Strategie

Trzy jednostki z efektywnością 10 robią wrażenie.
Artyleria z dziesiątką strzelająca w bok ma 4 przesunięcia. Rzadko będzie pudłowała. Pięknie.

Ładnie, ale te "wymiona"...
Byłbym za jakimś "lżejszym" zaznaczeniem różnicy terenowej. Może same kreski wskazujące kierunek spadku terenu?

Hmm. "Wymiona". Ja nie mam takich skojarzeń

Na zdjęciach wygląda to bardziej wymionowato, niż w rzeczywistości. Albo też po kilku godzinach patrzenia się na planszę przestałem na to zwracać uwagę.

Jeśli chodzi o jednostki z efektywnością 10, to są to kosy niemiłosierne. Niestety, na dwie partie Polakami, jakie zagrałem, artylerzyści Bema uciekali w pierwszym etapie, wobec czego wracali do dział w okolicach 5, kiedy i tak już nie mogą wiele strzelać. Podobnie działo się z jednym dywizjonem ułanów - ten sam scenariusz. Dzięki efektywności 10 ułanami można operować w miarę skutecznie na prawym skrzydle, tym najbardziej narażonym na ostrzał zza rzeki. W czasie walki z rosyjską kawalerią starcia skończone porażką i wycofaniem Polaków kończą się zwykle tylko dezorganizacją ich szyku. Etap - dwa, i ułani są znowu gotowi. Niestety, to tylko dwa żetony. Z kolei o Mazurach nie ma nawet co mówić, efektywność na poziomie Rosjan, a liczebność "polska".

Są żetony, jest mapa to w jakiej formie zostanie wydana ta gra?

clown pisze:Ładnie, ale te "wymiona"...
Byłbym za jakimś "lżejszym" zaznaczeniem różnicy terenowej. Może same kreski wskazujące kierunek spadku terenu?

Postaram się jeszcze coś zrobić z "wymionami". Co do zmiany grafiki mapy na kreskową, wydaje mi się, że trochę na to za późno, poza tym chciałbym, żeby grafika mapy nawiązywała do "Ostrołęki".

stanley pisze:Są żetony, jest mapa to w jakiej formie zostanie wydana ta gra?

Nie chciałbym przesądzać już w tej chwili, ale wydaje mi się, że w tym przypadku pudełko nie jest potrzebne.

Ale jako osobna gra, a instrukcja wersja z Ostrołęki czy nowa z poprawkami?

Poprawek czy raczej zmian by nie było wiele, więc chyba ta z Ostrołęki.

Kolejna rozgrywka za nami. Oto jak pod Iganiami radził sobie Robert Sypek. Sytuacja w połowie 5 etapu (Robert grał Polakami):

Uprzejmie donoszę, że "wymiona" na planszy zostały zmodyfikowane. Mam nadzieję, że ci, którym one przeszkadzały, będą usatysfakcjonowani.

One jednak miały to coś.

Mi też się podobały. Wszystko przez Clowna

I co teraz? Nie kupicie gry? zawsze możecie zamówić u Raleena poprzednią wersję ;]

Przepraszam za pewnie banalne pytanie, ale czy Iganie są lepszym (łatwiejszym, mniejszym, przystępniejszym) wyborem na początek dla raczkującego w systemie 1831?
Z tego co widzę po mapie i ilości jednostek to tak ale wolałbym mieć potwierdzenie. Dzięki!

clown pisze:I co teraz? Nie kupicie gry? zawsze możecie zamówić u Raleena poprzednią wersję ;]

Wydrukować pojedyncze sztuki zawsze mogę

kolosm pisze:Przepraszam za pewnie banalne pytanie, ale czy Iganie są lepszym (łatwiejszym, mniejszym, przystępniejszym) wyborem na początek dla raczkującego w systemie 1831?
Z tego co widzę po mapie i ilości jednostek to tak ale wolałbym mieć potwierdzenie. Dzięki!

Jeśli pytasz o scenariusze to najprostszy wydaje mi się scenariusz szkoleniowy z "Ostrołęki". Niby jest kilka więcej jednostek, ale cały opis scenariusza zamyka się na jednej stronie. W przypadku "Igań" będzie tego trochę więcej, bo do scenariusza są dodatkowe zasady i wydarzenia historyczne (zrobione tylko dla tej bitwy).

Z kolei "Iganie" na pewno są krótsze od obu scenariuszy historycznych z "Ostrołęki".

Natomiast nie wiem na dziś dzień jak będzie z wydawaniem "Igań". Skłaniam się do tego, żeby to był dodatek do "Ostrołęki" czyli żeby nie drukować jeszcze raz całego tabunu żetonów pomocniczych, a także instrukcji systemowej.