[Scramble] After Action Report

Recenzje przepisów, relacje z rozgrywek (After Action Reports), zasady domowe.
Awatar użytkownika
maly_kapral
Capitaine
Posty: 830
Rejestracja: czwartek, 1 marca 2007, 14:22
Lokalizacja: Kościan pod Poznaniem

[Scramble] After Action Report

Post autor: maly_kapral »

Obrazek

Gra na 180 punktów (wynik z kości)
Wystawione siły:
NIEMCY
2x Me109 K6
2x Me109 E1

ANGLIA
3x Spitfire Mk IX

Czas gry: 1 godz. 43 min. :)

RUNDA 1
Niemcy lecą w dwóch rotte - K6ki na (wysokości)ALT13, E1ki na ALT8. Naprzeciw nich w odległości około 40cm w ich kierunku nadlatuje klucz IXtek na ALT11.

RUNDA 2
Samoloty zbliżają się do siebie zmieniając wysokości K6 na ALT10, E1 na ALT9. Dwóch anglików schodzi (1 i 2) na ALT10 a jeden wchodzi (3) na ALT12. Będzie ubezpieczał.

RUNDA 3
W następnej rundzie samoloty będą już tak blisko siebie że walka będzie nieunikniona. Obydwie strony zajmują najdogodniejsze pozycje do ataku. K6tki rozdzielają się i lecą (1) na ALT8 po nieudanym rzucie na VPSR przy próbie poderwania, (2) zalicza udany test i wznosi sie na ALT12 o 2, E1 nadal trzymają się w formacji wznosząc się na ALT10. u Anglików (1) i (2) w formacji wznoszą się na ALT11 a (3) na ALT13.

RUNDA 4
W tej rundzie następują pierwsze strzały (niestety ze stratami dla mnie). Po ruchach stawienie następujące: E1ki na wysokości ALT8 atakowane od tyłu przez dwa (1) i (2) Spitfire. A za jednym z angoli K6ka (1). Druga K6ka na ALT12 a jeszcze wyżej nad nią IXtka (3) na ALT 14. W efekcie strzałów Jedna E1 spada (1), pilotowi nie udaje się skoczyć i ginie. Druga (2)jest mocno poraniona (Damage1). Jedna z maszyn angielskich (2)(Damage8) postrzelana przez K6ke (1) zapala się.

RUNDA 5
Po ruchach. Mocno ostrzelana E1ka (2) leci w dół na ALT7 i zaczyna uciekać do bazy. Pilot nie ma chęci walczyć na ledwo trzymającym się kupy samolocie (Damage1):) Szczęśliwie udaje mu się ponieważ dwie maszyny wroga (1) i (3) zajęte są na ALT10 atakiem na K6tke (2) a ostatnia z nich (2) paląc się stara się uciec przed ciągle strzelającą drugą K6tką (1). W Efekcie strzałów: Palący się spitfire (2) spada ostro postrzelany a pilot ratuje się na spadochronie, wszystkie strzały anglików chybiają celu.

RUNDA 6
Ostrzelana E1ka (2) nie niepokojona przez nikogo ucieka do bazy. Atakowana K6tka (2) ucieka w dół na ALT7 ścigana przez jedną z maszyn wroga (3). Natomiast druga z K6tek (1) zaczyna walkę z ostatnim z spitfire (1) na ALT9. W efekcie strzałów obrażenia otrzymuje K6tka (2)(Damage10) oraz spitfire (1)(Damage13)

RUNDA 7
Atakowany pilot K6tki (2) wykorzystując atut swojego samolotu (w odpowiednim dziale jest karta samolotu- proponuję porównać z innymi myśliwcami :))schodzi w dół o 3 ALTy na ALT4 (dodatkowe 1/2 AirSpeedu, spitfire opadając o 3 ma tylko AirSpeed) Spitfire(3) leci za nim na ALT4 cały czas strzelając (teraz z dalszej odległości czyli bez bonusów).
Pilot atakowanego spitfire (1) przyjął inną taktykę obrony podrywając samolot (test VPSR) na ALT11 i również udało mu się uciec od prześladowcy K6(1) który wzniósł się tylko na ALT10 nie ryzykując testu. Jak można było się spodziewać przy wysokiej manewrowości (DV20) Niemca strzały anglika chybiły.

RUNDA 8
Uciekający spitfire (1) wchodzi na ALT12 na co goniący go Niemiec (1) ryzykuje udanym jednak poderwaniem samolotu (test VPSR) i wejściem mu na ogon. Natomiast uciekająca maszyna niemiecka(2) nadal opada (ALT3) urywając się od prześladowcy. Anglik(3) jednak uparcie za nią leci. W tej rundzie nie padają strzały.

RUNDA 9
Niespodziewany zwrot akcji. Goniona dotąd K6tka (2) schodzi tuż nad ziemię (ALT1) i wykonuje niebezpieczny ciasny zakręt (test VPSR) chcąc wejść jej na ogon pilot spitfire (3) powiela jej ruch, traci sterowność i rozbija się o ziemię. Widząc to pilot ostatniego angielskiego samolotu wycofuje się do bazy (co trwa dwie następne tury).

:)
Ostatnio zmieniony wtorek, 14 kwietnia 2009, 19:32 przez maly_kapral, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Przemos19
General der Panzertruppen
Posty: 4986
Rejestracja: sobota, 10 czerwca 2006, 22:46
Lokalizacja: Zawiercie/Katowice
Been thanked: 18 times
Kontakt:

Post autor: Przemos19 »

Jakiś słowniczek pojęć jest do tego ;)?
Anyaway - to naprawdę tak długo trwało? Bo wydawać by się mogło że powinna potyczka trwać dość krótko ;)
http://www.przemos85.blogspot.com/ - blog poświęcony OWW2 i wargamingowi

http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
Awatar użytkownika
maly_kapral
Capitaine
Posty: 830
Rejestracja: czwartek, 1 marca 2007, 14:22
Lokalizacja: Kościan pod Poznaniem

Post autor: maly_kapral »

w grze ta potyczka trwała półtorej minuty... a w rzeczywistości z kilku powodów była tak długa... nigdy nie gramy szybko bo to ma być przyjemność a nie wyścig... a po drugie Scramble! ma to do siebie że nie ma tutaj drzew/płotów/wzgórz... nie ma gdzie się schować... ruszasz i albo się wystawisz albo uda ci się nie wystawiać na strzał... nasz lokalny szachista wypowiedział sie nawet że gra jest bardzo podobna do szachów... każdy ruch, skręt itd musi być dobrze przemyślany... a że każdy z nas korzysta z wcześniej przygotowanych pilotów jeden nieopatrzny ruch i pilot który ma już doświadczenie, zestrzelenia, rozwinięcia skilli (nazywamy go "nieźle wyhodowanym") może zginąć... dlatego gra trwa tak długo... to nie OWWII gdzie puszczasz 15 piechocińców do szturmu i nie martwisz się stratami... w Scramble! pilot który dziś zginął może być jutro niezastąpiony ... :P
Awatar użytkownika
xardas12r
Generalleutnant
Posty: 3912
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
Been thanked: 21 times
Kontakt:

Post autor: xardas12r »

to nie OWWII gdzie puszczasz 15 piechocińców do szturmu i nie martwisz się stratami...
Wypraszam sobie :P Ostatnio takie radosne szturmowanie w moim otoczeniu się skończyło . Głupota nie boli ,ale Stg39 tak (oddziałem za 60pkt wysłałem drożynę spadochroniarzy spowrotem w powietrze ). Uwierz to też mogło zaboleć (450 pkt piechotą nie chodzi ;) )
w Scramble! pilot który dziś zginął może być jutro niezastąpiony
Każda strata jest nie zastąpiona ;) Jakoś jeszcze nie zauważyłem kogoś kto by się cieszył z utraty shermana :P
Obrazek
Awatar użytkownika
maly_kapral
Capitaine
Posty: 830
Rejestracja: czwartek, 1 marca 2007, 14:22
Lokalizacja: Kościan pod Poznaniem

Post autor: maly_kapral »

xardas12r pisze:Każda strata jest nie zastąpiona ;) Jakoś jeszcze nie zauważyłem kogoś kto by się cieszył z utraty shermana :P
tylko że tego shermana możesz w następnej grze wykorzystać... a pilota któremu uprzednio podnosiłeś kilka razy skile (niejako inwestując w niego) już nie wykorzystasz... przepadł na amen... :P co z tego że figurkę samolotu mogę wystawić w przyszłej grze jak w niej siedzi pilot który dwa razy gorzej lata albo nie daj Boże dwa razy gorzej strzela... :P
ODPOWIEDZ

Wróć do „Systemy historyczne - od początku XX w.”