Strona 1 z 3

Gra "Bellum Civile"

: wtorek, 9 czerwca 2009, 16:30
autor: Teufel
W tym temacie będę systematycznie przedstawiał swoje pomysły na grę o wojnie domowej w Republice Rzymskiej z lat 49-45 p.n.e. Jestem również otwarty na sugestie. Projekt gry jest w 100% autorstwa mojej osoby.

Gra przedstawia tę Wojnę z punktu widzenia strategicznego na planszy z siatką heksową.
Jeden żeton piechoty przedstawia około 5 000 żołnierzy, jazdy około 1500-2000 konnych. Jeden żeton okrętu to 20 galer, a żeton transportu morskiego 50 jednostek. Długość heksu to mniej więcej 70-80 km.
Gra nie będzie posiadać kart, jednak postaram się zawrzeć pewne mechanizmy na wymuszenie wydarzeń, które miały miejsce w trakcie tego konfliktu.

Co do treści gry to odsyłam do najlepszego źródła "o wojnie domowej" pióra Juliusza Gajusza Cezara ;)
Ewentualnie polecam Goldsworthy'ego "W imię Rzymu", Warry'ego "Ancient Warfare." Ostatnio wyszły też "Wojny domowe w Imperium Rzymskim" Gazdy, ale to dość słaba pozycja.
A skrótowo jest tu:
http://en.wikipedia.org/wiki/Caesar%27s_civil_war

: środa, 10 czerwca 2009, 16:45
autor: AWu
Pomysl swietny ale przyznam ze mnie masa zetonow i heksy nie przekonuja w takiej grze

wolalbym cos point to point albo strefowe w inny sposob

: środa, 10 czerwca 2009, 17:03
autor: Teufel
Żetonów będzie maksymalnie 50 na stronę, b takie wprowadzę ograniczenia natury historyczno-ludnościowo-ekonomicznej. Heksowe mapy są o niebo lepsze od PtP w moim przekonaniu, gra nie będzie na 2h, jak to jest ostatnio modne, ale raczej na cały wieczór.

: piątek, 12 czerwca 2009, 13:23
autor: Raleen
Teufel, a próbowałeś porównać swoje pomysły z "Hannibalem" i "Peryklesem" Roberta Sypka?

: piątek, 12 czerwca 2009, 14:59
autor: Teufel
Hannibala znam i bez urazy, ale jest niegrywalny. Za dużo liczenia, źle zrobione etapy (1 tura=1 dzień o ile pamiętam). Skomplikowane zasady dotyczące oblężeń i szturmów. Co do walki to była dziwnie skonstruowana. Dla mnie ideałem jest gra prosta, grywalna, klimatyczna, z dużą ilością ciekawostek i smaczków.
Ale nie dziwię się, w tamtych czasach wymiana myśli na tema gier z Zachodem była mocno utrudniona, więc autor nie miał zapewne punktów zaczepienia do rozwiązania inaczej niektórych kwestii.
Peryklesa nie znam.

: piątek, 12 czerwca 2009, 15:21
autor: RyTo
Ja nieśmiało chciałem się zapytać o strukturę gry - ruch i walka siłami po mapie Imperium na mapie heksagonalnej? Czy nie będzie to trochę zbyt suche? Może jakieś sprytne ujęcie problemów logistyczno-zaopatrzeniowych? Może dyplomacja albo dramat rodów rzymskich, których przedstawiciele działają w przeciwnych obozach?

: piątek, 12 czerwca 2009, 17:10
autor: Teufel
RyTo, to jest melodia przyszłości, zapewne należało będzie "jakoś" ując kwestię zaopatrzenia. Chociaż heks jest na tyle spory, że armia powinna się na nim wyżywić, problem braku amunicji w starożytności raczej nie występował. Jest to niedoprecyzowane zagadnienie na dzień dzisiejszy.
Na razie chcę się skupić na innych tematach.

Co do dramatu to główni aktorzy na scenie wojny domowej obstawali przy swoich poglądach do końca, zdrajcą sprawy Cezara okazał się Tytus Labienus, ale prawdopodobnie wystąpi od początku po stronie republikanów.

Dyplomacja będzie ujęta w kwestii sojuszników w specyficzny sposób.

: sobota, 13 czerwca 2009, 13:30
autor: wujaw
No to już się szykuję na testy "Wojny Domowej"!
Pamiętam w miarę założenia gry (chociaż niemało czasu minęło...) i chyba idą w dobrym kierunku, bo nie zanosi się na mutację hannibalowo - spartcusową.

: sobota, 13 czerwca 2009, 17:28
autor: Teufel
Od spisania wszystkich pomysłów do playtestów upłynie pewnie sporo wody w Wiśle, ale z radością przyjmuję gotowość do bycia testerem :)
Na razie jest ogólny zarys gry, mam nadzieję wytworzyć coś konkretnego, min. dzięki internetowej wymianie myśli z szanownymi kolegami. Złudzeń co do wydawania polskich gier wojennych nie mam, ale zabawa może być i tak przednia.

: sobota, 13 czerwca 2009, 18:32
autor: Arteusz
Teufel pisze: Złudzeń co do wydawania polskich gier wojennych nie mam
Dlaczego? Niektórym się udaje np. Robertowi Żakowi, więc dlaczego nie Tobie. Trzeba tylko być wytrwałym i przetrwać krytykę, bo nie zawsze wszyscy maja czyste intencje.

: niedziela, 14 czerwca 2009, 13:21
autor: wujaw
A ja uważam, że playtesty nie dość, że najfajniejsze, to są jeszcze najważniejsze.
Przekonałem się o tym prowadząc dyskusje i małe teściki z Zeką nad projektem średniowiecznym (ostatnio niestety zaniechane).
W tzw. praniu najbardziej z pozoru spójne i logiczne koncepcje mogą okazać się sztuczne i nierealistyczne.
Dlatego też uważam, że warto zebrać w miarę szybko to co jest i sprawdzić w jakim kierunku dalej kombinować.

: niedziela, 14 czerwca 2009, 19:58
autor: Teufel
Arteusz pisze:
Teufel pisze: Złudzeń co do wydawania polskich gier wojennych nie mam
Dlaczego? Niektórym się udaje np. Robertowi Żakowi, więc dlaczego nie Tobie. Trzeba tylko być wytrwałym i przetrwać krytykę, bo nie zawsze wszyscy maja czyste intencje.
Ale HB jest strawny dla eurograczy, a wydawca, z tego co pisał, sprzedał tylko 60% nakładu. BC będzie pewnie bliższe grze Carthage z GMT ...

Wujaw nie martw się, do testów dojdzie, pytanie tylko, kiedy. Wiem na pewno dziś, że nie prędzej niż w środku lata :(

: niedziela, 14 czerwca 2009, 20:04
autor: Arteusz
Nigdy nie można być pewnym co się komu spodoba.

: niedziela, 14 czerwca 2009, 21:41
autor: wujaw
Teufel pisze:
Arteusz pisze:
Teufel pisze: Złudzeń co do wydawania polskich gier wojennych nie mam
Dlaczego? Niektórym się udaje np. Robertowi Żakowi, więc dlaczego nie Tobie. Trzeba tylko być wytrwałym i przetrwać krytykę, bo nie zawsze wszyscy maja czyste intencje.
Ale HB jest strawny dla eurograczy, a wydawca, z tego co pisał, sprzedał tylko 60% nakładu. BC będzie pewnie bliższe grze Carthage z GMT ...

Wujaw nie martw się, do testów dojdzie, pytanie tylko, kiedy. Wiem na pewno dziś, że nie prędzej niż w środku lata :(
Celujesz w stopień komplikacji Carthage?
Ostro grasz! ;) More ambitious level.
HB jeszcze chyba i bitewniakom ogarek miał zaświecić tymi furami kostek do rzucania.
Środek lata nie brzmi optymistycznie, ale nic nie goni : jest jakiś plus tworzenia gry bez ambicji jej wydania.

: poniedziałek, 15 czerwca 2009, 15:19
autor: Raleen
Teufel pisze:jest jakiś plus tworzenia gry bez ambicji jej wydania.
Zdecydowanie: można się skupić na robieniu gry a nie sprawach około... :)
Co do ilości kostek popieram, żeby było tego mniej.