - żeby zwiększyć szanse powodzenia trzeba dobrze ocenić moment i miejsce kluczowe dla bitwy i tam pojawić się wodzem głównym, żeby zwiększyć szanse wykonania rozkazu.

Rozumiem ideę. Świetna sprawa. Nie można nagle zmienić planów. Całość ma poruszać się i walczyć zgodnie ze wspólną strategią.

Dzięki za wyjaśnienie, bo nie wiem czemu nie wydawało mi się to sensowne. Moje doświadczenie z K6 zawsze było takie, że mniej lub równo niż X to sukces.

Co do uwag to są właśnie bardzo potrzebne - im więcej tym lepiej. To pozwoli po prostu w przyszłości robić coraz lepsze i ładniejsze rzeczy.

Wiemy, że te zdjęcia popsuły nieco obraz całości sami jesteśmy nimi rozczarowani. Przeprowadziliśmy już rozmowy z drukarnią i kilkoma bardziej doświadczonymi wydawcami jak na przyszłość zapobiec podobnym zdarzeniom. Pracujemy również nad czymś co trochę Wam zrekompensuje to pierwsze wrażenie. Pozostałe uwagi jak najbardziej pożądane, bo pozwolą poprawić kolejne wydania.

System wydawania rozkazów wielokrotnie pokazał, że ma wielki wpływ na przebieg bitwy i to nas cieszy

Str 62. W tabeli modyfikatorów trafień po strzelaniu do tyraliery a między lekką piechotą brakuje przecinka. Nie mogłem przez chwilę rozeznać co do za "cel mający tyralierę lekkiej piechoty"

Brytyjska lekka piechota daje +1SO CAŁEJ brygadzie. Czy to oznacza, że jeśli wystawię brygadę Szkotów z batalionem lekkiej piechoty to i Szkoci dostają dodtakową kość do SO?

Brytyjska lekka piechota daje +1SO CAŁEJ brygadzie. Czy to oznacza, że jeśli wystawię brygadę Szkotów z batalionem lekkiej piechoty to i Szkoci dostają dodatkową kość do SO?

Tak oprócz zasady specjalnej dla Brytyjczyków dającej im +1 SO, lekka piechota dodaje dodatkowo +1 SO, a to jak skomponujesz sobie brygadę zależy od Ciebie, byle to się mieściło w podanym składzie brygady

Michałowi chyba chodzi o coś innego. Bonus jest dla brygady (po zsumowaniu SO indywidualanych podstawek), a nie dla każdej podstawki w brygadzie.