Raszyn 1809?

Iganie 1831, Ostrołęka 16 lutego 1807 i inne gry oparte na zasadach systemu
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Raszyn 1809?

Post autor: clown »

Nie ukrywam, że chętnie bym zagrał. Był kiedyś scenariusz oparty o zasady Waterloo, ale mnie nie urzekł. Tutaj, z mapą odpowiedniej wielkości może być ciekawie. Teoretycznie teren kanalizuje posunięcia, ale z kolei podobnie jest pod Ostrołęką. Poddaję pod rozwagę.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Raszyn 1809?

Post autor: Raleen »

Dobra książka wychodzi niedługo to faktycznie materiały będą :). Do tego wydana została też książka Bronisława Pawłowskiego.

Trzeba by poczytać i wymyślić dobre warunki zwycięstwa, żeby uchwycić to coś charakterystycznego dla tej bitwy. Wtedy może da się zrobić ciekawą grę, żeby to nie była tylko przepychanka.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Raszyn 1809?

Post autor: clown »

Pytam właśnie pod kątem Pawłowskiego, którego mam na półce, ale skoro jeszcze coś ma wyjść, to cały zamieniam się w słuch :) jakieś informacje, czy to tajemnica?
Nawet można pomyśleć o podobnym dwu-scenariuszowym rozwiązaniu, czyli najpierw działania opóźniające Rożnieckiego a potem sam bój główny.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Raszyn 1809?

Post autor: Raleen »

Czarek, no to co tam pracowicie tłumaczyłeś (czy nadal tłumaczysz...) :). Aż sprawdziłem czy już nie wyszło, ale jeszcze nie, przynajmniej tyle wynika ze strony wydawnictwa:

http://napoleonv.pl/search/fraza,gill/

Czarek siedzi cicho, ale przetłumaczył 3-tomowe dzieło J. Gilla o wojnie 1809 roku pt. "Grom nad Dunajem". Póki co czytałem tom I i mogę śmiało polecić, a wierzę, że kolejne są równie dobre.

W 3 tomie chyba jest o bitwie pod Raszynem i działaniach armii Księstwa Warszawskiego, czy się mylę?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Raszyn 1809?

Post autor: clown »

Aaa :) no tak :) w Gillu jest kompilacja Pawłowskiego, Sołtyka, itp. więc nie mam pewności, czy jest tam więcej, niż u Pawłowskiego. Na pewno jest ciut więcej ujęcia od strony austriackiej. Pozostaje jednak kwestia map. U Pawłowskiego są dwie, ale raczej jakościowo średnie (austriacka i polska) u Gilla też raczej poglądówki.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Raszyn 1809?

Post autor: Raleen »

Aha, to myślałem, że trochę więcej jest wkładu własnego Gilla, ale pewnie i tak odnośnie całej wojny będzie interesujące. I ujęcie austriackie cenna rzecz. Tego podejrzewam, że u nas brakuje.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ostrołęka 26 maja 1831”