[AAR] Scenariusz III (1807) - Raleen vs Kristo, 10.01.2016
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
Re: [AAR] Scenariusz III (1807) - Raleen vs Kristo, 10.01.20
Na północy klasycznie, kawaleria wyszła na bok całej tej wielkiej linii dział i zaczęła ją zwijać od boku, tak żeby nie dostawać ostrzału, albo najwyżej oberwać w jednym miejscu i potem jechać dalej. Generalnie, tak jak zauważył Kristo, unikałem ataku frontalnego, natomiast starałem się zaatakować tą potężną linię artylerii z obu skrzydeł, co w końcu się udało. Wtedy artylerzystom nie pozostało nic innego, jak wycofać się ku swojej piechocie, a wtedy moja piechota mogła spokojnie podejść nie ostrzeliwana. Myślę, że to co mogło najprędzej powstrzymać tak głębokie wdarcie się kawalerii w szeregi rosyjskie to była kawaleria rosyjska rozstawiona do kontrszarży. Ale ona została już wcześniej rozbita. Wtedy np. kontrszarżując na wykonującą pościg kawalerię francuską, Rosjanie mogliby w stanie powstrzymać jej dalszy atak.
Na południu powolne wdzieranie się. U Rosjan zaczyna się coraz większa dezorganizacja. Po tym jak te cztery jednostki ciężkiej kawalerii, które tam były, uciekły, Rosjanie stracili jeden z ważnych atutów. Artylerii tam nie mają żadnej, zostaje tylko sama piechota i coraz mniej liczna kawaleria. Francuzi mają 3 rodzaje broni, Rosjanie nie mają w ogóle jednego rodzaju broni, czyli artylerii i drugi już trochę wyszczerbiony (kawaleria). Samą piechotę, bez wsparcia pozostałych dwóch rodzajów broni, będzie łatwo atakować. Tym bardziej, że w lesie i zagajniku w szyku tyralierskim Rosjanie też są słabi, a lasów i zagajników jest tu dużo.
Na południu powolne wdzieranie się. U Rosjan zaczyna się coraz większa dezorganizacja. Po tym jak te cztery jednostki ciężkiej kawalerii, które tam były, uciekły, Rosjanie stracili jeden z ważnych atutów. Artylerii tam nie mają żadnej, zostaje tylko sama piechota i coraz mniej liczna kawaleria. Francuzi mają 3 rodzaje broni, Rosjanie nie mają w ogóle jednego rodzaju broni, czyli artylerii i drugi już trochę wyszczerbiony (kawaleria). Samą piechotę, bez wsparcia pozostałych dwóch rodzajów broni, będzie łatwo atakować. Tym bardziej, że w lesie i zagajniku w szyku tyralierskim Rosjanie też są słabi, a lasów i zagajników jest tu dużo.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Kristo.kk
- Adjoint
- Posty: 705
- Rejestracja: poniedziałek, 14 lipca 2008, 18:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 84 times
Re: [AAR] Scenariusz III (1807) - Raleen vs Kristo, 10.01.20
Sytuacja rosyjska po szturmie stała się krytycznie słaba. Obrona wykrwawiona. Wyznaczonych punktów nie da się dłużej kontrolować. Zgodnie z rozkazem postanowiłem jak najdłużej bronić swoich pozycji.
Pomian został opuszczony. Kozacy wycofali się by trudniej było ich zaatakować. Ostatnia piechota została. Ruch tą jednostką do tyłu sprowokuje szarżę jazdy francuskiej. Z pola zaznaczonego, uciekła ostatnia silna kawaleria jeszcze w czasie ruchu Francuzów.
Wycofująca się rosyjska tyraliera została odcięta od swoich. Francuzi przygotowali sobie tym ruchem jednostkę, która będzie mogła zagrodzić drogę wycofania w czasie swojego ataku.
Trochę bliżej centrum wszelkie oddziały starają się uporządkować szeregi. Unikające walki jednostki wycofały się.
Wycofanie nie powiodło się tyralierze w zagajniku. Stale ubywa obrońców. Czy tu istnieje jeszcze jakaś obrona?
Wśród zamieszania bitewnego pojawił się bohaterski oddział kawalerii. Mocno zdezorganizowany z D2. Postanowił wesprzeć kolegów pod dowództwem samego generała Essena. Z lasu po drodze wyskoczyła kawaleria atakując i rozbijając francuski batalion piechoty. Uciekająca przez zagajnik piechota zdezorganizowała sojuszniczy oddział tyraliery. Następnie rosyjska kawaleria zawróciła i kontynuowała szarżę na wzniesienie. Tym razem przegrała. Generał Suchet będący na miejscu obronił się. Przegrana kawaleria uciekła.
Do walki ruszyła także piechota rosyjska. Zaatakowała i zmusiła do ucieczki kolumnę na wzgórzu.
W obronie wzgórza na prawym skrzydle ruszyła piechota. Zwycięska szarża francuska zapędziła się na tyle daleko, że atak na nią sam się prosił.
Z kilku ostatnich jednostek sformowałem czworoboki, kolumny i ruszyłem do ataku.
Pierwszy zaatakował czworobok stojący na działach. Francuska kawaleria wykonała udany odwrót. Czworobok, jako wolniejszy poszedł za uciekającym, ale go nie dogonił.
Druga zaatakowała kolumna z lasu. Ucieczka przechodząc przez swoich mocno ich zdezorganizowała.
Trzeci atak wykonał oddział z dowódcą. Ucieczka i pościg.
Rosyjska artyleria wykonała zwrot i wymieniła się ogniem z artylerią francuską. Same pudła.
Koniec 4 etapu.
Całkowita klęska. Jeszcze drobne próby stawiania oporu, ale już widać jak na dłoni, że dalszy opór nie ma sensu.
Francuzi muszą wykonać jeszcze jeden atak by przejąć ostatnie ważne punkty, które wciąż pozostają w rękach Rosjan.
Pomian został opuszczony. Kozacy wycofali się by trudniej było ich zaatakować. Ostatnia piechota została. Ruch tą jednostką do tyłu sprowokuje szarżę jazdy francuskiej. Z pola zaznaczonego, uciekła ostatnia silna kawaleria jeszcze w czasie ruchu Francuzów.
Wycofująca się rosyjska tyraliera została odcięta od swoich. Francuzi przygotowali sobie tym ruchem jednostkę, która będzie mogła zagrodzić drogę wycofania w czasie swojego ataku.
Trochę bliżej centrum wszelkie oddziały starają się uporządkować szeregi. Unikające walki jednostki wycofały się.
Wycofanie nie powiodło się tyralierze w zagajniku. Stale ubywa obrońców. Czy tu istnieje jeszcze jakaś obrona?
Wśród zamieszania bitewnego pojawił się bohaterski oddział kawalerii. Mocno zdezorganizowany z D2. Postanowił wesprzeć kolegów pod dowództwem samego generała Essena. Z lasu po drodze wyskoczyła kawaleria atakując i rozbijając francuski batalion piechoty. Uciekająca przez zagajnik piechota zdezorganizowała sojuszniczy oddział tyraliery. Następnie rosyjska kawaleria zawróciła i kontynuowała szarżę na wzniesienie. Tym razem przegrała. Generał Suchet będący na miejscu obronił się. Przegrana kawaleria uciekła.
Do walki ruszyła także piechota rosyjska. Zaatakowała i zmusiła do ucieczki kolumnę na wzgórzu.
W obronie wzgórza na prawym skrzydle ruszyła piechota. Zwycięska szarża francuska zapędziła się na tyle daleko, że atak na nią sam się prosił.
Z kilku ostatnich jednostek sformowałem czworoboki, kolumny i ruszyłem do ataku.
Pierwszy zaatakował czworobok stojący na działach. Francuska kawaleria wykonała udany odwrót. Czworobok, jako wolniejszy poszedł za uciekającym, ale go nie dogonił.
Druga zaatakowała kolumna z lasu. Ucieczka przechodząc przez swoich mocno ich zdezorganizowała.
Trzeci atak wykonał oddział z dowódcą. Ucieczka i pościg.
Rosyjska artyleria wykonała zwrot i wymieniła się ogniem z artylerią francuską. Same pudła.
Koniec 4 etapu.
Całkowita klęska. Jeszcze drobne próby stawiania oporu, ale już widać jak na dłoni, że dalszy opór nie ma sensu.
Francuzi muszą wykonać jeszcze jeden atak by przejąć ostatnie ważne punkty, które wciąż pozostają w rękach Rosjan.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
Re: [AAR] Scenariusz III (1807) - Raleen vs Kristo, 10.01.20
Co do 4 etapu i ruchu Rosjan - bardzo zgrabny atak wykonał Kristo na północy. To właśnie pokazuje, że warto i trzeba być w niektórych miejscach aktywnym. Tam gdzie nadarza się okazja. Tylko problem polegał na tym, że potem brakowało mu już rezerw, żeby podtrzymać walkę, bo dużo jednostek uciekło, a Francuzi mieli dalsze oddziały, które mogli rzucić do walki.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Kristo.kk
- Adjoint
- Posty: 705
- Rejestracja: poniedziałek, 14 lipca 2008, 18:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 84 times
Re: [AAR] Scenariusz III (1807) - Raleen vs Kristo, 10.01.20
Etap 5
Atak francuski to była formalność. Przewaga liczebna nie dawała żadnych szans na podjęcie walki.
Ciekawy atak przeprowadziła kawaleria na rosyjskie działa. Artylerzyści nie mogąc schronić się w piechocie musieli walczyć z szarżą. Przegrali, uciekli, ponieśli duże straty w sile. Kawaleria wykonała pościg wzdłuż drogi ucieczki całkowicie niszcząc artylerzystów.
Pogromcy szarży zostali zaatakowani z dużą przewagą. Kolumny wycofały się przed walką, czworobok trochę postrzelał. Nikogo nie trafił. Za to trafiła go kolumna zmuszając do ucieczki.
Suchet zaatakował kolumnę z D2 i z boku. Oczywiście ucieczka Rosjan.
Widok ogólny.
Po ostatnich starciach obrona prawego skrzydła przestała istnieć.
Przy bagnach Francuzi zamierzają rozgonić ostatnie sprawne jednostki.
Okrążona piechota ma jeszcze kilka minut życia.
Z Kozaków nikt nie został. To element wart omówienia.
Kawaleria francuska zbliżyła się do Kozaków na 1 pole. Jeśli Kozacy nie będą kontrszarżować jazda francuska wykona atak z kontynuacją i wszyscy zostaną rozbici prawie za darmo.
Zaczęły się próby ataku. Niestety wszyscy Kozacy nie przeszli testu na zmylenie przeciwnika i stracili 2 poziomy sprawności, co oznacza ucieczkę.
Atakowanie Kozakami okazało się całkowitą porażką. Szanse wykorzystania ich walce są bardzo małe.
Tyraliera poszła za ucieczkami. Plan z zagrodzeniem wycofania nie zdążył zadziałać.
Widok na lewe skrzydło rosyjskie.
Francuzi ostrzelali piechotę rosyjską. Jedna uciekła dezorganizując artylerzystów, którym udało się osiągnąć pełnosprawny poziom bojowy.
Na drodze przez bagna wycofania.
Jak widać i to skrzydło uciekło.
Na tym zakończyliśmy rozgrywkę. Czas na refleksje.
Dziękuję wszystkim za obejrzenie relacji.
Pozdrawiam
Kristo.kk
KONIEC
Atak francuski to była formalność. Przewaga liczebna nie dawała żadnych szans na podjęcie walki.
Ciekawy atak przeprowadziła kawaleria na rosyjskie działa. Artylerzyści nie mogąc schronić się w piechocie musieli walczyć z szarżą. Przegrali, uciekli, ponieśli duże straty w sile. Kawaleria wykonała pościg wzdłuż drogi ucieczki całkowicie niszcząc artylerzystów.
Pogromcy szarży zostali zaatakowani z dużą przewagą. Kolumny wycofały się przed walką, czworobok trochę postrzelał. Nikogo nie trafił. Za to trafiła go kolumna zmuszając do ucieczki.
Suchet zaatakował kolumnę z D2 i z boku. Oczywiście ucieczka Rosjan.
Widok ogólny.
Po ostatnich starciach obrona prawego skrzydła przestała istnieć.
Przy bagnach Francuzi zamierzają rozgonić ostatnie sprawne jednostki.
Okrążona piechota ma jeszcze kilka minut życia.
Z Kozaków nikt nie został. To element wart omówienia.
Kawaleria francuska zbliżyła się do Kozaków na 1 pole. Jeśli Kozacy nie będą kontrszarżować jazda francuska wykona atak z kontynuacją i wszyscy zostaną rozbici prawie za darmo.
Zaczęły się próby ataku. Niestety wszyscy Kozacy nie przeszli testu na zmylenie przeciwnika i stracili 2 poziomy sprawności, co oznacza ucieczkę.
Atakowanie Kozakami okazało się całkowitą porażką. Szanse wykorzystania ich walce są bardzo małe.
Tyraliera poszła za ucieczkami. Plan z zagrodzeniem wycofania nie zdążył zadziałać.
Widok na lewe skrzydło rosyjskie.
Francuzi ostrzelali piechotę rosyjską. Jedna uciekła dezorganizując artylerzystów, którym udało się osiągnąć pełnosprawny poziom bojowy.
Na drodze przez bagna wycofania.
Jak widać i to skrzydło uciekło.
Na tym zakończyliśmy rozgrywkę. Czas na refleksje.
Dziękuję wszystkim za obejrzenie relacji.
Pozdrawiam
Kristo.kk
KONIEC
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
Re: [AAR] Scenariusz III (1807) - Raleen vs Kristo, 10.01.20
Z mojej perspektywy wygląda to tak, że na początku wcale nie było widać, że łatwo pójdzie. Moim zdaniem dwa największe błędy jakie zrobiłeś to był atak tą ciężką kawalerią na świeżą piechotę, która sformowała się i porozbijałeś w ten sposób 4 dobre rosyjskie jednostki. Druga sprawa to ta linia artylerii była za sztywna i uniemożliwiała w praktyce manewrowanie, jakieś wyjście z kontratakiem jednostkom rosyjskim pomiędzy tymi bateriami, a na północy też wszystko było ustawione tak, że było tylko jedno wąskie "przejście", którędy można było jakieś jednostki wyprowadzić. Sam pomysł skupienia artylerii w jednym miejscu był dobry tylko trochę za sztywno stanąłeś. Mimo wszystko uważam, że Rosjanom szło lepiej niż poprzednio i byli trudniejszym przeciwnikiem.
Musimy zagrać następnym razem tak, że ja będę grał Rosjanami, żeby ostatecznie zobaczyć jak to wszystko chodzi.
Musimy zagrać następnym razem tak, że ja będę grał Rosjanami, żeby ostatecznie zobaczyć jak to wszystko chodzi.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Kristo.kk
- Adjoint
- Posty: 705
- Rejestracja: poniedziałek, 14 lipca 2008, 18:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 84 times
Re: [AAR] Scenariusz III (1807) - Raleen vs Kristo, 10.01.20
Zgadzam się, że dużym błędem był atak kawalerią przy Pomianie. Zabrakło mi cierpliwości. Powinienem czekać na dogodniejszą chwilę.
Wykonałem dużo niepotrzebnych ataków. Roztrwoniłem jednostki, które nie wracają do gry.
Trzeba mieć w pamięci, że scenariusz jest krótki i jak coś ucieknie to nie ma czasu na reorganizację.
Oddział przy krawędzi powinien być bardziej chroniony. Należało unikać ciągłego przechodzenia ucieczkami przez niego. Nie dawałem mu szansy na odzyskanie pełnej sprawności bojowej. Doprowadziło to w pewnym momencie do sytuacji, w której zabrakło mu czasu na reorganizację.
To był kluczowy moment. Niestety słabej pozycji nie poprawiłem. W ważnym momencie zrobiłem bałagan i nie potrafiłem się obronić. Zawczasu mogłem zrobić jakiś czworobok.
Dużo niewłaściwych drobnych ruchów, które doprowadziły do uzyskania przewagi przez Francuzów.
Dała znać francuska artyleria, która okazała się bardzo celna mimo mniejszej siły ognia.
Efektywność 7 u Rosjan sprawia, że oddziały raczej uciekają niż się dezorganizują. Testy z lekką dezorganizacją mają 50% szans na powodzenie. Trzeba uważać na wszystko.
Swoją grę oceniam słabo może innym razem się bardziej postaram.
Sam scenariusz myślę, że się poprawił. Ustawienie, jakie zaplanowałem było niemożliwe wcześniej.
Myślę, że słabość rosyjska została trochę zmniejszona. Jest możliwość stawiania skutecznej obrony.
Podoba mi się ten scenariusz coraz bardziej.
Wykonałem dużo niepotrzebnych ataków. Roztrwoniłem jednostki, które nie wracają do gry.
Trzeba mieć w pamięci, że scenariusz jest krótki i jak coś ucieknie to nie ma czasu na reorganizację.
Oddział przy krawędzi powinien być bardziej chroniony. Należało unikać ciągłego przechodzenia ucieczkami przez niego. Nie dawałem mu szansy na odzyskanie pełnej sprawności bojowej. Doprowadziło to w pewnym momencie do sytuacji, w której zabrakło mu czasu na reorganizację.
To był kluczowy moment. Niestety słabej pozycji nie poprawiłem. W ważnym momencie zrobiłem bałagan i nie potrafiłem się obronić. Zawczasu mogłem zrobić jakiś czworobok.
Dużo niewłaściwych drobnych ruchów, które doprowadziły do uzyskania przewagi przez Francuzów.
Dała znać francuska artyleria, która okazała się bardzo celna mimo mniejszej siły ognia.
Efektywność 7 u Rosjan sprawia, że oddziały raczej uciekają niż się dezorganizują. Testy z lekką dezorganizacją mają 50% szans na powodzenie. Trzeba uważać na wszystko.
Swoją grę oceniam słabo może innym razem się bardziej postaram.
Sam scenariusz myślę, że się poprawił. Ustawienie, jakie zaplanowałem było niemożliwe wcześniej.
Myślę, że słabość rosyjska została trochę zmniejszona. Jest możliwość stawiania skutecznej obrony.
Podoba mi się ten scenariusz coraz bardziej.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
Re: [AAR] Scenariusz III (1807) - Raleen vs Kristo, 10.01.20
Twoja samokrytyka została przyjęta
Jesteś już przeszkolony jeśli chodzi o ten scenariusz, więc będziesz mógł wytrawnie zagrać Francuzami.
Jesteś już przeszkolony jeśli chodzi o ten scenariusz, więc będziesz mógł wytrawnie zagrać Francuzami.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- cadrach
- Capitaine
- Posty: 877
- Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
- Lokalizacja: Puszcza Piska
- Has thanked: 84 times
- Been thanked: 141 times
- Kontakt:
Re: [AAR] Scenariusz III (1807) - Raleen vs Kristo, 10.01.20
Ja jeszcze raz powiem, że relacja świetna, Kristo. Nowa jakość
Nie mnie osądzać, ale atak pod Pomianem wygląda na zupełnie bez sensu. Przecież to Francuzi muszą się męczyć, przygotować sensowne natarcie, a nie Rosjanie. Po co im to ułatwiać i przyspieszać dezorganizowanie oddziałów, które nawet po zwycięskim ataku by nastąpiło? Jeśli nic się nie stanie, to gra zostanie wygrana przez Rosjan, czyli Rosjanie niejako prowadzą na starcie. A skoro nie mają obowiązków pod postacią terenowych celów, to atak ten mógł mieć sens wyłącznie przy bilansie dodatnim dla Rosjan pod kątem pomieszania szyków oddziałów. Ze względu na efektywność to mało prawdopodobne - nawet przy powodzeniu. Ale zważ Kristo, że piszę to jako człowiek, który jeszcze w Ostrołękę nie wygrał, czyli "nie znam się ale się wypowiem"
Nie mnie osądzać, ale atak pod Pomianem wygląda na zupełnie bez sensu. Przecież to Francuzi muszą się męczyć, przygotować sensowne natarcie, a nie Rosjanie. Po co im to ułatwiać i przyspieszać dezorganizowanie oddziałów, które nawet po zwycięskim ataku by nastąpiło? Jeśli nic się nie stanie, to gra zostanie wygrana przez Rosjan, czyli Rosjanie niejako prowadzą na starcie. A skoro nie mają obowiązków pod postacią terenowych celów, to atak ten mógł mieć sens wyłącznie przy bilansie dodatnim dla Rosjan pod kątem pomieszania szyków oddziałów. Ze względu na efektywność to mało prawdopodobne - nawet przy powodzeniu. Ale zważ Kristo, że piszę to jako człowiek, który jeszcze w Ostrołękę nie wygrał, czyli "nie znam się ale się wypowiem"
no school, no work, no problem
- Kristo.kk
- Adjoint
- Posty: 705
- Rejestracja: poniedziałek, 14 lipca 2008, 18:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 84 times
Re: [AAR] Scenariusz III (1807) - Raleen vs Kristo, 10.01.20
Dzięki cadrach za dobrą ocenę.
Kicha wyszła z całą grą. Szczególnie atak pod Pomianem i słaba obrona końcówki prawego skrzydła.
Po pierwszym etapie myślałem, że dam radę przetrwać. Wojsko stało nienaruszone.
Ta ocena sprawiła, że poczułem się za pewnie. Jeden atak nie zaszkodzi a może namieszać. No i namieszał tylko nie u przeciwnika.
Sporo mniejszych błędów i całokształt wypada słabo.
Myślę podobnie. To Francuzi powinni atakować. Jeśli zrobią to źle lub zbyt wolno, przegrają. Po co im pomagać.
Mam też nadzieję, że udało mi się pokazać przebieg gry na tyle zrozumiale, że osoby nie mające styczności z Ostrołęką zobaczą wyraźnie sytuację.
Kicha wyszła z całą grą. Szczególnie atak pod Pomianem i słaba obrona końcówki prawego skrzydła.
Po pierwszym etapie myślałem, że dam radę przetrwać. Wojsko stało nienaruszone.
Ta ocena sprawiła, że poczułem się za pewnie. Jeden atak nie zaszkodzi a może namieszać. No i namieszał tylko nie u przeciwnika.
Sporo mniejszych błędów i całokształt wypada słabo.
Myślę podobnie. To Francuzi powinni atakować. Jeśli zrobią to źle lub zbyt wolno, przegrają. Po co im pomagać.
Mam też nadzieję, że udało mi się pokazać przebieg gry na tyle zrozumiale, że osoby nie mające styczności z Ostrołęką zobaczą wyraźnie sytuację.