Pierwsze rozgrywki

Iganie 1831, Ostrołęka 16 lutego 1807 i inne gry oparte na zasadach systemu
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43345
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Pierwsze rozgrywki

Post autor: Raleen »

Znakomita rzecz się zdarzyła: dziś udało nam się przeprowadzić dwie równoległe rozgrywki w "Ostrołękę" a klubie Agresor.

Kristo i Czmielon grali w "Ostrołękę 26 maja 1831", scenariusz "Odwrót Łubieńskiego", zaś obok my z Pawłem graliśmy w "Ostrołękę 16 lutego 1807", scenariusz "Bitwa na wschodnim brzegu Narwi".

Co tu dużo mówić: serce roście ;)
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Kristo.kk
Adjoint
Posty: 704
Rejestracja: poniedziałek, 14 lipca 2008, 18:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 4 times
Been thanked: 84 times

Re: Pierwsze rozgrywki

Post autor: Kristo.kk »

Całe szczęście, że były gry równoległe. Graliśmy z Maćkiem samodzielnie. W związku z tym pojawiały się wątpliwości, co do zasad. Nie wiadomo było, według której konstytucji grać. Na szczęście wódz naczelny Raleen ogłaszał werdykt i bezzwłocznie stosowaliśmy się do rozporządzeń.

Nasza gra była krótka tylko 4 etapy. Coś jednak da się pokazać w relacji.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43345
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Pierwsze rozgrywki

Post autor: Raleen »

Bo Wy obaj straszni kombinatorzy jesteście, stąd czasem macie wątpliwości ;)

A serio, to moim zdaniem dobrze sobie sami radziliście. Jeszcze tylko Maciek niech doczyta ostateczną wersję instrukcji i będziecie śmigać.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Mariusz
Adjoint
Posty: 732
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja: Warszawa/Bruksela
Has thanked: 65 times
Been thanked: 27 times

Re: Pierwsze rozgrywki

Post autor: Mariusz »

A czy te werdykty i rozporządzenia zostały opublikowane w Monitorze Polskim?
Bo jak nie to nie obowiązują ;)
Alea iacta est.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43345
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Pierwsze rozgrywki

Post autor: Raleen »

Szczęśliwie u nas pełen autorytaryzm i nie mamy takich problemów ;)
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
cadrach
Capitaine
Posty: 875
Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
Lokalizacja: Puszcza Piska
Has thanked: 82 times
Been thanked: 139 times
Kontakt:

Re: Pierwsze rozgrywki

Post autor: cadrach »

Po ostatniej rozgrywce, w której oznaczaliśmy utratę morale podkładaniem dodatkowego żetonu pod oddział, przyszło mi do głowy jeszcze prostsze rozwiązanie. Samo wprowadzenie go w życie może być jednak kłopotliwe ze względu na przyzwyczajenie. Mogą pojawić się fatalne pomyłki, więc trzeba się pilnować.

Zamiast podkładać pod oddział żeton z jego aktualną siłą można po prostu oznaczać w ten sposób całkowitą ilość strat poniesionych przez oddział i samo to już powie, jakie są straty morale. Banalne, tylko trzeba się przyzwyczaić.

Sprawdziłem: jednak nie do końca - coś trzeba i tak dodawać tyralierom, jeśli są wydzieleni.
no school, no work, no problem
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43345
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Pierwsze rozgrywki

Post autor: Raleen »

Na początku instrukcji w opisie oznaczania strat jest takie rozwiązanie podane jako alternatywa. Jak kto woli - można zaznaczać stracone punkty zamiast aktualnej siły. Wtedy plus jest taki, że od razu widać utratę morale.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43345
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Pierwsze rozgrywki

Post autor: Raleen »

Gramy w najbliższą niedzielę. Jak by ktoś był chętny wpaść to zapraszam do Agresora.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43345
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Pierwsze rozgrywki

Post autor: Raleen »

Kolejna rozgrywka za nami. Tym razem znowu zagościła na stole napoleońska "Ostrołęka 16 lutego 1807", konkretnie scenariusz II. Wiele etapów udało się rozegrać, zanim Rosjanie nie skapitulowali. Niedługo mam nadzieję napisać więcej.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43345
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Pierwsze rozgrywki

Post autor: Raleen »

W najbliższy weekend powinniśmy grać z Kristo. W kolejny weekend natomiast (16-17 stycznia) szykuje się większe granie szkoleniowe, na których chętnych już zapraszam. To oczywiście tradycyjnie w Agresorze.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43345
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Pierwsze rozgrywki

Post autor: Raleen »

Kolejne granie w najbliższy weekend. Kto wie czy znowu nie będą to dwie równoległe rozgrywki (mam nadzieję, że gracze dopiszą...).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43345
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Pierwsze rozgrywki

Post autor: Raleen »

Niebawem kolejne granie. Tym razem będzie scenariusz operacyjny z 1807 r.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43345
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Pierwsze rozgrywki

Post autor: Raleen »

Najbliższe granie w Warszawie na konwencie "Strategos".

Za tydzień, jak już było o tym pisane w innym wątku, jestem w Dąbrowie Górniczej w Muzeum "Sztygarka".
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43345
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Pierwsze rozgrywki

Post autor: Raleen »

Dziś w "Agresorze" odbyło się kilka rozgrywek szkoleniowych, tzn. w sumie 3. Grany był scenariusz wprowadzający. Poza mną w rolę wprowadzającego w system wcielił się Kristo, a grali z nami Pablo i Radek. Bardzo fajne rozgrywki nam wyszły, na naprawdę dobrym poziomie (może poza jedną), mimo że Pablo i Radek grali po raz pierwszy. Scenariusz wprowadzający a rumieńce były jak podczas głównej bitwy. Z Radkiem walczyłem o wioski do ostatniego etapu i rozgrywka była wyjątkowo wyrównana. Pięknie uszykował w swojej rozgrywce z Pablo swoje wojska Kristo. Szkoda, że tego jednego nie uwieczniłem na zdjęciu. Długo szukaliśmy jakiegoś słabego punktu w jego szyku...

Następna okazja do spróbowania sił w "Ostrołękę" na GRENADIERZE. Mam już umówioną jedną rozgrywkę szkoleniową z nowymi graczami, ale pewnie nie potrwa zbyt długo.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Kristo.kk
Adjoint
Posty: 704
Rejestracja: poniedziałek, 14 lipca 2008, 18:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 4 times
Been thanked: 84 times

Re: Pierwsze rozgrywki

Post autor: Kristo.kk »

Niestety dla mnie Raleen użył swojej wojennej magii i skończyło się przegraną.

Mam nadzieję, że spisałem się jako wprowadzający i zapewniłem ciekawą partię swojemu przeciwnikowi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ostrołęka 26 maja 1831”